Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ja też zbierałam ;) mam jescze kubek z bulkiem i innymi terierami który kosztował 20 euro( kupiony w Niemczech) Jeszcze niedawno wywaliłam modelinowego amstaffa- był mega fantastycznie zrobiony lecz spadł mi z półki i rozsypał się na 100 części , miał dobre 15=17 lat. Teraz na wystawach psich już takich nie kupisz;)

Posted

ja zbierałam po różnych sklepach typu "orientalne pierdoły", tam zawsze mieli jakieś takie figurki, poza tym cała rodzina znała moje hobby i na każdą okazję dostawałam nowe pieski :evil_lol:
wydaje mi się, że tej kolekcji sie nikt nie pozbył i dalej gdzieś zalega w piwnicy... po co ma zbierać kurz :evil_lol:

Posted

Ja zaczynam kolekcję i uważam,ze chyba jedyna ;) przewaga psa rasowego/w typie nad kundelkiem jest taka,ze mogę sobie kupić koszulkę,kubek,figurkę,naklejkę itp z psem jak mój :)

Posted

"mój" bullterier był autentycznych wymiarów, tak do kolana mniej więcej.

Stał obok kredensu który od lat oglądam - na nim rysunki ptaków łownych, bażanty, scenki myśliwskie , pointery itd. Kosztował koło 2 tys i zbierałam nawet na niego, ale... sprzedali ;P

Gadżetów z pointerami jakoś nie mam, ale za to zbieram figurki żab i kotów ;)

Posted

a u mnie żabka fajna ze zwisającymi płetwami jest w kwiaciarni ;) bardzo mi się podoba ale nigdy nie mam pry sobie kasy aby kupić :p

Ja figurkę każdego typu przyjmę jeżeli jest to bulek ;)

Zuzaw- masz rację jak się ma kundelka w typie to zawsze sobie łatwo dobierzesz :p

Posted

Ej kochana, to jak będę widzieć bullka to kupię ;)

Ja ostatnio znalazłam w sklepie poduszki z wizerunkiem kotów - słuchajcie kosmos, kładzie się na wersalce i wyglada jakby stado żywych kotów siedziało, muszę je mieć!!!
Oj coś mnie na koty bierze.,..:roll:

Posted

figurek mam multum :)
chce może ktoś foxteriera , wys . ok 20-30 cm ....został mi w spadku

cudo :loveu:
[url]http://oi58.tinypic.com/fc19x1.jpg[/url]

co do hazardzisty ... miałam , wyszedł z tego ale do dziś ma zamordyzm w rodzinie , mimo iż ma żonę i 2 dzieci cały czas rodzice mają nad nim pieczę , pachoła 40 lat kontrolują

Posted

No właśnie,gdzie zdjęcia ?
Czy Leda chodzi zimą w derce? Dowiedziałam się,ze powinnam na zimę/jesień zakupić ubranko na Ermana -ja do tej pory zawsze miałam kudłacze -i wstyd się przyznać ale zawsze "podśmiewywałam" się z takich poubieranych piesków :oops:

Posted

Tina ma ubranko, ale to głównie ze względu na to, że śnieg się na niej topi, a jak jest chlapa to strasznie brudzi sobie brzuch. My mamy od taks, chciałabym jeszcze taki przeciwdeszczowy, cieniutki. Meridzie pewnie też coś kupię, bo lepiej zainwestować niż co spacer mieć całego psa w błocie.

Posted

tak,przy mrozach zakładałam jej derkę . o przeziębienie czy nawet zapalenie płuc nie trudno gdy pies z ciepłego na mrozy wyjdzie ;) My też się śmialiśmy z takich piesków a sami teraz mamy :evil_lol:

Będą jakieś fotki ;)

Posted

No cóż.To zaczynam się rozglądać.Wszelkie porady co do firm,materiałów mile widziane.Tylko może nie tu-żeby nie zaśmiecać tylko u Ermana w galerii?

Posted

dziewczyny doradźcie mi jak od pętać szał Ledy gdy idziemy przez naszą alejkę :roll: mamy jeden system po którym Ledzin w miarę się wycisza (napiszę za jakiś czas o tym) .Gdy niema przy płotowych burków to suka bez napięcia grzecznie spaceruje co przekłada się na cały spacer, nawet pies z drugiej strony chodnika jest nawet jakby obojętny ale jak tylko jakiś sąsiedzki burek szczeknie podczas wychodzenia wszystko idzie na straty:angryy: W miarę ogarnęła się moja białaska ale tego problemu nie mogę przeskoczyć:placz: obejść inną stroną także nic nie da ponieważ mieszkam w środku alejki a z jednej i z drugiej strony są ujadacze:roll:
Tak dla ciekawostki sucz się na tyle ogarnęła że pozwoliła podejść psu do siebie , trzymałam ją tylko między nogami delikatnie a samą smycz poluzowałam tak żeby nie trzymać na spinie:razz: była to chwilka a ja trzymałam rękę na pulsie bo z drobnego spanielka mogłoby dużo nie zostać , nadgorliwie nakręca się jeszcze na tych naszych drogach zachwytu ale i tak po takich spacerach nie mam siniaków ani odcisków ;)

Posted

Nakręca się na psy za płotem tak ?
Mój też tak ma a potem cały spacer nabuzowany więc zaczęłam go zmuszać do kapitulacji .
Sadzam go na dupie i stoimy tak długo aż przestanie wariować , powiem szczerze psy za płotem też się momentalnie uspokojają .
Z początku żeby się uspokoił potrzebne było kilka minut tak do 5 , teraz coraz rzadziej mu się to zdarza bo wie co się stanie jak zacznie szarpać a jeśli się zdarzy to wystarczy go usadzić na max minute .
Im częściej to robiłam tym czas się skracał .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...