asz26 Posted October 12, 2016 Author Share Posted October 12, 2016 jedzonko od p.Agnieszki K.Dziękuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted October 12, 2016 Author Share Posted October 12, 2016 Karma od Rudakacha.Dziękuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted October 12, 2016 Author Share Posted October 12, 2016 Tak wygląda oko Kody,leczenie nic nie pomaga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted October 12, 2016 Author Share Posted October 12, 2016 Przepraszam że tak długo nie pisałam nic,miałam problemy z Kodą i jak narazie nie widać końca tych problemów,po badaniach które jej robiłam okazało się że ma chorą trzustke i coś z jelitami ale żeby tego było mało to teraz ma problem z okiem,leczenie nie daje efektów i najprawdopodobnie zostaje operacja ale z tym też jest duży problem bo nie dość że na miejscu nie może mieć zrobionej operacji oka trzeba ją przewieźć do Radomia lub Warszawy i tu już pojawia się problem nie mam czym ją zawieźć to następny problem nie wiadomo czy ona przeżyje operacje i kolejny problem koszt operacji :-( Nie wiem co zrobie,boje się o nią,w kwietniu walczyłam o nią jak była chora od kleszczy i z ledwością udało się wyciągnąć ją z tego i teraz to oko,wetka powiedziała że takie objawy w oku najczęściej są nowotworowe :-( Jestem załamana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted October 12, 2016 Author Share Posted October 12, 2016 Po odliczeniu faktur na koncie zostało 28zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted November 15, 2016 Author Share Posted November 15, 2016 Kilka dni mnie tu nie było,miałam awarie internetu :-( Przez ten czas troche się wydarzyło.Zacznę od tego że robiłam badania Kodusi i wyszły dobrze,ale Koda jakoś straciła apetyt oby to było przejsciowe.W gabinecie mam dług za badania Kody ale z tym sobie poradze,jest jeszcze jeden problem piątka psiaków do szczepienia od wscieklizny na które brak funduszy :-( Kody choroby ogołociły mój portfel :-( Jeżeli ktoś chciałby wpłacic pare groszy na udostepnione konto byłabym bardzo wdzięczna.A może ktoś by mógł zakupić mokrą karmę dla dzikiej kotki którą też dokarmiam lub suchą karmę dla trzech dochodzących psów z ulicy?Za to też będę bardzo wdzięczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
5_klepka Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 O 16.11.2016 o 00:27, asz26 napisał: Kilka dni mnie tu nie było,miałam awarie internetu :-( Przez ten czas troche się wydarzyło.Zacznę od tego że robiłam badania Kodusi i wyszły dobrze,ale Koda jakoś straciła apetyt oby to było przejsciowe.W gabinecie mam dług za badania Kody ale z tym sobie poradze,jest jeszcze jeden problem piątka psiaków do szczepienia od wscieklizny na które brak funduszy :-( Kody choroby ogołociły mój portfel :-( Jeżeli ktoś chciałby wpłacic pare groszy na udostepnione konto byłabym bardzo wdzięczna.A może ktoś by mógł zakupić mokrą karmę dla dzikiej kotki którą też dokarmiam lub suchą karmę dla trzech dochodzących psów z ulicy?Za to też będę bardzo wdzięczna. Strasznie przepraszam za bycie ofiarą, byłabyś uprzejma wysłać mi na priv dane konta bo jakaś już jestem ślepa a nie chce się pomylić albo przelać na nieaktualne, napisz proszę jaka karma jest potrzebna żeby na siłę nie zmieniać i gdzie zamówić, oki? Będę wdzięczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted November 22, 2016 Author Share Posted November 22, 2016 Karma od 5_klepka oraz wpłata 255zł .Bardzo dziękuje.Na koncie jest 283 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted November 24, 2016 Author Share Posted November 24, 2016 Badania Kody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 6, 2016 Author Share Posted December 6, 2016 Faktura za leczenie kotki dzikuski,niestety zrobiło się zimno i znów kotka kaszle i kicha :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 6, 2016 Author Share Posted December 6, 2016 Faktura za szczepienia psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 13, 2016 Author Share Posted December 13, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudakacha Posted December 15, 2016 Share Posted December 15, 2016 Skoro byli grzeczni to trzeba będzie pomyśleć nad prezentem... Pewnie przyjdzie w przyszłym tygodniu...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 15, 2016 Author Share Posted December 15, 2016 Grzeczni a kiciusia najgrzeczniejsza,kochana kicia ale już nie wiem co zrobić żeby dała się dotykać,nadal dzikusek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 24, 2016 Author Share Posted December 24, 2016 Wesołych Świąt Kochani :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudakacha Posted December 28, 2016 Share Posted December 28, 2016 Tobie i całej gromadce zdrowego, spokojnego i udanego Nowego Roku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted December 31, 2016 Author Share Posted December 31, 2016 Dnia 28.12.2016 o 13:26, rudakacha napisał: Tobie i całej gromadce zdrowego, spokojnego i udanego Nowego Roku! Dziękuję i wzajemnie.Szczęśliwego Nowego Roku :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted January 5, 2017 Author Share Posted January 5, 2017 Pimpuś we wtorek był u weta,coś mu się zrobiło na łapie jakiś wrzód,który pękł i źle to wyglądało.Dostał zastrzyk i tabletki do czwartku.W czwartek na kontrol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted January 5, 2017 Author Share Posted January 5, 2017 Prezent od Mikołajki Rudakacha.Dziękuję :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted January 5, 2017 Author Share Posted January 5, 2017 Pimpuś był dzisiaj na kontroli w gabinecie i jest gorzej niż we wtorek,wylizał ranę na łapie praktycznie do kości,dzisiaj dostał tabletki,maść i oczywiście kołnierz żeby nie mógł lizać łapy.Po wybraniu leków z powrotem na kontrol.Dzisiejszy koszt wyszedł ok sto zł,wtorkowa wizyta 30zł czyli koszt leczenia do tej pory wynosi ok 130zł.Może ktoś by mógł wspomóc grosikiem jego leczenie?Na dodatek musiałam kupić też leki dla kotki dzikuski. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted January 28, 2017 Author Share Posted January 28, 2017 Faktury za leczenie Pimpusia. Na szczęście mały rozrabiaka już ma zdrową łapkę :-) Teraz chciałabym uzbierać pieniądze na obroże kiltix od kleszczy i bardzo proszę o najmniejszą wpłatę,każda złotówka się liczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted January 28, 2017 Author Share Posted January 28, 2017 Na koncie pozostało 31 zł to za mało nawet na jedną obroże kiltix :-( Bardzo proszę o najmniejszą wpłate na konto każda złotówka się liczy,a jeżli ktoś ma ochotę to sam może zakupić obroże dla któregoś z psiaków.Potrzebne jest 6 średnich i jedna duża. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted February 11, 2017 Author Share Posted February 11, 2017 Zacznę od tego kotka którą karmiłam i leczyłam zaginęła,przestała przychodzić i chyba już jej nie ma na tym świecie.Ostatni raz jak przyszła była chora i to raczej nie wyglądało na koci katar,była smętna,napiła się trochę mleka i poszła sobie.To była dzika kotka i nie mogłam jej złapać:-(Szkoda mi jej ale zrobiłam wszystko co mogłam.Druga rzecz to brak karmy dla psów przychodzących z ulicy,jeżeli ktoś by mógł je wesprzeć workiem suchej karmy była bym bardzo wdzieczna,kolejna rzecz to zabezpieczyć psy na działce od kleszczy obrożami kiltix i na to potrzebne są pieniadze,których na koncie 4Dogs jest 31 zł,Pimpuś ogołocił konto jak zachorował.Bardzo proszę o najmniejsze wpłaty każdy grosz się liczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudakacha Posted February 14, 2017 Share Posted February 14, 2017 Szkoda dziewczynki... Moja pierwsza dzikuska została wysterylizowana nawet, przedtem miała kocięta, z których została tylko jedna koteczka - mieszka zresztą na naszej posesji do dziś. Jej mama pomieszkała jeszcze ok. roku, czasami znikała na parę dni ale zawsze w końcu pojawiała się. Miała swoje mijesce do spania, była zdrowa i nakarmiona. I pewnego dnia nie pojawiła się... po kilku dniach nieobecności zaczęłam jej szukać ale ciężko szukać dzikiego kota. W październiku 2016 mijają trzy lata jak jej nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted February 14, 2017 Author Share Posted February 14, 2017 Nie mam pojęcia gdzie ona przebywała,ale musiała być gdzieś w miarę blisko bo jak wolałam to przebiegała,w te duże mrozy co były w styczniu to przychodziła pod drzwi i miauczała żeby dać jej jeść,była mądrą kotką tylko za nic nie dała się dotknąć.Bardzo mi jej szkoda,ostatniego dnia przeprowadziła inną kotkę ale ta przyszła kilka razy i nie przychodzi.Z moją Kodusią też znowu mam problem,z dnia na dzień przestała jeść,nie całkiem ale bardzo mało,nawet połowy tego co jadła wcześniej nie zjada i nie wiem czemu,dzisiaj koleżanka będzie w gabinecie i ma zapytać ile będą kosztować badania krwi bo wetka podejrzewa że to znowu może być brak witaminy b12 i dlatego nie chce jeść.W zeszłym miesiącu Pimpuś miał chorą łapkę,teraz znowu Koda,zaraz zrobi się ciepło i pojawią się kleszcze no i tego boję się najbardziej :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.