zdrojka Posted July 16, 2007 Share Posted July 16, 2007 Mała na imię na razie słabo reaguje. A ja właśnie dostałam zapalenia gardła :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 16, 2007 Share Posted July 16, 2007 [quote name='zdrojka']Mała na imię na razie słabo reaguje. A ja właśnie dostałam zapalenia gardła :angryy:[/quote] Zdrojka 36 stopni , a Ty masz zapalenie gardła? Jadło się pewnie zimne lody? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 16, 2007 Share Posted July 16, 2007 Musiałam się w pracy zarazić, ani lodów, ani kąpieli w zimnej wodzie, ani mnie nie przewiało... Cholera wie, skąd to się przyplątało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted July 16, 2007 Share Posted July 16, 2007 Co tam przeziebienie ;) - moja mama dzis o malo nie dostala zawalu z powodu Malej. Moi rodzice byli w hipermarkecie na zakupach i nagle dzwoni telefon mojej mamy. Odebrala - cisza... po chwili jakas Pani mowi ze w sprawie mini wyzelki, tej z bialymi skarpetkami... i moja mama przerazona - co sie stalo? ... po chwili wyjasnilo sie ze Pani ... chce ja adoptowac :) - ktos wystawil wyzelke jak jeszcze szukalismy jej domku na jakims serwisie ogloszeniowym i zapomnial. Pani go zobczyla juz jakis czas temu ale dopiero teraz mogla ja adoptowac tak ze zwlekala z telefonem. Byla bardzo zdziwiona ze Malutka ma juz domek i to tak daleko :). Powiedziala ze na pewno przyjada z dziecmi do Miedar - moze im sie spodoba inny psiak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 16, 2007 Share Posted July 16, 2007 Tam jest tyle fajnych psiaków, że na pewno jakiegoś szczęściarza wybiorą :p Jeśli mama była zaangażowana w szukanie dla Małej domku, to ja się nie dziwię, że jej adrenalinka podskoczyła :cool3: Mam nadzieję, że przekazujesz wszystkie wieści na bieżąco :mad: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 17, 2007 Share Posted July 17, 2007 Zdrojka kupuj cyfrówkę a wtedy codzienna fotorelacja:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 17, 2007 Share Posted July 17, 2007 Mała niewiele je, ale wcale jej się nie dziwię w taki upał. Zjada trochę tylko wieczorem. Teraz obrabia zimną marchewkę, ale jak zwykle tylko ją rozdrabnia i potem mam sprzątanie. Może komuś rozdrabniarkę? :evil_lol: Jeszcze na niej zarobię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoSi Posted July 18, 2007 Share Posted July 18, 2007 Kraków to taka dziura w ziemi otoczona wzgórzami Tu nigdy w upały nie widać niebieskiego nieba a słońce świeci niemrawo. Chyba opinja najbardziej zakopconego miasta nie wzięła się od pięciu kopców usypanych przez mieszkańców w przeszłości? U mnie codzienne odkurzanie futra, koty są przecierane mokrym ręcznikiem wyraźnie zadowolone a psy jakoś nie cierpią. Spacery skróciłam do niezbędnego minimum. Pozdrawiam z Grodu Smoka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 18, 2007 Share Posted July 18, 2007 [quote name='zdrojka']Mała niewiele je, ale wcale jej się nie dziwię w taki upał. Zjada trochę tylko wieczorem. Teraz obrabia zimną marchewkę, ale jak zwykle tylko ją rozdrabnia i potem mam sprzątanie. Może komuś rozdrabniarkę? :evil_lol: Jeszcze na niej zarobię...[/quote] Zdrojka czyli szatkownica ani tarka już Ci niepotrzebna:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 18, 2007 Share Posted July 18, 2007 A skąd, wszystko Mała załatwia :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Zdrojka ile dni cieczki jeszcze zostało? I jak tam radzisz sobie na spacerach? Bo za mamy sunią w tym czasie lata masa tzw luzaków ( czytaj pies bez smyczy) i musimy chodzić z kijem od miotły dla odstraszenia nie bicia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 No właśnie sama się zastanawiam, dziś czwartek, więc minęło jakieś 12 dni cieczki, mam nadzieję, że to już końcówka. Jeśli chodzi o luzaki to u nas ich na szczęście jakoś mało, większość psiaków chodzi na smyczy. Raz tylko przyplątał się foksik bez właściciela, ale dość szybko się odczepił. Powoli uczymy się komendy "siad". Na "czekaj" przed ulicą już czasem reaguje, choć nigdy do końca, tzn jak już prawie przy niej jestem, to oczywiście rusza przed siebie, ale przy jej ciągłym ruchu wcale się nie dziwię, że nie może wytrzymać. Na smyczy jeszcze trochę ciągnie, ale też to zrzucam na karb rozpierającej ją energii. Ale za to wszystkie drzewa i tym podobne omija już z właściwej strony, no, może prawie wszystkie :cool3: Dziś znów jadła trawę, potem jej trochę zwróciła, po powrocie ze spaceru nie chciała nic zjeść. Teraz leży i też na nic nie ma ochoty, ale z drugiej strony znów nam się zapowiada upał potworny, więc może to też od tego. Zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Z cieczką pomyłka, poczytałam na wątku i znalazłam, że dostała jej 3 lipca, czyli to już 16 dni. Nie wiecie przypadkiem, ile to jeszcze potrwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoSi Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Po 20-tym dniu już jest OK ale sunię tzreba wykąpać bo atrakcyjnie pachnie. Ona sama juz psa nie dopuści. Suki są płodne w 9-10 dniu cieczki i przez kilka następnych dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Czyli już niedługo, to dobrze, tak mi coś chodziło po głowie, że to koło 3 tygodni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 U nas trwa to ok 30 dni około 10 dnia suka staje się atrakcyjna bardzo i wtedy jak znajdzie się odpowiedni kawaler to ona odsłania to co ma najcenniejsze ogon na bok i wtedy trzeba sie pilnować. Zapach utrzymuje się łącznie do 30 dni al to jest też sprawa idealna po 20 dniu pilnujcie sie jescze oby jakis napalony amant Wam się nie trafił Zdrojka nie przekarmiaj małej - tak naprawdę jak dziś był pawik powinna być dziś dietka, ale wiem, ze wczesniej Ci serce pęknie jak jej nic nie dasz:evil_lol: Więc daj jej odrobinę wieczorem, a jak nie bedzie chciała to się nie martw i przypomnij sobie jak się czujesz po wigilii i po świętach i bedziesz wiedziała dlaczego mała nie ma apetytu:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Ewcia, Mała na szczęście sama wie, kiedy jeść nie powinna, to już zauważyłam na początku. Właśnie dostała ryżyk z kurczakiem, zjadła chętnie. Po porannym pawiku już wcinania trawki i sensacji nie było, może odgryzła jakiś za duży kawałek od "buta" suszonego i musiała się go pozbyć. Ogonek w bok to ja dobrze znam, jakiś tydzień temu podchodziła tak do męskich znajomych, wręcz pakowała im się na kolana, czego wcześniej nie robiła. Siadanie idzie nam coraz lepiej :multi: i coraz mniej ciągnie. Dziś znów spotkałyśmy Nerkę, czarną wilkowatą sunię i znów była gonitwa na całego, szkoda tylko, że na smyczy, ale przed końcem cieczki nie będę próbować jej puszczać. Czytam właśnie o Dadze27 i szlag mnie trafia :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 U na z cieczką była tragedia.Psy ganiały do 3 tygodni :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Zdrojak jeszcze trochę i bedziecie mogły więcej luzu zażywać, jeszcze pare dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 19, 2007 Share Posted July 19, 2007 Oby, bo chciałabym już ją zacząć puszczać bez smyczy na grodzonym terenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 Zdrojka macie jeszcze dostęp do aparatu? Jak macie to czekamy na foty:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 Muszę się uśmiechnąć do znajomego i pozyczyć znów cyfrówkę. Może wybiorę się dziś znów nad zalewik, zobaczymy. Wczoraj był ryżyk z kurczaczkiem i... marchewką! Wcześniej cwaniara potrafiła oblizać marchewkę z ryżu i zostawić wszystko, tym razem utarłam na grubej tarce i zjadła :multi: Dziś kupiłam wątróbki, zobaczymy, co ona na to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yewcia1 Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 [quote name='zdrojka']Muszę się uśmiechnąć do znajomego i pozyczyć znów cyfrówkę. Może wybiorę się dziś znów nad zalewik, zobaczymy. Wczoraj był ryżyk z kurczaczkiem i... marchewką! Wcześniej cwaniara potrafiła oblizać marchewkę z ryżu i zostawić wszystko, tym razem utarłam na grubej tarce i zjadła :multi: Dziś kupiłam wątróbki, zobaczymy, co ona na to.[/quote] Wątróbka pyszna tylko nie daj za dużo bo moje po wątrobie "są rozwolnione":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 A jak ją dajesz? Mój Migacz uwielbiał smażoną, oczywiście bez przypraw, kiedyś dostał taką od babci na styropianowej tacce, to tak wcinał, że wygryzł tackę na wylot :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted July 20, 2007 Share Posted July 20, 2007 Zdjęcia z mojej komórki, niestety jakość kiepska, ale coś widać. Ja sobie klikam, a Mała na poduni za mną leży :loveu: [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/3059/zdjcie004tr9.jpg[/IMG] [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/1526/zdjcie006fu5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.