Gonitwa Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Nikki, masz cudowny Avatar. Czy to Twój chart? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Zapomniałam napisać - wybór płci to rzecz względna. Dobrze wychowany pies (a wiem, ze potrafię to osiągnąć) nie będzie się szarpał na smyczy. Nawet borzoj czy afgan. Osobiście znałam - kiedy udzielałam się na szkoleniach - kilka chartów w tym 2 borzoje i afgana, które bez smyczy chodziły po ulicy w mieście (konkretnie - w Warszawie), grzecznie jak baranki... tak więc to jest możliwe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Oczywiście, że możliwe. To tylko kwestia podejścia do psa! I odpowiednia metoda-dobrana do temperamentu... Każdego psa można nauczyć spokojnego chodzenia przy nodze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [quote name='Gonitwa']Nikki, masz cudowny Avatar. Czy to Twój chart?[/quote] tak, to moja Sath :) jeśli bywasz na charcim forum, to jest wiecej zdjęć tutaj: [URL]http://www.psy.mgt.pl/psy/album_personal.php?user_id=1292[/URL] [nie wiem, czy się otworzy bez zalogowania, jeśli nie, to mogę wkleić tutaj, chociaż dwa już na 4 stronie wątku są dzieki uprzejmości Lavinii :)] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Nie myślcie tylko, ze mam na myśli metody siłowe:P nigdy w zyciu!!! NAGRÓDKI, NAGRÓDKI... i wyraźne określenie miejsca psa w stadzie. No i ciągła praca w formie zabawy, bez przymusu:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Nikki- nie otwiera się dla niezalogowanych, ale jest cudowna. Ładnie by razem wyglądali... fandango- ja w ten sposób nauczyłam swojego 4-latka chodzenia przy nodze. Niby labek, ale strasznie oporny i dominujący, więc nie było to łatwe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 A kiedyś miałam bernardyna, który jest znacznie cięższy od borzoja... to było dobrych 10 lat temu (biedak dostal zawalu w wieku 3 lat:((((... Nigdy nie wyszarpywał mi ręki ze stawu:loveu: i mógł chodzić bez smyczy wszędzie - nawet na wystawie:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Gonitwa - na każdego psa jest sposob. I z ratlerka można zrobić bandytę... a także aniołka z najgorszego zabijaki. Trzeba tylko wsłuchać się w swojego psa i wiedzieć jak do niego najlepiej dotrzeć. No i kochać bardzo. Z wzajemnością! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [quote name='fandango']Zapomniałam napisać - wybór płci to rzecz względna. Dobrze wychowany pies (a wiem, ze potrafię to osiągnąć) nie będzie się szarpał na smyczy. Nawet borzoj czy afgan. Osobiście znałam - kiedy udzielałam się na szkoleniach - kilka chartów w tym 2 borzoje i afgana, które bez smyczy chodziły po ulicy w mieście (konkretnie - w Warszawie), grzecznie jak baranki... tak więc to jest możliwe![/quote] zgadzam się :) moja Sathien też chodzi zazwyczaj bez smyczy, zapinam ją tylko wtedy, kiedy widzę że jest to niezbędne dla jej bezpieczeństwa lub panów strażników miejskich :) poza tym, osobiście nie jestem zwolenniczką psów chodzących całkiem bez smyczy. pies może być wychowany i karny, ale ma prawo sie choćby przestraszyć. wiele doskonale ułożonych psów zginęło pod samochodami, bo wystraszyły się huku, rozpędzonego roweru od tyłu mijającego go "o włos", sygnału karetki.. o takich szarpnięciach mówię. i o takich, że prostu każdy młody pies ma czasami "odpały" i szarpnie na jakiś widok [moja ostatnio tak skoczyła za przelatującym gołębiem że mimo pięciometrowej linki, szarpnęła] czy w zabawie, to nie tylko kwestia wychowania, bo do jakiego stopnia?? zabawa na zawołanie?? na mnie i tak ludzie dziwnie patrzą jak widzą, ze pies nawet siku robi na komendę lub w określonych miejscach ;) [nie podobają mi się psy sikające przy krawężniku albo gdziekolwiek zaciagną właściciela, a okazało się, że przyuczyć psa do tego jest niesamowicie łatwo :)] zresztą.. uważam, że behawioralnie, "językiem psa", czasem i miłością z cierpliwością można wiele zdziałać :) więc zgadzam sie z Tobą w zupełności :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Oczywiscie, ze mają prawo się przestraszyć lub zachowywać agresywnie (np. w stosunku do rowerzystów lub innych psów). Ale zrównoważony pies, którego się socjalizuje z otoczeniem rzadko kiedy się przerazi;-) Szkoda wielka, ze większość tzw. posiadaczy psów (mam na myśli osiedlowe paniusie na przykład) nie ma pojecia o psychice swojego psa... nigdy nie zapomnę tych histerycznych okrzyków takiej paniusi, kiedy szlam z dwoma super wyszkolonymi psami (beniusiem i ON): "prosze trzymac swoje psy bo mój sie rzuca".. a jej był luzem ma się rozumieć... to chore.... i jakże przygnębiające, bo często prowadzi do tego że taki pies ląduje w schronisku:( albo na ulicy.... albo inny przykład właścicielki pudelka, ktora na widok bernardyna wieszała biedaka za szyję do góry na obroży... a mój bernardyn nigdy do psów nie był agresywny.... tacy ludzie własnie nie powinny miec psów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Gonitwa.. specjalnie dla Ciebie ;) : [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/album_pic.php?pic_id=4392[/IMG] [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/album_pic.php?pic_id=4390[/IMG] [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/album_pic.php?pic_id=4386[/IMG] [IMG]http://www.psy.mgt.pl/psy/album_pic.php?pic_id=4389[/IMG] a to przywitanie Sath z królikiem jak przyszła do naszego domu ;) :) [mam nadzieję, ze nikt mnie za to nie okrzyczy ;) ] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efka5 Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Już nie mogę sie doczekać, kiedy zapadnie ostateczna decyzja...:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [quote name='efka5']Już nie mogę sie doczekać, kiedy zapadnie ostateczna decyzja...:hmmmm:[/quote] ja też, dlatego korzystajac z przerwy w ulewie idę odsikać psa coby sie nie wkurzać dodatkowo, że właśnie przez ulewę od rana nie przyjechała do nas "na odbieganie" znajoma z whippetem .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 No to wszystkie czekamy na decyzję:) a moja córka się dopytuje, kiedy pojedziemy po Normana... dobrze, ze jest już rozumną panienką i można jej wszystko wytłumaczyć;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Publiczne targowanie kto jest lepszy pod przykrywką kibicowania drugiemu:cool1: Szkoda, że na wątkach "zwykłych" psów takich nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fandango Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 wydaje mi się, że źle odbierasz - wcale się nie licytujemy. Jeśli tak uważasz ja chętnie się wycofam tylko dlatego, ze posądzana jestem o targowanie się i publiczne zachwalanie. Sorry,jeśli tak to odbierasz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 fandango :) a co w tym złego, ze się "bijecie" o psa ...? Oby na każdym wątku tak było...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 fandango, wyluzuj :D Pidzej widać tak ma, ze lubi szpile wbijać, ot, zeby "zabłysnąć" :D mi na przykład sugerował antykoncepcję u psa stosunkiem przerywanym :evil_lol: a właśnie, Pidzej, pozdrowiłeś dzieciaki?? :diabloti: a co do tego, że szkoda, że o "zwykłe" psy ludzie się nie licytują.. ma rację. szkoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 dla mnie charty sa "zwyklymi psami"o specyfistycznym ,nie latwym charakterze ,tylko dla kompetentnych ludzi.Te "zwykle psy "uzywane sa do polowan ,sa przeciez psami mysliwskimi,o mocno rozwinietym instykcie lowieckim.W Hiszpani uzywany jest masowo na polwania krolikow.Nie jest to pies salonowy dla wygodnych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [QUOTE]Pidzej widać tak ma, ze lubi szpile wbijać, ot, zeby "zabłysnąć" :-D [/QUOTE] ach, i co, już błyszczę? :B-fly: [QUOTE]mi na przykład sugerował antykoncepcję u psa stosunkiem przerywanym :evil_lol: a właśnie, Pidzej, pozdrowiłeś dzieciaki?? :diabloti: [/QUOTE] a widzisz klopsik bo jestem dziewczę, sto kilo żywej wagi- feministka o innej orientacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [quote name='xxxx52']dla mnie charty sa "zwyklymi psami"[/quote] fakt, są :) ale nie chciałam jakoś pisać "wielorasowe" czy jakkolwiek, bo też by było o co złapać za słówko :) no i co by nie powiedzieć, w całej swojej "zwykłości" maja jednak specyficzne potrzeby, których nie spotyka sie u wszystkich innych bez wyjątku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 [quote name='pidzej']ach, i co, już błyszczę? :B-fly: [/quote] jasno i kwieciscie :D [quote]a widzisz klopsik bo jestem dziewczę, sto kilo żywej wagi- feministka o innej orientacji.[/quote]aaaa... kajam się kajam za pomyłkę.. :splat: to miło mi, może ja nie sto kilo, i feministka "o kant czteroliterowej rozbić", ale "witam w klubie" :diabloti: chociaż my akurat dzieci mamy.. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 co tu tak cicho-czyzby rozmowy byly w toku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki - charciara Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 ano cicho do bólu.. fakt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
efka5 Posted May 11, 2007 Share Posted May 11, 2007 Czyli rozumiem, że Lavinia jeszcze nie zdecydowała?, a Wy biedaczki czekacie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.