seledynek Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 To szykować w takim razie dodatkowe opakowanie po butach na świnki z Krosna? Mogę wziąć. Najwyżej zabiorę z powrotem z dworca. Quote
pucka69 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 ja już nie nadązam niestety za świnkami z Krosna :) hala - ja u ciebie jestem na etapie Zyta i Zygmunta. Gdzie oni są? Nie ma ich na zdjęciu. A Ci tutaj to skąd? Zrób porządną rozpiskę! Quote
Elurin Posted January 10, 2008 Author Posted January 10, 2008 Seledynku - na wszelki wypadek szykuj. Rano będę wiedział, co ze świnkami, wyslę Ci sms. Pucko - świnki z Krosna wykupuje Zytka z gryzonie.info, mają przyjechać busem na Dw. Zachodni, ktoś je musi odebrać wspólnie z Zytką i zabrać do DT. Samiczki mają zostać w W-wie u Aneczki24, samczyki miały jechać do Lexi na Śląsk, ale nie wiadomo, kiedy gadziarz wyśle prośki. Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Sorry,że ,,wrzucam,,ale myślę,że mi wybaczycie Halbina pisze: kochani , w Katowicach w schronisku z interwencji przywieziono około 30 kroliczków miniaturek , są rożnej płci masci i wieku , są przerazone i czekają na .........sama nie wiem na co, kto w schoniskach szuka krolików poza miłosnikami węzy , staram sie im szukac domów ale jest ich za duzo nie dam rady , może ktoś mieszka w poblirzu i moglby mi pomoc [IMG]http://forum.kroliki.net/images/smiles/pytajnik.gif[/IMG] [IMG]http://forum.kroliki.net/images/smiles/mutny.gif[/IMG] pomożcie im one tam zginą ---------------:flaming: Ela Quote
Neigh Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Widziałam to........no ja może bym i mogła jednego królisia na tymczas......jakoś go ukryjemy przed Tz:-) Tylko ze czy miałby go kto przywieźć? I musiałabym uważać bo Świrek jest hmmm no chłop na schwał.... Quote
pucka69 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 córka bebebe jeżdzi czasem z katowic do wawy Quote
seledynek Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Ela jutro wraca do Katowic, więc pewnie niedługo przyjedzie do Warszawy. A SPK nic na to nie pomoże? Quote
bebebe1 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Słuchajcie, wczoraj musiałam iść spać, bo ledwie stałam na nogach :-( Lexi się nie odezwała, ale ja myślę, że jeśli macie więcej świnek, niż te 2 (dla Mokisi i dla Eleonory), to można je ładować do pociągu - odjazd 15.10 peron IV :lol: We wcześniejszych postach Lexi deklarowała, że może podjechać do mnie Wojkowic po świnki, więc jestem dobrej myśli. A dodatkową klatkę w razie czego mam. Jakby co, to do 9.00 okresowo jestem przy kompie, potem kontakt tylko telefoniczny 509 505 ***. LEXI SIĘ WŁAŚNIE ODEZWAŁA :) MOŻNA SZYKOWAĆ ŚWINKI Z KROSNA JAK BĘDĄ A jeśli chodzi o króliczka, to Ela może zabrać w drodze powrotnej do W-wy (zdaje się, że wraca w niedzielę), ale problem jest taki, że ja dzisiaj cały dzień jestem na szkoleniu bez dostępu do netu, jutro cały dzień na zajęciach w Krakowie (też bez netu) a w niedzielę należałoby już akcję finalizować, tymczasem ja dopiero zaczęłabym szukać tego schronu. Jeżeli dacie radę przez neta zarezerwować króliczka (jeśli jeszcze jest) to po niego pojadę i wyciągnę :) Quote
Elurin Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Świnki z Krosna będą dziś ok. 14-tej, 3 samczyki i 3 samiczki. Panny zostają w W-wie, bo mogą być w ciąży (tfu, tfu!). W tej sytuacji chłopcy dojeżdżają dziś do Lexi. Czy ktoś mógłby wziąć panny do niedzieli? Moi chłopcy przy samiczkach w pokoju dostają szajby i się tłuką... Proszę... Quote
Karena Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 [quote name='Elurin']Świnki z Krosna będą dziś ok. 14-tej, 3 samczyki i 3 samiczki. Panny zostają w W-wie, bo mogą być w ciąży (tfu, tfu!). W tej sytuacji chłopcy dojeżdżają dziś do Lexi. Czy ktoś mógłby wziąć panny do niedzieli? Moi chłopcy przy samiczkach w pokoju dostają szajby i się tłuką... Proszę...[/quote] Tylko tego by brakowało, żeby samiczki były w ciąży. Ale to prawdopodobne, gadziarzowi pewnie było wszystko jedno czy trzyma je razem z samcami czy osobno, a nawet penie lepiej, że razem. P.S. Pierwsza spokojna noc. Mały ma całe 100 cm królestwo dla siebie. przy 100 nowa klatka Juranda 60-tka wygląda bardzo niepozornie, ale Mały jest większy i nie wytrzymałby w mniejszej. Za to Jurand jest szczęśliwy, jak ma domek, do reszty się ładnie przystosowuje. Biega sporo, jak radziła kimera. Za to jak Mały jest na wybiegu, przeważnie siedzi przy klatce Juranda i go obserwuje... Widać, że brakuje mu kolegi, no ale nie mam wyjścia. Piłuje kraty kiedy Jurand jest na wybiegu. Wasze świnki też tak robią? Zrobiłam jeszcze hamak na wybiegu, bo Jurand nie ma w klatce, zainteresowanie na razie znikome. [IMG]http://images32.fotosik.pl/103/bbc7408dff0b0294.jpg[/IMG] [IMG]http://images25.fotosik.pl/137/3fa9c74389224577med.jpg[/IMG] Quote
Agata Hanel Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 [quote name='waldi481']Sorry,że ,,wrzucam,,ale myślę,że mi wybaczycie Halbina pisze: kochani , w Katowicach w schronisku z interwencji przywieziono około 30 kroliczków miniaturek , są rożnej płci masci i wieku , są przerazone i czekają na .........sama nie wiem na co, kto w schoniskach szuka krolików poza miłosnikami węzy , staram sie im szukac domów ale jest ich za duzo nie dam rady , może ktoś mieszka w poblirzu i moglby mi pomoc [IMG]http://forum.kroliki.net/images/smiles/pytajnik.gif[/IMG] [IMG]http://forum.kroliki.net/images/smiles/mutny.gif[/IMG] pomożcie im one tam zginą ---------------:flaming: Ela[/quote] Ja mogłabym wziąć kilka króli ale potrzebny transport z Katowic do Zielonej Góry/Poznania/Wolsztyna/Leszna ew. Polkowice/Lubin. Quote
Elurin Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Bebebe mówiła mi, że może zarezerwować królika w tym schronie. Kontaktujcie się z nią. Quote
Neigh Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Słuchajcie mnie dziś praktycznie nie będzie w sieci i jutro też. Co poniektórzy mają do mnie tel - to w razie co bardzo proszę. Elurin dziewczynki do niedzieli to spoko - ja mam dwie baby. Tylko jak my byśmy się zgrali dowozowo...........kurcze za daleko od Was mieszkam..... Quote
pucka69 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Nie wiem co powiedziać. Tak strasznie mi żal. To bez sensu. Własnie dzwonił elurin. Gadziarz owszem, wysłał świnki busem - ale w BAGAŻNIKU. Przeżył 1 chłopczyk. Reszta zimna leżała w pudełku. Pojechali z zytka i wszystkimi do weta, określic przyczyne śmierci i zbadac maluszka. Po prostu nie wierzę ! Ten człowiek nie ma mózgu i zyje! jak to możliwe? Dla świneczek - [*] [*] [*] [*] [*] Quote
invictus hilaritas Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 a moze on wyslal martwe zwierzeta? to nie jest mozliwe ze zginely prawie wszystkie.. <"> Quote
Elurin Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Invi - też mam takie podejrzenie, ten jeden, który przeżył, jest podejrzanie zywotny...Z drugiej strony, ciałka są przytulone do siebie... Chyba stres je zabił... Kiedy otworzyliśmy paczkę, były już sztywne... :2gunfire::chainsaw::snipersm::angryy: Nie wiem, robić sekcję? Podobno tylko na SGGW robią... Nadawać TOZ-owi? Zytka niby chce coś zrobić, ale... Mam wątpliwości. Świneczki dziś pochowam - na trawniku pod domem, chyba, że Pucka by je pod wiatraczkiem złożyła...w towarzystwie... Quote
Karena Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 O Boże, to nie może być prawda. Nie mogę w to uwierzyć!!! Biedulki małe.:-( Czy ten chłopczyk przeżyje? Nigdy więcej nie odbieramy świnek w ten sposób, tylko osobiście. co za człowiek z tego gadziarza. Już nigdy nie zaufam takim ludziom. Ciekawe czy on wiedział w jakich warunkach będą jechały, czy to kierowca sam ich tam włożył. Tak czy inaczej NIGDY WIĘCEJ transportu bez nadzoru kogoś z nas. Quote
Elurin Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Chłopak jest w dobrej formie, wcina marchew, jest ruchliwy. Dziś wieczorem jedzie do Seledynek, jutro do Oazy na przegląd. Ma ranę na nosie, dlatego sądzę, że to świń. Jeszcze go nie podglądałem, nie chcę go jeszcze bardziej stresować. I masz rację, odbiór zawsze osobisty! S......syn! Quote
Karena Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 [quote name='Elurin']Invi - też mam takie podejrzenie, ten jeden, który przeżył, jest podejrzanie zywotny...Z drugiej strony, ciałka są przytulone do siebie... Chyba stres je zabił... Kiedy otworzyliśmy paczkę, były już sztywne... :2gunfire::chainsaw::snipersm::angryy: Nie wiem, robić sekcję? Podobno tylko na SGGW robią... Nadawać TOZ-owi? Zytka niby chce coś zrobić, ale... Mam wątpliwości. Świneczki dziś pochowam - na trawniku pod domem, chyba, że Pucka by je pod wiatraczkiem złożyła...w towarzystwie...[/quote] Elurin, czy ta sewkja coś da? Czy jeżeli okaże się, że były martwe przy wysyłce, możemy coś zrobić temu sk*****??? W końcu zgodziliśmy się na taką forme transportu. Po co ja to ogłoszenie wstawiłam na dogo. Może by żyły, gdyby nie to wszystko. Wiem ze pisze głupoty, ale mam totalnego doła. Quote
invictus hilaritas Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 skoro zyjaca swinka jest zywotna to wydaje mis ie ze jednak gadziarz wlozyl martwe swinki.. moze myslal ze to dla weza wiec martwe czy zywe to chyba nie robia roznicy.. Quote
Hala Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Co za koszmar.......... :-( Pucka, czy Ty masz jakieś podejrzenia co do mnie? :razz: Quote
Elurin Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Invi - tylko, że miały być żywe... Chyba, że sobie z nas zakpił, kosztem maleństw... Kareno - nie wiń siebie, skąd mogliśmy wiedzieć? Jeden prosiak żyje! To jest teraz ważne! Quote
invictus hilaritas Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 dla niego to mala roznica.. swinie traktuje jak pokarm dla weza, mrozi je.. mam takie przeczucie ze to on.. nie mozliwe jest ze przezyla tylko 1 swinka.. Quote
Karena Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Elurin, masz rację, ten jeden chłopczyk przeżył, a być może niedługo mógłby być zjedzony przez węża. Musimy coś napisać gadziarzowi, postraszyć, że zgłosimy to do strazy dla zwierząt czy coś. Niech nie mysli, że może bezkarnie robić takie rzeczy. Tylko czy kompetencje straży i TOZ-u są tak szerkie, że mogliby się zająć ta sprawą? Jeżeli wwszystko zawiedzie, postraszmy go telewizją, znamy w końcu jego nick i forum na którym działa. Nawet jeżeli nic w konsekwencji nie zrobimy, niech się boi chociaż przez jakiś czas. Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Z uwagi na to,że mam dziś koszmarny ból głowy dlatego dopiero niedawno przeczytałam wiadomośc od Agaty(str.634)Przekazałam halbinie.Dziękuję za gotowość.Pisze to tu bo wklejałam w ten watek informację dot.królików. Dzięki Ela Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.