bela51 Posted December 20, 2015 Posted December 20, 2015 I ja tez sie bardzo ciesze. Chwilo trwaj jak najdłuzej ! Quote
jola&tina Posted December 20, 2015 Posted December 20, 2015 Nie wiem czy to święta czy co, ale Elza poczuła sie lepiej. ma apetyt, nawet trochę przytyla chyba. Taki świąteczny nius.I oby takie święta i taka poprawa trwały jak najdłużej! Życzę radosnych, zdrowych Świąt Elzie i jej Opiekunom. Quote
Agata69 Posted December 23, 2015 Author Posted December 23, 2015 Byłam wczoraj u Elzy. Sunia chodzi, czuje się jako tako, ale jest o niebo lepiej niz było. Przy głaskaniu zauważyłam ze pod skóra wyczuwa się każdą kostkę, nawet na głowie dokłądnie czuje sie czaszke pod cienka skórką. Cieszmy się każdym dniem jej życia. Jeszcze nie rozliczałam kosztów, zrobie to w świeta bo teraz nie mam głowy. Quote
bela51 Posted December 23, 2015 Posted December 23, 2015 Biedactwo kochane. Trzymaj sie Elzuniu, naciesz sie jeszcze zyciem, bo "drugi raz nie zaproszą nas wcale" Agatko, dziekuje za wszyskto co robisz dla psiakow, a dla Elzy w szczególnosci. Zycze Ci Wesołych i Spokojnych Świąt. Złoz tez od nas zyczenia Panu Krzysiowi. Quote
Agata69 Posted December 28, 2015 Author Posted December 28, 2015 Elza chudziutka, coraz chudsza. Ale stabilna. Taka mała stabilizacja, az strach pisać. Dzisiaj zawiozłam druga serie zastrzyków, Niwalin. Myslimy ze jej bardzo pomagaja. Quote
mar.gajko Posted December 28, 2015 Posted December 28, 2015 Niech trwa ta stabilizacja. Starsze zwierzęta tak jakoś chudną od pyska. Jakoś jakby im mięśnie zabrać. Quote
Agata69 Posted December 29, 2015 Author Posted December 29, 2015 Niech trwa ta stabilizacja. Starsze zwierzęta tak jakoś chudną od pyska. Jakoś jakby im mięśnie zabrać. Dokładnie, elza na czaszke obciągniętą skórką. I te oczy wielkie. Nóżki tylnie słabiutkie. Ale jeszcze jako tako funkcjonuje. Myslałam wczoraj co by było gdybym ją z tej ulicy nie zabrała. Quote
mar.gajko Posted January 1, 2016 Posted January 1, 2016 Już by nie żyła Agato. A tak miała te ponad 2 lata ciepła, jedzenia. Normalny dom. I chwała Ci za to. Quote
mar.gajko Posted January 4, 2016 Posted January 4, 2016 Znalazłam Elze, ale nie wiem jak ją zapisać. Quote
bela51 Posted January 5, 2016 Posted January 5, 2016 Witaj w klubie mar.gajko.Tez nie wiem, a Elze znalazłam przez przypadek. Quote
dorcia2 Posted January 6, 2016 Posted January 6, 2016 Elzuniu, niech psi aniołek czuwa nad Tobą kochana psinko Quote
mar.gajko Posted January 16, 2016 Posted January 16, 2016 Koniec tych urlopów. Co u Elzy? Jak tam? Nie gorzej? Quote
Agata69 Posted January 19, 2016 Author Posted January 19, 2016 Halo, myslałam że zlikwidowali nam dogo. W ogóle nie moge wejśc w domu ze swojego kompa, dzisiaj przypadkowo weszłam u Krzyska, Elza bardzo licho, jeszcze walczymy, napisze wiecej z domu, jak zdołam sie zalogowac, Quote
Agata69 Posted January 20, 2016 Author Posted January 20, 2016 Elza źle. Umiera. Ledwie już chodzi, trzeba ja podnosić z leżenia. Zero mięsni. Podjelismy decyzję, ze póki je i daje rade załatwiać sie na dworze będziemy podawać leki i wspomagać organizm. wetka twierdzi ze leki 9seria zatrzyków) będą działąć jeszcze ze 2-3 razy, czyli do 4 miesięcy. Krzysiek ma cięzko, staram się pomagać. Muszę zadbać o kwestie finansowe, zeby nie było stresu. Dziękuję, ze pamietacie o Elzie, wiem , ze zgodnie z obietnica przesyłacie pieniazki na jedzenie. Quote
Agata69 Posted January 20, 2016 Author Posted January 20, 2016 Elza źle. Umiera. Ledwie już chodzi, trzeba ja podnosić z leżenia. Zero mięsni. Podjelismy decyzję, ze póki je i daje rade załatwiać sie na dworze będziemy podawać leki i wspomagać organizm. wetka twierdzi ze leki 9seria zatrzyków) będą działąć jeszcze ze 2-3 razy, czyli do 4 miesięcy. Krzysiek ma cięzko, staram się pomagać. Muszę zadbać o kwestie finansowe, zeby nie było stresu. Dziękuję, ze pamietacie o Elzie, wiem , ze zgodnie z obietnica przesyłacie pieniazki na jedzenie. Quote
bela51 Posted January 20, 2016 Posted January 20, 2016 Tak bardzo mi smutno, nie wiem co napisac.. Czekam cudu... Quote
bela51 Posted January 20, 2016 Posted January 20, 2016 Tak bardzo mi smutno, nie wiem co napisac.. Czekam cudu... Quote
jola&tina Posted January 20, 2016 Posted January 20, 2016 25 minut temu, bela51 napisał: Tak bardzo mi smutno, nie wiem co napisac.. Czekam cudu... Ja też. Wierzę, że Agata i p. Krzysiu podejmują słuszne decyzje i każdą ich decyzję zaakceptuję.Gdy przyjdzie pora, tę ostateczną też :( Quote
mar.gajko Posted January 20, 2016 Posted January 20, 2016 Cudu nie będzie. Ja ściskam p. Krzysztofa, jest Mu bardzo ciężko. Agatę też ściskam. Mocno. Jak przyjdzie czas ... trzeba zrobić to co trzeba, choćby serce pękało. Quote
Agata69 Posted January 22, 2016 Author Posted January 22, 2016 Jade do Elzy po pracy. Jest źle. Trzeba ja było przynieść ze spaceru. Na spacerze przewróciła się. Quote
Agata69 Posted January 22, 2016 Author Posted January 22, 2016 Kupiłam Elzie faworki. Dobre były. Oczka zrobiły sie wyraźniejsze. Biedna jest i my też... Quote
Agata69 Posted January 22, 2016 Author Posted January 22, 2016 Lezy, trzeba ja przewracać na boki. Sa chwile, gdy oddycha cięzko. Na nosie ma cukier puder po zjedzeniu faworków. Quote
jola&tina Posted January 22, 2016 Posted January 22, 2016 Oczka przytomne, nie widać w nich cierpienia. Ale smutno, bardzo smutno.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.