Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ja miałam kłopoty z nerkami , więc nieodzowne były majteczki z golfikiem :)

 

znalazłam Żurawit , ale są tam też inne specyfiki , musisz posprawdzać od jakiego wieku można dawać

https://www.doz.pl/leki/p6194-Zuravit

 

znalazłam dla dzieci

 

https://www.doz.pl/leki/p8327-Zuravit_Junior

soczek kiedyś miałam, ale muszę chyba znowu powrócić (przypomniało mi się, że w tym roku nad morzem, tez lataliśmy po furaginę do apteki- w sierpniu upały- ale woda bardzo zimna)

Posted

ja ostatnie 2 lata łapię wszystkie bezsensowne dolegliwości..zapalenie pęcherza dostałam tej wiosny... i nawet długo to leczyłam...  w końcu aptekarka zaleciła żurawinę w kapsułkach :p to  samo tyczy się moich zatok :/ raz strzelone będą nawracać i tak dla mnie zaziębienie kończy się  zatkanym nosem czyli stanem zapalnym kocham moją odporność :p 

Posted

ja ostatnie 2 lata łapię wszystkie bezsensowne dolegliwości..zapalenie pęcherza dostałam tej wiosny... i nawet długo to leczyłam...  w końcu aptekarka zaleciła żurawinę w kapsułkach :P to  samo tyczy się moich zatok :/ raz strzelone będą nawracać i tak dla mnie zaziębienie kończy się  zatkanym nosem czyli stanem zapalnym kocham moją odporność :P

koleżanka na zatoki poleciła mi Sinulan Forte , ale jeszcze nie próbowałam , bo mi przeszło

https://www.doz.pl/leki/p8116-Sinulan_Forte

Posted

Mnie na szczęście w weekend rozłożyło, ale i weekend Fervex postawił na nogi. To dobrze, bo nie mam czasu na chorowanie. :)

Posted

Kropi- życzę zdrówka ;) Tyska - masz szczęście ;) ja też niemam czasu na choroby no ale jednak to silniejsze :(

Madziu - dziękuję

Wszystkimrównież życzę spokojnego i radosnego dnia!!!

Posted

Hej

I ja :)

Duzo zdrówka,bo wiem,że ciężko dom ,dzieci i pasa-w moim przypadku ogarnąc :( Jak mąż chory to bierze wolne i się wyleguje ale jak ja to on wolnego nie ma więc cała domowa robota i tak na mnie i jeszcze pies ,bo z mężem idzie tak zestresowany /nigdy nic mu nie zrobił,ale jednak to facet i nie da soba pomiatać -mąż nie Erman ;) ,a do tego zdarza się to raz na rok/,że lituje się i jakos zwlekam.Choć w ostatneczności tylko wypuszczam na ogró ale tak to chyba raz było.

Posted

Witamy,witamy ;) 

Erykowa- znam ten ból... mój się rozchoruje to leży cielę i umiera... ja się rozłożę to i owszem herbatkę dostanę ale babcie (leżąćą) obsłużyć, dzieciaka dopilnować bo niby samodzielny ale jak nie przypilnuje to potrafi coś odwalić no i jeszcze psy... z moim to typowy spacer na szybkie siki i do domu.. więc jak mam te dwa dni się wygrzać to niestety tylko ogród im zostaje :p 

 

z ostatniego po chorobowego spacerku 30hlcvd.jpg157jg1w.jpg25z2q7l.jpg

 

 

mimo upojnych zbiorów tego roku dalej wzrok szukał grzybów... i był ładny zdrowy i chyba już faktycznie ostatni :/ 

35brour.jpg

 

i coś dla fanów ogoniastych ;)

vr96z8.jpg

Posted

Szczurki :)

 

Ja w tym roku byłam 3x na grzybach. Mam zamrożone na święta 1.5kg świeżych grzybków, do tego wysuszonych 100gram i jeszcze po każdym zbiorze, to robiłam też sosik od razu na obiadek :) Najbardziej mnie cieszy ta ilość zasuszonych, bo będzie i na zupę w Wigilię, jak również do bigosu :)

Posted

oj ja byłam prawie codziennie,uwielbiam zbieranie!! suszonych to mam całą szafę... rozdałam już kilka słojówbo brakowało mi miejsca :p zamroziłam odgotowane może ze 3 porcje? mój Piotr uwielbia w śmietanie ;) a w occie miałam 50 słoików.. obecnie zostało mi około 30 szt ;)

2usk7l5.jpg

Posted

agutka mi też możesz podarować kilka słoików :)

Ja w swoich zbiorach miałam mało grzybów, które były maciupeńkie i idealne do marynowania :(

Druga sprawa tak, że kurcze, nie potrafię zrobić tak dobrych marynowanych grzybków, jak wujek mojego męża :/

No i u mnie jest ten problem, że teraz z brzuchem, trochę mi było ciężko chodzić po lesie za grzybami, schylać się itp.

Dlatego byłam tylko te 3x i prawie wszystko jest przeznaczone na święta ;) W święta muszą być grzyby z lasu! :)

Posted

Angi ja marynaty nie lubię tak żeby się zajadać :P 

 

Kropi- no w tym roku to był istny szał u nas z grzybami a ja byłam zachwycona spacerami.. mało tego Ledę to ja potrafiłam ciągnąć a nie ona mnie ;)

 

Madzia  - z brzuchem? czyżbym nie wiedziała o czymś?

co do marynaty... szczerze to niby te same składniki, niby ta sama ilość a każda partia wychodziłami inaczej... jedne słoiczki piszne inne jakieś słabsze

Posted

Hej

Ślina mi kapie ;) Kocham grzyby w occie ! Mój tato to przy okazji jakiś świat zawsze jako dodatek do prezentu taki słój mi daje ;) A jak w pewniej stajni prowadziłam konne rajdy to pani kucharka z tej stajni zawsze jak dojeżdżał do nas samochód z prowiantem pakowała dla mnie taki słoiczek :)

Posted

Ej, a mnie nikt nie nauczył grzybobrania i się na grzybach znam, jak na matmie! A też kocham jeśc grzyby i chciałabym umieć je zbierać. :p

 

Ojej, Sagacik <3

Posted

Madzia  - z brzuchem? czyżbym nie wiedziała o czymś?

co do marynaty... szczerze to niby te same składniki, niby ta sama ilość a każda partia wychodziłami inaczej... jedne słoiczki piszne inne jakieś słabsze

 

Wystarczy zaglądać do galerii i czytać co jest napisane, to byś widziała :P

Ja, jak kiszę ogórki, to też wszystko niby tak samo, a słoik słoikowi nie równy :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...