yumanji Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 "Ograniczony umyslowo"...i co jeszcze ? Zyd,cyklista,homo? Dorobelle "z buta",ja jestem "niereformowalna", a reszta?Jeszcze kilka osob chcialoby dociec prawdy i pisaly dlaczego.Z kim mozesz porozmawiac i udzielic jakiegokolwiek wyjasnienia?Kto jest dla Ciebie partnerem do rozmowy? Merytorycznej,rzecz jasna;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 [quote name='yumanji']"Ograniczony umyslowo"...i co jeszcze ? Zyd,cyklista,homo? Dorobelle "z buta",ja jestem "niereformowalna", a reszta?Jeszcze kilka osob chcialoby dociec prawdy i pisaly dlaczego.Z kim mozesz porozmawiac i udzielic jakiegokolwiek wyjasnienia?Kto jest dla Ciebie partnerem do rozmowy? Merytorycznej,rzecz jasna;)[/QUOTE] a kogo i o co Ty sie pytasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 [quote name='Ada-jeje']a kogo i o co Ty sie pytasz?[/QUOTE] i wszystko na temat:D yumanji - [U]merytoryczna[/U] rozmowa? czy znalazłaś chociaż jeden post towarzystwa wzajemnej adoracji, który uprawniałby do tak wygórowanych oczekiwań?;) byłoby to śmieszne, gdyby nie fakt, że za głupotę pies zapłacił życiem Oczywiście, że błędy popełnia każdy - pytanie tylko czy to 'błąd' czy olewackie podejście?? Poczytajcie tutaj - stary pies z odleżynami koniecznie musiał być wykastrowany tuż przed kilkugodzinną jazdą do DS - najlepszy pomysł stzw to kastracja na sedalinie przy znieczuleniu miejscowym... [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229782-LEXUS-zag%C5%82odzony-stary-rasowy-amstaff-ma-dom/page5[/url] całe szczęście, że dziewczyny na wątku były normalne i jeżeli nie uratowały mu życia to na pewno zaoszczędziły niezłej traumy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted February 19, 2014 Author Share Posted February 19, 2014 (edited) Wiecie co....Ciekawe, dlaczego Ja, jako osoba oddajaca psa pod opiekę stzw , nie mam żadnych wątpliwości , nie zastanawiało Was to???? Powiedzcie szczerze, czy Was TEN pies w ogóle coś obchodził, czy czekałyście na "aferkę", hmmm??? Dziękuję Izie, P. Tomkowi, Egradsce, Ada je je i Bela 51 za prawdziwe i SZCZERE zainteresowanie Cindy. I P. Marzenie(nie pamiętam nicka, nie chciałabym przekręcić- będzie wiedziała, że o Nią chodzi). Dzięki za zainteresowanie i pomoc w transporcie dziewczynom z Kromołowie i Pani Magdzie z Bukowna, która też gotowa była jechać po nocy, by mnie i Jej pomóc(mama Misieek), Neelith, Myszy2, Malawaszce. I osobom, które były z Cindy, jak żyła i potrzebowała pomocy. Przykre.... Edited February 19, 2014 by madziakato dopisek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 [quote name='madziakato']Wiecie co....Ciekawe, dlaczego Ja, jako osoba oddajaca psa pod opiekę stzw , nie ma żadnych wątpliwości , nie zastanawiało Was to???? Powiedzcie szczerze, czy Was TEN pies w ogóle coś obchodził, czy czekałyście na "aferkę", hmmm??? Dziękuję Izie, P. Tomkowi, Egradsce, Ada je je i Bela 51 za prawdziwe i SZCZERE zainteresowanie Cindy. I P. Marzenie(nie pamiętam nicka, nie chciałabym przekręcić- będzie wiedziała, że o Nią chodzi). Dzięki za zainteresowanie i pomoc w transporcie dziewczynom z Kromołowie i Pani Magdzie z Bukowna, która też gotowa była jechać po nocy, by mnie i Jej pomóc(mama Misieek).[/QUOTE] Nie znasz mnie i nie masz zadnych podstaw do twierdzenia ,ze chce "rozkrecic"aferke.Pisalam kilkakrotnie ,dlaczego interesuja mnie szczegoly.Lepiej sie uczyc na cudzych bledach niz na wlasnych.Natomiast w pewnym momencie zaczela mnie dziwic ta "adwokatura"niektorych.Nie rozumiem,dlaczego nie mozna szczerze i wprost napisac o suczce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 Madziu, kochana, powinnas medal dostac za to, co robisz dla pieskow. Przeogromnie mi przykro, ze Cindy odeszla, kiedy juz wszystko wydawalo sie zmierzac do szczesliwego finalu. Tego, co sie tu teraz dzieje na watku, nawet nie probuje zrozumiec. Nie wiem, czemu ma sluzyc to przywolywanie innych watkow, paragrafow i innych takich. Stalo sie nieszczescie, pies mial tetniaka, a sytuacja tutaj zdaje sie udowadniac, ze przyczyna smierci pieska bylo wszystko inne, nawet jakis amsfaff sprzed pol roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Amstaff sprzed pol roku,jesli dobrze doczytalam,to przyklad przywolany po to,by dowiedziec sie o prawdziwej przyczynie smierci suni.Nikt tu nic zlego na p. Magde nie mowi. A p. Magda nie sadze,zeby byla w stanie ocenic,czyje zainteresowanie jest szczere ,a czyje nie. Ja napisalam,czemu mnie ten "przypadek"interesuje.Nie widze nic zlego w moim zainteresowaniu ta sprawa.Suni mi b szkoda,bo piekna i mogla jeszcze pozyc.To budzi zal u kazdego prawdziwego psiarza.Dwa tygodnie temu ledwo wet uratowal mojego psa ze [B]skretem zoladka[/B].Siedze i czytam na forach ,jak to wygladalo u innych,jakia roznorodnosc objawow;czytam o przyczynach.Nie z powodu jakiegos chorobliwego zainteresowania,tylko [B]chce sie czegos dowiedziec i nauczyc,ustrzec pzred taka sytuacja w pzryszlosci ,wlasnie analizujac sytuacje[/B].Dziwie sie,ze tego nie rozumiecie i ze jest to zle odbierane. Czesto sterylizuje bezpanskie suki,takze te w ciazy ,to nie jest blahy zabieg i stad m.in moje zainteresowanie.[B]Psy mnie interesuja a nie paragrafy.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
juras23 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='Ada-jeje']Z ograniczonymi umyslowo nawet ja nie daje rady.[/QUOTE] Jak brakuje ci jakichkolwiek argumentów do rozmowy to pozostaje tylko obrażanie? [quote name='yumanji']"Ograniczony umyslowo"...i co jeszcze ? Zyd,cyklista,homo? Dorobelle "z buta",ja jestem "niereformowalna", a reszta?Jeszcze kilka osob chcialoby dociec prawdy i pisaly dlaczego.Z kim mozesz porozmawiac i udzielic jakiegokolwiek wyjasnienia?Kto jest dla Ciebie partnerem do rozmowy? Merytorycznej,rzecz jasna;-)[/QUOTE] [quote name='Ada-jeje']a kogo i o co Ty sie pytasz?[/QUOTE] Jesteś debilką czy tylko udajesz? yumanji wyraźnie pyta ciebie "Z kim mozesz porozmawiac i udzielic jakiegokolwiek wyjasnienia?Kto jest dla Ciebie partnerem do rozmowy?" Bo na chwilę obecną to jak nie masz co powiedzieć, to obrażasz. Świadczy to o twojej wyjątkowej szerokości umysłu (czyżby coś na niego spadło?). [quote name='madziakato']Wiecie co....Ciekawe, dlaczego Ja, jako osoba oddajaca psa pod opiekę stzw , nie mam żadnych wątpliwości , nie zastanawiało Was to???? [/QUOTE] Tak - zastanawia mnie jak to jest, że oddaje się psa, pies umiera, a przechodzi się do tego na porządku dziennym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Tak jest , niestety, ze gdy zadajesz zbyt wiele pytan, stajesz sie niewygodna, dostajesz łatke trolla i awanturnika. A mozna było uniknąc tej dyskusji, gdyby stzw, gdy pisała o sekcji, zamiesciła tutaj tez jej wyniki. Dawno byłoby po dyskusji. Ale jej stanowcze NIE, budzi nasz sprzeciw i podejrzenia. A obroncy stzw tylko dodatkowo podgrzewają atmosfere. Madziu, moje zainteresowanie Cindii było szczere, ale równie szczery jest mój ból po jej tajemniczym odejsciu i dązenie do poznania prawdy. I tutaj sie z Toba nie mogę zgodzic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 SZkoda, ze nie bylo takiego ruchu na watku, kiedy sunia zyla i potrzebowala pomocy. Juras (skadkolwiek sie tu wziales), nikt nie przeszedl do porzadku dziennego nad smiercia psa. Po prostu przyjeslismy do wiadomosci fakt, ze sunia miala tetniaka i nie widzimy potrzeby grzebac w tym fakcie przez wiele tygodni, snujac podejrzenia, przypuszczenia, domysly, kopiac po starych watkach i tym podobne. To kwestia zaufania. Ja nie mam podstaw zeby nie ufac stwz, znam ja nie tylko z literek na forum i dlatego wierze, ze przyczyna smierci psa byl tetniak. Osoby, ktore takiego zaufania nie maja, nawet po wklejeniu sterty dokumentow, beda i tak wiedziec swoje, ze przeciez na watku amstafa bylo to, na watku kota tamto, a krolika porwalo ufo:diabloti: Nie znasz sytuacji, juras, ani zadnej z osob, ktore tutaj obrazasz. Poczules sie lepiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Zgadzam sie z egradska, ze postronni komentatorzy potrafią zrobic na takich watkach wiecej złego niz dobrego. Jakiekolwiek byłyby ich intencje, nawet najlepsze. Ale mnie, czy tez anett nie mozna chyba nazwac osoba postronna? Egradska, jaką masz pewnosc, ze Cindy miała tętniaka? Była ta sekcja,czy nie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SabinaL Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 No bez przesady, ale wydawanie o Kims opini, ze jest ograniczony umyslowo to nie bardzo uspakajajace.Ten zwrot jest uzywany zbyt czesto na dogo jak brakuje argumentow i nie prowadzi do wyjasnienia sprawy.Coraz wiecej jest na dogo przypadkow niepotrzebnych smierci psow, dlatego ludzie staja sie nieufni i zadaja coraz wiecej pytan.Czasami za szybko zostaje wydawany na psa wyrok smierci.Przykladow mozna podac bez liku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
juras23 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='egradska']SZkoda, ze nie bylo takiego ruchu na watku, kiedy sunia zyla i potrzebowala pomocy. Juras (skadkolwiek sie tu wziales), nikt nie przeszedl do porzadku dziennego nad smiercia psa. Po prostu przyjeslismy do wiadomosci fakt, ze sunia miala tetniaka i nie widzimy potrzeby grzebac w tym fakcie przez wiele tygodni, snujac podejrzenia, przypuszczenia, domysly, kopiac po starych watkach i tym podobne. [B]To kwestia zaufania[/B]. Ja nie mam podstaw zeby nie ufac stwz, znam ja nie tylko z literek na forum i dlatego wierze, ze przyczyna smierci psa byl tetniak. Osoby, ktore takiego zaufania nie maja, nawet po wklejeniu sterty dokumentow, beda i tak wiedziec swoje, ze przeciez na watku amstafa bylo to, na watku kota tamto, a krolika porwalo ufo:diabloti: Nie znasz sytuacji, juras, ani zadnej z osob, ktore tutaj obrazasz. Poczules sie lepiej?[/QUOTE] Bądź tak miła i przeczytaj moje wypowiedzi od początku. Napisałem neutralnego posta, w którym wyraziłem opinię, że jawność i przejrzystość fundacji, jak i ich działań (w tym wyniki sekcji zwłok) sprzyjają budowaniu zaufania do tych organizacji. Następnie zostałem przez Ada-jeje (która nic nie zrozumiała, ale to chyba w tym wypadku norma) odesłany do statutów. Na każde pytanie dostawałem odpowiedź z przysłowiowej d. Przeczytaj kto kogo zaczął obrażać. Sama piszesz o kwestii zaufania. Przeczytałem ten wątek, jak i wątek o Lexusie. Naprawdę jeśli tak się zdobywa zaufanie, jak stwz, to dziwię się, że to wszystko jeszcze działa. Ale zaraz. To nie działa. Na wszystko wiecznie brakuje pieniędzy, brakuje wolontariuszy itp. Ale najważniejsze, że sobie ufacie. Na pewno takimi postawami pozyskacie kolejnych chętnych do pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Zuwaz, ze stwz ufaja ludzie, ktorzy ja znaja. Byli, widzieli, jak opiekuje sie psiakami. Problem jest taki, ze stwz ma niewyparzony jezyk i brak umiejetnosci (czy checi) do pisania pod publiczke.Charakterek tez ma:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='egradska']Zuwaz, ze stwz ufaja ludzie, ktorzy ja znaja. Byli, widzieli, jak opiekuje sie psiakami. Problem jest taki, ze stwz ma niewyparzony jezyk i brak umiejetnosci (czy checi) do pisania pod publiczke.Charakterek tez ma:evil_lol:[/QUOTE] Nie interesuje mnie jaki kto ma charakter.Niewyparzonym jezykiem sama sie moge pochwalic. Nie sadze,zeby ktokolwiek oczekiwal od stwz "pisania pod publiczke".W[B]prost przeciwnie- oczekuja prawdy i otwartosci.[/B]Tak wlasnie zdobywa sie zaufanie ludzi,a bez ludzi i ich pomocy nikt daleko nie zajedzie. [B]Ta cisza,niechec do pokazania wynikow sekcji i "utajnianie "informacji dotyczacych psa dziwia,budza podejrzenia,oraz irytuja,bo to jawne lekcewazenie. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='yumanji']Nie interesuje mnie jaki kto ma charakter.Niewyparzonym jezykiem sama sie moge pochwalic. Nie sadze,zeby ktokolwiek oczekiwal od stwz "pisania pod publiczke".W[B]prost przeciwnie- oczekuja prawdy i otwartosci.[/B]Tak wlasnie zdobywa sie zaufanie ludzi,a bez ludzi i ich pomocy nikt daleko nie zajedzie. [B]Ta cisza,niechec do pokazania wynikow sekcji i "utajnianie "informacji dotyczacych psa dziwia,budza podejrzenia,oraz irytuja,bo to jawne lekcewazenie. [/B][/QUOTE] Lekcewazenie kogo? Postronnych osob? Bo zainteresowane osoby wiedza, co sie stalo, byly na biezaco w kontakcie z stwz. Jesli tak bardzo interesuje Cie smierc psa wskutek pekniecia tetniaka, to pewnie znajdziesz sposob na doksztalcenie sie w temacie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='egradska']Lekcewazenie kogo? Postronnych osob? Bo zainteresowane osoby wiedza, co sie stalo, byly na biezaco w kontakcie z stwz. Jesli tak bardzo interesuje Cie smierc psa wskutek pekniecia tetniaka, to pewnie znajdziesz sposob na doksztalcenie sie w temacie[/QUOTE] Przeczytaj posty powyzej.Ja sama moge siebie okreslic,jako osobe postronna,ale jest kilka osob,ktore postronnymi nie sa i tez oczekuja odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Napisze tak: ja wierze stwz, bo ja znam (ponad dwie dekady zreszta), Madzia zna krocej, ale bywala u niej kilkakrotnie w zwiazku z psami, ktore tam byly przechowywane i na tej podstawie wyrobila sobie opinie. Dokument z sekcji Madzia widziala, ale kiedy poinformowala o tym jedna z "dociekliwych, zadnych wiedzy, dowodow i czego tam jeszcze" osob, dowiedziala sie, ze " i tak zostal sfalszowany". Wiec o co chodzi? co tu kto ma jeszcze umieszczac i po co, skoro co poniektorzy i tak wiedza lepiej, niczym Macierewicz w sprawie katastrofy smolenskiej. Nic dziwnego, ze dziewczyny przestaly tu zagladac, zreszta zajmuja sie czyms innym niz klepaniem w klawiature, na przyklad uratowaly kilka kolejnych psow:loveu: Miedzy innymi owczarke:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Wykrecanie kota ogonem,delikatnie mowiac.Sugerujesz,ze te osoby,ktore sie interesuja i chcialyby poznac wynik sekcji,to sa te,ktore nie zajmuja sie na codzien psami???:evil_lol: Bzdura!!Bawcie sie dalej w swojej piaskownicy,dziewczynki.[B]Swoim zachowaniem budujecie opinie o sobie i organizacji.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='yumanji']Wykrecanie kota ogonem,delikatnie mowiac.Sugerujesz,ze te osoby,ktore sie interesuja i chcialyby poznac wynik sekcji,to sa te,ktore nie zajmuja sie na codzien psami???:evil_lol: Bzdura!!Bawcie sie dalej w swojej piaskownicy,dziewczynki.[B][SIZE=4]Swoim zachowaniem budujecie opinie o sobie i organizacji[/SIZE].[/B][/QUOTE] Nic dodac, nic ujac. [B]Czyny, nie slowa.[/B] Slowa to sa piekne w wierszach Staffa. Gdybym oceniala slowa, jakie padly na watku Skinniego, nie wnioskowalabym o skarpetowa pomoc dla niego, yumanji. Bo slowa mi spacjalnie nie przypadly do gustu. Za to reszta, ktora dzieje sie w twojej piaskownicy - i owszem. I dlatego nie przyszloby mi do glowy domagac sie dokumentacji medycznej ktoregokolwiek z psow, ktore masz pod opieka. Bez minimum zaufania jakiekolwiek wspoldzialanie jest niemozliwe. Ja je mam apriori na starcie. Jesli ktos tego zaufania nie zawiedzie, nie bawie sie w komisje sledcze. STWZ NIE ZAWIODLA. amen. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Biedna Cindy - gdyby za życia wzbudziła choć część emocji, które widzę teraz to może jej los byłby inny...... pewnie zaraz mi się dostanie ale też napiszę, że nie rozumiem dlaczego pytania budzą agresję (nie tylko na tym wątku) Cindy pomagali nie tylko ludzie miejscowi, którzy mogli "pojechać i zobaczyć jak jest" albo "znają STZW i jej wierzą" i dlatego padają pytania ...... szkoda, że przy szukaniu pomocy każdy kto przynosi choć grosz jest dobry - jak zaczyna się pytać, prosi o zdjęcia info to jest gorzej mam nadzieję suniu, że biegasz tam sobie szczęśliwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yumanji Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 Odpowiem tak[SIZE=3]-[B]ta suka mogla zyc,a im bardziej sie upieracie,zeby niczego nie wyjasniac,tym bardziej to sklania do zadawania pytan[/B].[SIZE=2]Wszystko.Wracam do swojej piaskownicy.[/SIZE][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted February 20, 2014 Author Share Posted February 20, 2014 Przepraszam, dziękuję jeszcze betce- za szybki odzew w sprawie Cindy Niuni i pomoc w ogłoszeniach. Bardzo Ci dziękuję. Jeśli kogoś pominęłam- przepraszam:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 20, 2014 Share Posted February 20, 2014 [quote name='yumanji']Odpowiem tak[SIZE=3]-[B]ta suka mogla zyc,a im bardziej sie upieracie,zeby niczego nie wyjasniac,tym bardziej to sklania do zadawania pytan[/B].[SIZE=2]Wszystko.Wracam do swojej piaskownicy.[/SIZE][/SIZE][/QUOTE] Wlasnie. Cokolwiek bedzie tu napisane, i tak wiesz lepiej. Skads znam to zacietrzewienie:evil_lol: I, widzisz, wyszlo jednak na to, ze nie chodzilo ci o poznanie zadnej prawdy, bo przeciez ja znasz - sunia mogla zyc, pod niczyja opieka nie doszloby do pekniecia tetniaka, tylko stwz tak na nia wplynela. Pozostaje miec nadzieje, ze dzieki takim wizjonerskim talentom uda ci sie w pore przewidziec wszelkie mozliwe choroby i dolegliwosci ludzi i zwierzat z wlasnego otoczenia. A co do pisania pogrubiona czcionka wypowiedzi z pozycji znawcy prawd objawionych mam swoje zdanie, stad tez - na tym koncze moja dyskusje z toba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziakato Posted February 20, 2014 Author Share Posted February 20, 2014 [quote name='yumanji']Odpowiem tak[SIZE=3]-[B]ta suka mogla zyc,a im bardziej sie upieracie,zeby niczego nie wyjasniac,tym bardziej to sklania do zadawania pytan[/B].[SIZE=2]Wszystko.Wracam do swojej piaskownicy.[/SIZE][/SIZE][/QUOTE] Cholera! Olśniło mnie! Pewnie, że mogła żyć! Na kromołowskiej ulicy, wśród przeganiających ją ludzi i samochodów przyspieszających, gdy kierowca widzi psa, nawet musiała żyć! A tętniak może od pierd...cia samochodu by zniknął???!!! Wreszcie do mnie dotarło, dzięki !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.