Jump to content
Dogomania

ETKA wygrała los na loterii i zostaje na zawsze u Halci!!!


Sabina02

Recommended Posts

Również Wam wszystkim kibicującym ,życze Zdrowych Radosnych Świat.Ecia pojedzie do Łancuta,zobacze jak zniesie nadmiar zainteresowania :)A zdjęc nie umie wstawiac,tylko zrobiłam to sposobem.Miałam przesłane na maila,wstawiłam na Fb,z Fb przekopiowałam.Nowy numer Eci,wstaje pierwsza i z podłogi bodzie mnie nosem.O 6 ma nakaz isc spac,o 7 tez,wstajemy koło 8.Rano szczeka conajmniej jak wielki dog:)a potem nachalnie pcha sie do pieszczot,nawet na komputer na kolanach wylezie i lubi tarmoszenie,takie dosc solidne :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniab']no piękne i modelki piękne to co zdjęcia miałyby nie być piękne:)[/QUOTE]

[quote name='halcia'][IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1.0-9/p240x240/10277533_294066800757585_5760443159278961068_n.jpg[/IMG][/QUOTE]
Ta fotka szczególnie mi sie podoba :lol:


[quote name='halcia']Również Wam wszystkim kibicującym ,życze Zdrowych Radosnych Świat.Ecia pojedzie do Łancuta,zobacze jak zniesie nadmiar zainteresowania :)A zdjęc nie umie wstawiac,tylko zrobiłam to sposobem.Miałam przesłane na maila,wstawiłam na Fb,z Fb przekopiowałam.Nowy numer Eci,wstaje pierwsza i z podłogi bodzie mnie nosem.O 6 ma nakaz isc spac,o 7 tez,wstajemy koło 8.Rano szczeka conajmniej jak wielki dog:)a potem nachalnie pcha sie do pieszczot,nawet na komputer na kolanach wylezie i lubi tarmoszenie,takie dosc solidne :)[/QUOTE]
I jak Ecia zachowywała sie w gościach ? ;)

Link to comment
Share on other sites

Ecia" w gosciach"super,normalnie , bez paniki, weszła i zajęła "stałe" miejsce na sofie.Jak w pewnym momencie,gdy Etka biegała po ogrodzie/ze mną/ kuzynka połozyła tam torebke,to Etka stała przy sofie dotąd,az ja wzieła i położyła gdzie indziej :)A w drodze powrotnej,Ecia samodzielnie,własną decyzją przelazła z moich kolan z przodu....na tył auta do starowinki wujka i umosciła sie na kolanach i zasnęła. Zachwycała wszystkich grzecznością :)
A fotka...ja musze miec refleks,bo Ecia zmienia strony jak spacerujemy i mozna sie na niej wywalic albo kopnąc niechcący.Teraz nabrała takich nawyków,ze chce zwiedzac obie strony równoczesnie.

Link to comment
Share on other sites

Ecia ma zadziwiające hamowanie :)Nieraz jak łapie powera i gania koło domu ja sie jej chowam za winklem :)Rozpędzona hamuje w miejcu,aż niewiarygodnie,obłędnie to wygląda.Juz trzeba uwazac przy piciu kawy,bo jak ją zbiera na pieszczoty ,to może wytrącic :)Juz przy pieszczotach koziołkuje tak od szyi i przebiera nogami w górze.Robi tez takie "krokodylki"otwieranie pysia bez dzwięku.Coraz zabawniejsza :)Pcha sie tez do całowania w główke,a potem zawsze poprawia i wygładza uszy...We wtorek..pierwszy dzien mojej nieobecnosci bedzie z nią pani,która Ecia zna,potem w srode, TZ pewnie zamknie w domu,bo tak chyba sie bedzie czuła bezpieczniej...choc wiem,ze wolałby na ogrodzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia']Ecia ma zadziwiające hamowanie :)Nieraz jak łapie powera i gania koło domu ja sie jej chowam za winklem :)Rozpędzona hamuje w miejcu,aż niewiarygodnie,obłędnie to wygląda.Juz trzeba uwazac przy piciu kawy,bo jak ją zbiera na pieszczoty ,to może wytrącic :)Juz przy pieszczotach koziołkuje tak od szyi i przebiera nogami w górze.Robi tez takie "krokodylki"otwieranie pysia bez dzwięku.Coraz zabawniejsza :)Pcha sie tez do całowania w główke,a potem zawsze poprawia i wygładza uszy...We wtorek..pierwszy dzien mojej nieobecnosci bedzie z nią pani,która Ecia zna,potem w srode, TZ pewnie zamknie w domu,bo tak chyba sie bedzie czuła bezpieczniej...choc wiem,ze wolałby na ogrodzie.[/QUOTE]
super Etka, i powodzenia życzę, oraz żeby Pańcia wróciła jak najprędzej:)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj rano Etka usłyszała od TZ ,ze robi za koguta w domu :)Robi za "budzik"Czyli jak sama wstanie,szczeka ok pól godz.bez powodu.Po prostu nagłaśnia,ze wstała.Ja śpie przy otwartym oknie tarasowym,wiec to nie chodzi o wyjście na ogród...bo go ma.I ona to wie :)Robi krótki wypad i dalej szczeka.Potem włazi na łóżko i dosypia.Zadanie "koguta" wypełnione,pełna pobudka :)
Usłyszałam dzisiaj,ze pies na maxa "rozdziadowany"i "wyniunany",ale dała sobie rade 15 lat w schronisku,to i z panem przezyje ten tydzień/specyficzny humor TZ/i ze nie będzie za nią ganiał, by pogłaskać,jak sama przyjdzie to ,tak ...o matko,jak ja wytrwam ten tydz.wyjazdu,no i ona.Ale licze na jej zaradność,...byle nie czuła sie "porzucona" (:

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

Tak tydzien,wyjezdzam o 4 nad ranem.A Etka robi sie urwis jak szczeniak.Przewrotki do pieszczenia sa cudne.Zaczepki non-stop.I utarł sie zwyczaj ,ze na zasniecie ja musze całować łepek,bo ona czeka.A rano ona zeskakuje i bodzie mnie nosem po twarzy,tak gwałtownie/wszystkie jej ruchy są szybkie,taka sprężynka :)/tak,ze moge to traktowac jako całusy na powitanie.Jak cos zjem tez mam nosem dotknięte usta/sprawdzanie?/Jesli siedze mam ją wbita pod pache,lub wtulona za plecami.Jesli wstane 50 razy,to Etka 50 razy zeskoczy :)Mam nadzieje ze zbliżą sie sie z TZ,bo ona wg mnie zadomowiona jest na pewno, a pieszczot jej bedzie brakowało.Wracam wtorek po południu.A panią która ma pomóc zniesc jej pierwszy dzien beze mnie chciała ostatnio ugryzc :)Dobrze,ze Filip jej refleks wyrobił.Ecia ze mną,i Ecia z kims innym to dwa rózne psy :)Rozbisurmaniony przy mnie i niepewny, nieufny z kims.Ale i TZ bedzie miał może mozliwosc przekonac sie ze to mała"aparatka"z charakterem.

Link to comment
Share on other sites

Ja zapraszam na wite PO :)Jesli bedziesz w Rzeszowie.Ecia cała,zdrowa przetrwała beze mnie choc 4 noce robiła panu pobudki.Raz biegunka,raz podobno wyczuła jeża pod domem,albo przypadek ale był jez /3 w nocy/i raz niewiadomo dlaczego...pan sie ubrał i szukał.../długo/a Ecia wtedy leżała w budzie,czego nie robiła nigdy.Nie wyszła i tam została.Jesli chciała wyjsc,to biegła do pana do pokoju i skrobała łapką po żaluzjach.Opinia pana:"normalny pies":evil_lol:Teraz po nacieszeniu sie stoi na ogrodzie,ale tak by mieć mnie na oku.Wyglada na to,ze mnie to więcej stresu kosztowało niż ją:diabloti:,ale to dobrze.Jadła pięknie ,bo pan walił dużą porcje mięska i moczył jedzenie jak kiedys Filipkowi.Powiedział"przecieżwiem,że jest szczerbata :)

Link to comment
Share on other sites

A ja barb zapraszam na wizyte poadopcyjną :)Kazdemu psu trzeba sprawdzic warunki:diabloti::eviltong:.Bywasz czasem w Rzeszowie?Zapraszam. A w razie czego wizyte zrobi Sabina02 jak przyjedzie:lol:Teraz Ecia wtulona spi jak suseł :)Pan dojezdzał przez cały Rz-w ok 13 zagladać i wypuszczac na ogród.Jak było słonecznie zostawiał na ogrodzie/ma pod zadaszeniem kolejne legowisko po Filipku/,a jak wyjeżdzał odstraszał klaksonem ,zeby nie wybiegała za autem.Nie było to pewnie Eci miłe,ale skuteczne:shake:.
Nawet zostałam dzis skrytykowana :eviltong:,ze za mało mięska daje,"że oszczędzam na psie ":diabloti:.No i ten jeż mnie ciekawi,czy wyczaiła,czy przypadek,a podobno tak głosno szczekała,ze TZ myslał ,ze ktos po ogrodzie chodzi.Ale Ecia sie nie wygada jak to było :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia']A ja barb zapraszam na wizyte poadopcyjną :)Kazdemu psu trzeba sprawdzic warunki:diabloti::eviltong:.Bywasz czasem w Rzeszowie?Zapraszam. A w razie czego wizyte zrobi Sabina02 jak przyjedzie:lol:Teraz Ecia wtulona spi jak suseł :)Pan dojezdzał przez cały Rz-w ok 13 zagladać i wypuszczac na ogród.Jak było słonecznie zostawiał na ogrodzie/ma pod zadaszeniem kolejne legowisko po Filipku/,a jak wyjeżdzał odstraszał klaksonem ,zeby nie wybiegała za autem.Nie było to pewnie Eci miłe,ale skuteczne:shake:.
Nawet zostałam dzis skrytykowana :eviltong:,ze za mało mięska daje,"że oszczędzam na psie ":diabloti:.No i ten jeż mnie ciekawi,czy wyczaiła,czy przypadek,a podobno tak głosno szczekała,ze TZ myslał ,ze ktos po ogrodzie chodzi.Ale Ecia sie nie wygada jak to było :evil_lol:.[/QUOTE]

Tak, tak Halciu strzeż sie strzeż, bo w czerwcu będę z wizyta pa. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Z Franiem ok,Sabinko.A ja "składam" wiedze o Eci podczas mojej nieobecnosci :)P.Zosia która była w pierwszy dzien mojej nieobecnosci,powiedziała ze TZ,był przejety opieką i dojezdzał z pracy do małej.Powiedziała tez,ze pierwszy dzień sie troche uganiał za Ecią,żeby wyszła na ogród,ale mała sie zaparła.P.Zosia energiczna kobita,stwierdziła ,ze takie małe bardzo nie ugryzie :),złapała na rece,wyniosła na ogród i pozamykała drzwi.Ecia nie miała wyjscia,załatwiła sie,a potem to juz było z górki :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...