Leda- małe białe szczęście....

[makot'a]

[quote name='Onomato-Peja']On jest wielkości mojej Raszpli?[/QUOTE]

Właśnie ja też się zdziwiłam, że jest taki niewielki, bo nawet moja Basta ma więcej w kłębie (ok. 62cm) :)
Myślałam, że jest ogromny, a tu się okazuje, że to kompaktowy piesek! :)
Swoją drogą musi mieć ogrom futra, bo wygląda na ogromnego "misia", a tymczasem tylko 26kg - super :)

[agutka]

jego futro to moje przekleństwo ;) wełna wszędzie lata nawet w talerzach... kiedyś pamiętam jak drapał się co chwilkę , poszłam do weta bo było to bardzo maniakalne drapanie myślałam że jakieś uczulenie bo wcześniej wykąpałam w tanim byle jakim szamponie (wyturlał mi się w padlinie). po sprawdzeniu skóry po dobrych 15 minutach razem z wetką stwierdziłyśmy że podłapał gdzieś pchły:eviltong: a to przypadkowo zauważone bo po pysku jedna przebiegła tam gdzie cienkie futerko ;) gdy zaczynam wyczesywanie podczas lnienia to biorę ze sobą dużą reklamówkę którą całą po brzegi wypycham. jest nie do uwierzenia ale to właśnie mój pies ma na sobie, a co ciekawsze jakoś chudszy wcale nie jest ;)

[makot'a]

Hehe, domyślam się, że sierści ogrom :P U nas Basta jest psem, którego można czesać na okrągło, a ona i tak ciągle gubi masę podszerstka... Cresil ma gęstsze i grubsze futro (zimowe), ale jak gubi, to raz, a porządnie :diabloti:
Jak po zimie wyłysiał to różnica była dość... znacząca :diabloti:
W tydzień z czegoś takiego:
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-CE7Iohmoi60/UXfatd6fQgI/AAAAAAAAFsk/sFHS8vL1nto/s512/1.jpg[/url]
przemienił się w...
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-ZtdjC20AnjE/UdH5h4yLvWI/AAAAAAAAGSE/_7mMU3Ct-fM/s512/6.jpg[/url]

Hyhy :diabloti:

Tu jeszcze porównanie całego ciałka w stójce
-z sierścią: [url]https://lh6.googleusercontent.com/-5RHMqrcaOLc/UakZsvn2IXI/AAAAAAAAGEQ/g3TNT3fiaQ0/s512/27.jpg[/url]
- bez sierści : [url]https://lh5.googleusercontent.com/-fCihet37QzQ/Uf-sqfOsRAI/AAAAAAAAG7M/HekKqNBWf2k/s720/1.jpg[/url]

Albo tu...
[url]https://lh6.googleusercontent.com/-vjczog2VnTk/UeE9LYKTouI/AAAAAAAAGlQ/LSl04RblfLU/s512/8.jpg[/url]
[url]https://lh6.googleusercontent.com/-X55H-TK09lA/UdrufBJXcwI/AAAAAAAAGXs/I8RSd5qw6OA/s512/IMGP9860.JPG[/url]

Także wiesz... może masz jednak się z czego cieszyć, że Sagat ciągle osierściony mocno :D Przynajmniej nie wygląda jak kretyn :D

[agutka]

ahhha ha :grin::grin: to faktycznie różnica kolosalna, ale w letniej serii bardziej wilkowo wygląda. Na pierwszym porównaniu taki dumny a po zgubieniu jego ego nieco niższe ;) uśmiałam się z samego rana ;) Sagat latem to jedynie ciemniejszy jest a zimą chyba przez ilość wełny jaśniejszy, choć i tak z biegiem lat futro mu się dużo zmieniło i tyle tej skóry nie mial :roll:

[kropi124]

O boż :)
makot'a coś ty mu zrobiła???:crazyeye:
Z takiego futerkowca taki chudzielec:D

[agutka]

puki deszcz nie pada korzystać musimy z dłuższych spacerków z małym szaleństwem
[IMG]http://img811.imageshack.us/img811/139/j7hv.jpg[/IMG][IMG]http://img203.imageshack.us/img203/1902/8ok9.jpg[/IMG][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/1861/q3vj.jpg[/IMG][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/6858/gy82.jpg[/IMG]

[Majkowska]

pozycja aż milo patrzeć :)
A Szelki piękne, widzę że chyba masz podobny gust - uważam że białym psom najlepiej pasuje właśnie niebieski.
A czy ona ma może pyszczek wytarty od kagańca?

[Onomato-Peja]

[url]http://img196.imageshack.us/img196/1861/q3vj.jpg[/url] No nie mogę... Jaka śliczna... :loveu:

Tak sobie myślałam żeby w czwartek się gdzieś przejść tylko cholera szybko się robi ciemno... Ale zaraz się dowiem o której jest marsz w sobotę i może uda się po nim spotkać np. na Polance Redłowskiej? :) Tym razem z Sagatem. :)

[kropi124]

[quote name='Majkowska']uważam że białym psom najlepiej pasuje właśnie niebieski.[/QUOTE]

Citeńkę się z tym nie zgodzę:cool3: Bo moim zdaniem białym psom najlepiej w czerwonych kolorkach.


Co do szelek:) Bardzo fajne guardy. Szerokie i mają fajne zapięci.
Coś mnie korci żeby Baremu kupić skórzane:roll:

[Majkowska]

Czerwone obróżki noszą wsyztskie psy i jest to strasznie obstukane.
Niebieskiego nie ma aż tyle,bo większości psom niezbyt pasuje.
Osobiście lubię oryginalność i to czego w sklepie dostać nie można.

Agutka - a tak z ciekawości skąd te szelki masz?

[agutka]

pysk ma zagrzybiony już 5 miesiąc :angryy: cały asortyment weterynaryjny wyczerpany.... brak słów:shake: łapy całe brunatne, pysk,poliki

niebieski kolor trafił przypadkiem bo kupiłam szele od właścicielki Claytona ;) (gops) żeby wytrzymały musiałam sporo przerobić a właściwie wzmocnić. Ja choruje na czarne jakoś mi pasuje do wariatki ten kolor ;) firma chyba miau chau

Onomato- fakt szybko ciemno się robi ale w końcu zima się zbliża:eviltong: jak wcześniej pisałam dawaj znaka ja jestem w pełnej gotowości ;)

[Onomato-Peja]

Mam fajny preparat, ale bardzo silny, fungiderm, do pryskania, nie wiem tylko się na pysk nada, bo oczy delikatne a on może być piekący...
Chyba, że byś psiknęła na wacik i wtarła w skórę. Dostaliśmy go w ostateczności, jest na receptę, moge pożyczyć, po tygodniu powinny być już widoczne efekty.

[Majkowska]

pisałaś coś faktycznie. Zauważyłam że bullowate lubią mieć różne problemy tego typu. 5 miesiąc? Makabra. A jakieś badania, zeskrobiny itd jej robiłaś? Kurcze, nie ma nawet podejrzeń jakiego typu to jest? Może jakieś uczuleniowe, niekoniecznie grzyb?


A ona coś ciągnie na tych szelach?
Strasznie fajne .
Amorowi kupowałam wszystko czarne, bardzo uniwersalny kolor.
Na Waldka patrzę raczej na jasne barwy żeby podkreślać jego delikatność (ehem...). Bo on przecież taki czysty nieskazitelnie :diabloti:

[agutka]

onomato ale czy to na rodzaj malasezii będzie dobre? ona dostała na początku pimafucort ze sterydem rezultat natychmiastowy ale za kilka dni nawrót ze zdwojoną siłą na całym pysku aż do karku. Mogę spróbować najwyżej poproszę o receptę weta ;)

majkowska- zeskrobiny miała dwa razy i nic nie wykazało. brązowe nacieki to malasezia częsta u bulków jak i białych psów dlatego pytałam czy Waldek ma jakieś problemy. Wszystko zaczęło się po zastrzyku ze sterydem na rozkurcz (problem z tchawicą) prawdopodobnie odporność podupadła i wyskoczył grzybol. dostaje tran, witaminy , cynk itp itd ktoś polecił przejść na barfa ale moja nie toleruje surowizny...

ja uznaje tylko skórzane akcesoria ,jakieś snurki, taśmy wpijają mi się w ręce. Niebieska czy czerwona skóra jakoś mi się nie widzi zajeżdża skajką ;) a następna sprawa to Leda i czepiający się brud:roll: mamy taki komplecik różowy który wylicytowałam na s.o.s. bullterier ale z racji częstego prania wygląda jak ze śmietnika ;)

[agutka]

padło pytanie czy nie ciągnie.... oto proszę pełna moc byle do przodu:diabloti:
i tak do końca spaceru
[IMG]http://imageshack.us/a/img51/566/u9nx.jpg[/IMG]

[Majkowska]

a tak to waldek tez ciagnie :D bardziej chodziło mi o jakieś oponki itd :D

Ja skóry nie lubię, mam skorzany kaganiec, który jak namoknie to lubi zmienić kształt, mam smycz skórzaną która lubi zbierać w siebie aromaty i mimo że jest wygodna to mało użyteczna.
Szelki też mam ale nawet nie wiem gdzie są, bo skóra niestety zrobiła się twarda i psa obciera. Nie wiem jak bull ale moj jest dość delikatny ;)

[Onomato-Peja]

Tak, powinno zadziałać,
generalnie w przypadku malassezii leczy łupież pstry w dawce 10mg/g, czyli popularna maść clotrimazolum
ale w Fungidermie jest roztwór 5x mocniejszy - 50mg/ml, powinien zadziałać, nam bardzo pomógł, kot miał klejące, krwawe rany na całym ciele i dało radę. ;)

[agutka]

majowska kilka stron wcześniej ma fotkę jak targa oponkę ;) teraz rzadziej trenujemy bo pogoda do duszy a wilgoć jej nie służy. szelki skórzane nie wchodzą w grę bo tak jak u twojego była by cała obdarta ;)

onomato brzmi zachęcająco ;) clotrimazol i nizoral też używany był teraz jeszcze szampon weterynaryjny jako tako pomaga bo futerko w miarę jasne

[Onomato-Peja]

No to podrzuce przy okazji spaceru ;)

[Majkowska]

[quote name='agutka']majowska kilka stron wcześniej ma fotkę jak targa oponkę ;) teraz rzadziej trenujemy bo pogoda do duszy a wilgoć jej nie służy. szelki skórzane nie wchodzą w grę bo tak jak u twojego była by cała obdarta ;)

[/QUOTE]
Taka zaleta krótkowłosych psów ;)

[Majkowska]

Cześć Wam w piękny dzień, co tam słychać?

[agutka]

a witamy :multi:
zgadzam się piękny i dzień i bez deszczu:diabloti: żyjemy sobie , czekam na synka aż ze szkoły wróci i lecimy do lasu puki pogoda łaskawa ;)
będą fotki - zapraszamy:razz:

[Majkowska]

to ja się czaję i nie omieszkam się pojawić jak foty będą ;)

[agutka]

tak jak pisałam byliśmy na spacerze żeby trochę spuścić energii Ledosławowi ;) Wczoraj przeszła samą siebie skacząc po kanapach i ścianach jak sprężynka, podgryzała nogawki jak szczeniak z paszczą krokodyla ;) Nie poznawałam psa a to dla tego że spacery ograniczone są do minimum przez wilgoć i deszcz :roll: Oczywiście hrabia vel Sagat grasował w gęstwinach szukając czegoś do gonienia...
standardowo fotka wilka tylko na smyczy
[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/4032/2kks.jpg[/IMG]
Ledzia ciężko pracując pod niewielką górkę zaczęła ściemniać robiąc sobie przerwy i prężąc się jak posąg ;)
[IMG]http://imageshack.us/a/img843/6623/kw4v.jpg[/IMG]

na ogrodzie jeszcze trochę ochoty na kochany sznurek[IMG]http://imageshack.us/a/img811/5263/bgm3.jpg[/IMG]
grabiąc ogród z liści towarzystwo chyba chciało już do domu
[IMG]http://imageshack.us/a/img196/7044/s8vk.jpg[/IMG]
Sagat cierpliwie czekał na podwórkowym materacyku [IMG]http://imageshack.us/a/img856/5294/cegn.jpg[/IMG]

[kropi124]

Ale Sagat na tym materacu suuuper wyszedł:loveu:
Leda nie jak posąg tylko psia modelka:cool3: