Jump to content
Dogomania

Bandyta

Members
  • Posts

    148
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bandyta

  1. Jak psy zjedzą duży worek, który przyszedł dzisiaj to będę mogła napisać jak się mają po dłuższym okresie stosowania. Po 3 kilogramach wersji adult small & medium stwierdzam, że psom smakuje i brak sensacji żołądkowych ( to być może zasługa jednego ze składników karmy). Zamawiałam na Allegro. Karma wszędzie w cenie 179, ale jako gratis dostaliśmy smycz flexi oraz puszkę Animondy.
  2. Ja jestem zdania, że pies w różnych miejscach jak najbardziej tak, ale tylko wtedy kiedy ten pies czuje się tam komfortowo a nie trzęsie się ze strachu i myśli tylko jaky się wydostać z tego miejsca. Jestem też przeciwna rasizmowi i dyskryminacji ze względu na wygląd i uważam, że jeżeli w danym miejscu może przebywać york to takie samo prawo ma też dog niemiecki.
  3. No śliczny zadbany psiak.
  4. Żebyś się nie zdziwiła ilu prawdziwych hodowców w Biedronce jedzonko dla psów kupuje.
  5. moim skromnym zdaniem z żadną rasą. Czystej krwi kundel polski.
  6. Mam obroże z DS z ta odblaskową nitką. Różową dla Bory i chabrową dla Bundyego. Wykonanie świetne. Kolory bardzo ładne.
  7. Dzieci wróciły z kolonii i nudzą się przed komputerem.
  8. Pewnie jakąś chorobą nagłego wzrostu yorków. Bardzo popularne schorzenie w moich okolicach, gdzie co drugi yorkopodobny jest większy od mojego 6 kilogramowego Bandziorka.
  9. Moje psy jedzą suchą i dostają również gotowane oraz twarogi, jogurt czy maślankę. Daję im owoce i warzywa do pochrupania. Nie miewają żadnych sensacji a jeden z nich choruje na zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki. Myślę, że dzięki temu, że pies nie je tylko jednego rodzaju pożywienia nie dostanie rozwolnienia w razie zjedzenia czegoś co sam na spacerze znajdzie. No i moje psy lubią jadać różne rzeczy a ja nie widzę powodu żeby ich w taki sposób nie karmić.
  10. Widzisz jak łapie mysz i ją męczy? Pozwalasz na to?Rozumiem, że ze zwierząt to tylko swojego psa lubisz a inne to już można zamęczać na śmierć bo są tylko myszami. Trzymaj psa w domu i wychodź z nim na spacery gdzie ćwiczysz posłuszeństwo, bawisz się z nim i Ty znajdujesz mu zajęcia a nie, że sam sobie szuka rozrywek. Zmęcz go tak żeby w domu odpoczywał. W domu też posłuszeństwo.
  11. Nie rozumiem dlaczego skoro pies odmawia jedzenia suchej karmy nie dasz mu czegoś innego. Moja suka w wieku kilku miesięcy też odmówiła jedzenia karmy. Była szkielecikiem ze schroniska i na dodatek aktywna niesamowicie. Zaczęłam jej po prostu gotować kurczaka z ryżem i warzywami. Zawsze większą ilość porcjowałam i zamrażałam. Nie jest to problemowe bo wrzucasz do gara i się gotuje. Psica wyrosła wspaniale. Obecnie karmię psy suchą karmą bo tak mi wygodniej. Suka wybredziocha bez problemu zjada joserę festival ( nie żadna super jakość, ale smakuje bardzo). Psy dostają gotowane raz w tygodniu, twarożek, owoce i warzywa, mięso. Może spróbuj zamiast upierać się wyłącznie przy suchym.
  12. Mój trzustkowiec znakomicie się czuje jedząc Joserę Festival i Pro Plan z łososiem a nie są to karmy z małą ilością tłuszczu. Jak dostawał karmę o z 5,5% (o ile dobrze pamiętam) tłuszczu to po pierwsze nie bardzo chciał jeść a po drugie widać było, że nie za dobrze się po niej czuł. a Od razu napiszę, że po Ojrienie i Acanie miał biegunki. Na karmach z niższej półki jest za to znakomicie. Jestem przeciwna reklamowaniu karmy jako idealnej dla konkretnego schorzenia bo jak ktoś nie potrafi wyciągać wniosków to będzie ją podawał psu nawet jeśli nie pomaga a wręcz szkodzi. Tylko dlatego, że ktoś coś napisał na opakowaniu albo wet doradził.
  13. Jak dla mnie na równi jeśli mówimy tu o naszej odpowiedzialności za niego i zapewnieniu mu wszystkiego co potrzebuje do dobrego życia. Myślę, że dla każdego normalnego rodzica jego dziecko powinno być ważniejsze niż pies, oczywiście nie mam na myśli zaniedbywania zwierzęcia.
  14. Nie doczytałaś/eś. A nie należy wyjmować jednego zdania z całej wypowiedzi i dopisywać własnej filozofii. Akurat ten mój pies poszukuje swoich starych kup aby je zjadać. Drugi sprzedaje kupony w krzaczorach i choćbym chciała krzaki oczyszczać to nie weszłabym w nie. Na łączce, którą mam niedaleko domu i chodzę na nią bardzo często zawsze po nim sprzątam bo na drugi dzień nie mógłby biegać na niej luzem gdyż zjadłby własne gówno, a zawsze pamięta gdzie zrobił. Bynajmniej nie jestem świruską, która zbiera kupy w lesie.
  15. Dog niemiecki mi w kartach wyszedł.
  16. W poprzednim mieszkaniu, w którym większość życia spędziłam miałam na górze sąsiadkę. Zawsze miała psa. Najpierw sukę owczarkowatą później bokserowate dwie, jedną po drugiej. Każdy z tych psów miał na imię Saba (dla mnie chore). Pani ta panicznie bała się mojej pierwszej suki (10 kilo żywej wagi) nawet jak ta miała 15 lat i ją po schodach znosiłam i wnosiłam. Patrzyła na nią jakby miała wyrwać mi się i rzucić jej do gardła. Owszem Miśka szczekała na nią (jak była młodsza) ale tylko jak szła ze swoją bokserką a to dlatego, że jakoś w pierwszym roku jej życia kiedy wracałyśmy ze spaceru ta Saba wbiła mi się między nogami do przedpokoju i rzuciła na moją. Saby zawsze chodziły po klatce schodowej bo pani mieszkała na przebudowanym strychu i miała drzwi na klatkę otwarte prawie zawsze. Moja obecna Bora również szczekała na sąsiadeczkę ( jak chodziła z Sabą 3). W pierwszym tygodniu pobytu małej u mnie Sabunia rzuciła się na moją 7 tygodniową małą z zamiarem zaduszenia (pewnie z miłości). Babka się oczywiście zachowywała jakby mój pies chciał ją zjeść kiedy przechodziliśmy obok, mino że jak szła bez psa to nie zwracała na nią uwagi. Kiedyś jej w końcu powiedziałam żeby mi psa przestała straszyć na klatce schodowej bo to ja mam serce w gardle kiedy wychodzę z mieszkania albo wchodzę na klatkę i nie wiem czy jej Saba nie zechce zjeść mojej psicy. Dzięki tej pani moja suka do dzisiejszego dnia boi się psów w typie boksera i oszczekuje jak się zbliżają. Jestem pewna, że jakbym tam dalej mieszkała i miała kolejnego psa to również by coś było na rzeczy z ta sąsiadką.
  17. Może nie załatwia się do końca jak jest z Tobą na spacerze bo kojarzy, że siku i kupa w Twojej obecności = klap w tyłek. W mieszkaniu unika załatwiania się przy Tobie bo robi to w innym pomieszczeniu a na spacerze nie ma takiej możliwości. A miesięczne psy, które nie robią kupy w domu to nie jest wielki sukces wychowawczy. Tym bardziej, że pod słowami ta sama metoda kryją się klapsy nad kałużą.
  18. Nagraj telefonem i nękaj policję i straż miejską ciągłymi zgłoszeniami. Jakiś rok temu na osiedlu znajomego był koleś z beaglem, którego lał na każdym spacerze. Psiary z osiedla (w większości dojrzałe panie) długo próbowały różnych sposobów, łącznie z ofertą odkupienia psa. W końcu postanowiły go ukraść. Kolega również ma psa tej rasy i do niego zwróciły się z prośbą o poszukanie nowego domu. Nie znam szczegułów, ale wiem, że piesek ma się dobrze. Nie pochwalam zachowań przestępczych ani nikomu nie radzę się do nich posuwać, ale te kobiety czuły się już na tyle bezsilne prosząc o pomoc policję i nie dostając jej, że popełniły przestępstwo. Wielka szkoda bo bicie psa to jest przecież znęcanie się nad nim.
  19. Tak z pewnością zatruł się kilkoma źdźbłami trawy a nie smażona wątrobą. I jesteś tego pewna nie mając bladego pojęcia o tym jak karmić psa. Są wakacje. Jest czas. Poczytaj i się doinformuj zanim znowu poczęstujesz psa pysznościami.
  20. A mój bardzo chętnie by po sobie sprzątał. Robi to zawodowo. Jak nie posprzątam to na drugi dzień szuka swojego schłodzonego urobku by go pożreć ze smakiem. Nie sprzątam tylko w lesie bo nie chcę z kupą w worku chodzić przez godzinę.
  21. Łatwiutko. Rodzą się już wytresowane jak komisarz Alex.
  22. Najlepiej byłoby porozmawiać z sąsiadem żeby zaczął sam się pieskiem zajmować. Jeżeli psa nie chce ( a tak to właśnie wygląda) o niech poszuka mu innego domu.
  23. Tak się zastanawiam jak sobie poradzisz (z alergią) kiedy trzeba będzie ten gruby podszerstek wyczesywać. W okresie linienia nawet codziennie.
  24. Skoro młodszy często ucieka to kastracja jest dobrym pomysłem. Nie narobi po wiosce szczeniaków, z którymi nie wiadomo co się potem stanie. Nikt nie powie, że po obcięciu jajek pies na pewno będzie spokojniejszy i mniej konfliktowy. Mój jest wykastrowany a w każdej chwili gotów do walki z każdym psem w swojej wadze ( jego waga to od średniej po superciężką a sam waży 6 kilo). Poleć ta kastrację, ale także większe zaangażowanie w wychowane i kontrolę nad psami.
  25. Ja dwa ostatnie zamówienia (karma i krople na kleszcze) robiłam w zoozone.pl i jestem zadowolona zarówno z cen jak i produktów, które przysłano. Wcześniej zamawiałam z Telekarmy i ABC karma i też byłam zadowolona.
×
×
  • Create New...