Ratujmy świnki morskie, ok. W-wy!

[KaRa_]

Ja bym chetnie zaadoptowała by Antek nie był sam bo widać,że samotność mu doskwiera ale przy jego schorzeniu boję się:-(

[Ayia]

[quote name='kimera']Aiya, nadal nie powiedziałaś, gdzie jest ta giełda. Wygląda na to, że mieszkamy po przeciwnych stronach miasta i ja naprawdę nie wiem, o czym ty mówisz. Giełda na Starcie jest kwiatowa przez cały tydzień, a zoologiczna tylko rano w niedzielę. Wstęp jest bezpłatny, więc nie mówimy o tym samym. [/quote]

giełda jest na ul. Równej na przeciwko urzedu celnego :cool3: niedaleko jest Matka Polka, giełda jest czynna tylko w czwartki w godzinach 16-21, ogolnie kupisz wszystko tylko ze w troche wiekszych ilosciach (tzn jesli chodzi trociny, siano, zwirek)

[invictus hilaritas]

kimera kanapy dla swinek.. nie wiem co powiedziec..

[URL]http://i7.photobucket.com/albums/y287/cutemomome/Guinealynx/DSC09580.jpg[/URL]

juz widze moje dziewczyny na tym, wylozone jak ksiezniczki..

[Karena]

[quote name='kimera']
Prawdziwe kanapy dla świnek morskich:

[URL]http://www.manlypigs.net/pictures/IMG_3104.jpg[/URL]
[URL]http://i7.photobucket.com/albums/y287/cutemomome/Guinealynx/DSC09580.jpg[/URL][/quote]

Normalnie przegięcie, ja tez chcę taką kanapę... dla siebie ;)

[Elurin]

Biją się, cholera...To co, ja mam 3 świnie oddać? Bo się biją? Jakoś mi to pachnie leniem opiekunki...
KaRa, do Antka to by Iwanek Apsy pasował, też świń niepełnosprawny, tylko ani Apsa ani Ty nie będziecie chciały się pozbyć swoich świnek:lol:

[pucka69]

kara - te z labo to są jakieś skubańce - strasznie sie leją - ale moze mu wynależć kogos spokojnego. moze na allegro? albo na gryzoniowym forum. chyba byl ktos taki do oddania

[KaRa_]

Ja nie wiem sama...bo paraliż to nie taka łatwa sprawa:shake: No i nie jestem przygotowana na drugą świnkę finansowo jeśli chodzi o ściąganie do Poznania i w ogóle bo Antek mnie trochę kosztuje bo witaminy, dobre jedzenie vitakraftu i beaphara, wizyty u weta.

[invictus hilaritas]

czy wam tez zle dogomania chodzi? nie moglam na nia od wczoraj wejsc !! wrr...

[kimera]

[quote name='Ayia']giełda jest na ul. Równej na przeciwko urzedu celnego :cool3: niedaleko jest Matka Polka, giełda jest czynna tylko w czwartki w godzinach 16-21, ogolnie kupisz wszystko tylko ze w troche wiekszych ilosciach (tzn jesli chodzi trociny, siano, zwirek)[/quote]

No to raczej odpada. Do Matki Polki to ja mam dwie godziny autobusem jak nic :(. To rzeczywiście drugi kraniec miasta ode mnie. A jakbym jeszcze miała jechać z większą ilością siana albo trocin, to już w ogóle "świnka-makabra".

Z opisów do tych zdjęć - wszystkie są z forum Guinealynx "Cavy chat", wątki ze zdjęciami świniątek - są to mebelki dla dużych lalek.

[invictus hilaritas]

pomyslowe :)

[ronja]

ja szukam cały czas towarzyszki dla mojej kłódzienki. pisałam w sprawie swinki z karpacza, czy to samiczka i dostałam niejednoznaczną odpowiedź ("swinka jest raczej samiczka poniewaz przy naciskaniu nic nie wychodzi"):roll:

[seledynek]

Ja podaję do wody, bo jak kilka świnek jest w klatce to szybko ją wypijają. Kimero, wielu weterynarzy mówi, że wystarczy podać witaminkę C do wody. Rozumiem, że martwisz się o jej ulatnianie, ale dlatego w Juvicie jest dodany wersenian disodowy, który ma temu zapobiegać... (konserwant/rozpuszczalnik). Niestety przy okazji szkodzi zdrowiu. Ja też jestem za tym, żeby podawać śwince po prostu warzywa i owoce bogate w witaminę C. Szczególnie, że obecne karmy są wzbogacone stabilizowaną witaminą C (niestety "czystą" chemiczną, wcale nie taką zdrową). Jednakże świnki z labo nie należą do mnie i dlatego podaję im w wodzie.

[kimera]

Przepraszam, ale ja powtarzam to już któryś raz z rzędu, choć nie zawsze w postaci postów na tym forum. Nie sposób upilnować, która świnka i ile wypiła wody z witaminą, więc nie ma mowy o prawidłowym dawkowaniu. Poza tym, witamina C bardzo szybko się utlenia - znacznie szybciej niż świnka wypije zawartość poidełka - co również psuje wszelkie obliczenia.
Masz całkowitą rację, zdrowej śwince wystarczy podawać warzywa obfite w naturalną witaminę, tak jak pisałaś - najwięcej jest jej w czerwonej papryce, potem w natce pietruszki.
Jeśli świnka jest chora, osłabiona, albo jej dieta jest zbyt uboga, dopiero wtedy trzeba dawać kropelki - ale bezpośrednio do pysia (strzykawką albo na warzywa i karmić z ręki).
Wszystko jest opisane na początku wątku i w ulotkach.

Posiepało się coś znowu na forum - kolejność postów jest całkiem "od czapy".

[MonikaZet]

MAm kilka pytań do Was, doświadczonych kolegów po fachu, właścicieli świnek morskich:lol:
-Kupiłam dziś Juvit dla mojego swinka, w jakich proporcjach go podawa do wody? Mam duże poidełko i nie wiem ile witaminki nakroplic:oops:
- mozecie mi napisac jakie warzywka i owoce podawac? jak na razie Misiek je marchewke, ogórka, kiwi, dzis dostał kawałeczek buraka ale nie chce go.
- czy orientujecie sie co do doświadczenia w sprawie swinek weterynarza z Łowickiej, tego u którego odbiera sie zamówienie z Animalii? przy okazji odbioru zamówien mogłabym jezdzic do niego ze świnkiem
- czemu mój świnek lnieje? jak go biore na rece i głaszcze to duzo tej siersci wyłazi, poza tym prawie nie zauwazam tego zjawiska:???:
Pomózcie:)

[kimera]

Kropelek z witaminą C NIE daje się do wody do poidełka, ile razy można o tym pisać!
Jeśli świnka linieje i drapie się przy tym, jest nerwowa, nie pozwala się głaskać, jakby to jej sprawiało ból, to może być objaw choroby skóry. Zaniedbane świnki ze sklepu bardzo często chorują na świerzb i grzybicę.
Co do karmienia świnek, proszę zajrzeć na początek wątku - post Elurina i moje ulotki. Dużo informacji jest też na Cavies Club of Poland.

[MonikaZet]

[quote name='kimera']Kropelek z witaminą C NIE daje się do wody do poidełka, ile razy można o tym pisać!
Jeśli świnka linieje i drapie się przy tym, jest nerwowa, nie pozwala się głaskać, jakby to jej sprawiało ból, to może być objaw choroby skóry. Zaniedbane świnki ze sklepu bardzo często chorują na świerzb i grzybicę.
Co do karmienia świnek, proszę zajrzeć na początek wątku - post Elurina i moje ulotki. Dużo informacji jest też na Cavies Club of Poland.[/quote]

Co do wit C tak mi Seledynek powtorzył zanim przejełam świnkę, ze juvit i do poidełka, chyba ze zle zrozumiałam:/ ona jest z labo, jesli chodzi o skóre to nie drapie sie, ale zdarzaja jej sie dziwne ruchy. Mam ją dwa tygodnie, nie znamy sie jeszcze dobrze wiec po prostu pytam, żeby jej nic nie zrobic:(

[bebebe1]

MonikoZet, zajrzyj do pierwszego posta w tym wątku - jest tam konieczna porcja informacji.
Do reszty dojdziesz z czasem.
O witaminie C pisze też dokładnie Kimera - jeden post wyżej od Twojego :) (post nr 5065)
A świnka linieje, bo nadchodzi zima i zmienia futro na zimowe

[trolka]

[quote name='kimera']Kropelek z witaminą C NIE daje się do wody do poidełka, ile razy można o tym pisać!
[/quote] hmmmm... nie zawsze łatwo jest znaleźć tego konkretnego posta z informacją, której właśnie szukamy..., szczególnie jak jest tych postów ponad 5000 :), a nie wszyscy są na tym forum od samego początku :), a poza tym każdy z nas jest karmiony sprzecznymi informacjami- ja np. czytalam, ze mozna witamine c podawac do poidelka z woda pod warunkiem, ze świnka szybko ja wypije :cool3:- obserwacja należy już do właściciela :P, a tak w ogóle to najlepiej jest podawać witaminki w wersji naturalnej- w pożywieniu- witaminki są lepiej i szybciej przyswajane :).

MonikoZet dawaj swojemu prosiaczkowi również jabłka, nać pietruszki, jakbyś zdobyła gdzieś liście szpinaku to też powinny zasmakować :)

[kimera]

[quote name='bebebe1']MonikoZet
A świnka linieje, bo nadchodzi zima i zmienia futro na zimowe[/quote]

Takie lekkie "linienie" jest normalne, przez cały rok będziesz miała pojedyncze włosy na ubraniu, całkiem jak po kocie. A na wiosnę i zimę trochę więcej. Uważaj tylko, czy to wypadanie pojedynczych włosów nie przeradza się w łysienie!
Te "dziwne ruchy" to na pewno podskakiwanie ni stąd, ni zowąd, jak na sprężynce. Takie brykanie jest objawem zadowolenia świnki. Czasem świnka bryka tak mocno, że aż się przewraca, robi taki "świnkowy breakdance". Czytałam kiedyś na forum, że jakiś nowy opiekun świnki przestraszył się, że jego zwierzątko dostało ataku epilepsji :)

[MonikaZet]

[quote name='kimera']Takie lekkie "linienie" jest normalne, przez cały rok będziesz miała pojedyncze włosy na ubraniu, całkiem jak po kocie. A na wiosnę i zimę trochę więcej. Uważaj tylko, czy to wypadanie pojedynczych włosów nie przeradza się w łysienie!
Te "dziwne ruchy" to na pewno podskakiwanie ni stąd, ni zowąd, jak na sprężynce. Takie brykanie jest objawem zadowolenia świnki. Czasem świnka bryka tak mocno, że aż się przewraca, robi taki "świnkowy breakdance". Czytałam kiedyś na forum, że jakiś nowy opiekun świnki przestraszył się, że jego zwierzątko dostało ataku epilepsji :)[/quote]

Dokładnie, brykanie jej sie zdarza:) w szoku byłam za pierwszym razem:D

[Evelin]

Tez poczatkowo myślałam,że moja świnka ma objawy neurologiczne...Skakała jak głupia..Ale była w doskonałej formie,a potem wyczytałam gdzies że to objaw zadowolenia...

[pucka69]

słuchajcie - a moze taki mini-poradnik wydrukować i dawać po prostu z umową adopcyjną?

[Evelin]

Pucka,chodzi Ci o te 12 próśb świnki morskiej z makabrycznego watku?
Jesli tak to pomysł w dziesiątkę..

[pucka69]

To też. Bardzo wzruszajace. Przy ostatnim punkcie przypomniały mi się Jadzia i Inka. I się popłakałam. Ale mnie chodziło bardziej o konkretne wiadomości o żywieniu świnek itp z 1 postu.
Elurin - a moze najpierw w 1 poście niech bedzie poradnik a później reszta? Jak sądzisz?

[Elurin]

[quote name='pucka69']Elurin - a moze najpierw w 1 poście niech bedzie poradnik a później reszta? Jak sądzisz?[/quote]

Hm...Może najpierw lista świnek w potrzebie, potem poradnik, potem pozostałe listy... Co Ty o tym myslisz?