Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

mylisz się Neczka, większość z nas tam była i widziała to eldorado... a nawet jeśli wszystkie boksy wymienią na nowe, nawet jeśli im na spacerniaku trawa wyrośnie, to warunki życia tych biednych istot się nie zmienią- bo ich zdrowie i stan psychiczny nikogo tam nie obchodzi

Posted

[U]Ż[/U] eby pokazac,ze wszystko mozna,tylko umiejęnie dobrany Kierownik i pracownicy...[url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110901/PRZEMYSL/203961282[/url]

Posted

[quote name='Nadalle']Neczko ale chyba wszyscy z tego wątku byli w schronisku i widzieli jak jest.[/QUOTE]
Chyba właśnie nie... z tego co widzę wypowiada się też sporo osób z różnych części kraju i zakładam, ze większość z nich w schronisku nie była.
A jeśli ktoś był i widział jak tam jest, jeżeli zdaniem tej osoby jest źle - to dlaczego wszyscy pouciekali ? Dlaczego nikt nie chce pomóc tym zwierzętom... ? Nie rozumiem :nonono2:

Posted

Przede wszystkim dlatego, że nie wolno być w tym schronisku wolontariuszami z prawdziwego zdarzenia, bo wtedy i pracownicy cos musieli by robić, a im się raczej nie chce! Więc lepiej zakazać pewnym osobom wolontariatu i po sprawie!

Posted

[quote name='Neczka']Chyba właśnie nie... z tego co widzę wypowiada się też sporo osób z różnych części kraju i zakładam, ze większość z nich w schronisku nie była.
A jeśli ktoś był i widział jak tam jest, jeżeli zdaniem tej osoby jest źle - to dlaczego wszyscy pouciekali ? Dlaczego nikt nie chce pomóc tym zwierzętom... ? Nie rozumiem :nonono2:[/QUOTE]
Ja więc jestem "z tych różnych części kraju" i zdaje się miałam wątpliwą "przyjemność" z kontaktów telefonicznych z Tobą, gdy nie spieszyło Ci się odebrać suczki z Orzechowic zagrożonej śmiercią od Sawickiej z Krakowa - mającej sprawę w prokuraturze o znikanie u niej lub usypianie przez nią zdrowych psów ! [B]Tak się składa, że byłam w schronie w Mielcu po suczkę Daisy (link w podpisie), a moja kolezanka też z Krakowa - po Smerfi!! PIERWSZA CIĘŻKO CHORA na guzy pluc, NIELECZONA Z ROBALAMI WSZELKIEGO TYPU, BIEGUNKĄ, ze zgnilizną zamiast zębow!!! DRUGA pogryziona, z bliznami, ze zmienioną psychiką przez pobyt w jednym boksie z amstafem, zarobaczona ogromnie, zapchlona!! zęby równiez tragiczne. i nie należę [/B][B]dziewczyno[/B][B] do osób , ktore siedzą przy komputerze i na czarne mówią białe.. Może Neczka weź do własnego domu jakiegoś psa z Mielca, który trochę tam siedzi, poświęć parę tygodni na jego diagnozę i ratowanie, patrz jak z niego wychodza tasiemce, uslysz, jak kaszle od tych pylów z betoniarni, to przestaniesz bronic tej umieralni i doradzać wolontariuszom..! zdanie o schronisku można sobie najłatwiej wyrobić, gdy się patrzy, w jakim stanie wychodzą stamtąd psy..chodzi o kondycje i fizyczną i psychiczną.

[/B]a jeśli jak piszesz dalej "nie rozumiem" to po co się wypowiadasz? Rzeczywiście nie rozumiesz prostych spraw zdaje sie, że wolontariusz choćby [B]nic innego nie robil i cały czas pomagał, to nie załatwi tego, co jest statutowym obowiązkiem schroniska. Schronisko ma obowiązek zapewniać zwierzętom godziwe warunki, w tym np, odrobaczanie, leczenie, izolowanie osobników agresywnych od łagodnych, sterylizację, sprzątanie boksów.. Żałuję, że Mielec jest daleko od Krakowa i to bardzo..ale będę mówić, już głośno mówię o Mielcu gdzie się da..
[/B]

Posted

[quote name='Neczka']Zamiast rozpisywać się jak jest źle, niedobrze, brak opieki, brak wolontariatu etc. proponowałabym ruszyć się sprzed komputera, pojechać do schroniska, zobaczyć na żywo (bo wiele osób wypowiadających się na forum nawet nie widziało schroniska). Jeśli rzeczywiście jest źle - pomóc realnie (bo w chwili obecnej z tego co widzę nikt nie pomaga).
Przedewszystkim nie oceniajcie tematu wyciągając opinie z czyichś wpisów. Oceńcie sami.[/QUOTE]

Dziękujemy Ci za dobre rady, ale nasza pomoc realna zakończyła się w momencie, gdy po raz kolejny olano nasze miniamalne ustalenia ze schronem, cierpliwość się kończy, a z buciorami nikt się pchał nie będzie. I mogę Ci zagwarantować ja, że prawie każda z piszących tu osób była na miejscu i widziała schronisko. Więc nie mąć, a my swoje kroki czynimy .

Posted

Zupełnie nie rozumiem, przecież większość osób z tego wątku była osobiście w schronisku. Ja nie byłam, dlatego od dłuższego czasu się nie wypowiadam. Żałuję, że mieszkam daleko i nie mogłam udzielać się fizycznie, ale wiem w jakim stanie były psy wyciągane ze schronu przez forum corgi (w tym suczka w wysokiej ciąży, która od lat siedziała w Mielcu).

Posted

[quote name='Ra_dunia']Zupełnie nie rozumiem, przecież większość osób z tego wątku była osobiście w schronisku. Ja nie byłam, dlatego od dłuższego czasu się nie wypowiadam. Żałuję, że mieszkam daleko i nie mogłam udzielać się fizycznie, ale wiem w jakim stanie były psy wyciągane ze schronu przez forum corgi (w tym suczka w wysokiej ciąży, która od lat siedziała w Mielcu).[/QUOTE]
Radunia, ja też żałuję, tym bardziej, że mam taki wnerwiający zwyczaj, że jak mnie wywalają drzwiami, to oknem sobie wejdę, albo ułatwię choć wejście innym .. i bardzo bardzo chętnie przychodziłabym do schronu w Mielcu, a [B]stosunek do wolontariuszy, z których bliżej znam ulka18 i halcia, które tyle tyrały dla schroniska, a zostały potraktowane jak wszyscy wiemy z wątku, to już skandal po prostu i wstyd. [/B]Trzeba umieć szanować ludzi, którzy na to zasługują, w przeciwnym wypadku samemu się nie zasługuje na nawet odrobinę zrozumienia i nigdy nie pojmę, jakim draniem trzeba być, by tak zaniedbywać psy. Przecież wiele z nich nie wyjdzie ze schroniska i powinny mieć choć to minimum opieki plus nie dziczeć, bo pracownicy mają je w nosie! Dziewczyny pomagają już gdzie indziej, a schron w Mielcu mam nadzieję wkrótce doczeka się wielu kontroli i zrobi się taM wreszcie porządek!

Posted

[quote name='AgaG']Może Neczka weź do własnego domu jakiegoś psa z Mielca, który trochę tam siedzi[/QUOTE]
Gdybym tylko miała warunki napewno bym wzięła. Obecnie mam w domu 4 porzucone niegdyś psy bo o innych zwierzętach nie wspomnę. I zapewniam Cię, że nie są to młode, piękne rasowce. Myślę, że trzeba mierzyć siły ponad zamiary. Pomagać można na wiele sposobów.
[quote name='AgaG']a jeśli jak piszesz dalej "nie rozumiem" to po co się wypowiadasz?[/QUOTE]
Może na przykład po to, żeby zrozumieć ? :hmmmm:
Może liczyłam na to, że ktoś kompetentny mi to wytłumaczy.
Nie będę się z Tobą kłócić. Po jednej rozmowie telefonicznej usłyszałam z kim mam do czynienia... :)

Szkoda tylko, że kiedy działo się źle już dawno jakoś nikt o tym nie wspominał.
"Bo kierownik nas lubił" - to mnie dobiło :splat:
Teraz jest wielki boom na to schronisko, ale poza rozpisywaniem się na forum nikt w tej chwili nie pomaga namacalnie...

I na tym kończę uczestnictwo na tym wątku.
Jałowe rozmowy nie mają sensu i tylko niepotrzebnie zabierają czas ;)

Posted

[B]Wierusz pozdrawia z Krakowa [/B]:D
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/img5225q.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/2678/img5225q.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/833/img5228rt.jpg/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/6705/img5228rt.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/img5232b.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/213/img5232b.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/534/img5241r.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/9250/img5241r.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/img5283b.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/8248/img5283b.jpg[/IMG][/URL]

Posted

widać, jaka miłość Pańci do pieska i odwrotnie :)

Posted

Kto poznaje tą pannice ? Jest to dosc trudna zagadka, i nie jest to Buba ;-)
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/708/200905028.jpg/][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/4408/200905028.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/20/bild0358.jpg/][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/4052/bild0358.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/bild0489.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/4793/bild0489.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='eloise']wychodzi na to, ze wszyscy potrafia odchudzić psa, tylko ja nie![/QUOTE]

Ja też nie... chociaz teraz bardziej jestem odporna na żebranie moich panien. Wlasnie wrocilam z urlopu na Jamajce i podczas grupowej wycieczki z przewodnikiem jak bylam na tej Jamajce zobaczylam bezdomna, bardzo wychudzona suke proszaca o jedzenie w takim barze przy drodze. Serce mi pękło...:placz: Zauwazylam ją jak juz odjezdzalismy autokarem, inaczej przysiegam ze kupilabym jej cos do jedzenia. Mam jej widok przed oczami do tej pory. :-( Teraz jak moje sunie żebraja to im mowie ze powinny sie wstydzic! :shake:

Posted

ZABRUS biedak - pamietacie, jak go Basia znalazla na lancuchu pod Tarnobrzegiem?
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/p1050270.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/1953/p1050270.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/204/p1050272j.jpg/][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/9333/p1050272j.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/p1050273yw.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/9369/p1050273yw.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/155/p1050274x.jpg/][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/5016/p1050274x.jpg[/IMG][/URL]

Mam fajna skladanke zdjec w pdf'ie, jak to tutaj wstawic :hmmmm:

Posted

Ale się psiakom udało, a ta bida ciągle łapkę podawała, jakby prosiła o pomoc... i się mu udało !!!

Ja mam kolejnego znajdę... chudy taki, że żebra na wierzchu, zwykły, mały, czarny... narazie daję mu jeść, to je jak się oddalę, ale macha ogonem z daleka, tamtego psiaka nie ma, nie wiem czy jeszcze żyje niestety...

Posted

Popatrzcie ciocie jak wygladaja boksy we wroclawskim schronisku.

Wstydzcie sie pracownicy schroniska mieleckiego!!! :mad: ...i nie wykrecajcie sie brakiem kasy, bo mi chodzi o czystość, a do tego potrzeba tylko troche chęci!

[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/3540/p1100511y.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...