Jump to content
Dogomania

problem z sikaniem


samanta

Recommended Posts

  • Replies 349
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No niewiem moja suczka sikala do 8 miesiecy,teraz ma 2,5 lata i znowu zaczela sikac,robilam jej wszystkie badania,nerek pecherza bo wydawalo mi sie to nienormalne.Wyniki wporzadku,suczka ma kuwete,mimo tego co 3 godziny jest wyprowadzana,a jednak potrafi nasikaci sie wykupkac,niepomaga nic,chyba tylko rolonik z gazety
i ciagle pilnowanie,niewiem co jej nagle odbilo z tym sikaniem,najgorsze z tym ze drugie suczki momentalnie to powtarzaja:-(.
Z tego co slyszalam i rozmawialam z wlascicielami Yorkow to co 3 Yorczek ma problemy z czystoscia w domu,wiec tlumacze to sobie Albo to blad w wychowaniu albo taki urok, jedyna wada tej rasy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maxi3']Z tego co slyszalam i rozmawialam z wlascicielami Yorkow to co 3 Yorczek ma problemy z czystoscia w domu,wiec tlumacze to sobie Albo to blad w wychowaniu albo taki urok, jedyna wada tej rasy.[/QUOTE]


To nie tak z ta statystyka ;) Co trzeci york po prostu nie jest nauczony czystosci, a wlasciciele tlumacza to na swoja korzysc stwierdzeniem "ta rasa tak ma" :evil_lol:
Sorry, ale to totalna glupota :eviltong:

W.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aska_1501']Mam nadzieje, ze Wind ma racje chociaz to nie swiadczy dobrze o mnie:)Powiedzcie mi czy mam mała karcic jak znajde siusiu po powrocie z pracy?[/QUOTE]


Zadnego karcenia! :-) Po prostu dostarcz suczce wystarczajaca ilosc spacerow, a rano dopilnuj aby sie dobrze wybiegala i zalatwila swoje potrzeby. Po kazdym siusiu nagradzaj pod niebiosa slodkim slowem i koniecznie pysznym smakolykiem. Ma to byc wrecz nawyk. Jest siusiu lub koopa, to ma byc nagrodka.
Natomiast w domu, w miare mozliwosci pilnuj jej tak, aby nie zdarzalo sie jej sikac.

Link to comment
Share on other sites

I."Powiedzcie mi czy mam mała karcic jak znajde siusiu po powrocie z pracy?"

NIE.
Wszelkie karcenie (nazwijmy to - bodziec awersyjny ;) ) może psa spotkać dokladnie W MOMENCIE wykonywania czynności niepożądanej. Już sekunda po i... pies nie ma szansy zrozumieć, o co chodzi. Czuje i widzi agresję z naszej strony ale nie wie, nie jest w stanie skojarzyć "za co" na niego krzyczymy .

NIestety większośc właścicieli nie przyjmuje tego do wiadomości. To nie kwestia wychowania, rasy, itd, itp - to jest kwestia tego że mamy do czynienia z takim GATUNKIEM.
Psy "tak mają" i żeby osiagnąć prawdziwy sukces, trzeba to dokladnie zrozumieć - "jak działają".

W kwestii nauki czystości:
- nagradzać i chwalić psa za zalatwienie się na dworze
- poświęcić weekend na wychodzenie co pół godziny (niech domownicy się wymieniają na dyżurach) - zwierzę nie może mieć cienia szansy na załatwienie się w domu
- kiedy psiak musi zostać sam w domu, ograniczyć mu przestrzeń życiową (psy na ogół nie lubią sikać pod siebie :razz: )

- NIE WYMAGAĆ ZA WIELE OD PSA, WYMAGAĆ BARDZO DUŻO OD SIEBIE.
:lol:

II. "Wyniki wporzadku,suczka ma kuwete,mimo tego co 3 godziny jest wyprowadzana,a jednak potrafi nasikaci sie wykupkac,niepomaga nic,chyba tylko rolonik z gazety
i ciagle pilnowanie,niewiem co jej nagle odbilo z tym sikaniem,najgorsze z tym ze drugie suczki momentalnie to powtarzaja"

Dlatego właśnie bardzo tepię kuwety.
Psy kochają bardzo jasne zasady. Najlepiej nauczyć psa "NIGDY POD ŻADNYM POZOREM NIE ZAŁATWIASZ SIĘ W MIESZKANIU" niż "czasem możesz, ale tylko na kuwetę".

Zwłaszcza jeśli w domu ktoś jest na tyle często żeby psa często wyprowadzać.

Kuweta powoduje, iż ORGANIZM psa (a więc nie jest to zbytnio zalezne od jego woli) nie "uczy się" trzymania moczu.
Skoro jak tylko psiaka troszkę "przyprze", to może pobiec i gdzieś tam w domu siknąć, to jego organizm nie będzie działal jak organizm normalnego, zdrowego psa.
Yorki naprawde nie muszą siusiać co godzinę albo dwie, o ile je przyzwyczaimy do "normalnego" trybu życia.
Co to jest normalny tryb życia?
Taki, jaki pędzą boksery, owczarki niemieckie i pudle. :lol:
No, wychodza trzy, cztery razy dziennie i voila. Nikt im kuwet w domu nie stawia. ;)

Odnośnie suczki ktora zaczęła sikać w domu, uważam że nigdy nie została prawidłowo nauczona czystości.
Więcej pochwał za załatwienie się na dworze, można sukę karmić smakołykami tuż po tym jak kucnie.
W domu jest pod nieustanną kontrolą, nawet jeśli to oznacza przypięcie jej do właściciela na smyczy. Nie chodzi o karcenie jej, tylko o nie dopuszczenie do wykonania czynności niepożądanej. SŁowem: nie czekamy aż jej się zdarzy wypadek, tylko UPRZEDZAMY fakty... natychmiast ją wynosząc na dwór zanim zrobi kałużę.

Zrolowaną gazetą, owszem, można walić się po glowie powtarzając "nie umiem wytłumaczyć psu o co mi chodzi, moja wina, moja wina". :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za pomoc....rady są bardzo cenne...chyba muszę wyrzucić też gazetkę na którą pozwalałam podczas nieobecności lub w nocy zrobić siusiu?a co rozumiesz pod pojęciem "ograniczyć przestrzeń życiową"? Yoga ma do dypozycji kuchnię, ale siusia na gazety...niby dobrze a jednak źle bo jednak wolalabym aby juz wytrzymywała te 8 godz bez siusiania:/

Link to comment
Share on other sites

W transporterku mała nie pomieszka pewnie... :razz:

Może wygrodzić jej w kuchni "kojec" taki 1,5x1,5 metra.
I dopóki jeszcze jest taka mloda, to tam zostawić jej te gazety (podzielić kojec na część "sypialną" z materacykiem czy innym poslankiem i część sanitarną - z gazetką), trudno...

W tym czasie pracować nad resztą mieszkania (ktora ma być nietykalna i "niesikalna"), a za kilka miesięcy zlikwidować gazety z kuchni, zmniejszyć kojczyk do wymiarów psiego poslanka (na poslanko nie lubi się robić bo potem trzeba na mokrym leżeć...) i konsekwentnie przestrzegać czystości i nagradzania za sikanie na dworze.
;)

Link to comment
Share on other sites

Jak zwykle pełna i kompetentna wypowiedź Berka. W pełni potwierdzam. Mam w domu dwie suczki od pierwszych dni w naszym domu to od siebie wymagałam jak najwięcej aby psy zrozumiały o co mi chodzi z tm sikaniem.O ile pierwszej suczce wytłumaczenie gdzie się siusia zajeło mi jedynie długi majowy weekend (byłam zachwycona że tak szybko pojęła) o tyle z drugą trwało to prawie dwa miesiące, były chwile załamania ale nie poddałam się momentami wychodziłam nawet co pół godziny( a mieszkam na trzecim piętrze więc trochę się nabiegałam) po powrocie z pracy i w weekendy w pewnym momencie zdawało mi się że nic innego nie robię tylko wychodzę z psami(oczywiście cały czas miałam małą na oku,baczna obserewacja czy aby nie ma zamiaru kucnąć).Odpoczywałam tylko kiedy sunia spała ,za to po drzemce migiem na trawke.Naprawde warto. Sunia ma teraz 9 miesięcy i nie załatwia się w domu nawet jak jestem w pracy(oczywiście sporadyczne wypadki się zdarzaja jak muszę zostać dłużej) nawet potrafi zasygnalizować że chce wyjść.Dużo pracy i są wyniki w końcu psy to naprwde chodząca inteligencja. Nie wyobrażałam sobie zasikiwanego przez 10-15 lat reguralnie mieszkania więc wolałam trochę wysiłku niż ciągły smrodek.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

wiesz co tez wpadłam na ten pomysł i mała miala wybieg taki 2m/1,5 m...w jednym rogu było posłanko i miseczki a w drugim rogu gazetki....i wtedy siusiala na gazetki...tyle ze chcialabym z tych gazetek zrezygnowac...to moze faktycznie za jakis czas jeszcze zmiejsze obszar tak zeby zostalo poslanko i miseczki....jak sie zsika to zobaczy ze nie jest fajnie:)troche mi jej zal, ale musi sie nauczyc:( najgorsze jest ze w nocytez wstaje na siusiu:(:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']
Zrolowaną gazetą, owszem, można walić się po glowie powtarzając "nie umiem wytłumaczyć psu o co mi chodzi, moja wina, moja wina". :evil_lol:[/QUOTE]

:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

[B]Berek[/B], masz u mnie piwo za to wspaniale zastosowanie zrolowanej gazety :lol:

Link to comment
Share on other sites

dwa tygodnie temu bylysmy na nartach....Yogunia zostawała grzecznie w pokoju...co kilka godzin do niej przychodziłam...Na dworku załatwiała wszystkie potrzeby, dostawała smakołyki...przez tydz zsiusiała się tylko raz w pokoju i to pierwszego dnia...po powrocie do domu o wszytskim zapomniala:)w gorach tez miala gazetke ale tam nie musiala z niej korzystac a tu musi:)

Link to comment
Share on other sites

"Yogunia zostawała grzecznie w pokoju...co kilka godzin do niej przychodziłam...Na dworku załatwiała wszystkie potrzeby, dostawała smakołyki...przez tydz zsiusiała się tylko raz w pokoju i to pierwszego dnia...po powrocie do domu o wszytskim zapomniala:smile:w gorach tez miala gazetke ale tam nie musiala z niej korzystac a tu mus"

Asiu, byliście na wyjeździe. Bylaś zrelaksowana, bardziej koncentrowałaś się na psie, niż ma to miejsce na co dzień, kiedy to chodzi się do pracy, robi zakupy, ciągle coś się dzieje itd.

Poza tym siłą rzeczy pewnie piesek wychodził znacznie regularniej, niż to ma miejsce w domu.
No i częściej (pewnie między spacerami nie mijało 8-9 godzin...;) ).

Link to comment
Share on other sites

Witam.
Od miesiaca moja Tosia pieknie zalatwia sie na dworze.
Jednak kilka razy kupka "zrobila sie" w domku (byla wtedy sama).Mysle nad takim zaplanowaniem posilkow, aby z kupeczka trafic w pore spaceru. jak myslicie ( jak Wy karmicie) aby nie bylo "wpadki"? Ile godzin trwa trawienie u 5-mies.pieska?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

mojej Phoebe w koncu skonczyla sie kwarantanna i moge z nia wychodzic tylko ze jej na spacerze nie w glowie zalatwianie spraw fizjologicznych...woli wachac kwiatki bawic sie trawa nawet nie chodzi tylko patrzy i patrzy ja rozumiem ze to wszytko nowe i przeraza i fascynuje ale czemu z miejsca sie nie cche ruszyc??nawt mnie olewa jak ja wolam..a najgorsze jst to ze w domu jest bunt i jak sikla a grzecznie i robila wszytko na gazetki to teraz biegnie gdziekolwiek byle nie na gazete..dzisiaj mi sie zesikala na swierza posciel ......potem na dywan gdzies ale ani razu na gazete ...ale zauwazylam ze to sie zdarza jakis okres nie wiem buntu czy czegos chyba nauke zaczynam od nowa a na polu mam ile siedziez az sie laskawie zalatwi czy co?/ bo ja nie wiem jak siedzie tak siedzi i juz..ehhh

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mam teraz inne pytanie (wiem wiem ze bardzo was zameczam ale jestem poczatkujacym wlascicielem a wrecz raczkujacym i wole zapytac jednak i ponudzic was troche:D) odnosnie sikania wlasnie..Mala zalapala ze na polu tez moze sie zalatwic ..w domu jak nie zdaze to tez sie zalatwi ale teraz nie wiem ostatnio jejcos strzelilo..i zalatwia sie i na polku i na dywan i to perfidnie na moich oczach nic nie daje ocet mowienie fe..wie ze zle zrobila bo odrazu ucieka..ma gazete dalej rozlozona ale z niej juz nie korzysta i teraz nie wiem chce zeby zalatwiala sie na polku wiec nie wiem czy dalej ja uczyc na ta gazete bo przeciez mala mi zglupieje i nie bedzie wiedziala gdzie jje w koncu wolno..i nie wiem czy wychodzic z nia co 1 h?? tylko ze nie zawsze jestem w domu..czasem jest sama....no i nie wiem jak zrobic...jak ja nauczyc ze wolno na polku a w domciu ew tylko na gazete( a w konsekwencji kiedys chcialabym tez tej gazety sie pozbyc) Jak ja nauczyc??ocet to ona zlizuje i dalej sika w to samo miejsce....POMOCY

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nadia86']jak ja nauczyc ze wolno na polku a w domciu ew tylko na gazete( a w konsekwencji kiedys chcialabym tez tej gazety sie pozbyc) Jak ja nauczyc??ocet to ona zlizuje i dalej sika w to samo miejsce....POMOCY[/quote]

Jak zaczelas ja uczyc zalatwiania swoich potrzeb na polku to staraj sie jak najrzadziej korzystac z gazet. Oczywiscie niech beda jeszcze rozlozone w razie czego...
Wychodzisz po posilkach, zabawie i spaniu i NAGRADZASZ!! OD takiego malucha nie mozesz jeszcze wymagac, ze nauczy sie w ciagu tygodnia. To jeszcze jest psie dziecko i trudna nauka przed nia:p Liczy sie twoja konsekwencja.

Link to comment
Share on other sites

no tak konsekwencja ale ja jestem konsekwentna...wiem ze duzo wymagac nie moge bo bylabym glupia gdybym tak robila tylko jesli bylam konsekwentna co do gazet w domu to czemu teraz perfidnie przedemna sika na dywan?/no i co godzine nie dam rady biegac na polko(nieliczac kiedy spi) bo poprostu moge byc na zajeciach..w koncu ludzie pracuja nie ma ich po 8 h i ja nie mam pojecia jak oni ucza psiaki zalatwiania sie na polu jak ja w ciagu 8 h conajmniej 4 do 5 razy biegam na pole..a jednak te ich psiaki sa nauczone i nie sikaja w domu..a mie nie ma raptem kilka godzin nie licac jednego dnia kiedy prawie caly dzien jestem na uczelni ale jest mama przy ktorej nie chce sie zalatwic na polu;) przy mnie owszem zalatwi sie dostanie nagrode wypieszczona itd a mama moze z nia byc 2 h i i tak nie pusci..dopiero w domku obecnie na dywan wczesniej na gazete....eh czasem mi rece opadaja jak widze jak pedzi na dywam i perfidnie z taka wredna minka robi wielka kaluze..nie wie czy kupic jakic preparat odstraszajacy czy co a jesli tak to jaki..no i czybedzie dzialal bo teoretycznie ocet powinien a ona mi go zlizuyje i zadowolona dalej sika tam...ew obok:/

Link to comment
Share on other sites

Ja, wychodzac z domu zamykalam wszystkie pokoje (pies mial do dyspozycji tylko kuchnie i przedpokoj). Minal miesiac i juz nie sikal kiedy zostawal sam...:roll: Ale tez latalam po kilkanascie razy w ciagu dnia i to z 3 pietra.

A poza tym mala nie robi tego specjalnie:shake: Ona jeszcze nie zalapala o co w tym wszystkim chodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nadia86']Ty z 3 pietra a co ja mam powiedziec jak na 9 mieszkam??;( [B]ale sciagalas gazety gdy wychodzilas?? czy nie??[/B][/quote]

Ja nie uzywalam gazet tylko kuwety. Dalej stala sobie w przedpokoju, ale konkretnie to uczylam zalatwiania sie na dworze. Po miesiacu nauki ustalilam godziny:
- wstawalam o 7, wiec tylko zalozylam spodnie na pizame i szybko na trawe. Nie pozwolilam wstac psu z lozka, zeby go nie kusilo do zrobienia siku na podlodze:evil_lol: (Musialo to smiesznie wygladac jak kazalam Mikiemu siedziec w miejscu i caly czas go obserwujac, ubieralam sie...),
- pozniej godzina 12, 15, 19, 23 (oczywiscie zdarzaly sie wpadki pomiedzy spacerami, ale stopniowo bylo ich coraz mniej...),
W koncu Miki zrozumial, ze musi poczekac na wyjscie i trzymal mocz. Kiedy juz sie kontrolowal zmniejszylam ilosc spacerow do 7, 12, 17, 22 i tak caly czas, az w koncu pozostalam przy 3 razach (7, 15, 20 w dni powszednie i 10, 15, 20 w wekendy:lol:)

Link to comment
Share on other sites

ehh ja juz wysiadam z nauka czystosci..owszem zalatwi sie na polkuale tylko raz gdy dopiero wyjdzie( i to nawet nie zawsze)..a jak jestesmy 2 h na spacerku to drugi raz mowy nie ma zeby sie zalatwila.."przynosi" siku do domku...gazety zmniejszylam zostal maly jeden skrawek ktory namietnie wykorzystuje (nie mowie ze zle bo lepsze to niz dywaney ale moglaby juz sie starac utrzymac chociaz trochce swoje potrzeby) a nie ja wyjde zalatwi sie przychodze a za 5 min kaluza na gazecie..przeciez ja co 5 minut biegac nie bede i nie rozumiem czemu drugi raz na spacerze sie nie moze zalatwic tylko w momencie wyjscia..a jak juz siedzi to nie..ehhfakt jest mlodziutka..ale czy ja duzo wymagam zeby chociaz troche utrzyala mocz a nie sikala co 5 minut zaraz po przyjsciu z pola??:(

Link to comment
Share on other sites

Nauka czystości bywa długa i żmudna. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Piesek jeszcze nie wie do końca o co chodzi, a jeśli wie to nie w pełni to kontroluje. Pomocna może być w tej nauce klatka - transporter. 99% psów nie załatwi się w swoim posłaniu. Jeśli będzie zamknięta, to powinna czekać z siusianiem i kupą, do czasu gdy wypuścisz ją wychodząc natychmiast na spacer (9 piętro to wyzwanie, ale na rączkach wytrzyma). Musisz jednak najpierw przyzwyczaić ją do klatki, to musi być jej azyl. Najpierw klatka musi być cały czas otwarta, wrzucaj tam zabawki, smakołyki, dużo chwal. Nigdy z klatki nie wyciągaj psa na siłę, nie wysyłaj psa do transporterka za karę. A w ogóle to bardzo pożyteczny sprzęt w domu psiarza i niezastąpiony w podróży dla bezpieczeństwa psa. Tfu, tfu odpukać - przy wypadku - szelki któymi psy są przytroczone do siedzenia nie osłonią psa przed ewentualnym urazem z powodu jakiegoś lecącego przedmiotu :shake: Oj rozpisałam się nie na temat. O kenelu klatce poczytaj tu na forum, wszystkie za i przeciw. A jeszcze pytanie na jak długo zostawiasz szczeniaka samego w domku? O której rano wychodzisz z psem na pierwszy spacerek?

pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

ja jestem prawie caly czas tyle co na zajecia chodze a tak to jest moja mam i ona z nia wychodzi..to wyglada tak w domu jesli ie spi i nie bawi sie to potrafi zalatwiac sie co 30 min albo co godzine natomiast na polu(wychodzimy po spaniu..po jedzeniu po zabawie i wtedy kiedy widac ze cos kombinuje) ale raz sie zalatwi a innym razem z 2 h spaceru potrafi przyniesc spowrotem do domku swoje siku i zalatwic sie na gazete..albo i obok( mniejsa z tym):) chodzi o to ze na spacerze potrafi wytrzymac to w doomu czemu nie?? czemu po 2 tyg nie ma zadnych rezultatow:(nic kompletne zero kiedy wydawalo mi sie ze jest lepiej w miare uz potrafila trzymac swoje potrzeby i zalatwiala sie zawsze gdy sie wyszlo tera zmoge zwiedzic kazdy krzak kazde dzblo trawya ta sobie szuka smieci.papierkow czegos jadalnego lub kopie..mnie rece opadaja stoja jak swieca..a ta sie dobze bawi..i przychodzi uradoiwana do domku i sika dopiero...:(ja nie wiem mam jej mowic fe jak sika na gazete..nie wolno...to zglupieje i bedzie sikac na dywan..w klatce nie wytrzyma...czase fakt nie ma nikogo w domu ale to tak przez 2 do 3 h..wtedy jest grzeczna i przewaznie idzie spac..ja juz nie wiem jak ja uczyc jak pokazac ze sika sie na plu a nie w domu ..chwale ja jask sie zalatwi..daje smakolyk..pokazuje ze dobrze zrobila a ta za 2 razem wraca i zlatwia sie w domu:( ja juz nie wiem jak robic..co zrobilak zle.jak ja nauczyc..nie wiem ..ile wy uczyliscie swoje psiaki..mam sasiada z bernenczykiem.jego psiak zalapal po 3 dniach i juz skamlal pod drzwaimi..ja sie po tym zalamalam totalnie bo u mnie zerowe efekty a wrecz cofanie:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...