Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Słuchajcie potrzebuję danych do ogłoszeń: czyj email i tele podać i na jakie województwo, miasto ogłoszenia robić? Tytuł i tekst zrobię, Bonsai pozwolisz, że wykorzystam Twoje opisy suni:) Quote
Wojtek7 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Myślę, że tak, nic o jej przeszłości nie wiadomo, nie wiadomo też czy kiedykolwiek mieszkała w bloku, dlatego też musiałaby się napewno zaadoptować do nowych warunków. Już dzisiaj ją trochę wygłaskałem, na więcej musi poczekać, ale niedługo:) Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Dzięki wielkie za info i głaski;) A myślisz, że ona małe miała, jest po sterylce???? Quote
Wojtek7 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 podaj proszę mój nr tel. i email, na początek na woj. wielkopolskie - Poznań i woj. dolnośląskie -Wrocław Quote
Wojtek7 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Tego nie wiem, jest jeszcze młoda, ma ok. 5 lat, ale nic o jej przeszłości nie wiem. Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Wojtku a gdzie znajdę nr i email:)? Mogę na PW prosić? I zgłoszę województwa, o których mówiłeś. Dzięki za info o suni:) Quote
Wojtek7 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 mój nr 724 150 532 e-mail: [email][email protected][/email] Quote
Wojtek7 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 nie ma sprawy, dla psiaków wszystko:) Quote
Nutusia Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Marycha, co Ty kombinujesz z tym blokiem? ;) Kochani - dobrego, spokojnego i cudnego roku 2014 Wam i psiakom pod Waszą opieką życzę :) Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 (edited) Dziękóweczka:) I dla Ciebie pycha 2014-stego:):):) Nutusiu, kombinuję, ale cosik kiepsko jak do tej pory... Nic to, jak coś na bank doniosę!!!:) Edited December 31, 2013 by Marycha35 Quote
Poker Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Marycha, donos, donoś byle pozytywnie. Ciekawe czy malutka już u Sary. Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 (edited) Dziewczynki z pierwszej ręki będzie donos;) I faktiko, wiadomo co u malutkiej?????? Edited December 31, 2013 by Marycha35 Quote
Anula Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2014.DLA WSZYSTKICH,KTÓRYM NIE JEST OBOJĘTNY LOS PSIAKÓW Z PRZYTULISKA "G" [IMG]http://naszaklasank.blox.pl/resource/2011.gif[/IMG] Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Pycha, dziękujemy:) I na zdrowie;):):):):) Quote
Bonsai Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 A ja życzę psiakom z przytuliska, by ta noc była dla nich spokojna... Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 (edited) Właśnie, tak sobie pomyślałam, że to może jedyna zaleta usytuowania przytuliska... Oby tam cicho smoczki nasze miały:) Edited December 31, 2013 by Marycha35 Quote
Sara2011 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Kochani, malutka już u mnie i to od kilku godzin ale nie psiałam wcześniej bo miałam gosci:-). Sunia delikatna, wrażliwa i bardzo uległa. Wielu rzeczy się boi, ale wiele też się dzieje dzisiaj w jej życiu. Do tego dochodzi ten potworny huk z każdej strony a niestety ona boi się wystrzałów. W pewnej chwili poszła, położyła się na dywaniku w łazience i tam sobie leżała bo tam chyba najmniej słychać wystrzałów. Co mogę o niej powiedzieć po obserwacji 3-godzinnej: boi się chodzić po schodach, jakby pierwszy raz je w życiu widziała, ze smyczą tez chyba zbyt często nie miała do czynienia, boi się zakładania obroży, z zachowaniem czystości też na razie nie najlepiej-chodzi sobie od czasu do czasu i posikuje (pozwijałam już dywany w chacie:-)). Kurczaczka z ryżem i marchewką pochłonęła momentalnie, suchej karmy nie chce jeść. Wykąpałam małą, bała się ale w miarę grzecznie stała. Potem próbowałam suszyć suszarką, udało się połowicznie. Koniecznie muszę jej kupić w czwartek szelki, bo strasznie się boję że wysunie mi się z obroży, ma taką małą główkę. Założyłam jej dwie obroże i dwie smycze ale i tak się boję żeby mi się nie uwolniła z nich. Dostała też tabletkę na robale. Teraz położyła się na kołderce którą położyłam na podłodze i grzecznie leży. Na łóżko nie próbuje w ogóle wskakiwać, chyba wcześniej tego nie praktykowała. Na spacerze zobaczyła dzieci i strasznie się wyrywała, tak chciała do nich biec. Także myślę ze do dzieci sunia jak najbardziej . Z psami obcymi się na razie nie spotkaliśmy więc zobaczymy jutro jak do innych piesków. Moze gdzieś uda nam się spotkać kotka, to przetestujemy i na kotki:-). Jutro porobię jakieś fotki i wrzucę na wątek. Tak w ogóle to założę jej nowy wątek, żeby tu nie zaśmiecać:-). To na dzisiaj tyle, jutro kolejna porcja informacji:-). Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Saro dzięki ogromne za wieści:):):) Miała suczynka szczęście, że do Ciebie trafiła. Wkrótce zaufa, przyzwyczai się do normalności:) Ale fajocha końcówka tego roku, mocno Cię ściskam!! Mam nadzieję, że Mela już bezpiecznie do domku mknie:) Quote
Sara2011 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Bardzo dziękuje Meli za przywiezienie suni do mnie, pokonali a mężem tyle setek km żeby dowieźć małą. Naprawdę wielkię dzięki. Dodatkowo na konto suni zapisuję 100zł które Mela przeznaczyła na potrzeby suni, bardzo bardzo dziękuję:Rose::Rose::Rose: Jutro na nowym wątku suni wpiszę tę kwotę w rozliczeniach. Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Mela, Mężu Meli, szacun i wracajcie spokojnie!!! Quote
Poker Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Biedna malutka , nie wie ,że pojechała po lepsze życie. Nasze tymczaski często nie umiały chodzić po schodach,ale po paru dniach nie było problemu. Sara, zapnij jej obrożę bardzo ciasno,żebyś mogła ledwie mały palec wcisnąć [B]między nią ,a skórę[/B], a nie sierść.Luźne szelki też nie pomogą, może z nich wyjść. Quote
Marycha35 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 O fuj, fuj, tego nie chcemy, nie!!!!!! Szelki plus smyka, dobre wyjście;) Tfu, zero wyjścia dla sunieczki;) Quote
Bonsai Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 [quote name='Sara2011']Kochani, malutka już u mnie i to od kilku godzin ale nie psiałam wcześniej bo miałam gosci:-). Sunia delikatna, wrażliwa i bardzo uległa. Wielu rzeczy się boi, ale wiele też się dzieje dzisiaj w jej życiu. Do tego dochodzi ten potworny huk z każdej strony a niestety ona boi się wystrzałów. W pewnej chwili poszła, położyła się na dywaniku w łazience i tam sobie leżała bo tam chyba najmniej słychać wystrzałów. Co mogę o niej powiedzieć po obserwacji 3-godzinnej: boi się chodzić po schodach, jakby pierwszy raz je w życiu widziała, ze smyczą tez chyba zbyt często nie miała do czynienia, boi się zakładania obroży, z zachowaniem czystości też na razie nie najlepiej-chodzi sobie od czasu do czasu i posikuje (pozwijałam już dywany w chacie:-)). Kurczaczka z ryżem i marchewką pochłonęła momentalnie, suchej karmy nie chce jeść. Wykąpałam małą, bała się ale w miarę grzecznie stała. Potem próbowałam suszyć suszarką, udało się połowicznie. Koniecznie muszę jej kupić w czwartek szelki, bo strasznie się boję że wysunie mi się z obroży, ma taką małą główkę. Założyłam jej dwie obroże i dwie smycze ale i tak się boję żeby mi się nie uwolniła z nich. Dostała też tabletkę na robale. Teraz położyła się na kołderce którą położyłam na podłodze i grzecznie leży. Na łóżko nie próbuje w ogóle wskakiwać, chyba wcześniej tego nie praktykowała. Na spacerze zobaczyła dzieci i strasznie się wyrywała, tak chciała do nich biec. Także myślę ze do dzieci sunia jak najbardziej . Z psami obcymi się na razie nie spotkaliśmy więc zobaczymy jutro jak do innych piesków. Moze gdzieś uda nam się spotkać kotka, to przetestujemy i na kotki:-). Jutro porobię jakieś fotki i wrzucę na wątek. Tak w ogóle to założę jej nowy wątek, żeby tu nie zaśmiecać:-). To na dzisiaj tyle, jutro kolejna porcja informacji:-).[/QUOTE] Dziękujemy za wieści. :) Oby posikiwanie szybko minęło, to może być też wynik stresu (przeprowadzka + wystrzały). Bardzo dziękuję Ci Saro za podarowanie małej szansy na lepsze życie. :) No i oczywiście ogromnie dziękuję Meli - aż mi brak słów by wyrazić swoją wdzięczność do Was. :) Wiem też, że Mela, oprócz darów dla psiaków, zostawiła Wojtkowi 100 zł na ich dalsze potrzeby. Oby więcej takich wspaniałych ludzi jak Wy! P.S. Uwielbiam ten wątek. :loveu: Mimo, że sprawa jest trudna i ciężka, psiaki nie mają lekko, to dzięki Wam wszystkim dzieje się tyle dobrego, pozytywnego i daje to dużo nadziei na lepsze jutro dla wszystkich tych psiaków. :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.