Jump to content
Dogomania

ETKA wygrała los na loterii i zostaje na zawsze u Halci!!!


Sabina02

Recommended Posts

To moze powinnas Halciu ja czesciej zostawiac i wychodzic zeby sie przyzwyczajala ze jak wychodzisz to ze zawsze wracasz. Inaczej to Etka zrobi z Ciebie swojego wieznia.

A oto moja nowa dziewczyka. :) Od srody jest w DT w Krakowie, i bedzie tam do odlotu z moja mama w marcu:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250567-NELA-jest-juz-w-DT-w-Krakowie-)[/URL]

[IMG]http://imageshack.com/a/img713/6154/tlkt.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia'][IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/p160x160/1798514_271330853031180_737835329_n.jpg[/IMG][/QUOTE]

No i to jest miejsce psa! A nie jakies tam boksy i kraty! :)

Wiesz Halciu, ta moja Kasiunia to miesza tam z nieba, oj miesza. ;) Wiekszosc suniek, ktore bralam pod uwage do adopcji dla siebie sa juz w DS, DT, albo sie cos szykuje. :)

Etka - DS
Aisha (z Przyborowka) - DS
Zuzia (z Przyborowka) - DS
Bunia - DT
Marta (z Gaja) - nie zapeszam :kciuki:
Irenka (mielecka) - byc moze DT od kwietnia :)
Myszka (mielecka) - niestety narazie nic :( Ale to tylko kwestia czasu, bo mala ma wyroznienie na Tablicy, Gumtree i Alegratce. :)
No i Nela, ktora jedzie do mnie :)

Edited by Sabina02
  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj wykryłam następne 2 rozchuśtane ząbki" szpileczki" na dole z samego przodu...lada dzien wylecą.Rano wyjechałam na chwile,TZ mówi,ze piszczała z nosem w drzwiach,a jak przemawiał do niej,chciał głaskac,wiała za pufe przyczajona/ma tam takie stałe miejsce obserwacyjne/.Kiedys ktos ja chciał wziąśc na rece,to capnęła ...tak obronnie,ostrzegawczo,ale zdecydowanie/choc nieszkodliwie/
Dobrze Ci idzie Sabinko,tylko ta Balbinka biedna (:
Haaa,metoda pilnowania mnie jest udoskonalana.Zaczeło sie siadanie tam gdzie stane,najlepiej pupiną na pantoflu.To juz perfekcja :)

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Ciekawe, czy [B]orzesz[/B] jeszcze tu zagląda ? ;)[/QUOTE]

Oczywiście, że zagląda. Zagląda, czyta i cieszy się, że Etiopia ma taki wspaniały dom.
Udało się tej małej, cichej, przestraszonej panience. Ależ się udało...W schronisku chyłkiem przemieszczała się po wybiegu, chowała za drzewami, ukrywała w budzie, nie walczyła o swoje i pewnie nieraz towarzysze wyjadali jej jedzenie, nikt się nią szczególnie nie zajmował. A dzisiaj? Aż trudno uwierzyć, że mówimy o tej samej Etiopce...

[B]Sabina02[/B] może odczarowałabyś jeszcze kilka złych psich losów? W schronisku w Orzechowcach już tak długo mieszka Kreska, Bryndza, Tuńcia, Tonia, Pusia, Mandaryna... Zrób jakieś czary, może ich życie także się odmieni...

Link to comment
Share on other sites

Ecia jak biega sama po ogrodzie lubi buszowac w niższych krzakach gdzie jej prawie nie widac.Od kiedy jest słoneczko,zrobiła sie małym terrorystą-wymuszaczem :)albo mam sobie z nią biegac,albo chce otwartych drzwi,wtedy zagląda i wraca na ogród,albo naszczekuje zachęcająco"no chodz ze mną" :).Kiedys 3x wyjezdzałam z domu,ale akurat w domu był TZ/ bo chory/pierwszy raz piszczała,drugi raz zastałam ją u niego na łozku/TZ miał b. zadowoloną mine,ze psisko sie przełamuje,bo widze jak mu głupio było, że psiak sie cofa/,ale trzeci raz juz siedziała zaszyta w łazience....Dzis natomiast ją"nosi",biega po domu,do drzwi,koniecznie mnie chce wyciągnac na ogród.Chwile ide,ale wracam,no to ona tez i dalej wymusza na mnie wyjscia.Na TZ zaczyna merdac ogonkiem jak wraca,ale poniewaz mało Go widzi,nie mają jak sie blizej skumplowac.Lubi spacerowac na smyczy i mam wrazenie,ze tak by przełaziła cały dzien.Jak cos ją bardziej zainteresuje,to staje i sie przyglada.Nie lubi mijac ludzi,raczej staje i przeczekuje,potem sie ogląda za nimi....i wtedy rusza dalej.

Link to comment
Share on other sites

Tak Halciu, Balbinki szkoda... no ale co zrobie jak ta jej opiekunka jest taka uparta... :( Wiesz, Bunia ma realne szanse na dom. :) Jesli to wypali, to chcialabym wziac mielecka Irenke na jej miejsce.

Orzesz, moge probowac pomoc tym suniom, ale niestety po kolei. Moja strategia to intensywne oglaszanie z wyroznieniami i innymi platnymi metodami (jak np. ogloszenia w gazecie), a to sa koszty, wiec koncentruje sie maksimum na kilku na raz.

Etiopka jest biedniusia z tymi zabkami... Juz calkiem nie bedzie mogla pogrysc kostki jak tak dalej pojdzie. :sad: Moja nowa sunia Nela z kolei ma poczatki zacmy.. ehhh ta starosc. :(

Edited by Sabina02
Link to comment
Share on other sites

Ja kostek nigdy psom nie daje,a chrupki są w razie czego małe.Ecia tez ma wykryte "pola niedowidzenia"ale niby zle nie jest.Ale cos z orientacją jest srednio,albo ze słuchem....zauważyłam ,ze wielokrotnie nie moze sie zorientowac z jakiego kierunku dochodzi głos.Wszedł TZ do domu,woła ,wita ją, a ona stoi zdezorientowana...sporą chwile zeszło zanim załapała kto,co i skąd.Ja tez nieraz wołam,ona sie rusza,zagląda i długo schodzi nieraz zanim załapie gdzie stoje ,a stoje"na widoku",tylko np.szybko zmieniłam miejsce.Niedawno wyszłam na troche,był TZ,poszła do niego na łozko i sie połozyła.Zasneła...on sie tez połozył,tylko tak by jej nie budzic.Wróciłam przyszła do mnie,lezała obok.Poniewaz wstałam pare razy...nie wiem obraziła sie czy co...poszła do mojego pokoju i spi na łózku.Ale dzis np.nie merdała ogonkiem na jego widok.

Link to comment
Share on other sites

Etusia jest taka zaskakujaca i"nierówna" troche.Bywa dzien ze wyjdziemy na ogród i jesli ja bym stała,stoi koło mnie.Czasem tylko łazi.Czasem szusami i podskokami,szybkimi jakby radosnymi obiega dom.Czasem zamerda na TZ,czasem nie,ale juz stoi i nie wycofuje się.Orzesz napisz cos jak ona funkcjonowała z innymi psami...izolowała sie?Lgneła do innych?Bała sie?Miała jakiegos zaprzyjaznionego z którym biegała?Jak ja ja wziełam,był spory strupek na uchu/jakby pogryzione/i strupek na pyszczku.Dokuczały jej?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia']Etusia jest taka zaskakujaca i"nierówna" troche.Bywa dzien ze wyjdziemy na ogród i jesli ja bym stała,stoi koło mnie.Czasem tylko łazi.Czasem szusami i podskokami,szybkimi jakby radosnymi obiega dom.Czasem zamerda na TZ,czasem nie,ale juz stoi i nie wycofuje się.Orzesz napisz cos jak ona funkcjonowała z innymi psami...izolowała sie?Lgneła do innych?Bała sie?Miała jakiegos zaprzyjaznionego z którym biegała?Jak ja ja wziełam,był spory strupek na uchu/jakby pogryzione/i strupek na pyszczku.Dokuczały jej?[/QUOTE]

Halciu, odpisałam Ci na prywatną wiadomość.
Nie czuję się osobą upoważnioną do wypowiadania się na forum na temat orzechowskich zwierzaków.

Na dogo pojawiłam się ze względu na Etiopię, narobiłam trochę szumu i już znikam.
Gdyby ktoś za mną zatęsknił ;), proszę mnie przywołać lub napisać na pw. Służę - w miarę możliwości - pomocą i informacjami.

Mocno kibicuję wszystkim dogomaniackim poczynaniom i mocno trzymam kciuki za "orzeszki".
Pozdrawiam serdecznie....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzesz']Halciu, odpisałam Ci na prywatną wiadomość.
Nie czuję się osobą upoważnioną do wypowiadania się na forum na temat orzechowskich zwierzaków.

Na dogo pojawiłam się ze względu na Etiopię, narobiłam trochę szumu i już znikam.
Gdyby ktoś za mną zatęsknił ;), proszę mnie przywołać lub napisać na pw. Służę - w miarę możliwości - pomocą i informacjami.

Mocno kibicuję wszystkim dogomaniackim poczynaniom i mocno trzymam kciuki za "orzeszki".
Pozdrawiam serdecznie....[/QUOTE]
Szkoda, że znikasz bo żaden z orzeszków nie ma kompa w boksie i sam sie nie ogłosi :shake:
Ja intensywnie ogłaszam orzechowską Burgundię i Rudzika pod opieką Nadzieji, ogłoszenia robi Tianku - dzięki niej znalazl dom Bronx. Ale przykro, ze orzechowskie wątki takie opuszczone.

Link to comment
Share on other sites

Orzesz,dzięki :)a zapomniałam dodac,ze Etusia do dzis je /choc nie zawsze/jak mały złodziejaszek.Miski stoją miedzy ławą a sofą,ona jedzac co chwile podnosi łepek i sprawdza "okolice",a czasem /rzadko/nie chce jesc i wtedy musze dac miske na sofe,za swoimi plecami.Wtedy zje.Pieknie idzie na smyczy,pięknie wraca z ogrodu,ale nieraz w domu znika i nie wychodzi wołana.Wtedy szukam.Czasem jest zagrzebana na łozku,czasem schowana w kącie łazienki.To głównie gdy wracam.Przewaznie jest na sofie,albo na łózku,a co jest powodem chowania sie nie wiem.Jest cudna,grzeczna,ale dni ma "różne"Wracając ze spaceru nie ma orientacji gdzie skręcac do domu....No i cały czas główkuje,jak opracowac wyjezdzanie z domu autem,gdy bedzie ciepło,a ją zostawiac na ogrodzie.Boje sie otwartej wtedy bramy/zeby nie wybiegła,albo nie wpadła pod auto,albo nie wlazła tam gdzie brama ją docisnie./
Tu jeszcze mało widoczna fotka z wyjazdu....niestety nie wkleja (:

Edited by halcia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='halcia'][URL]https://fbcdn-photos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1/s110x80/1794552_272923292871936_1227931662_a.jpg[/URL]
eeee,nie wyszło,a nie da sie anulowac postu.Etka na fotelu obok oczywiscie,ale tu tego nie widac :)[/QUOTE]

Widac za to duze nogi i maly tulow i glowe. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Minęły 2 m-ce...Ecia jest przytulakiem,ale co jej w głowce siedzi,nie wiem czy kiedykolwiek odgadne.Wczoraj nie ruszyła na ogród beze mnie,musiałam wychodzic,stac, albo wedrowac po ogrodzie ,wtedy wedrowała tuz przy mnie.Dzis wypadła sama i to ze 3 razy ,ganiała ...az w koncu zauważyłam ze cos wyżera.Przestraszyła sie jak ją dopadłam z zaskoczenia,ale nic w pysiu nie znalazłam/a zawsze sie boje ,czy jakis debil cos na ogród nie przerzucił,a ona mała zmiesci sie pod każdy krzak/Wczoraj tak sie mnie trzymała,ze zawracając wpadłam na nią,tez sie przestraszyła,ale moment zrozumiała,ze przez przypadek wpadłysmy na siebie :)Dzis dla odmiany nie chce jesc,a rano dostaje tabletki Hepatile....i mam znowu zagadke co jest grane... Picie do dzis czesto zaczyna sie od zachęcania-zmuszania,czyli 2-3 x pod fafla,potem pije sama.Rano tez wycofała sie przed głaskaniem TZ (:
Uwielbia spacerki na smyczy,idzie pięknie przy nodze i da sie ją zrozumiec,ze teraz chce własnie spacerku na zewnątrz.Juz zdecydowanie mniej spi,a noc przesypia obok mnie,wlulona i bardzo spokojnie,bez kręcenia się.Jest bardzo kochana,grzeczna i ...zagadkowa,a ja mam tendencje do martwienia sie ,wiec sie ciagle martwie

Link to comment
Share on other sites

Żeby nie było za wesoło,zeby miec pod górke....Ecia znów,dokładnie po miesiącu miała nad ranem biegane i cały przedpokój w koo róznej konsystencji.Czyli twarde ,średnie,miekkie i rozlane płynne...Nawet dobrze ,ze nie wypuszczałam w nocy na zewnątrz,bo przynajmniej to widziałam.Wtedy miała 3x zastrzyk antyb. po 30 zł/ chyba ampicyliny./No i przestawienie na hills'a ,po czym koo sie unormowało,choc raz na jakis czas koo była w sluzie,ale nie jakas przerazająca ilosc.Potem juz nie chciała wrócic do łóżka,tylko poszła na legowisko które ma,ale nigdy, nie korzysta z niego.Jesc na razie nie chce,ale rano na ogród wybiegła w podskokach,nie jakas osowiała.Ja zwariuje!Co do TZ,to sie cofa,ogonek wbity.Raz na tydz.zamerda,albo sie przynajmniej nie cofa.Ale....kiedys wziął ją na rece...i nic, nie broniła sie/a potrafi/Wczoraj pojechałam do schronu,o dziwo poszła do niego na łozko.Jak wróciłam była sama w domu,ale na łózku u niego.Przywitała sie "radosnie" merdając ogonkiem i poszłysmy na długi spacerek.

Link to comment
Share on other sites

Ja na zas juz sie niepokoje czy koo sie ustabilizuje i jaka była przyczyna.Poza tym słoneczko zaczyna chyba rozumiec,ze wracam jak wyjde,bo dzis po raz pierwszy dała wyjsc,nie zeskakujac nawet z sofy.Oczywiscie kazde moje wyjscie jest przprzedzone rozmową,"ze wyjde,zaraz wróce,ze zawsze wróce bo ogromnie ją kocham"To popierane tuleniem,głaskaniem i całowaniem tego malutkiego łepka.A łepek słucha uwaznie i patrzy w oczy...i tuli sie tez.Odmawiała jedzenia,schowałam po godz.dostała dopiero o 15,wtedy zjadła.Oby te dolegliwosci sie nie powtarzały,bo jestem wtedy zrozpaczona.dzieki za wizyty na wątku i trzymajcie kciuki za Babcie Ecie,która jest jak kochane psie dzieciatko.Ja jestem panikara,niestety,czasem mnie musicie wzmacniac obecnoscią :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...