Jump to content
Dogomania

Leniwy Siberian Husky?


Adler89

Recommended Posts

[COLOR=#000000]Witam! Temat przenioslem z grupy o Husky poniewaz tam tematy nie ciesza sie zbyt duza popularnoscia a jestes w sumie ciekawy opinii jak najwiekszej ilosci osob. Od 4 miesiecy mam haskacza. Wzialem go ze schroniska i jest obecnie w wieku okolo dwoch lat. Prawdopodobnie spedzil tam ponad rok. Lubi spacery, przeciaganie sznurka czy draznienie z innymi przedmiotami. Czasami podczas spaceru bieglismy krotki odcinek ale on zaczynal wariowac, gryzc smycz, malo mnie nie wywracajac dlatego dosyc szybko to sie skonczylo [/COLOR];-)[COLOR=#000000] kupilem ringo i frisbee i jezdzac do domu rodzinnego (domek jednorodzinny z duzym ogrodkiem), spuszczam go i caly dzien siedzi w ogrodku. Jednak co do zabawy to frisbee jakby go nie kreci a co do ringo to pobiegnie ze dwa trzy razy i pozniej mu sie nie chce bo woli polezec. Dzisiaj postanowilem pojsc z nim pobiegac dluzszy dystans. Wygladalo to tak ze na poczatku (ok. 1,5 km) ciagnal i wyrywal do przodu i gryzl smycz, po okolo 3 km zrobilismy jedyna przerwe i on nie wiele czekajac polozyl sie na trawie. Po okolo 30 sekundach wznowilismy bieg. Przez nastepny okolo kilometr znowu ciagnal, a pozniej zaczal stopniowo zwalniac i ostatnie okolo 2,5 km to mozna powiedziec ze ja go ciagnalem (nie uzywalem sily ale praktycznie byl za mna na calej dlugosci smyczy). W trakcie tej ostatniej fazy mial jeden zryw z gryzieniem smyczy ale trwalo to krotko. Po 8,5 km zrobilismy przerwe, przeslismy kawalek zebym zalatwil potrzeby fizjologiczne i pobieglismy powoli do domu (mniej niz kilometr) i wygladalo to tak jak wczesniej, czyli mozna powiedziec ze to ja go ciagnalem. W trakcie powrotu mijalismy trzy razy inne psy i husky jakby nigdy nic dostawal energii, skakal i sie cieszyl. Po powrocie do domu, oczywiscie wypil wode, polozyl sie, dyszal ze zmeczenia, ale moim zdaniem nie byl padniety bardziej niz po zwyklej zabawie w domu (aczkolwiek moze mnie sie wydawac). Podczas ostatniej fazy biegu staralem sie go jakos rozruszac jak byl za mna mowiac do niego co jakis czas ale jakos za bardzo nie poprawialo mu to humoru. W domu jak lezal to poprzytulalem i pogadalem z nim troche to znowu byla radosc itp. Reasumujac to co chcialbym napisac.. Wydaje mi sie ze nie byl szczesliwy podczas biegania i duzo bardziej woli zabawy np w przeciaganie sznurka. Nie wiem, moze sie myle, ale spodziewalem sie ze np wspolne bieganie bedzie zaciesniac mocniej wiezi, pies bedzie szczesliwy, machal ogonem i rwal sie zeby biec dalej. Tutaj za bardzo tego nie bylo. Aczkolwiek normalnie na spacerach raczej jest psem ktory ciagnie wiec widac ze ma do tego zapedy. Sam nie wiem co o tym myslec.. Prosilbym Was o jakies spostrzeżenia, poniewaz byc moze po prostu to ja sobie cos wkrecam [/COLOR];-)
[COLOR=#000000]Pozdrawiam wszystkich milosnikow rasy pierwotnej! [/COLOR]:smile:

Link to comment
Share on other sites

Ja doświadczenia z haszczakami nie mam (jestem miłośniczką północnych szpiców i planuję adopcję psa w typie husky ze schroniska, ale ciągle rozważam to czy poradzę sobie z psem o takim charakterze), według mnie, to może on po prostu mieć słabą kondycję. Jeśli jest ze schroniska, to oznacza to, że do tej pory miał pewnie bardzo mało ruchu. Jeśli chcesz z nim biegać, to lepiej zacznij od małego dystansu, np. 1 km i stopniowo go zwiększaj. Jeśli chcesz żeby ciągnął, to kup mu dobre, wygodne szelki i chwal go radośnie kiedy ciągnie, żeby wiedział, że to się tobie podoba :).

Link to comment
Share on other sites

wlasnie ostatnio poznalem ludzi ktorzy maja sanie i spotykaja sie raz w tygodniu na zaprzegi i musze tylko szelki kupic wiec chyba wyprobuje go w tym sporcie jeszcze :) tez wlasnie przeszlo mi przez mysl ze to moze byc kondycja ale wlasnie jak widzial inne psy to tak energicznie reagowal i nie wygladal na zmeczonego wiec juz z nim to troche sam sie pogubilem :P

Link to comment
Share on other sites

Moze regularne treningi przy rowerze by pomogły? Wydłużanie tras, ciągle w miarę równe tempo plus odpowiednia karma, zeby pies miał sporo energii, notowanie wyników i zobaczysz, jak to się rozwinie. Jeśli masz wątpliwości co do kondycji zdrowotnej, to można zrobić morfologię na wszelki wypadek.

Link to comment
Share on other sites

Morfologie robilem we wtorek i Pani Weterynarz zadzwonila do mnie 5 godzin pozniej z wynikami i powiedziala ze dawno nie miala psa ktory mialby we wszystkim tak idealne wyniki :) co do roweru to niestety z jego szalenstwem poczatkowym raczej jest to ciezkie do zrobienia bo mysle ze daleko bym nie zajechal, chyba ze tylkiem po asfalcie ;) dlatego wlasnie z tym bieganiem to wydaje mnie sie najodpowiedniejsze. Myslicie ze jest szansa zeby husky wolil sie bawic niz biegac? Bo moze po prostu o to chodzi...

Link to comment
Share on other sites

Nie jest psem rasowym i może z haskacza mieć tylko wygląd. Z drugiej strony mam znajomą właścicielkę malamuta, któremu zupełnie nie chce się z nią biegać. Przestała już go zmuszać bo pies woli bieganie z innymi psami niż długie dystanse z właścicielką.
A co do kondycji to racja. Trzeba zaczynać od małych kroków a nie od razu kilometry biegu i ciągnięcia sań. Mam nadzieję, że jeśli się okaże iż piesek nie jest miłośnikiem sportów zaprzęgowych to nie zmienisz na lepszy model.

Link to comment
Share on other sites

O zmianie nie ma mowy! Nie mam problemu z tym jesli woli zabawy z innymi psami od biegania. Szkoda jedynie ze nie ma za bardzo obok mnie terenu gdzie moglbym go w spokoju spuscic i miec pewnosc ze nie ucieknie aby mogl sie pobawic z innym psem. A pobiegac mozna wszedzie

Link to comment
Share on other sites

Skoro wyniki ma dobre, to może to kwestia wykastrowania? Po zrobieniu tego zabiegu mojemu też musiałam poczekać trochę, aż dojdzie do siebie. Był ociężały i leniwy, a ponadto jakby trochę na mnie obrażony ;) Po jakimś miesiącu mu przeszło i wszystko wróciło do normy.

Link to comment
Share on other sites

Zrób wyniki w kierunku tarczycy.
Ta rasa ma tendencje do niedoczynności tarczycy, więc kastracja znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia tego problemu. Niedoczynność ma duży wpływ na serce, przy czym zmiany te zachodzą tak powoli i stopniowo, że właściciel praktycznie nie zauważa zmian. Tym bardziej że na krótkich spacerach, pies wydaje się w pełni sił, dopiero przy dłuższym wysiłku widać różnicę. To że po paru km psa tej rasy musiałeś niemal ciagnąć za sobą normalne nie jest.

Link to comment
Share on other sites

Tak. Sprawdz morfologię czy nie było robione T4, choć profil tarczycowy z reguły robią tylko dodatkowo, na żądanie. Ciężko mi powiedzieć jak to wyglada cenowo, bo robiłam to razem z cała morfologią, od razu miałam podejrzenia w tym kierunku.
Przy niedoczynności tarczycy mogą także występować takze problemy skórne, nienaturalne przybranie na wadze, nadmierna chęć na jedzenie, częste rozwolnienia, nadmierne ziajanie psa (np: nocą) to juz wpływ niedoczynności na serce. Choć te objawy wcale nie muszą wystąpić. U mojego były także problemy ze skupieniem się na pracy i "odpływanie" w świat zapachów, pies był wybitnie rozkojarzony.

Edited by Brezyl
Link to comment
Share on other sites

Raczej będziesz musiał pobrać od nowa.
Raczej nie, aczkolwiek u mnie dopóki pies nie dostawał leków na serce trafiały się wymioty samą pianą o żółtym zabarwieniu.
Przyczyną nieświeżego oddechu mogą być szybciej: niewydolność nerek, mocznica, zaburzenia pracy wątroby czy cukrzyca, ale to ci powinno wyjść w wynikach, poza tym przykremu oddechowi psa towarzyszą wtedy inne objawy chorobowe, np. brak apetytu, wymioty, utrata wagi, depresja, nadmierne pragnienie lub oddawanie moczu.,

O tarczycy objawach i rozpoznaniu masz tutaj: [URL]http://www.therios.eu/?act=3&id=35[/URL]
[URL]http://www.portalweterynaryjny.pl/artykuly/endokrynologia/page1,niedoczynnosc-tarczycy-u-psow-i-kotow-51.html[/URL]

Edited by Brezyl
Link to comment
Share on other sites

jeśli ten pies przez tyle czasu był tylko w kojcu, nie wyprowadzany na spacery (że o bieganiu nie wspomnę) to nie ma się co dziwić, ze bieg około 10km od razu psa wymęczył. stopniowo zwiększaj mu dystans, niech wyrobi kondycje to będzie z Tobą biegał. zauważ, ze jak chwilę odpoczął to nadal miał siłę ciągnąć, widząc psy ekscytował się więc to dodawało mu sił;)
i nie dziw się, ze nie biega za frisbee czy ringiem, w końcu husky to kiepski aporter i takie zabawki go nie kręcą;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...