ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 Mam nadzieję,że niczego nie pomyliłam. Notuję wszystko w zeszycie i dziesięć razy sprawdzam. Quote
ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 Bardzo się cieszę,że się udało dobrze sprzedać fanty i sunia ma dzięki temu zapas. Przygotuję znowu fanty i cancer zrobi bazarek na FB. Jakoś muszę sobie poradzić... Boję się,że Megi nie znajdzie szybko domu....:( 4-go sterylka.... Quote
ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 Makila opuściła mi jeszcze ceną za hotelik , miało być z rabatem 320 zł ale ostatecznie [B]jest 300 zł :)[/B] [B]Dziękuję Ci Makila :):):)[/B] Quote
ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 [SIZE=4][B]Żeby nie skakać po wątku zapraszam do księgowości Megi:) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247404-Megi-w%C4%85tek-rozliczeniowy?p=21348996#post21348996[/url][/B][/SIZE] Quote
kolejna kobietka Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 No może być ciężko z domkiem, ale nigdy nie wiadomo. Ja bym spróbowała ewu na twoim miejscu po sterylce ją ogłaszać nie kryjąc niczego i może akurat ktoś się trafi taki, któremu takie problemy u psiaka nie będą obce i się nie zniechęci, ludzie są różni, a może jakiemuś psiemu behawioryście skradnie serce :cool3: Quote
Makila Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 Megi pomomo swojego strachu jest bardzo wesoła. Cieszy się na mój widok, skacze merda ogonem. Często liże mnie po ręce, ale tylko z pewnym dystansem, jak kucnę i wyciągnę rękę. Nigdy nie podchodzi do mnie pierwsza. Zawsze czeka, aż podejdzie inny pies i jak go głaszczę to ona próbuje podchodzić ale też na odległośc wyciągniętej ręki. Bardzo boi się spotkania ze mną w zamkniętym pomieszczeniu. Ona czuje się bezpiecznie tylko na ogrodzie, bo wtedy w razie "w" ma gdzie uciekać. Myślę, że w schronisku musiała przeżyć piekło :-( Quote
ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 [quote name='Makila']Megi pomomo swojego strachu jest bardzo wesoła. Cieszy się na mój widok, skacze merda ogonem. Często liże mnie po ręce, ale tylko z pewnym dystansem, jak kucnę i wyciągnę rękę. Nigdy nie podchodzi do mnie pierwsza. Zawsze czeka, aż podejdzie inny pies i jak go głaszczę to ona próbuje podchodzić ale też na odległośc wyciągniętej ręki. Bardzo boi się spotkania ze mną w zamkniętym pomieszczeniu. Ona czuje się bezpiecznie tylko na ogrodzie, bo wtedy w razie "w" ma gdzie uciekać. Myślę, że w schronisku musiała przeżyć piekło :-([/QUOTE] Biedny mój kochany misio:( Quote
kolejna kobietka Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 (edited) Bardzo podobny przypadek do "naszego" Pumby: [URL]https://www.facebook.com/events/448428438568427/[/URL] Edited September 25, 2013 by kolejna kobietka Quote
ewu Posted September 25, 2013 Posted September 25, 2013 Kurcze Toyota do mnie dwa razy dzwoniła a ja siedzę na dogo i nie słyszę telefonu:):):) Oj stara , głucha....:) Quote
kolejna kobietka Posted September 26, 2013 Posted September 26, 2013 Hehe no zdarza się ;) Przy okazji hopnę dziewuszkę. Quote
paula_t Posted September 26, 2013 Posted September 26, 2013 [quote name='kolejna kobietka']No może być ciężko z domkiem, ale nigdy nie wiadomo. Ja bym spróbowała ewu na twoim miejscu po sterylce ją ogłaszać nie kryjąc niczego i może akurat ktoś się trafi taki, któremu takie problemy u psiaka nie będą obce i się nie zniechęci, ludzie są różni, a może jakiemuś psiemu behawioryście skradnie serce :cool3:[/QUOTE] Ja też uważam, że warto spróbować, bo nigdy nic nie wiadomo.... Quote
ewu Posted September 26, 2013 Posted September 26, 2013 [quote name='paula_t']Ja też uważam, że warto spróbować, bo nigdy nic nie wiadomo....[/QUOTE] Spróbuję, martwię się o nią bo za dużo już wycierpiała, u Anety się przyzwyczaiła i kolejna zmiana byłaby dla niej straszna... No ale przecież musi w końcu mieć dom... Quote
ewu Posted September 26, 2013 Posted September 26, 2013 (edited) [B][SIZE=3]Muszę Megi zgłosić do Akcji Sterylizacja. Toyota resztę załatwi:)[/SIZE][/B] Edited September 27, 2013 by ewu Quote
ewu Posted September 26, 2013 Posted September 26, 2013 (edited) Megi mówi "Dobranoc":) Edited September 27, 2013 by ewu Quote
kolejna kobietka Posted September 27, 2013 Posted September 27, 2013 [quote name='ewu']Spróbuję, martwię się o nią bo za dużo już wycierpiała, u Anety się przyzwyczaiła i kolejna zmiana byłaby dla niej straszna... No ale przecież musi w końcu mieć dom...[/QUOTE] No musi niestety, też się martwię, żal tak przerzucać psiaki, ale my już wiemy najlepiej, że inaczej się nie da :sad: Quote
Makila Posted September 27, 2013 Posted September 27, 2013 Megi będzie sterylizowana w przchodni weterynaryjnej Animal-Med, ul. Sienkiewicza 15, 32-020 Wieliczka. Koszt sterylizacji to 330zł + leki przeciwbólowe i antybiotyk po sterylizacji około 30zł Quote
paula_t Posted October 1, 2013 Posted October 1, 2013 [quote name='ewu']Spróbuję, martwię się o nią bo za dużo już wycierpiała, u Anety się przyzwyczaiła i kolejna zmiana byłaby dla niej straszna... No ale przecież musi w końcu mieć dom...[/QUOTE] Ewu, tak to niestety jest :( Dla tych psiaków to jest tylko i wyłącznie przystanek w drodze do domku :( Quote
ewu Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 [SIZE=3][B]Megi otrzymała 20zł od sharki:) Dziękuję:)[/B][/SIZE] Quote
agat21 Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 Głaski dla Megusi, grosik październikowy dla niej poleciał :) Quote
ewu Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 [quote name='agat21']Głaski dla Megusi, grosik październikowy dla niej poleciał :)[/QUOTE] Dziękuję:) Quote
ewu Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 Chyba jednak nie uda się skorzystać z pomocy Toyoty w sprawie sterylki. Operacja pojutrze a ja nie mam kontaktu...:( Quote
kolejna kobietka Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 [quote name='ewu']Chyba jednak nie uda się skorzystać z pomocy Toyoty w sprawie sterylki. Operacja pojutrze a ja nie mam kontaktu...:([/QUOTE] Skontaktowalam sie z toyota, zalatwi to :happy1: Quote
ewu Posted October 3, 2013 Posted October 3, 2013 [quote name='kolejna kobietka']Skontaktowalam sie z toyota, zalatwi to :happy1:[/QUOTE] Dziękuję, mam nadzieję..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.