Jump to content
Dogomania

Piesek z połamaną łapką.


elfiadusza

Recommended Posts

[B][SIZE=3][/SIZE][/B]Witam, nie bardzo orientuję się na tym forum, pomagam raczej kotom, ale teraz nie potrafię przejść obojętnie obok pieska którego widuję na jednym z osiedli mojego miasta. Otóż pieska widuję od kilku lat (jest bezdomny co najmniej 5-6 lat) a na osiedlu widuję go od około 2-3. Do wiosny tego roku żyło mu się w miarę dobrze, nigdy nie był wychudzony, wyglądał nieźle, ale wiosną miał jakiś wypadek, czy inne zdarzenie które sprawiło że ta bezdomność jest dla niego teraz naprawdę ciężka. Po samym wypadku był cały obolały, ale wydobrzał poza złamaniem przedniej łapki, złamanie było poważne i teraz łapka przy poruszaniu się po prostu zwisa bezwiednie, wygląda jakby miał dodatkowy staw i widać kiedy chodzi przemieszczają mu się niezrośnięte kości, trudno to opisać ale wygląda to naprawdę źle. Od tamtej pory piesek dużo leży, bardzo posmutniał, teraz kiedy jest zimno i mokro nie może się rozgrzać biegając, lgnie do człowieka, kiedyś mimo że mnie nie zna, kiedy przechodziłam podszedł i położył mi główkę na bucie.....Nie mogę go zabrać, ja rzadko tu bywam, najczęściej pracuję poza miastem, może ktoś znajdzie kącik dla niego, on ma marne szanse na przeżycie tam zimy, już teraz leży i się trzęsie, a co będzie jak przyjdą mrozy. Piesek przebywa w Szydłowcu ok. 30 km od Radomia, jest niewielki taki do połowy łydki, miły, i już tyle, przeszedł wiele lat bezdomności a teraz jeszcze kalectwo, bardzo lgnie do ludzi widzę jak biegnie za ludźmi którzy wyprowadzają swoje psy, przymila się, tak bym chciała by też mógł kiedyś wychodzić na spacery ze swoim właścicielem.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiem o tym że jest u nas jedna czy dwie osoby które pomagają psom, ale wiem też że robią więcej niż mogą. U nas jest never ending story jeśli chodzi o bezdomność zwierząt. Ciężko wyjść z domu żeby jakiejś psiej czy kociej biedy nie spotkać, wiem też że w całej Polsce jest niewiele lepiej, ale może ktoś może pomóc w załatwieniu operacji bo przypuszczam że konieczna będzie amputacja łapki, ona mu tylko przeszkadza nie może się ułożyć, pewnie czuje ból bo złamana kość luźno przemieszcza się pod skórą podczas ruchu. Bardzo proszę o jakąś pomoc dla niego, tyle lat się błąka już nie jest młody i taki smutny.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co ja wiem to dziewczyny wiedzą o piesku, ktoś ponoć dzwonił do nich zaraz po tym jak piesek doznał urazu. Co do pieska, to widziałam go w niedzielę, "kuśtykał" po osiedlu, on chodzi krok w krok za paniami które sprzątają ulice, bardzo potrzebuje poczucia że ma swojego człowieka. Zdjęć nie mam, nie mam czym zrobić i rzadko mam okazję, spróbuje kogoś poprosić by mu zrobił zdjęcie.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem dokładnie jak było, wiem z rozmów z mieszkańcem osiedla, że zaraz po wypadku jedna z osób z fundacji była i oglądała psa. Piesek jednak nie uzyskał pomocy, dlaczego...........? tak jak piałam u nas jest tyle zwierząt które potrzebują pomocy że ciężko to wszystko ogarnąć.

Link to comment
Share on other sites

Popytaj, może ktoś go przygarnie.Dostanie dla niego karmę, powoli wspólnymi siłami uzbieramy na weterynarza. Ja na pewno pomogę. Chodzi o to, żeby ktoś go tylko przygarnął. Idzie zima...on w takim stanie jej nie przetrwa.

mtf zalesie nie pisała o fundacji tylko o dziewczynach, które działają w tamtych stronach. Skontaktuj się z nimi.

Założyłaś biedakowi wątek na dogomanii....ale to nie wystarczy żeby mu pomóc, tu takich wątków jest multum... O pomoc dla niego trzeba walczyć, poświęcić mu czas.

Link to comment
Share on other sites

tutaj mozna sie dowiedziec jak pomoc,uzyskac pomoc w karmie lub zakupie budy,dom znajduje sie przez ogloszenia,ty jestes tam najblizej i plan jak mozna mu pomoc nalezy do ciebie jak rowniez wstawienie zdjecia psa nawet z komorki,nie ma takiej strony gdzie kliknie sie i ktos to zrobi, tu wiekszosc ma po kilka psow pod opieka..

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie ja wiem że cudów nie ma i że wszyscy którzy chcą pomagać zwierzakom mają ich po kokardy na DT, jak wspomniałam pomagam bezdomnym kotom. U nas sytuacja jest tragiczna jeśli chodzi o bezdomność zwierząt, na osiedlu oprócz tego pieska jest jeszcze kilka bezdomniaków, ostatnio widziałam tam jednego który był strasznie chudy i wygłodzony, nie pogardził nawet suchą bułką a tylko to przy sobie miałam. Wiem że założenie wątku to za mało, ale poza nieregularnym dokarmianiem go ( jak pisałam nie jestem tu cały czas) niewiele mogę. Budki tam nie postawie, była już i ktoś rozwalił, kota może bym gdzieś upchnęła, z psem nic nie poradzę.

Edited by elfiadusza
Link to comment
Share on other sites

.... "[COLOR=#000000]z psem nic nie poradzę "....elfiaduszo to po co zakładałaś wątek?

Nie pytam złośliwie

zajrzyj tutaj [/COLOR][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249210-Przerażone-maleństwo-nieudany-prezent-Mała-Tinka-prosi-o-pomoc!-Zero-deklaracji![/URL]

Edited by omi
link
Link to comment
Share on other sites

Jak już pisałam, nie mam czym fotki zrobić, komórkę mam leciwą i mocno sfatygowaną ale prosiłam znajomego by zrobił zdjęcie pieskowi jak go spotka. Co do charakteru, trudno go określić jeśli się nie jest z psem na stałe, jest raczej przyjazny podchodzi i przymila się, nie znam się na psach ale chyba przejawia do nich postawę uległą, tak się to chyba nazywa, koty ganiał.
Po co wątek.......bo ciągle jeszcze wierzę w cuda, płatny hotelik odpada, i tak wydaję na zwierzęta więcej niż powinnam, teraz oszczędzam na sterylizację kotki, która kociła się 4 razy do roku, w miejscu gdzie szczury wyjadały jej kocięta, jak znajdę chwilę to poszukam hoteliku bezpłatnego, nawet nie wiedziałam że takie są.

Link to comment
Share on other sites

link do tego wątku dostałam na fb od pewnej osoby co się na niego natknęła przypadkiem



wiec się pojawiam - [B]jako dziewczyna z Szydłowca, A NIE Z FUNDACJI ,[/B] która tam była i nie pomogła ,

na razie wstawiam zdjęcia psa z pytaniem czy o niego chodzi , a potem sie ustosunkuję do reszty "wpisów"

[B]jak dla mnie to na 90 % o tym psie mowa
- bo wiem gdzie byłam I NIE POMOGŁAM , bo się nie dało w tym momencie a inni jakos pomóc nie są skłoni do pomocy z tego osiedla , najlepiej powiedzieć "FUNDACJA NIE POMOGŁA " , [/B]

zdjecia sprzed wakacji , wtedy pies nie podchodził i nie dawał sie złapać .

[B] ale skoro juz "kładzie łepek na butach " można nasilić szukanie mu pomocy[/B]


to nasz wątek i ilośc psów w potrzebie u tych co jeszcze resztmi sił cigną z pomocą dla psów z Szydłowca , a są dwie , z tego tylko jedna na miejscu i już ich możliwości sie wykończyły ...
a do zabrnia z ulic i lasów Szydłowca jest obecnie 10 psów w podobnej sytuacji jak on, z czego 2 dzikie suki rodzce co cieczkę i miot 8 szczeniaków z obrzeży Szydłowca


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/182189-Szyd%C5%82owiec-fizyczna-sytuacja-krytyczna-PILNEog%C5%82oszenia-DT-sterylki-koszty-paliwa?p=21625579#post21625579"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/182189-Szyd%C5%82owiec-fizyczna-sytuacja-krytyczna-PILNEog%C5%82oszenia-DT-sterylki-koszty-paliwa?p=21625579#post21625579



[/URL]
[IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/542/pkos.jpg[/IMG]


[IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/856/pzsv.jpg[/IMG]

[IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/542/t9xn.jpg[/IMG]

Edited by kama210
Link to comment
Share on other sites

[quote name='mtf zalesie']chudy to on nie byl[/QUOTE]

wtedy rzeczywiście nie , ale teraz to nie wiem , mozliwe ze jest tak kiepsko jak pisze elfiadusza ,
zwłaszcz że to osiedle jest .........../zostawię wykropkowane/ ...................... , są dwa obozy , tych co dokarmiają i tych co przeganiają ,

pies miał rzeczywiście wtedy budkę pod jednym z balkonów , jak sie potem od pewnej osoby dowiedziłam ,
nadgorliwcy zniszczyli tą budkę by przegonic psa ,

wiec teraz moze z nim być gorzej , załwcza że mineło kilka dobrych miesięcy odkąd tam byłam , a to osiedle to maskra jezeli chodzi o ludzi i psy co tam sie co chwila pojwiają bezdomne ,
bo tam jest cyrk i ludzie niechętni psom są tak ............ że SZOK ,

pies rzeczywiście moze juz wyglądać dużo gorzej , zwłaszcza z tą łapą ,


trzeba szukać pomocy dla tego psa ,

trzeba szukać mu schronienia ,

[B]elfiduszo - poproś Panią , która Ci mówiła o "mojej niepomocy " o zdjęcia ,[/B]

ja na tym osiedlu nie mam zamiaru sie pojawiać , o czym napiszę póżniej jakie miałam tam "przyjemności "

chyba że nie bedzie wyjścia dla dobra psa

Link to comment
Share on other sites

[B]jak dla mnie to na 90 % o tym psie mowa
- bo wiem gdzie byłam I NIE POMOGŁAM , bo się nie dało w tym momencie a inni jakos pomóc nie są skłoni do pomocy z tego osiedla , najlepiej powiedzieć "FUNDACJA NIE POMOGŁA " ,

[/B]Tak, to ten pies.
Nikt nie mówił mi że fundacja nie pomogła, to moje słowa i nie było w nich złośliwości, Kiedy karmiłam go pod śmietnikiem wyszedł jeden z lokatorów, wywiązała się rozmowa na temat psa, on tylko mówił że jakaś fundacja z Szydłowca tu była, jeśli pies jest nadal to znaczy że nie dało mu się pomóc, to tyle w temacie. Jeszcze raz dodaję że nie obwiniałam nikogo, wystarczy przeczytać moje wcześniejsze posty.
Wiem też że przez te najzimniejsze dni ktoś otwierał psom drzwi do klatki, czy on tam też był nie wiem, Ale nad ranem zaniosłam coś ciepłego do jedzenia wolałam i żaden nie przyszedł, ale wiadomo jeden wpuści inny wygoni. Nie pisałam do Kamy bo weszłam w piątek na wątek Szydłowiecki i przeczytałam że pod opieką dziewczyn/fundacji (nie wiem dokładnie) jest ponad 30 psów. Nie wiem skąd takie ilości psów na ulicach mimo że tyle już było wyłapanych, tu nawet Św. Franciszek nie dałby rady.
Co do charakteru psa, wydawało mi się że jest zupełnie oswojony, widziałam ze biega za ludźmi. Ja do głaskania się nie wyrywam, dwa razy byłam ugryziona przez psa i boję się dotykać obcych psów, ale teraz przypominam sobie że raz widziałam, już po tym urazie że jedna z kobiet która go karmi chciała go złapać a on uciekał, zdziwiło mnie to bo szedł blisko niej a kiedy pochylała się i wyciągała ręce to odbiegał na krok lub dwa.

Edited by elfiadusza
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...