Psy od Evelin i pucki69 u Murki

[Tyśka)]

Ktoś wyróżnił moje ogłoszenia Rity, aktywne do 17. marca - dziękuję :)

[Murka]

Dzisiaj miałam fajny tel. w sprawie suni. Dom z ogrodem pod Krakowem, dwójka dzieci. Państwo są teraz na wyjeździe, wracają 8 marca i wtedy będą mogli przyjechać po sunię. Póki co czekam na potwierdzenie, bo pani musi ustalić wszystko z mężem.

[pucka69]

To trzymam kciuki !

[Tyśka)]

Łaaał, to i ja zaciskam :)

PS: W sobotę otrzymałam takie zapytanie na olx, dopiero zobaczyłam:
 

Cytat

Dobry wieczor, jesteśmy rodzina z 2 dzieci ( 4 i 6 lat). Od dłuższego czasu szukamy psa, który mógłby dołączyć do naszej rodziny. Rita od razu nam sie spodobała :) mieszkamy pod Krakowem w domku z ogrodem. Lubimy spacery po lesie, rowery :) jesli Rota nadal szuka kochającego domu prosze o kontakt. Pozdrawiam Dorota

Może to Ci sami? :)

[Murka]

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Łaaał, to i ja zaciskam :)

PS: W sobotę otrzymałam takie zapytanie na olx, dopiero zobaczyłam:
 

Może to Ci sami? :)

Tak, to Ci sami:)

[Murka]

W tym domku jest kotek, więc sprawdziliśmy czy Rita nie zjada kotków. Nie zjada:)

[Murka]

Rita od wczoraj w DS:)

Domek fantastyczny, młodzi ludzie od zawsze mający kontakt ze zwierzętami (w rodzinie są psy z adopcji, także takie po przejściach). Rita od razu ich zachwyciła, do dzieci sama podeszła, usiadła i dała im buzi jak się nadstawiły:) dzieciaczki bardzo fajne. Kotka, która trochę fukała, została zignorowana:)

Takie posłanie czekało na sunię (bardzo się jej spodobało i dostałam też fotkę, jak sobie na nim leży, ale nie mogę jej zrzucić na kompa):

 

A to fotki z dzisiaj:

[Tyśka)]

Bosko :-)
Ogłoszenia przed chwilą usunęłam, mam nadzieję, że się nie pospieszyłam.

[Murka]

Rita, a właściwie Uzi, bo tak się teraz nazywa, raczej nie wróci do nas:)

Dobrze, że udało mi się ją wywieźć przed tym całym cyrkiem z koronawirusem...

[Murka]

U Uzi wszystko jak najlepiej:)

[Tyśka)]

:) Tej to dobrze!

[Nesiowata]

[Nadziejka]

                                                        Spokojnych Zdrowych 

                                                                              Nadzieje Niosacych Swiateczek

[Murka]

A ja mam pozdrowienia z wakacji od Rity (teraz Uzi) :) Państwo nie mogą się nachwalić suni, wspaniale się wpasowała w rodzinę.

[Murka]

[Tyśka)]

Gęba sama się cieszy :)

Jak wspaniale trafiła!

[Murka]

Nowe terierkowate z Podlasia melduje się u nas, mała suczka Czika:

[pucka69]

i ona waży 7 kg?

[Murka]

6 godzin temu, pucka69 napisał:

i ona waży 7 kg?

Ma wpisane w książeczce, że w 2017 roku ważyła 8,70 kg i chyba się to nie zmieniło. Na zdjęciach wygląda na większą, ale ona mała jest, taka sarenka:)

Porobię zdjęcia w domu, z innymi psami, kotem to może będzie lepiej widać jej wielkość.

Fajnie, bo na koty nie zwraca uwagi:)

[Murka]

Czika standardowo ulokowała się w kąciku pod biurkiem: ulubionym miejscem dla wszystkich strachulców. Na szczęście bardzo szybko zaprzyjaźniła się z psami i jej obecność żadnemu nie przeszkadza. 

 

[Randa]

Śliczna ta mała :) jej dom chyba z innym psem będzie potrzebny

[Murka]

Z psami czuje się pewniej. Jak zostaje sama w pokoju to wyje i poszczekuje. Teraz już wie, że psy wracają i jest spokojniejsza, ale jak psy są dłużej na ogrodzie (Czika wychodzi na smyczy i wraca wcześniej) i jej samotność się przedłuża to zaczyna trochę płakać. 

Plus taki, że nic nie niszczy i zachowuje pięknie czystość. No i mimo lęku jest bardzo łagodna.

 

Byłam z nią u  weta na szczepieniu i przy okazji zważyliśmy ją: całe 8 kg:)

[Tyśka)]

Chętnie ją ogłoszę jak dacie zielone światło :)

[Murka]

Myślę, że sunię można powoli ogłaszać. Z domkiem może być ciężko, bo sunia nie lubi kontaktu z człowiekiem, dotykania, głaskania. Im dalej od człowieka tym się lepiej i bezpieczniej czuje:(

Plus jest taki, że jest bardzo łagodna, lubi towarzystwo psów, nie jest agresywna wobec kotów. W domu jest grzeczna, zwłaszcza jak ma towarzystwo psów. Czystość bardzo ładnie zachowuje. Na smyczy chodzi. Na początku okrążała non stop człowieka, ale udało mi się oduczyć ją tego.

Od człowieka się niestety niemal wyrywa, choć czasami macha ogonem.

[Murka]