Jump to content
Dogomania

Schronisko we Wloclawku. Pilna pomoc dla 200 psow i kotów.


Agata69

Recommended Posts

Agata - ja sie bardzo ciesze, ze znalazłaś właśnie elik do wpłat - to baaaardzo solidna firma jest:)..
Chciałabym pomóc Wam bardziej, niestety w sobote wróciła z adopcji moja podopieczna Finka, musiałam ja dać do hoteliku, tak, ze w przyszłym miesiacu raczej pójdzie ode mnie taka sama kwota do Was jak teraz, czyli ca 250 - 260 zł.. A juz było tak dobrze i myślałam, ze dam rade przelać wiecej..:(.. Niestety.. Póki co musze pozostać przy tej kwocie dla Was:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AniaB']Agata - ja sie bardzo ciesze, ze znalazłaś właśnie elik do wpłat - to baaaardzo solidna firma jest:)..
Chciałabym pomóc Wam bardziej, niestety w sobote wróciła z adopcji moja podopieczna Finka, musiałam ja dać do hoteliku, tak, ze w przyszłym miesiacu raczej pójdzie ode mnie taka sama kwota do Was jak teraz, czyli ca 250 - 260 zł.. A juz było tak dobrze i myślałam, ze dam rade przelać wiecej..:(.. Niestety.. Póki co musze pozostać przy tej kwocie dla Was:([/QUOTE]

Ania, juz sie przestraszyłam, że nic w tym miesiącu nie będzie. Uff..., Ania to bardzo , bardzo duzo. Dzieki temu mozemy bez strachu brać chore zwierzaki. A jak widzisz potrzeb jest wiele.

Link to comment
Share on other sites

nie no przeciez bym nie zawracała Wam głowy jednorazowa wpłata:) Pieniazki do was beda szły - tylko w takiej właśnie kwocie póki co.. Finka wróciła trzeci raz z adopcji i obawiam sie ze ja juz nie bede chciała tak szybko jej dawać do kolejnego domu bo pies zwariuje.. Zreszta zobaczymy..:) A zwierzaki trzeba leczyc - bo one same nawet o pomoc nie poproszą..

Link to comment
Share on other sites

Dziś byłam u weterynarza z Nochalem , Lotnikiem i zagrzybiałą Panterką .

[B]Nochalek[/B] od niedzieli nie ma ataków padaczki , dostaje Luminal , stężoną glukozę w żelu żeby odżywić mózg i mięśnie po atakach i lek na odtrucie wątroby, , na razie opieramy się na przypuszczeniu że jest podtruty i stąd te ataki.
[B]Lotnik[/B] dostał leki na odporność , bo ma zmiany grzybicze na pyszczku , [B]Różowa Pantera[/B] też leki na odporność i szczepionkę na grzyba ponieważ coś opornie się leczy ,
[B]Tri - Kolorka [/B]od dziś jest w swoim domku .

Link to comment
Share on other sites

Trikolorka w swoim domu.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/xygv.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/2697/xygv.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A ja walcze ze staruszkiem Starkiem, ktory prawdopodobnie ma grzyba i swierzba. Trezba go przeleczyc bo jest dla niego miejsce ale z innymi psami, wiec nie moze jechac chory. Schronisko go nie przeleczy, bo on juz ma wyrok, wiec musze jechac z lekami sama. I jestem chora zeby bylo wesoło. Zresztą wszyscy jestesmy chorzy, ja , Kasia, moja corka i pol szkoły. Do dupy to wszystko. Biore fervex max i ide spac, bo jutro nie będzie zmiłuj.

Link to comment
Share on other sites

Wizyta u weta Elzy; szczepienie, świąd, odpchlenie, razem 42 zł.
Starek ma coraz większe szanse na zycie. Ja zdycham nadal. ale musze iść do pracy. Trzymajcie kciuki zeby wszystko zagrało.
Acha, owczarek u Kasi dostał imię Cypis i jest super fajny ale do ogarnięcia. Lece.

Edited by Agata69
Link to comment
Share on other sites

[quote name='gorki330']Nie chcę zapeszyć ale wydaje mi się że Nochalek mniej się kiwa , ma wprawdzie jeszcze problem ze zwrotami ale jest duużo lepiej - czyżby lek na wątrobę zadziałał ? Mam taką nadzieję bo kot jest super i zasługuje na swój osobisty dom .[/QUOTE]Super, że z Nochalkiem lepiej. Jeżeli to "tylko" wątroba i zatrucie to rokowania dla niego nie są złe.
A kotek jest śliczny i razem z kotkiem Kasi jest u mnie na pulpicie.

Link to comment
Share on other sites

Za wcześnie się ucieszyłam Nochalek miał dziś o 3.30 kolejny atak , pomimo podawania Luminalu , zaczynam robić dziś badania u weterynarza . Nowa koteczka to około 8 tyg szaraczek , brudna , głodna ale względnie zdrowa . Lotnik i Pantera walczą z grzybem . Umieściłam nową kotkę i dziewczynkę zwaną Od Mamuśki u koleżanki sąsiadki , boję się zarazy . Poszczepiłam wszystkie zwierzaki przeciw grzybicy .

Link to comment
Share on other sites

Jestem już po wizycie u weterynarza , wyniki morfologi i biochemi są dobre troszkę wątrobowe za wysokie . Przeprowadziłam dochodzenie i poszukałam w lokalnych ogłoszeniach zdjęć i informacji o tym kocie . Z wywiadu w schronisku wiem że oddała go kobieta , podobno go znalazła był u niej dwa tygodnie , odwiedziła weterynarza ale z powodu alergii dziecka zawiozła go do schronu . Znalazłam ogłoszenie w którym szukała mu domu zadzwoniłam do niej i twierdzi że u niej było wszystko dobrze nie miał zawrotów a tym bardziej ataków . Dotarłam do weterynarza , okazało się że dobrze go pamięta i na pewno wszystko było dobrze . Pozostaje tylko przypuszczać że stał się jakiś wypadek albo został skrzywdzony . Jeżeli chodzi o dalsze leczenie to postanowiono iść w kierunku obrzęku mózgu , dostał steryd , furosemid i witaminy z grupy B . Kociak nie widzi , źrenice reagują ale on nie widzi , może jakieś kontury . Najlepszy byłby tomograf ale niestety u nas nikt z wetów takiego sprzętu nie posiada . Zaczęłam do niego mówić Tomuś z całym szacunkiem do wszystkich Tomaszów , moje wszystkie koty mają ludzkie imiona i niech kociak ma swoje osobiste imię - Tomaszek

Link to comment
Share on other sites

Grazia ok, czuje się dobrze, to i włączyła jej się trochę niszczarka... to z pewnością pies do domu, gdzie członkowie są aktywni i zapewnią jej zajęcie. Strasznie linieje teraz.

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-31p6MUo3Ftw/Uk2kZLFVarI/AAAAAAAAISg/HFnEh7YR7jI/w617-h480-no/DSC_0035.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-0jq-owCfCCc/Uk2kZSjItyI/AAAAAAAAISo/46lcaIFO4f0/w640-h445-no/DSC_0041.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-WNmYUeAAbMc/Uk2kuA2bpII/AAAAAAAAIUk/T0DL8ZrZOBU/w640-h425-no/DSC_0044.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gorki330']Jestem już po wizycie u weterynarza , wyniki morfologi i biochemi są dobre troszkę wątrobowe za wysokie . Przeprowadziłam dochodzenie i poszukałam w lokalnych ogłoszeniach zdjęć i informacji o tym kocie . Z wywiadu w schronisku wiem że oddała go kobieta , podobno go znalazła był u niej dwa tygodnie , odwiedziła weterynarza ale z powodu alergii dziecka zawiozła go do schronu ...[/QUOTE] Smutna, bardzo smutna historia małego Tomusia. Nie dowiemy się co się stało naprawdę, ale wszystko wskazuje na to, że kotek urodził się zdrowy a jest chory. Trzeba malutkiemu pomóc, na tyle na ile jest to możliwe.Czy nie można tomografii zastąpić innym badaniem np rtg?
Słyszałam, że można zrobić bezpłatną tomografię bezdomnym zwierzakom ale...w Lublinie i nie wiem, czy to nadal aktualne.
Nie można tracić nadziei, jest źle ale może będzie lepiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Grazia ok, czuje się dobrze, to i włączyła jej się trochę niszczarka... to z pewnością pies do domu, gdzie członkowie są aktywni i zapewnią jej zajęcie. Strasznie linieje teraz.



[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-0jq-owCfCCc/Uk2kZSjItyI/AAAAAAAAISo/46lcaIFO4f0/w640-h445-no/DSC_0041.jpg[/IMG]

[/QUOTE]

Ania, dzięki że się zajmujesz Grazią. Czy te powieki sa OK? ja się nie znam ale na fotce wygladają jakos dziwnie. Wczoraj ponowiłam jej ogło na szenia warszawę. Słabo coś dzwonią o nią, az dziw, taki ładny pies. A fundacja shar-pei nawet nie wystawiła jej na swojej stronie, mimo, że dzwoniłąm i pisałam, wysłąłąm fotki juz dawno. Ech...

Link to comment
Share on other sites

Trwa akcja ze staruszkiem Starkiem.
Więc tak:

Nie wiem jakim cudem, ale cudem na pewno, znalazł sie dom dla psiny, mimo, a moze dlatego, że lapa złamana, choroba skóry i starość głęboka na karku.
Starek pojedzie do pani która ma duzo takich staruszków. Problemem była tylko ta skóra, jesli byłoby to coś zaraźliwego to podróz Starka byłaby niemożliwa. Na szczęście prawdopodobnie to "tylko" pęcherzyca. Antybiotyk, sterydy do konca zycia. Oczywiscie diagnozowanie schroniskowe nie jest poparte badaniami. W dodatku go wczoraj wykastrowali i zaszczepili. Nie wiem czy on sie nie pochoruje. Poza tym zimno tam i higiena nie taka jak trzeba. Martwie się czy on przezyje te działania wszystkie naraz. Jest szansa , że jutro go wyciagnę, o ile zgramy się z transportami. Istne szaleństwo, pocieszam się ze jest w tym jakaś metoda.

cdn

Edited by Agata69
Link to comment
Share on other sites

Żeby nie było tak minorowo na weekend to jutro zabieramy do domu tego biedaka.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/571/cjys.jpg/][IMG]http://img571.imageshack.us/img571/5811/cjys.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata69']znowu zostałysmy same. Tylko jolantina zagląda....[/QUOTE]Zagląda, zagląda chociaż nie zawsze pisze, bo dobrymi radami niewiele można pomóc.

[quote name='Agata69']No i się zesrało. Musze przystopować żeby czegos nie przeoczyć. zasada jakość nie ilość, koniecznie.
Starek na razie nie jedzie.[/QUOTE] Musisz przystopować, nie tylko dlatego, żeby czegoś nie przeoczyć, ale również dlatego żebyś się sama przy okazji nie wykończyła. Zasada jakość nie ilość bardzo ważna, bo czasem ilość może zgotować psu zły los.Ale trudno tej zasady zawsze trzymać się, jeżeli widzi się tyle psiego nieszczęścia naraz.
Głowa do góry, jutro będzie lepszy dzień.
Starek na razie nie jedzie - na razie czyli jest szansa, że pojedzie? Dla takiego chorego staruszka dom byłby ratunkiem.

Edited by jolantina
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...