Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!

[invictus hilaritas]

nie dziwie sie kobiecie ze szoku dostala :evil_lol: ale opowiesc super , chomik wedrowniczek :)

[Ayia]

[quote name='Karena']Ayia - czy masz jakies wieści o śwince ze Stargardu?[/quote]

narazie nie, jestem za granica i nie mam mozliwosci telefonowania :-(

[seledynek]

Nie podoba mi się pomysł trzymania świnek na gazecie... Oczywiście, wiem, że na niej są trociny i jakieś inne rzeczy, ale na gazecie jest tusz drukarski, który jest bardzo trujący. Nie jeden wet wam powie, że opary tuszu drukarskiego zatruwają świnki...

Wikta jest śliczna ^^ ale mi też się bardziej podoba imię Wiki ;P

[Neigh]

[quote name='APSA']Ty wiesz, że straż miejska w różnych miastach dość regularnie dostaje wezwania?[/quote]

Tak słyszałam, że się zdarzają takie historie. Mało tego.......kupują sobie ludzie różne zwierzaki......a jak urosną.......to wiuuuuu. Ponoć w Polsce wypiera naszego rodzimego żółwia błotnego - żółw czerwonolicy.Efekt wywaleń z domu. Hmmm sama mam dwa......się przyznam, ale nie wywalam:-)

[Korenia]

[quote name='invictus hilaritas']Willi urodzil sie w kwietniu, u mnie byl 30 pazdziernika.. to moze 30 kwietnia ? :cool3: :evil_lol:[/quote]
Super :)

bla bla (10znaków)

[pucka69]

ja daję czasem szary papier np. do transporterka. o gazecie tez same złe rzeczy słyszałam ...

[kimera]

Świniaczki tego papieru nie jedzą, ale macie rację, lepiej na zimne dmuchać. Wiem, że nie wolno na samej gazecie, bo przecież i nieprzyjemnie świnkom i farba mogłaby stanowić jakieś zagrożenie. Ale nie sądziłam, żeby mogło im zaszkodzić pod grubą warstwą wiórków i siana... Po prostu bardzo wygodnie jest rolować brudy i robić taką paczkę. Łatwiej wtedy umyć kuwetę.

[BIANKA1]

[quote name='Neigh']Tak słyszałam, że się zdarzają takie historie. Mało tego.......kupują sobie ludzie różne zwierzaki......a jak urosną.......to wiuuuuu. Ponoć w Polsce wypiera naszego rodzimego żółwia błotnego - żółw czerwonolicy.Efekt wywaleń z domu. Hmmm sama mam dwa......się przyznam, ale nie wywalam:-)[/quote]
Moja sąsiadka znalazła w ogródku żółwia czerwonolicego . Ta co jej Eryka od ULV dałam . Ma go już 2 lata . Wielki jest :crazyeye: Musiała mu wszystko kupić :evil_lol:
Ciort wie , skąd się wziął :cool3:

[BIANKA1]

[quote name='kimera']Świniaczki tego papieru nie jedzą, ale macie rację, lepiej na zimne dmuchać. Wiem, że nie wolno na samej gazecie, bo przecież i nieprzyjemnie świnkom i farba mogłaby stanowić jakieś zagrożenie. Ale nie sądziłam, żeby mogło im zaszkodzić pod grubą warstwą wiórków i siana... Po prostu bardzo wygodnie jest rolować brudy i robić taką paczkę. Łatwiej wtedy umyć kuwetę.[/quote]
ja dawałam papierowe ręczniki kuchenne . Nie rozmakają i dobrze pasują .

[Elurin]

Dwa proszczaki w Sztumie - ojciec (8 mies., półrozet, półperuwiańczyk) i syn (2 mies., z matki rozetki): [URL]http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=292238608[/URL]
Biorąc pod uwagę cenę - 10 zł za świnkę - chyba kwalifikuje się do naszych kryteriów?

[Karena]

[quote name='BIANKA1']Moja sąsiadka znalazła w ogródku żółwia czerwonolicego . Ta co jej Eryka od ULV dałam . Ma go już 2 lata . Wielki jest :crazyeye: Musiała mu wszystko kupić :evil_lol:
Ciort wie , skąd się wziął :cool3:[/quote]

Moja koleżanka też znalazła żółwia czerwonolicego przy plaży w sezonie.

[invictus hilaritas]

jak wezmie sie 2 swinki to klatka jest 20 zl za 2 swinki ..

[Karena]

[quote name='Elurin']Dwa proszczaki w Sztumie - ojciec (8 mies., półrozet, półperuwiańczyk) i syn (2 mies., z matki rozetki): [URL]http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=292238608[/URL]
Biorąc pod uwagę cenę - 10 zł za świnkę - chyba kwalifikuje się do naszych kryteriów?[/quote]

Trochę za daleko jak ode mnie, niestety.

[Hala]

U mnie ponoć w niedzielę mają być dwa świniory. Jeden zostaje u mnie a drugi idzie do adopcji. To pierwsza partia. Później (nie wiem dokąłdnie kiedy), przyjdzie do mnie druga partia świniów, jeden z nich do adopcji. Po rasowych rodzicach.

[BIANKA1]

[quote name='Hala']U mnie ponoć w niedzielę mają być dwa świniory. Jeden zostaje u mnie a drugi idzie do adopcji. To pierwsza partia. Później (nie wiem dokąłdnie kiedy), przyjdzie do mnie druga partia świniów, jeden z nich do adopcji. Po rasowych rodzicach.[/quote]
Tak same do Ciebie przyjdą ?

[bona_46]

Hala, a te pierwsze to skąd? Rozetki?

[Neigh]

[quote name='BIANKA1']Tak same do Ciebie przyjdą ?[/quote]

No a jak? Co to nóg nie mają? Przyjdą, przyjdą:-):diabloti:

[Hala]

Te pierwsze to po matce peruwiance. Zawsze zapominam skad. Ale z zachodu kraju. :razz: A te kolejne to zz poznania, po rasowych rodzicach.

[pucka69]

tylko niech się ciepło opatulą, bo -10 na zewnatrz ;)

[Neigh]

Łolaboga..........arystokracja:-)

[pucka69]

a Wikta ( taaa, przyjęłam do wiadomości, że Wika byłoby ładniej) jest bardzo odważna. nic a nic się nie boi. od razu wie do czego słuzy domek, wapienko, kolba, poidło. uwielbia wit C :) jak biegnie do domku - to ścina zakręt i wywala trociny na zewnątrz - wogóle ma ADHD chyba. No i drze ryja!!!

[IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/wikta2.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/wikta3.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.sobon.un.waw.pl/wikta4.jpg[/IMG]

[bona_46]

Przecież Wikta dawno już zdobyła sprawność "na przetrwanie" więc czego ma się bać?
Fajna jest:loveu:

[pucka69]

tylko ten strup - na zdjeciach nie widać - po prawej stronie nosa jest łysa a po lewej jest strup ;)
bono - jka chomy? są w tej klatce od elurina? nie za mała? dobrze im w niej?

[bona_46]

Chomy dobrze, tylko domków nie widać:shake:
Łażą po suficie klatki a potem nagle odpadają:evil_lol:
Albo śpią wiele godzin zagrzebane w sianko.
Kupiłam im kołowrotek.
Klatka nawet za duża, one są takie maleńkie.

Rozesłałam maile z ogłoszeniem do wszystkich przyjaciół, znajomych i sąsiadów, wywiesiłam ogłoszenia ze zdjęciem w dwóch lecznicach i czekam.

[COLOR=deepskyblue]Dziś chyba mam noc z głowy, moja trzynastoletnia kotka ciężko się wybudza po operacji:shake: Muszę czuwać. Mam nadzięję, że będzie dobrze[/COLOR]

[invictus hilaritas]

bona trzymaj sie , napewno bedzeie dobrze !!