Rico- łipet z daleka, z bliska kundel :D

[Małgonia]

o widzisz jacy niedobrzy :D chociaz facet to facet , dziecko z niego żadnego pożytku nie ma ,  cycka nie da , uspokoić nie uspokoi wiec niech se balanguje :D

Oj TŻ złoty do supokajania :) On w nocy wstaje:) Ortpeda mówił zebym sie cieszyła bo nieczesto sie trafia ta zaangazowany tata na wizycie (on wtedy ubierał, zabawiał itp) :) 

[łamAga]

Ja tesknie za kawą sypaną ostrowską  :loveu:

 

To ideal Ci sie trafił , tylko pozazdroscic ;)

[Małgonia]

Zeby widziała jak on dzisiaj wychodził na ta impreze  :D wracał ciagle  do Hanki gadała az go wygoniłam :D Tesciowa mowila ze jak ja go moge puscic  :roll: jakby człowiekowi sie juz nic nie nalezało do życia bo ma dziecko...

[*Magda*]

Załóż koniecznie : >

 

Nigdy :eviltong:

[Małgonia]

Nigdy :eviltong:

A tam mam filmik jak Rico gra na pianinku :D żałuj!:D Taki talent...

[*Magda*]

A tam mam filmik jak Rico gra na pianinku :D żałuj! :D Taki talent...

 

Trudno, przeżyję :eviltong:

[Małgonia]

I tak to tutaj wstawie ;p  tylko nastepny jak jeszcze bedzie wyć do granej "muzyki" :) 

[łamAga]

Zeby widziała jak on dzisiaj wychodził na ta impreze   :D wracał ciagle  do Hanki gadała az go wygoniłam :D Tesciowa mowila ze jak ja go moge puscic  :roll: jakby człowiekowi sie juz nic nie nalezało do życia bo ma dziecko...

 

Dokładnie , moj brat jak bratowa wyszla ze szpitala mial isc na wesele w delegacje , dawno to bylo ustalone wiec sila wyzsza , w koncu nie poszedl znalazl sobie zastepstwo ale moja tesciowa tez nie omieszkala tego skomentowac cos w stylu " bardzo nie ladnie z jego strony"  a moim zdaniem dlaczego mial nie isc , nie chcial to nie poszedl ale gdyby posaedl to tez nic by sie nie stało ....

[Małgonia]

Dokładnie , moj brat jak bratowa wyszla ze szpitala mial isc na wesele w delegacje , dawno to bylo ustalone wiec sila wyzsza , w koncu nie poszedl znalazl sobie zastepstwo ale moja tesciowa tez nie omieszkala tego skomentowac cos w stylu " bardzo nie ladnie z jego strony"  a moim zdaniem dlaczego mial nie isc , nie chcial to nie poszedl ale gdyby posaedl to tez nic by sie nie stało ....

Ja TŻ wrecz kazałam iść :) nigdy mu nie broniłam takich rzeczy, my mega impezowi nie jestesmy,on wyjdzie raz na ruski rok, ja teraz w ogole- no chyba ze na spacer z psem.  :)

[*Monia*]

Ja teskniłam za piwem, ale wiem za czym Ty Monia innym tesknisz z uzywek :> Ja nie tesknie za to :)

Tęsknię trochę teraz za fajkami tylko, ale już nie mam ciśnienia jak ktoś przy mnie pali. 11 lat jarałam i z dnia na dzień rzuciłam co było nie lada wyczynem w moim (trudnym) przypadku :mdrmed: . Dawno temu zapowiadałam że tylko ciąża jest w stanie mnie zmusić do rzucenia palenia i jak rzekłam tak i uczyniłam.

 

I tak to tutaj wstawie ;p  tylko nastepny jak jeszcze bedzie wyć do granej "muzyki" :)

Uwielbiam psie wycie, jak nagrasz to wrzuć :bigcool: . Jedyny pies który mnie drażni jak wyje to Shina bo ona beztalencie wokalne jest :evil_lol:

[łamAga]

To Ty paliłaś od 17stego roku życia ? niedobra Ty :P

 

I jak tam Tż po imprezie ?:D

[*Monia*]

Od 16stego :P

 

I jak tam Małgonia po popijawce? :megagrin:

[łamAga]

jeszcze lepiej :P a wyglądasz na taką grzeczną dziewczynkę :D

[Pani Profesor]

ja też jarałam od 16-tki... w zasadzie dalej popalam, ale jak mnie najdzie, albo właśnie do piwka, czy coś - na co dzień mam e-fajkę i to mi okrutnie pomogło rzucić, już 2 lata nie palę normalnych regularnie :) może z 1-2 na tydzień wyjdzie, ale są miesiące, że nie zapalę wcale.

[łamAga]

ja też jarałam od 16-tki... w zasadzie dalej popalam, ale jak mnie najdzie, albo właśnie do piwka, czy coś - na co dzień mam e-fajkę i to mi okrutnie pomogło rzucić, już 2 lata nie palę normalnych regularnie :) może z 1-2 na tydzień wyjdzie, ale są miesiące, że nie zapalę wcale.

 

 

ostatnio gdzieś czytałam że te e-fajki sa tak samo szkodliwe jak i normalne :P

[marta1624]

To ja się tylko przywitam bo nie palę wcale :p

[*Monia*]

jeszcze lepiej :P a wyglądasz na taką grzeczną dziewczynkę :D

Dobrze się maskuję :jumpie:

 

ja też jarałam od 16-tki... w zasadzie dalej popalam, ale jak mnie najdzie, albo właśnie do piwka, czy coś - na co dzień mam e-fajkę i to mi okrutnie pomogło rzucić, już 2 lata nie palę normalnych regularnie :) może z 1-2 na tydzień wyjdzie, ale są miesiące, że nie zapalę wcale.

Mi e-fajki nie smakują. Raz paliłam jak mi się nie chciało wyłazić zapalić na imprezce i tak się upiłam że ledwo się na spacer z Hexą wyczłapałam, nigdy więcej e-papierocha do wódki ;). Inna sprawa że wtedy był zakład że Monika obali z kumplem 0.7 we dwoje a jestem ogólnie niepijąca :siara:

[Małgonia]

Ja palilam tylko w pracy, bo palacze mieli przerwe wiec z jakiej racji ja mialam stać przy garach w tym czasie a zarabiac tyle samo?:D a od czasu jak w ciąże zaszlam to nie palilam ale nadal wychodzilam z nimi na przerwy :D


TZ wrocil kolo 23bo im się popita skonczyla a herbata on popijać wodki nie lubi :D wyszedl jeszcze z psem i poszlismy spac, dzisiaj nadal nadrabiam tęsknotę do piwa, no ale mecz jest :D to trzeba.

zaraz jeszcze chyba jedziemy do teściowej na kawe -.- chce mi się ze o rany...

[Guest TyŚka]

Cześć :D
Tu już któryś raz z kolei czytam o nałogach, hyhy :p

[Małgonia]

 

Macie, tak wyglądają poranki ;p

[Małgonia]

[VIDEO]https://www.youtube.com/watch?v=_YRhc4uho0s[/VIDEO]

[łamAga]

Dobrze się maskuję :jumpie:

 

Mi e-fajki nie smakują. Raz paliłam jak mi się nie chciało wyłazić zapalić na imprezce i tak się upiłam że ledwo się na spacer z Hexą wyczłapałam, nigdy więcej e-papierocha do wódki ;). Inna sprawa że wtedy był zakład że Monika obali z kumplem 0.7 we dwoje a jestem ogólnie niepijąca :siara:

bardzo dobrze sie maskujesz :D

 

Ja palilam tylko w pracy, bo palacze mieli przerwe wiec z jakiej racji ja mialam stać przy garach w tym czasie a zarabiac tyle samo? a od czasu jak w ciąże zaszlam to nie palilam ale nadal wychodzilam z nimi na przerwy


TZ wrocil kolo 23bo im się popita skonczyla a herbata on popijać wodki nie lubi wyszedl jeszcze z psem i poszlismy spac, dzisiaj nadal nadrabiam tęsknotę do piwa, no ale mecz jest to trzeba.

zaraz jeszcze chyba jedziemy do teściowej na kawe -.- chce mi się ze o rany...

Mogłas tylko udawać że palisz :P

 

No tak mecz , na szczęście ogolno dostępny i mi Sebek lapka nie weźmie :P

 

mozemy sie zamienić ja będe do tesciowej jeździć na kawki a Ty bedziesz swoją miała na co dzień :P

 

 

Macie, tak wyglądają poranki ;p

 

słodziasto  :loveu:

[łamAga]

dubel :lmaa:  

 

[Guest TyŚka]

Zdjęcie meeega :D

A z Rikulca psi Szopen jak się patrzy :megagrin:

[Małgonia]

Aga nie nie nie, ja juz wole na te kawki. z jednej strony fajnie bo małą niunają i my odpoczywamy, tj nawet psy bierzemy i na pole wybiegac grubego jamniora i chudego Rico, a z drugiej strony mają tam tak obrzydliwą twardą wode, ze ja nic tam nie pijam ;x jak jeszcze z TŻ nie mieszkałam to rano nawet jak zęby tam myłam to od samego plukanią tą wodą było mi nieodbrze, herbate tylko z cytryną i duza ilościa cukry, a kawe to ja pijam typu Jacobs Velvet, Nescafe Creme... i mnie te tanie rozpuszczalne kawy nie smakują wcale a ona mysli ze jak kupiła jakas tanią ale taka drobnomieloną to ze to jest zajebista kawa :D

Ost do mojej mamy mówiła ze nam gary kupiła, ze to i tamto kupiła... gary były tak cieńkie i lekkie ze nawet zupa sie przypalała -.- juz nikt jej nie mówił ze dostalismy od mojej mamy zestaw garów 7dmio warstowe na dnie, bo by jej gul skoczył  :D. Ty razem ja musialam sie wygadac :D  :loveu: