Jump to content
Dogomania

Karo ma dom. Dziękujemy wszystkim za pomoc i wsparcie.


Poziomka

Recommended Posts

[quote name='kabaja']jak dobrze ,że znalazły się osoby do wizyty .Bardzo dziękujemy :)
a czy moja deklaracja doszła? bo inaczej będę musiała sprawdzić gdzie ją wysłałam[/QUOTE]
Pewnie, że już jest na koncie.
Stan konta 511 zł.
Bardzo pięknie dziękuję :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69'](...) i przydałaby sie w takim razie wizyta u weta, zeby zobaczyc co i jak z tą łapą (obawiam się, że niestety moze być potrzeba operacja na więzadła)...no i problemik - kasy nie ma, nie ma kto go zawieźć do weta - I CO DALEJ????[/QUOTE]

Popieram, przydałaby się wizyta u weta, żeby nowy domek w razie co wiedział na czym stoi. Karo obciąża to nogę, ale to nadal nie jest to.

Link to comment
Share on other sites

ja niestety nie pomogę, bo jestem za daleko :( no i trzeba spojrzec prawdzie w oczy - jakakolwiek operacja to kwota od kilkuset zł w górę

wyciąganie tego psa na siłę ze schronu to było porywanie się z motyką na słońce - nie ma kto jechac do weta, nie mówiąc o tym, ze nie ma za co

mówilam ludziom, ze pies jak pobiega to kuleje, że powinien dostawać wspomagacze stawow a jak go będzie bardzo boleć to jakis lek przeciwbólowy

i jeszcze jedno - o ile się ludzie zdecydują - kto ma podpisać umowę jako strona - osoba wydająca ?????

Link to comment
Share on other sites

Psa trzeba koniecznie zawieźć do weta i jak będziemy wiedzieć co mu dolega i co należy zrobić aby go wyleczyć wtedy będziemy myśleć co dalej. Teraz pytanie kto może zawieźć Karo do weta? Za dojazd musimy zwrócić pieniążki bo nikt na wodę nie jeździ. Bardzo prosimy Dziewczyny najbliżej mieszkające hoteliku Karo albo Mirona o pomoc.
Może ktoś by zrobił bazarek cegiełkowy albo fantowy dla Karo na jego leczenie? Bardzo prosimy...

Poziomka, zmień tytuł wątku na coś w stylu "Karo potrzebuje grosika na leczenie-wspomóż jeśli możesz" bo widząc że Karo bezpieczny nikt nie zajrzy na wątek:-(.

Link to comment
Share on other sites

To co? Miałyśmy Go zostawić w schronie aby tam pomału sobie schodził? Ja niestety nie pomogę ponieważ nie mieszkam w PL. Zastanawiam się tylko czy wet powie nam coś nowego oprócz tego co już wiemy? A poza tym jeszcze nie było Wizyty PA.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poziomka']Z racji tego, że marnie stoimy finansowo ponieważ[B] Ick zastrzegła[/B] [B]sobie aby Jej pieniądze były wydawane tylko na hotel i karmę[/B] poprosiłam Moją Mamę /dzięki Mamuśka :)/ aby grosik na Karo wpłaciła.[/QUOTE]

czegoś nie rozumiem,przecież pieniądze z bazarku Ick tylko na to idą,wszelkie inne opłaty na wspomagacze czy obrożę na kleszcze nie wspomnę o obroży w kratę były sponsorowane przez parę osób z tego wątku,Poziomka super stówka więcej na koncie,jesteś wielka:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poziomka']To co? Miałyśmy Go zostawić w schronie aby tam pomału sobie schodził? Ja niestety nie pomogę ponieważ nie mieszkam w PL. Zastanawiam się tylko czy wet powie nam coś nowego oprócz tego co już wiemy? A poza tym jeszcze nie było Wizyty PA.[/QUOTE]

No właśnie ale dobrze by było , żeby ludzie wiedzieli w razie czego na co się decydują , że pies może wymagać leczenia , zabiegu . Czy oni o tym wiedzą ? Czy ktoś rozmawiał z nimi na ten temat ?
Ja o Karo niewiele wiem , wizytę zrobię pod kątem oceny na ile potrafię oczywiście miejsca i ludzi i ich podejścia do zwierząt , ale o wszystkim co dotyczy psa musicie sami tych ludzi powiadomić .
Zastanawiam się czy jest sens jechać 120 km w jedną stronę żeby sprawdzić dom, który jak się dowie że pies wymaga leczenia , jeszcze nie wiadomo jakiego , to się rozmyśli :( Czy nie lepiej najpierw psa zdiagnozować , żeby było wiadomo na co potencjalny dom się decyduje .

My oczywiście się nie wycofujemy z wizyty , tylko żeby ludzie mieli świadomość .

Link to comment
Share on other sites

może znacie kogoś kto mógłby pojechać z Karo do weta a jak nie to może jakiś wet by go obejrzał na miejscu . Ponieważ jestem jedną z tych osób które mówiły ,że damy radę to nie tylko mówiłam więc mogę zasponsorować chłopakowi wizytę u weta i zobaczymy co dalej,Nie ma co zwlekać ,bo jak piszecie musimy widzieć przed wizytą pa na czym stoimy.

Link to comment
Share on other sites

moim zdaniem potencjalny dom powinien być poinformowany o konieczności leczenia psa i to przed wizytą PA. Ja adoptowałam 2 lata temu mix onka ze schronu i po dwóch miesiącach musiałam wydać 1400,- na operację usunięcia stawu biodrowego / kulał-RTG wykazało nieleczony uraz powypadkowy/ a rok później usunięcie narośli na dolnej powiece i kolejne 500,- tak więc przyszły dom powinien wiedzieć jakie wydatki mogą go czekać.

Link to comment
Share on other sites

Ok przebrnęłam cały wątek , choć nie było łatwo ;)

Nowi ludzie Karo powinni moim zdaniem przed wizytą jeszcze wiedzieć o tym

- ma problem z wchodzeniem do pomieszczeń
- nie lubi jeździć samochodem, wizyt u weta - problem z tym , jedna osoba może sobie nie poradzić z wizytą u weta
- muszą zwrócić uwagę przy karmieniu Karo i pracować nad tym
- nie do końca wiadomo jak z dziećmi ? Jak był w schronisku bestia666 pisała że uwielbia dzieci i tarmoszenie , miron pisze że był problem z dziewczynką u niego przynajmniej na początku
-
[quote name='miron h']Daje opis. Wybierzecie i sklecicie co tam potrzebne :smile:
Karo to duży pies trochę w typie wilczarza irlandzkiego. Stosunkowo młody czasami o zachowaniu szczeniaka. Bardzo terytorialny, na podwórko bez pozwolenia nie wpuści obcej osoby. Czujny i nieufny w stosunku do obcych osób. Znajomości najlepiej nawiązuje na spacerach. Wtedy jest szczęśliwy i nie zwraca zbytnio uwagi na to kto go prowadzi i głaszcze ^^ Jeżeli komuś zaufa to jest przekochanym, przytulaśnym psiakiem. Trzeba uważac przy karmieniu. Przy mnie wyskokow nie ma, ale obcej osobie jedzenia wziąśc nie da i może kłapnac zębami. Nad tym pracujemy cały czas. Ale i tak nowy domek musi byc na to uczulony. Ładnie chodzi na smyczy, na początku spaceru trochę ciągnie, ale potem idzie elegancko :smile: Nie ma problemu z dogadaniem się z innymi psami. Z moim tworzy zgodne stadko :smile: Według mnie, najlepiej domek z osobami dorosłymi, ewentualnie starsze dzieci. Chociażby przez wzgląd na pilnowanie jedzenia. Na 4 latke mojej koleżanki patrzył spode łba i pogłaskac się nie dał. Dopiero na końcu wizyty jak zobaczył, że reszta stada wtula się w Monike, to podszedł trochę bliżej i obwąchał. Zobaczymy jak będzie przy kolejnych odwiedzinach. Potrzebuje osoby, która nie da sobie wejśc na głowę i będzie z nim cwiczyła i spacerowała. Pozostawiony sam sobie , zdziczeje. Wymaga kontaktu z czlowiekiem. Na podwórku potrafi łazic za mną krok w krok :smile: Lubi cwiczyc i za smakolyki jest w stanie dużo zrobic. Trzeba tylko zdobyc jego zaufanie i nie dac mu sie zastraszyc "dzikim" spojrzeniem spode łba :smile:[/QUOTE]

[quote name='andzia69']przeklejam opis od wetów:

Zdjęcie rtg-znacznego stopnia wypłaszczenie główki kości udowej głównie po stronie prawej-dysplazja , delikatna asymetria przestrzeni stawowych kolanowych.
Badanie kliniczne-staw biodrowy prawy- bez odruchu Ortolaniego, ruch szufladowy w stawie kolanowym prawym-prawdopodobnie na skutek dysplazji mamy łączony problem z biodrem i naderwaniem więzadeł.
Zalecenia 1. Miarkowany ruch po równej powierzchni
2. Pilnowanie masy ciała!!!-lepiej aby był chudy niż miał nadwagę-pilnowanie dawki pokarmowej-jedzenie niskokaloryczne lub karma j/d hillsa(ew. mobility),lub inne
3. Wsparcie stawów za pomocą preparatów typu artoflex, caniviton non stop
4. Przy pogorszeniu objawów kulawizny ewentualnie NLPZ +korekta kolana więzadeł
5. Iniekcje Carprofenu w celu zwiększenia wytrzymałości więzadeł i poprawienia funkcji stawów

Co do kotów - akurat wczoraj nie było w gabinecie żadnego kota do przetestowania ;-)[/QUOTE]

Nie chciałabym być na wizycie osobą , która dopiero o tym powiadomi tych ludzi , ale żeby wcześniej wiedzieli na co się decydują .
Nie ukrywam , że jest to kawałek drogi i czasu , który szkoda byłoby poświęcić po to żeby po przedstawieniu im Karo okazało się że oni nie są zainteresowani , bo sytuacja psa ich przerasta choćby z powodów finansowych .
Jeśli wiedząc to wszystko, ludziska będą zainteresowani nadal z przyjemnością z Kasią pojedziemy na wizytę .


Trzymam kciuki za wizytę u weta , mam nadzieję że uda się podjechać .
Finansowo niestety nie jestem w stanie pomóc , sama mam trochę zwierza na głowie ale jeśli tfu tfu w niemalowane okazałoby się że to nie jest dom dla Karo , a ktoś miałby moce przerobowe mogę podesłać fanty papierowe na bazarek - jakiś przepiśnik, kalendarz, zakładki .
Ja niestety nie wyrobię się z prowadzeniem bazarku . Jak ktoś będzie w stanie zrobić bazarek dostanie ode mnie też zdjęcia bo i tak wszystko co robię obfacam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rudzia-Bianca']Ok przebrnęłam cały wątek , choć nie było łatwo ;)

Nowi ludzie Karo powinni moim zdaniem przed wizytą jeszcze wiedzieć o tym

- ma problem z wchodzeniem do pomieszczeń
- nie lubi jeździć samochodem, wizyt u weta - problem z tym , jedna osoba może sobie nie poradzić z wizytą u weta
- muszą zwrócić uwagę przy karmieniu Karo i pracować nad tym
- nie do końca wiadomo jak z dziećmi ? Jak był w schronisku bestia666 pisała że uwielbia dzieci i tarmoszenie , miron pisze że był problem z dziewczynką u niego przynajmniej na początku
-




Nie chciałabym być na wizycie osobą , która dopiero o tym powiadomi tych ludzi , ale żeby wcześniej wiedzieli na co się decydują .
Nie ukrywam , że jest to kawałek drogi i czasu , który szkoda byłoby poświęcić po to żeby po przedstawieniu im Karo okazało się że oni nie są zainteresowani , bo sytuacja psa ich przerasta choćby z powodów finansowych .
Jeśli wiedząc to wszystko, ludziska będą zainteresowani nadal z przyjemnością z Kasią pojedziemy na wizytę .


Trzymam kciuki za wizytę u weta , mam nadzieję że uda się podjechać .
Finansowo niestety nie jestem w stanie pomóc , sama mam trochę zwierza na głowie ale jeśli tfu tfu w niemalowane okazałoby się że to nie jest dom dla Karo , a ktoś miałby moce przerobowe mogę podesłać fanty papierowe na bazarek - jakiś przepiśnik, kalendarz, zakładki .
Ja niestety nie wyrobię się z prowadzeniem bazarku . Jak ktoś będzie w stanie zrobić bazarek dostanie ode mnie też zdjęcia bo i tak wszystko co robię obfacam ;)[/QUOTE]

Rudzia jakby co to dawaj fanty do mnie z dziką rozkoszą zrobię bazarek dla Karo i to jeszcze z Twoich fantów,cud,miód i orzeszki

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...