Pani Profesor Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 a właśnie, ma ktoś z Was fizjologa firmy Baskerville? bo dziś takowe oglądałam i wydawały się fajne i solidne, Pat chyba zaakceptuje, bo otworzy w tym mordę, tylko drogie strasznie i nie wiem, czy są warte swojej ceny. Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 [quote name='Pani Profesor'] /nie ma, kochana, karmy Happy Dog w tym zoologiku, w którym byłam :([/QUOTE] o nie... to chyba muszę sprowadzić z Bielska, bo tam jest dokładnie ta co chciałam. Nie wiem dlaczego np sklep mi nie może sprowadzić od dystrubutora... Czy to taki problem czy jak? Gdzie nie pytam to robią wielkieee oczy... Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 [quote name='Pani Profesor']a właśnie, ma ktoś z Was fizjologa firmy Baskerville? bo dziś takowe oglądałam i wydawały się fajne i solidne, Pat chyba zaakceptuje, bo otworzy w tym mordę, tylko drogie strasznie i nie wiem, czy są warte swojej ceny.[/QUOTE] Nie znam kagańca, ale generalnie z tego co mi się rzuciło w oczy to ludzie kupują i zadowoleni nie są - no chyba że trafiłam na takie opinie. Chcesz to któregoś dnia możemy przejechać się na Żabiniec do Karuska - tam mają dość dobry fajny asortyment. Ja się wybieram i wybieram ale wiesz jak z moim zbieraniem ;) Quote
Pani Profesor Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 ja też się tak zbieram zawsze, a dziś się zebrałam na ten zasrany pantomogram i zakład był nieczynny w piątek :angryy: w necie, z tego co wyczytałam, raczej chwalą Baskerville'a, ale fajnie by było 'żywą' opinię przeczytać, coby się w sidła marketingu złapać nie dać ;) też na ślepo mu nie kupię, zawsze można zajść, przymierzyć i kupić w necie :cool3: choć przyznam, że cenowo Baskerville (dodając przesyłkę) wyjdzie na to samo, co w zoologu :roll: byłam na Lea, tanio dosyć tam mają, nie ma jakiejś koszmarnej przebitki, dużo wędzonych smakołyków, ale i tak nie było smyczy, którą chciałam :roll: a na hasło "Happy Dog" też na mnie popatrzyli z ukosa, brzmi trochę jak jakaś dziadówa z Biedronki :D Quote
agutka Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 pani profesor- to taki z niego gagatek ;) samcza rywalizacja:cool3: majkowska musisz zmierzyć ryja i porównać do rasy, ja kupiłam metalowego fizjologa na wystawie która była akurat niedaleko mojego miejsca zamieszkania, z suką jechać nie mogłam bo by zakwiczała wszystkie psy na ringu ;) wzięłam na oko i w razie czego zamienić do 15 godz . Takie kagańce są dobre- kształt zmienia... jak to skóra:roll: Sagat miał z takiej miękkiej skórki i był fajny lecz zamieniłam na metal gdy podczas bójki z innym psem dziabnął babę w nogę gdy ta swojego psa odciągała.. skóra będzie farbować krótko, wrzuć do wrzątku może być z octem i powinno byc po problemie ;) Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 PP - to bądź gotowa na obchód Krakowa za akcesoriami ( i przygotuj się że ja mam czasu za dużo, więc przeglądam co w necie piszczy i planuję co mojemu pieskowi kupię, więc moja lista jest długa - jak dostanę następną wypłatę to całą przewalę na Wartkunię :D) Fajny sklep jest też za Błoniami. A na HD tak reagują zazwyczaj właśnie - a co to takiego? Ale ci co znają markę raczej chwalą. W każdym razie chwalę ja widząc efekt na moim psie. agutka - Do jakiej rasy mam go porównać? Gdybyś Ty wiedziała ile jak kagańców zmierzyłam... To jest tak niewymiarowy pysk, że ciężko cokolwiek znaleźc. Ten co mam jest na ...charta. Typowe wyżłowe akcesoria nie pasują, bo jednak budowa jest inna. W Krk już wystawa była, więc po ptokach. Mnie skórzany kazali wygotować w oleju. Quote
agutka Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 ooo w oleju??? nawet nie wiedziałam :crazyeye: ja wiem jak moja matka miała problem ze swoją seterką i kagańcem ... ale zakupiłam jej na dobermana samca metalowego - był długi , pyska otworzyła i na cieńką czaszkę i szyję trzymał doskonale, ale twój ma inny ryjek hhmm Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Seter ma inny pysk - mierzyłam opcję dla setera...Dobermana też, dalmatyńczyka, wyżła.... Boże ile ja tego zmierzyłam... Tak pomyślałam że możeby jakieś wiadro podziurkować i mu założyć - byłoby w sam raz :evil_lol: A olej daje to że kaganiec jest elastyczniejszy, miększy i odporniejszy na działanie wilgoci. Podobno, ale nie próbowałam. Quote
agutka Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 o tak wiadro w sam raz ;) :grin::grin::grin::grin::grin::grin: a wiesz sądziłam że z kagańcami mają największy problem tylko kundelki i ich pyszczki nietypowe ;) Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Ktoś kiedyś powiedział że nie ma kagańca na pointera, bo pointer kagańca nie potrzebuje - i jest to fakt. Tylko wytłumacz ten fakt przerażonej kobiecie w której kierunku pędzi pointer z obłednym spojrzeniem wbitym w krzaki i rozdziabioną mordą... Amor miał kilka modeli kagańca i praktycznie wszystkie mu pasowały. Nigdy nie miałam problemu z doborem. Mnie się zawsze zdawalo że problem to mozna mieć przy bokserze, ale się jak widać myliłam... Quote
Pani Profesor Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 też byłam zdania, że 'elitarność' pointerów jako rasy powoduje wysyp akcesoriów "dla pointerów" :cool3: tak samo jak są kokardki "dla yorków" (i przy okazji z przebitką 300% :evil_lol:) i że to na kundla najtrudniej znaleźć namordnik... o dziwo, tuba weterynaryjna jest jak na miarę szyta, ale nie nadaje się to to do noszenia przecież... a dla Waldka ten Baskerville mógłby być dobry, bo jest tam wielka dziura, przez którą mógłby wystawić prosiaczy nosek :loveu: Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Ja Ci dam prosiaczy:mad: nie mów tak o Warchlaczku bo on ze świnią nic wspólnego nie ma:diabloti: Quote
Whisky1 Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 Super są kagańce fizjologiczne firmy Chopo, mają stronke i sprzedaja na allegro. Dopasowuje się je do rasy i płci/ suka-pies. Jest napisane na aukcji że jeśli sie nie znajdzie rasy samemu można zmierzyć - jest instrukcja jak- i nawet dać zdjęcia psa i jego kufy :) Quote
Pani Profesor Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 [quote name='Majkowska']Ja Ci dam prosiaczy:mad: nie mów tak o Warchlaczku bo on ze świnią nic wspólnego nie ma:diabloti:[/QUOTE] prosiaczy, ale tak w pozytywnym znaczeniu :loveu: Ty wiesz, że ja w Waldku jestem zakochana, a ten nochal jest wspaniały, podobnież chrumkanie, chociaż to bardziej końskie, niż prosiacze :D [quote name='Whisky1']Super są kagańce fizjologiczne firmy Chopo, mają stronke i sprzedaja na allegro. Dopasowuje się je do rasy i płci/ suka-pies. Jest napisane na aukcji że jeśli sie nie znajdzie rasy samemu można zmierzyć - jest instrukcja jak- i nawet dać zdjęcia psa i jego kufy :)[/QUOTE] o nich też doczytuję i chyba doczytam bardziej ;) bo z kagańcem będzie nam swobodniej - i psu, i mi, i - nie daj boże - luźno puszczonym zwierzom :roll: Quote
Paulina_mickey Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 [url]https://lh3.googleusercontent.com/-e75f456XTe4/Unz9CnFY6SI/AAAAAAAAP6Y/K-Ft17xlwT8/s576/aldkipoint%20017.jpg[/url] komentarz rozbawił mnie najbardziej :evil_lol: Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Właśnie wykapałam dziecko. To była fanastyczna kąpiel : ledwie wsadziłam ją do wanienki to zrobiła kupę :roll: kąpałam ją pieronem, a ona w tym czasie zdązyła złapać ku mojemu zachwytowi kaczuszkę gumową , a następnie wpakować ją sobie do buzi ściskając ją tak że akurat woda z całą zawartością trysnęła jej wprost do ust... Strasznie się ucieszyła z pełnego serwisu i uśmiechnęła do mnie tak słodko że aż chciało się patrzeć na jej radość w nieskończoność :loveu: Na koniec , jak już chciałam umyć jej nóżki to okazało się że ...kąpię ją w skarpetkach... A ja myślałam że wszystko ze mną wporządku.... :lol: Quote
Paulina_mickey Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 [quote name='Majkowska']Właśnie wykapałam dziecko. To była fanastyczna kąpiel : ledwie wsadziłam ją do wanienki to zrobiła kupę :roll: kąpałam ją pieronem, a ona w tym czasie zdązyła złapać ku mojemu zachwytowi kaczuszkę gumową , a następnie wpakować ją sobie do buzi ściskając ją tak że akurat woda z całą zawartością trysnęła jej wprost do ust... Strasznie się ucieszyła z pełnego serwisu i uśmiechnęła do mnie tak słodko że aż chciało się patrzeć na jej radość w nieskończoność :loveu: Na koniec , jak już chciałam umyć jej nóżki to okazało się że ...kąpię ją w skarpetkach... A ja myślałam że wszystko ze mną wporządku.... :lol:[/QUOTE] Tyle atrakcji przy jednym kąpaniu :mdleje: Quote
Pani Profesor Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 pies i dziecko, kim trzeba być, żeby to ogarniać :diabloti: na dodatek NARAZ :diabloti: Quote
Hienulan Posted November 8, 2013 Posted November 8, 2013 Historia Amorka podobna do historii mojego Ałka, wzruszające za każdym razem, gdy czytam o tym lub myślę :-(:shake: Wiem co czujesz i czułaś :( W każdym razie. Oto jestem! Wpadać będę oczywiście, tak samo jak Ty do mnie lub i nawet częściej! Ale proszę o zdjęcia, gdyż lubię patrzeć na psy ras, które tak rzadko spotykam na co dzień. I także podziwiam ogarnianie wszystkich Twoich obowiązków, też bym chciała tak umieć :evil_lol: Quote
Majkowska Posted November 8, 2013 Author Posted November 8, 2013 Witam witam :) Zdjęć tu nie brakowało i nie zabraknie ;) Prawie przywlokłam do domu psa. Poszłam z Waldkiem po tż (z pracy wracał) i już podchodzimy pod dom, a tam leci duży czarny kundel ze smyczą. Przeraziłam się jak nie wiem że się rzuci, ale on nieufny , zszedł na bok i pod murem leciał. Zawrócił i leci znów, a za nim zatacza się facet... Cholera, nie pytałam nawet tżta jak zapatruje się na złapanie go tylko kazałam mu gwizdać , ale pies nie podszedł, trzymał się muru z daleka od ludzi. Facet też go próbował złapać, ale co się zbliżył to pies ujadał na niego, za to jak się oddalał to pies lecial za nim...Obserwowaliśmy dłuższą chwilę czy to jego czy nie i kombinowałam jak go do nas podprowadzić żeby uniknąć kontaktu z jego panem, ale pies szerokim łukiem sobie leciał i nawet jak gość lazł środkiem jezdni to pies biegł chodnikiem. Miałam ochotę zadzwonić gdzieś żeby tego psa zabrali, ale jak na złość telefonu nie miałam... Mam wyrzuty sumienia straszne że go nie złapałam.... Quote
AMIGA Posted November 9, 2013 Posted November 9, 2013 [quote name='Majkowska']o nie... to chyba muszę sprowadzić z Bielska, bo tam jest dokładnie ta co chciałam. Nie wiem dlaczego np sklep mi nie może sprowadzić od dystrubutora... Czy to taki problem czy jak? Gdzie nie pytam to robią wielkieee oczy...[/QUOTE] U mnie się otworzył nowy sklep zoologiczny. Napisz co dokładnie potrzebujesz to pójdę we wtorek i zapytam Quote
Pani Profesor Posted November 9, 2013 Posted November 9, 2013 halo halo, ciotki - pytam też tutaj, bo do mnie mniej osób zagląda pies [I]prawdopodobnie [/I]zeżarł wacik nasączony zmywaczem i pokryty lakierem, zmywany wczoraj, więc trochę wyparował - nie mogę znaleźć w śmietniku, a na bank tam był - zmusić go do wymiotów, czy olać? help help help :placz: Quote
Majkowska Posted November 9, 2013 Author Posted November 9, 2013 [quote name='AMIGA']U mnie się otworzył nowy sklep zoologiczny. Napisz co dokładnie potrzebujesz to pójdę we wtorek i zapytam[/QUOTE] Happy Dog Profi Race 34/24 Patryk :loveu: Jedno mam pytanie - czy w razie jakby to ta osoba u której zostaje będzie miała jak i gdzie udać się do weta i zobaczy oznaki że coś psu jest? W razie jakby, a sądzę że go nie będzie (tego "razu jakby") Zdam relację na dziś : gdzie nie siądę to zasypiam. TŻ Warchlemara wybiegał, ale jutro musimy się przejść gdziesik i tak. Mam nadzieję że pogoda dopisze i dziecko weźmiemy ze sobą. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.