BIANKA1 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Faktycznie " mój ' świń ma więcej białego i takie rozetkowe wicherki , ale i tak jest piękny :loveu: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img174.imageshack.us/img174/2827/imag0206kr7.jpg[/IMG][/URL] Quote
pucka69 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 jak to dziś jedzie? to ze mną nie jedzie w niedzielę? z dziadkiem jedzie ? coś mi się wydaje że ja tylko te świnkę od seledynka zawiozę - bo nie wiem co z tymi ze schronu będzie. ja naprawdę nie dam rady po nie pojechać . Zostały nam dwa dni :( Quote
bona_46 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 [quote name='Hala']A co się dzieje z Boną 46? Dawno jej tu nie widziałam. :cool1:[/quote] Bona jest odcięta od netu i nie wiadomo jak długo:shake: A w pracy ma taki sajgon, że nie ma czasu sie odzywać, czasem tylko coś przeczyta:shake: Hala, Rychu jest super:loveu: To ile Ty masz świnek aktualnie?;) Quote
APSA Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 [quote name='Karena'] Zrobiłam Pruszkowi zdjęcia, on i tak nie widział flesza, nie zareagował. Tak wyglądają te nieszczęsne oczy: [URL]http://images31.fotosik.pl/117/091be284d503505d.jpg[/URL] [URL]http://images31.fotosik.pl/117/4fb69eebd35c10ca.jpg[/URL] [/quote] Prawe oczko na zdjęciu wygląda, jakby było spóchnięte, tzn. dookoła spuchnięte, a oczko zapadnięte. Lewe - Kłódzia, którą wiozłam, też miała taki wytrzeszcz, aż sie zastanawiałam, czy coś jej nie jest. Może to z przerażenia? Jak ładnie na pierwszej fotce pokazuje, że jest chłopakiem :diabloti: Quote
pucka69 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Apso - a tym królikiem i świnka z Palucha - nic siię nie da zrobić? No nie dam rady ich odebrac :( Quote
APSA Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Ja jutro wyjeżdżam na kilka dni, więc nie mam jak pomóc :( A pracuję do 16... [COLOR=White].[/COLOR] Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 A z Morisową się kontaktowałyście? Quote
APSA Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Morisowa dziś w nocy wraca z zagramanicy. Można ją poprosić o pomoc w adopcji. Przechować zwierzaków raczej nie będzie miała jak (po jej mieszkaniu biega stado kotów z [I]Microsporum[/I]). [COLOR=White].[/COLOR] Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Chodzi tylko o odbiór zwierzaków z Palucha, najlepiej w piątek - przetrzymam je 1 noc - tylko ta cholerna klatka dla króla... Pucka, a ta po Tradycjuszu [']? Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 APSA-rozumiem,że masz na oku młoda mamusię?Miałam swego czasu chomiczkę Syryjską..Nie była dobra matką.. Elżbieta Quote
kimera Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 To, co w tej chwili udało mi się wyczytać o chorych oczkach u świnek - opuchlizna może być spowodowana ropniem za gałką oczną, ale także problemami z zębami (zbyt długie korzenie). Katarakta może wskazywać na cukrzycę. Zbyt małe oko może być wadą wrodzoną (mikrooftalmia), często łączy się ze ślepotą. Quote
Zytka Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Mam dwie 60-tki jesli potrzebne mogę pożyczyć. A zwierzaczki ja mogę wyciągnąć za schroniska, chłopak mi pomoże. Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Zytko - wpisz się na ten wątek:[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=103363[/URL], jeśli mogłabyś dostarczyć zwierzaki na 8.15 w sobotę rano na Centralny - byłoby dobrze. Jeśli nie, dostarcz je do mnie na 1 noc. Quote
Aneczka24 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Słuchajcie, może to głupie pytanie, ale jaki kolor powinien mieć w przypadku świnek mocz? Bo moje chłopaki siusiają na taki mleczny kolor...:roll: Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Dobrze jest:lol: Nawet, jak będą lać na czerwono, nie ma co się stresować - tylko przypomnieć sobie, kiedy prośki dostały buraka czy mlecz. Jesli się martwisz, pojedź na konsultację do weta - zresztą mały przegląd brzuszków nie zaszkodzi. Quote
pucka69 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 elurin - klatka po tradycjuszu jest u korenii chyba. Quote
Aneczka24 Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Do dobrze, do weta napewno się za jakiś czas tez wybiorę. Z tymi wzdęciami to jest różnie. Teraz wyjęłam chłopaków i brzuszki mieli płaskie, natomiast wczoraj wieczorem dosyć spore. Może po prostu się najedli? ;) W każdym razie jest duzo lepiej niz tydzień temu. I oswajaja się powoli, jedzą z ręki, teraz biegali po kuchni. I jeden bez drugiego żyć nie może :) Quote
Karena Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 [quote name='APSA']Prawe oczko na zdjęciu wygląda, jakby było spóchnięte, tzn. dookoła spuchnięte, a oczko zapadnięte. Lewe - Kłódzia, którą wiozłam, też miała taki wytrzeszcz, aż sie zastanawiałam, czy coś jej nie jest. Może to z przerażenia? Jak ładnie na pierwszej fotce pokazuje, że jest chłopakiem :diabloti:[/quote] To mniejsze oko jest zniekształcone i tez ma na nim bielmo. to większe jest mętne, do tego dzisiaj zauważyłam jakaś wydzielinę z niego, nie wygląda jak ropa. no nic od 16:30 przyjmuje "mój" wet to się wszystko okaże. Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Patrzcie [URL="http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=301141273"]tu[/URL]! Świnka, szylek i koszak, za 100 zł, "bo nie mogę się zajmować"!!! I jeszcze bez klatek, bo te pozyczone - nawet nie chciał kupować! Zwierzaki są w Luzinie, pod Gdańskiem, za Wejherowem. Quote
Karena Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 [quote name='Elurin']Patrzcie [URL="http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=301141273"]tu[/URL]! Świnka, szylek i koszak, za 100 zł, "bo nie mogę się zajmować"!!! I jeszcze bez klatek, bo te pozyczone - nawet nie chciał kupować! Zwierzaki są w Luzinie, pod Gdańskiem, za Wejherowem.[/quote] Porażająca jest beztroska, z jaką ludzie piszą takie ogłoszenia. Z "moim" świnkiem nie jest dobrze. Wróciłam niedawno od weta, wyczekałam się ponad godzinę. Lekarka była zszokowana jego stanem, ale nie może jednoznacznie powiedzieć od czego takie te oczy są. Mogą to być sprawy wrodzone. Powiedziała, że niewiele da się zrobić tu na miejscu, przepisała krople nie obiecując poprawy TOBREX. Bardzo delikatnie sugerowała nawet uśpienie, bo komfort życia Pruszka nie jest zbyt wysoki, tak twierdzi. Ale wobec mojego uporu owiedziaął, że spróbuje umówić mnie na wizytę u specjalistów w Gdańsku. Wspomniała też o Warszawie, ale szczerze - transport z tej części kraju jest raczej mało prawdopodobny. Mam zadzwonić w piątek i wtedy mi powie co z Gdańskiem. najgorzej, że to znowu podróż PKP, sama podróż jeszcze ok, ale w samym Gdańsku, w to zimno kiesko. Chyba, żeby któryś z dogomaniaków z Gdańska mógł podwieźć chociaż z dworca do lecznicy. Ogólnie - w większym oku to zaćma i jaskra, drugie - zanik gałki ocznej. Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Cholerny świat... cholerni ludzie... Przecież to się jakiś czas rozwijało:shake: Trzymam kciuki za malca. Jeśli wet z Gdańska by nie pomógł, to mimo wszystko chyba trzeba by spróbować przerzucić go do W-wy, dr Garncarz ponoć czyni cuda. Jestem za ratowaniem oczek za wszelką cenę - poza zdrowiem i zyciem prośka oczywiście. A stan ogólny? W porządku? Quote
Karena Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Tak, wiesz ogólnie to zachowuje się jak zdrowa świnka. Dużo je, kładzie się do głaskania, ale w lecznicy zachowywał się jak dzikusek, wiadomo zapachy odgłosy itd. Lekarka też była zdziwiona, że nie był leczony. Stwierdziła, że trzeba być chyba ślepym, żeby nie zauważyć wszołów, nie mówiąc o oczach. A może by zrobić zdjęcia dokładniejsze tych oczek i wysłać temu lekarzowi do Warszawy? Może by dał jakieś wskazówki mojej wet. Jeszcze jedno mnie zastanawia. Podobno świnki potrafią maskować ból, ale nie mogę uwierzyć, że aż do takiego stopnia. On się zachowuje jak normalny zdrowy świnek. Quote
Elurin Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Spróbuj, na pewno nie zaszkodzi. Link do strony: [URL]http://www.garncarz.pl/[/URL] , znalazłem też taką informację: [QUOTE]Termin badań w Gdyni został ustalony na 2 i 3.02 2008r. W celu zapisania się na badania proszę kontaktować się z lecznicą Crisvet w Gdyni na ul. Warszawskiej lub z Panią Martą Brojek pod adresem: [email][email protected][/email][/QUOTE] Niby dotyczy to badania psów, ale może, w drodze wyjątku... Gryzoniami zajmuje się u dr. Garncarza dr E. Buczek, moją Andzią zajmowała się dr M. Warzecha (formalnie od koni). Quote
Karena Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 2 i 3 u mnie odpadają :-( jestem już poumawiana, a 2 pracuję dodatkowo. Poczekam na to, co powie moja wet. Może ona ma tam znajomych lekarzy. ale do dr-a Garncarza napiszę, jak tylko zrobię zadowalające jakościowo zdjęcia. Może by podpowiedział sposób leczenia. Leki zawsze można sprowadzić i z Wawy to nie problem. Quote
kimera Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 Przeglądam na GL wątki dotyczące problemów z oczami u świnek. Na tym forum mają bardzo podobne problemy, często właśnie z takimi "zabagnionymi" chorobami, bo oni zajmują się przede wszystkim ratowaniem świnek. Niestety, jeśli to jaskra, to prognozy nie są dobre. Według cytowanego w wątku weterynaryjnego okulisty świnki morskie źle reagują na leki przeciw jaskrze, albo w ogóle one im nie pomagają. Często zdarza się kombinacja zaćmy z jaskrą, przy czym katarakta nie jest najgorszym problemem. Zaćma zaczyna się od mętnej, białawej plamki na źrenicy, potem się rozrasta. Nie można jej wyleczyć, jedynie powstrzymuje się jej postęp. Jaskra jest za to paskudną chorobą. W gałce ocznej jest zbyt wysokie ciśnienie płynu, dlatego oko wydaje się wyłupiaste. Jeśli nie uda się zmniejszyć ciśnienia, jedynym rozwiązaniem będzie usunięcie gałki ocznej. Do tego czasu lekarze zalecają leki przeciwbólowe, głównie metacam, żeby polepszyć komfort życia. Pocieszają, że świnki ślepe doskonale sobie radzą i ślepota nie jest najmniejszym wskazaniem do uśpienia! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.