Jump to content
Dogomania

Przepisy na gotowanie dla psa


entka

Recommended Posts

Byłam dzisiaj w Carrefourze i kupiłam flaczki cielęce:) Serducho cielęce było ale ostatnie i nieładne więc następnym razem. Dziękuję za podpowiedź!


A dziś w menu: zmielony gulasz z serc drobiowych, marchewki, płatków owsianych z majerankiem i suchą karmą. Micha wylizana!

Link to comment
Share on other sites

tak czytam i czytam..po co wy mięso gotujecie? pozbywacie się w ten sposob cennych sładnikow jakie zawiera mięso...ja ogólnie jesli robię gotowane to ryż biały lub dziki gotuję normalnie do miękkości...na tarce n drobnych oczkach ścieram marchewl, jabłko, seler, pietruchę, buraka (co masz pod ręką)...i polewam to olejem z pestek winogron, oliwą z oliwek, olejem lnianym lub słonecznikowym (który masz w domu)...mięso NIE GOTUJĘ! jeśli mam pierś to kroję na kawałki, jeżelli mam udko czy inne części do obieram z kości a kość nieugotowaną możesz dać na podwieczorek :) na pewno z chęcią schrupie...często jeśli nie mam czasu a mam porcję rosołową czy podudzia poprostu wypuszczam sunie na podwórko i rzucam jej udo (ale się wtedy cieszy) i sprawa z posiłkiem załatwiona :D moja Sasza jest na bricie...a gotowane robię tak z 3 razy w tygodniu...jesli mam czas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorka1403']tak czytam i czytam..po co wy mięso gotujecie? pozbywacie się w ten sposob cennych sładnikow jakie zawiera mięso...ja ogólnie jesli robię gotowane to ryż biały lub dziki gotuję normalnie do miękkości...na tarce n drobnych oczkach ścieram marchewl, jabłko, seler, pietruchę, buraka (co masz pod ręką)...i polewam to olejem z pestek winogron, oliwą z oliwek, olejem lnianym lub słonecznikowym (który masz w domu)...mięso NIE GOTUJĘ! jeśli mam pierś to kroję na kawałki, jeżelli mam udko czy inne części do obieram z kości a kość nieugotowaną możesz dać na podwieczorek :) na pewno z chęcią schrupie...często jeśli nie mam czasu a mam porcję rosołową czy podudzia poprostu wypuszczam sunie na podwórko i rzucam jej udo (ale się wtedy cieszy) i sprawa z posiłkiem załatwiona :D moja Sasza jest na bricie...a gotowane robię tak z 3 razy w tygodniu...jesli mam czas.[/QUOTE]
To nie ten dział :)
Zapraszamy do wątków barfowych :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorka1403']ale czemu nie ten dział...dziewczyna sie pyta o przepisy to nie mozna jej podac?...dziwne...[/QUOTE]
Pewnie, że można :) Tak tylko sygnalizuję, że zwolennicy karmienia surowizną "spotykają" się na ogół na wątkach barfowych - jest sporo osób, które nie gotują i dużo fajnych przepisów na niegotowanie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorka1403']tak czytam i czytam..po co wy mięso gotujecie? pozbywacie się w ten sposob cennych sładnikow jakie zawiera mięso...ja ogólnie jesli robię gotowane to ryż biały lub dziki gotuję normalnie do miękkości...na tarce n drobnych oczkach ścieram marchewl, jabłko, seler, pietruchę, buraka (co masz pod ręką)...i polewam to olejem z pestek winogron, oliwą z oliwek, olejem lnianym lub słonecznikowym (który masz w domu)...mięso NIE GOTUJĘ! jeśli mam pierś to kroję na kawałki, jeżelli mam udko czy inne części do obieram z kości a kość nieugotowaną możesz dać na podwieczorek :) na pewno z chęcią schrupie...często jeśli nie mam czasu a mam porcję rosołową czy podudzia poprostu wypuszczam sunie na podwórko i rzucam jej udo (ale się wtedy cieszy) i sprawa z posiłkiem załatwiona :D moja Sasza jest na bricie...a gotowane robię tak z 3 razy w tygodniu...jesli mam czas.[/QUOTE]

A kto powiedział, że dajemy mięso tylko gotowane?:eviltong: Jeśli mięso jest łatwe do pokrojenia (pierś z kurczaka, kawałek wołowiny) to daję surowe, ale jeżeli są to uda robię z nich tak jakby zupę/gulasz i psina chętnie zjada gdy sucha karma jest obtoczona w takim sosiku.

[quote name='gryf80']ja gotuje korpusy kurze i makaron dla psów "as"[/QUOTE]

Korpusy mają trochę mało mięcha.

Link to comment
Share on other sites

Osobiście niezbyt ortodoksyjnie podchodzę do żywienia i karmię różnie, ale - mniej więcej ;) - staram się trzymać zasady, że albo surowe (i wtedy bez wypełniaczy typu ryż, makaron, płatki owsiane) albo gotowane (tu w naszym przypadku opcji jest więcej, ale to tak na krótko tylko). Czasem daję gotowane mięso z niewielką ilością surowych warzyw (cukry proste), ale nigdy nie mieszam surowego mięsa z gotowanymi wypełniaczami (ryżem, makaronem itp - cukry złożone). Suchej karmy nie używałam już od bardzo dawna, ale wtedy, gdy używałam też nigdy nie mieszałam z surowym jedzeniem w jednym posiłku. Odstęp między surowym a suchą karmą minimum 8 godzin. Surowe mięso trawi się znacznie szybciej niż węglowodanowe wypełniacze czy sucha karma. To szybkie trawienie zapobiega rozwojowi ewentualnych szkodliwych drobnoustrojów, które - zatrzymane w przewodzie pokarmowym przez suchą karmę lub wypełniacze - potencjalnie mogą namnożyć się do chorobotwórczego poziomu.

Link to comment
Share on other sites

też dawałam samo surowe ale sunia mi wtedy dostawała straszne gzy (zreszta jak po bricie premium junior) dlatego wet polecił właśnie mięsko surowe wymieszać np z gotowanym dzikim ryżem i surowymi warzywami..i powiem szczerze że problem zniknął..daję mieska ciut mniej niż dostawała kiedy był ono samo (ale się wypowiedziałam hehe). Suche jedzenie dostaje przewaznie kiedy mi sie spieszy do pracy a surowe staram sie dwac we wtorki piatki i niedziele..ale roznie z tym bywa :D sunia ma sie dobrze jest zdrowa wiec chyba jej to nei szkodzi

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='aganela']a które części ciała,z takich bardziej tańszych niż np. filety mają więcej mięcha?[/QUOTE]

Serca są bardzo zdrowe bo zawierają i mięso i krew ale nie można karmić psiaka samymi podrobami bo są tego uboczne skutki. Jeśli chodzi o drób to tanio wychodzi po prostu cały kurczak:) Jak jest promocja to mała sztuka kosztuje ok 8zł a są tam i piersi jako czyste mięso i chrząstki, jedzonka pełno i na długo:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mój pies je gotowane odkąd go mam. Zawsze dawałam mu kurczaka, czasem podroby z ryżem i marchewką. I tak w sumie nie wiem dlaczego nigdy nie dawałam mu innych warzyw ani owoców. Chyba spróbuję mu coś dać, tylko mam do Was pytanie. Warzywa wszystkie mogę ugotować i dodać do mięsa i ryżu, ale co z owocami? Truskawki z kurczakiem jakoś mi się dziwne wydają, a samych owoców nie zje. Więc jak je podawać?

Link to comment
Share on other sites

Truskawka nie jest psu niezbędna do życia ;) więc skoro nie chce, a je inne warzywa czy owoce, to nie dawaj.
A jeśli chcesz ją podać, to rozgniecioną widelcem i dorzuconą do mięsa. Tylko nie za dużo, zwłaszcza jeśli pies jest mały, bo truskawki zawierają kwas salicylowy.

Link to comment
Share on other sites

basiu jeśli chciałabys podawać warzywa czy owoce po to aby dostarczyć witamin i minerałów to ich nie gotuj.np.gotowana marchew ma znikome właściwości odzywcze i wysoki indeks glikemiczny(tuczaca)w przeciwieństwie do surowej

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...