*Magda* Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Tylko, jak ja je rozróżnię, hehe :P Po plamce koło nosa ;) Quote
Guest TyŚka Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Sąsiedzi jeszcze nie śmieją się, że zakładacie hodowlę? :p Quote
Bolsbokser Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Po plamce koło nosa ;) Na razie będę po obrożach :P Quote
Oscar Patric Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Czasu Panny potrzebują, pewno za jakieś czas się dogadaja Quote
agutka Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 Ja tylko czekam aż ktoś japę otworzy... czy to sąsiad czy ktoś z rodziny... oj nie coś usłyszę ;) ja karmię, ja się opiekuję i nikomu nic do tego :p Madzia tak, ma kleksa na nosie ;) ale ryjka sobie obdrapała tak że z Ledą teraz się nie różnią :p no chyba że zerkniemy na profil łba ... od razu widać różnicę Quote
Leokadia Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Wooow! Ale ci zazdroszczę takiego stada :D Boskie! Quote
Erykowa Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Hej Piekne są.Na pewno za jakiś czas się dogadają.I już po przyglądnięciu się na FB zaczynam łapać różnicę ;) Jak idziesz z trója na spacer to masz 3 smycze,czy jakies łączniki? Quote
mar....ka Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Sagat pomyślał, kolejna świnka w naszym domu, mam przekichane hehe. A tak poważnie gratuluję dziewczyny, teraz foty będą jeszcze ciekawsze. Tez uważam, że dom opieki nie jest złym pomysłem, jeśli oczywiście jest w miarę ok (to znaczy nie przypomina stricte szpitala). Quote
*Magda* Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Sagat bodyguard :D Bardziej mi pasuje, że to Nora i Leda są bodyguardami Sagata ;) Quote
Onomato-Peja Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Nora jest genialna, przesłodka. :) Quote
Guest TyŚka Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Łał, genialne fotki dwóch wariatek! :) Quote
mar....ka Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 superowe http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/072-3_zpshkqcknqv.jpg Quote
Erykowa Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Czy Nora potrafi chodzić,czy tylko fruwa ;) Quote
Onomato-Peja Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Tylko fruwa, dlatego Aga trzyma ją na smyczy, inaczej odleciałaby jak balonik z helem. :) Quote
Alicja Posted October 30, 2015 Posted October 30, 2015 Ale Ci się świnka trafiła :) Co do babci , jeśli to dobry dom opieki , to warto , tam powinna być opieka także medyczna a to wazne , jak ma ją starsza osoba na wyciągnięcie ręki Quote
agutka Posted October 31, 2015 Author Posted October 31, 2015 o wrzuciłaś Onomato :* latający bull i szalony onek wygrywają internety :) Aluś - babcia była z niby dobrym zakładzie w przełomie czerwca i lipca...była opieka lekarska, pielęgniarki, w soboty przymusowe kąpiele (moja babcia pedantyczna czysta kobieta- traz się po prostu nie myje) ... przyjechałam w odwiedziny (zakład oddalony o około 200 km od domu) a ona jak wyglądała u mnie tak wyglądała w tym zakładzie :/ na koniec syneczek przywiózł mi babcie w tak fatalnym stanie że pzewracała mi się w domu... a podnieś sama 80 kilo :/ takbletkami przeciwbólowymi zepsuli jej żołądek .... nic nie jadła- to ja musiałam dociekać czemu dostała jadłowstrętu, nafaszerowali ją psychotropami tak że gdy sprawdzałam ciśnienie to padłam.. graniczyło z agonią... dlatego mam straszne opory żeby dać ją gdziekolwiek :( Quote
Erykowa Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 Tylko fruwa, dlatego Aga trzyma ją na smyczy, inaczej odleciałaby jak balonik z helem. :) To widać :) Agutka bardzo przykre to co piszesz.Ale własnie niestety prawdziwe.Tzn słyszałam nie raz już takie opowieści :( Choć wiem,że sa też fajne ośrodki.Np moja ciotka /taka dleka i prawie 90cio letnia /sama chciała iśc do takiego PDPSu bo tam mieli zorganizowany czas,wystepowali itp ale Ona była w lepszej formie.Moja mama jest pielęgniarką i własnie we Włoszech zajmuje się panią z altzmajcherem.Niestety jest co raz trudniej a jak byłam u niej to coś tam czasem pomogłam i wiem jaka to ciężka i fizycznie i psychicznie praca z takimi osobami :( Fajne,że masz "odbicie" w psach i na pewno dostarczają sporo radości Quote
agutka Posted October 31, 2015 Author Posted October 31, 2015 Erykowa- wiem że 3 pies w domu to szaleństwo ae jak piszesz to moja radość i napęd, mój dzieciak mimo niepełnosprawności to i tak 15 latek , on już czasu niema dla mnie, on zamiast spacerów z psami jak było to jeszcze rok temu woli swoje gierki i tv z muzyką :p więc prócz Piotra mam tylko psy :p I więc jak powiedziałam stać mnie na utrzymanie tych psów, leczenie , mam czas na wybieg więc niech ci co się ze mnie wyśmiewają za pecami się w tyłek ugryzą... ;) Quote
Oscar Patric Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 o wrzuciłaś Onomato :* latający bull i szalony onek wygrywają internety :) Aluś - babcia była z niby dobrym zakładzie w przełomie czerwca i lipca...była opieka lekarska, pielęgniarki, w soboty przymusowe kąpiele (moja babcia pedantyczna czysta kobieta- traz się po prostu nie myje) ... przyjechałam w odwiedziny (zakład oddalony o około 200 km od domu) a ona jak wyglądała u mnie tak wyglądała w tym zakładzie :/ na koniec syneczek przywiózł mi babcie w tak fatalnym stanie że pzewracała mi się w domu... a podnieś sama 80 kilo :/ takbletkami przeciwbólowymi zepsuli jej żołądek .... nic nie jadła- to ja musiałam dociekać czemu dostała jadłowstrętu, nafaszerowali ją psychotropami tak że gdy sprawdzałam ciśnienie to padłam.. graniczyło z agonią... dlatego mam straszne opory żeby dać ją gdziekolwiek :( Ciężko masz, u mnie z moją babka nie lepiej, jest potwornie trudno i ciężko, biomy się tylko aby nie położyłam się do łóżka. Nie latwo masz, tez nie wiedzialabym jaką podjąć decyzje?! Quote
agutka Posted November 1, 2015 Author Posted November 1, 2015 Oscarowa- a ja Tobie pisałam że współczuję zamieszkania babci z wami... człowiek chce dobrze ale to ogromny ciężar, choć też zależy czy babcia jest dokuczliwa (moja bardzo była całe życie a teraz to terror) czy jest zdrowa na umyśle no i czy chodząca... nie oszukujmy się ale osoba leżąca potrzebuje specjalistycznej opieki... A ja Wam teraz oznajmię że piesy śpią ze mną razem w łóżku od dwóch dni :p Co prawda jestem sama nocami bo Piotrek pracuje więc mi łatwo się śpi bo dużo miejsca - grzejnik z jednej strony i grzejnik z drugiej strony =D W dzień jest więcej nerwowości ze strony Ledy bo ona zawładnęła pokojem i sądzi że dalej jest jej ... także zakaz łóżka w ciągu dnia niestety dla obu. Leda się wycwaniła i klatkę której nie używała nagle pokochała i koniec! Atakuje ale w formie ostrzegania ( na szczęście) .. Pogadamy jak klatka będzie przedzielona na pół :p choć i wtedy okaże sięczy nie będzie za mała :/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.