fona Posted March 14, 2008 Author Share Posted March 14, 2008 na helge - zbierzemy razem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 dobra bra bra bra - 10 znaków ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 suuuper :) psi swiat bedzie Wam wdzieczny :) Helga jest młoda,sterylka na pewno przyspieszy znalezienie jej domu. za Makumbe trzymam nieodmiennie kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 kciuki prosimy. za 4 godzinki wstajemy z makumbem i jedziemy do krakowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 od godziny siedzą już w pociągu, koło 11 odbieram je z dworca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 [quote name='fona'][IMG]http://images31.fotosik.pl/179/c4c9eedc9f9c971d.jpg[/IMG] w niedziele jedziemy...[/quote] Boże...tak dawno nie było mnie na dogo, a tu tyle się działo...A Makumbiś jaka wielka...musiałam przeczytać Twój podpis, żeby uwierzyć, że to ona.Ale ten czas leci...Kciuki oczywiście trzymam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 Makumba w nowym domku. Jechaly z Fruzia grzecznie bardzo. W nowym domku wlazla za lozku i nie chciala wyjsc... Potem syczala na Howarda, ktory jest superprzyjaznym kotem. Zostawilam ja zawinieta w kocyk. Na mnie tez nasyczala... Ale bedzie dobrze, prawda?... Wybaczy mi... Bo bedzie miala superdomek. Ide w miasto zapić smutki. Pozdrawiam z Krakowa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 fonko! będzie dobrze! nie płakusiaj!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 [quote name='pucka69']fonko! będzie dobrze! nie płakusiaj!!![/quote] Utulę Fone w żalu. Spotkamy się za godzinę. W chwili nieuwagi wsunę jej do plecaczka / torebki Mafie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tattwa Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 nowy dom Makumby melduje się ;) a więc...siedzę sobie i piszę parę słów, Makumba śpi...i śpi...i śpi...jest ciągle zestresowana i syczy na Howarda, który bezczelnie wyżera jej jedzenie z miseczki (co z tego że co minutę wyrzucam go z pokoju, niczym nie można go zrazić, pod moją nieobecność wtrynił mi pół puszki KUKURYDZY KONSERWOWEJ...:crazyeye: już jestem cała chora że mu to zaszkodzi...) cóż ja mogę napisać...mała jest zdenerwowana i na razie jej nie ruszamy za bardzo, nie nosimy, nie ciągniemy za ogon i generalnie żadna krzywda jej się nie dzieje ;), mój chłopak leży obok i ją głaszcze,coś mruczy do niej, więc definitywnie wypadłam z łask (ma słabość do brunetek :)). leży owinięta w zielony kocyk który zostawiła nam [B]fona[/B] i nie chce wyjść. myslę że trochę potrwa zanim się oswoi, już widzę że sporym problemem będzie powstrzymywanie Howarda przed zjadaniem podwójnych porcji - za siebie i za Makumbę...jak tylko maleńka wypełznie spod koca i uspokoi się,za dzień lub dwa może, zrobię kilka fotek i zaraz wrzucę ;) pozdrawiam [B]fonę[/B] i [B]Tweety[/B] (już rozszyfrowałam kto zacz :cool3:) i specjalne pozdrowienia dla [B]ulvhedinn - ulv[/B], widzisz jaki ten swiat jest mały jednak) i ludzi z Molosów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tattwa Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 godzinę później: Makumb zmieniło tryb na aktywny, w tej chwili robi przemeblowanie - już wiem że długopisy mają leżeć NA ZIEMI, butelka ma być przewrócona, za to szeleszczące woreczki są super i mam je porozwieszać wszędzie żeby sobie Makumb mógł szeleścić :cool3: właśnie demonstracyjnie upomniała się o czipsa, sprawdziła czy siatka za oknem jest dobrze zrobiona i co też mamy dzisiaj na kolację (kolacja została zignorowana) ahh, łażąc po parapecie wdepnęła w kubek z herbatą :evil_lol: (na szczęście już letnią) i nawet tego nie zauważyła, otrzepała nogę (mi na twarz) i pomaszerowała w kierunku kosmetyków żeby chciałam zrobić zdjęcie komórką ale za szybko się przemieszcza po okolicy :evil_lol: oho, właśnie morduje chusteczkę higieniczną która bezczelnie się na nią rzuciła i uczy sie otwierać szafkę - biedne moje swetry... wysłałam chłopaka do sklepu po baterie więc może zdjęcia jeszcze się pojawią :) jak nasza zgrabna brunetka coś przegryzie i zaliczy przystanek - kuweta, to jesteśmy w domu :) będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 Hurra! kuweta juz byla :) a ja sie rozkleilam dopiero teraz, jak to nei ja, tylko Magda napisala, co u Makumba, poplacze sobie troche i mi przejdzie... Bylam mocno zestresowana ta nieaktywnoscia Makumby, juz sobie wyobrazalam, co sobie mysli, ze ja skrzywdzilam, zdradzilam, porzucilam. Super, ze juz doszla do siebie. Tattwa, do 18.30 mozesz zmienic zdanie :cool3: Pisz, pisz, pisz, co u wariata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 skoro zostałam już zdekonspirowana to prośba do tattwy: pisz jak najwięcej, bo my tutaj co chwilę jesteśmy przeczołgani przez życie (nasze koty uwielbiają chorować i umierać:mad:) a Twoje opisy poczynań Makumba są antytepresyjne;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 No niemożliwe - czarny diabełek już w swoim własnym domu :multi:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 Aaa, a ja jestem kilka ulic dalej i tesknieeeeeee. Kto mnie rano obudzi?... :[ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataSabra Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 [quote name='fona']Aaa, a ja jestem kilka ulic dalej i tesknieeeeeee. Kto mnie rano obudzi?... :[[/quote] Zadzwonię i poproszę do telefonu Mufka on ślicznie robi Miauuuuuuuuuuuuuu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 Okej ;) A Z Beata siedzialysmy dzis w knajpie i przezywalysmy Makumba ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 [quote name='fona']Aaa, a ja jestem kilka ulic dalej i tesknieeeeeee. Kto mnie rano obudzi?... :[[/quote] a Ty wyjeżdżasz jutro rano?? to nie pójdziemy na kawę?:-( Dzisiaj wróciłam z Katowic po 20-stej więc nie mogłam do Was dołączyć (ale za to przywiozłam dwa koty, jednego do domu a drugi do wzięcia od razu). Przez te ogony to nawet człowiek nie ma kiedy poplotkować ...oczywiście o kotach:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 Nie rano, tylko kolo 18 :) a gdyby byla pogoda, zostalabym do wtorku, ale ma nie byc... do domu do siebie? czyli wygralabym zaklad z Beata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 [quote name='fona']Nie rano, tylko kolo 18 :) a gdyby byla pogoda, zostalabym do wtorku, ale ma nie byc... do domu do siebie? czyli wygralabym zaklad z Beata[/quote] oj, zaraz do siebie:eviltong: jedną kotę przywiozłam pewnej starszej pani ale czarno to widzę, kot - jeden kłębek stresowy, a drugą tylko do ciachnięcia i powrót na Śląsk. Najgorsze, ze ta druga to chyba jest krewna Miauci i to bliska, z tego samego podwórka, kolory prawie identyczne, to samo spojrzenie:-( Uznałyśmy z Patsi, że chyba Miaucia wróciła więc ja beczę ciągle po kątach. I jest tak samo przylepna jak Miaucia chwile przed śmiercią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 :glaszcze: ----------------------------------------------------------------- Ide spac, za duzo dzis emocji, za mao wczoraj snu... a jutro do mojego ulubionego baru mlecznego na sniadanko, lubie Kraków :p ------------------------------------------------------------------- tattwa, dopiero w necie moglam obejrzec zdjecie, cos mam nie tak z ustawieniami telefonu i nie otwieralo nie udaje mi sie skopiowac ze strony tu, ale fota przedstawia makumbe z wyciagnieta przednia konczyna w gore i spadajacymi kosmetykami z półki, jest dobrze :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 czyli makumb w swoim żywiole:evil_lol: to jest ten sam typ co moja Nikusia Miaucikówna;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tattwa Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 zdecydowałyśmy z Makumbą że olewamy ćwiczenia na rano i idziemy studiować na 15 dopiero :cool3: tak że zapraszam, wpadaj :)) z poczynań Makumba: cały pokój pachnie kukurydzą konserwową bo - shame on me - zostawiłam resztkę w puszce na blacie, puszka zgrabnym lobem wyfrunęła w powietrze i wylądowała na kocu ;] oczywiście Makumba nie wiem kto to zrobił, ale ona na pewno nie,skąd...:razz: nie wiem gdzie w tej chwili jest, ale jest bo słyszę jak coś demoluje, z kierunku wynika że akurat pod szafką. w tej chwili pije wodę. ostatecznie,nabiegała się nieco :) z jedzeniem gorzej, na razie chyba nie ma apetytu, ale ostatecznie to tylko jeden dzień, w dodatku pełen wrażeń, myslę że jutro będzie ok. w związku z odmową zjedzenia kolacji, w kuwecie było tylko sioo. żwirek,tradycyjnie, jak to u nas, radośnie rozsypany po pokoju, Makumba właśnie idąc za przykładem Howarda, bada kosz na śmieci.w kuwecie się już zaklimatyzowała, sporo w niej siedzi i grzebie w żwirku na Howarda prycha i syczy, ciągle się go boi. mam nadzieję ze się przyzwyczai bo on nie wykazuje żadnej agresji, jest strasznie ciekawy i podchodzi bliżej, ale chyba też się trochę boi takiego syczącego demona:cool3: zdjęć trochę porobiłam ale kiepściuchne,bo rozmazane, nie mogę jej uchwycić w pozycji "spocznij", mam tylko takie czarne smugi na fotkach ;]w tej chwili Makumb zwisa z siatki za oknem :) rany boskie jaka ona jest dłuuuuga :D oo,pomaga mi pisać posta; wiadomość od Makumby do Iwonki: sjdvhsduvhiasuvgdzxvasduhgods (skopiowane); pokazała mi dzisiaj gdzie mam brudno, wczołgując się pod szafki i wyciągając kłęby kurzu zewsząd ;] sama radość, heh ooo w chwili kiedy to piszę właśnie została zrobiona kooopa więc Iwonka, relax, wszystko jest ok :cool3: uhuhuh musze wywietrzyć aż ;-> elegancko, do kuwety, dokładnie zasypana torbę odbieram we wtorek, zielona jednak :) ooo Makumb je!! no,to tyle newsów, obiecuję że nie zmyślam :) Makumba się chyba zaczyna czuć jak w domu :) pozdrawiam :)) PS musiałam otworzyć jej drugą saszetkę jedzenie bo większość pierwszej zeżarł po dżentelmeńsku Howard (a co się będzie marnować), a mała tak tańczyła koło miski że dostała; reasumując, swój dzienny przydział zjadła :) jak patrzę jak wsuwa, to chyba naprawdę zgłodniała :) już kończy michę czyścić... ah no i oczywiście - zdania nie zmieniam, Makumba nie oddam ;p hehehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 16, 2008 Share Posted March 16, 2008 ja się popłaczę, tym razem ze śmiechu:evil_lol: chyba też zaglądnę w któryś dzień na przedstawienie pt "Demolka ala Makumb". poproszę bilet w pierwszym rzędzie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fona Posted March 16, 2008 Author Share Posted March 16, 2008 a juz mialam pytac, czy dasz rade :cool3: Ty mnie nie kus, bo naprawde przyjde! [mialam juz spac...] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.