Jump to content
Dogomania

Jakie są AST?


netka

Recommended Posts

:( :( ojej,nie kłuććie się z mojego powodu.Co do bokserów to jk by miał być to oczywiście tylko z całym ogonkiem :D Co do bullterierów to mi się strasznie podobają-właśnie tym,że mają taką urode.Co do staffika to też mi się spodobał.I jestem teraz w kropce.Co do AST to,każdy jest troszkę inny-z tego co czytam.Mój ojciec ma wilka-znajdę i on wogóle sie do dzieci nie nadaje.Co spotykam psa na spacerach to bardzo czesto się okazuje,że jest agresywny do dzieci i innych psów-niezależnie od rasy i wielkości.A te pieski o których tu piszemy mają w sobie to coś co je wyróżnia od innych psów.Ito właśnie się mi u nich podoba.Są takie jakby ludzkie.Co do wieku dziecka-to teraz jestem z nim cały czas i mogę wychować szczeniaka aż stanie się dorosly.I być z nim caly czas.Co do decyzji to nie bedę jej podejmować pochopnie.Co do rotka-to bardziej się obawiam tego psa.Co takiego znam to każdy agresywny i się do nich zraziłam-a wogule to mi się nigdy nie podobały.A staffiki takie trochę małe są.Myślę,że łatwiej byłoby mi podjąć decyzję gdybym nie miała dziecka.

Link to comment
Share on other sites

Tez mi sie wydaje ze bokser lub stafik bedzie dobrym rozwiazaniem przy dziecku, moja suka Ast do dzieci jest super mimo ze rzadko ma z nim kontakt (tylko jak przyjedzie rodzina) na poczatku balem sie tych wizyt ale generalnie jest ok.

Na spacerach umie dostosowac sile do dziecka ,kiedy patyka rzuca jej 3 letnie dziecko bedzie stala spokojnie i nie bedzie chciala go zabrac, kiedy juz np 10 letnie jest bardziej brutalna ale nigdy nie zrobila krzywdy.

W domu zabieraja jej kosci podchodza do miski i jest calkowity spokoj

Ale do innych suk na spacerach juz nie jest tak pieknie, jesli inny pies szczeka lub warczy na nia to zazwyczaj ona chce tez zatakowac:(

A teraz przy maluchu to juz calkiem trzeba uwazac bo agresor sie jej udziela

Link to comment
Share on other sites

Netka:

A dlaczego chcesz mieć takiego mocnego, obronnego psa ? Czy nie odpowiadałby ci sheltie, albo cavalierek ? Podobno milutkie i kochaja dzieci...

Marek z Gromem:

Spoko, nie miałem zamiaru sie tu wykłócać, ani tym bardziej zgrywać jakiegoś guru. Ja się tylko głośno zdziwiłem. Jeżeli nie wolno, to jak babcię kocham, JUŻ NIE BĘDE :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Marek z Gromem:

Spoko, nie miałem zamiaru sie tu wykłócać, ani tym bardziej zgrywać jakiegoś guru. Ja się tylko głośno zdziwiłem. Jeżeli nie wolno, to jak babcię kocham, JUŻ NIE BĘDE

Dingo nie o to chodzi wolno się dziwić i tak dalej, JA dałem taka teze, że w pewnym uproszczeniu są podobne i czekałem na opinie innych. Ale takie bardziej do dyskusji, bo szare masy to sam rozumiesz :D

Link to comment
Share on other sites

Dlatego zreszta boksery szkoli sie na psy obroncze, a amstaffy nie.

No i co JA mam napisać skoro to totalna bzdura.

Napradę cieżko mi z wami dyskutować bo chyba żyjemy w różnych światach. :(

No nie wiem czy to jest totalna bzdura.

Jak narazie we wszystkich opisach tej rasy,które przeczytałem zaznacza

się żeby nie przeprowadzać z nimi szkoleń obronnych, bo negatywnie wpływa to na ich psychikę.

Co do pittów to są bardzo podobne (przynajmniej te co widziałem). Poczytaj sobie opisy rasy Pitt buill i znajdziesz te same opisy co u AST, czyli pieski są kochane dla ludzi, a bywaja agresywne tylko dla innych zwierząt.

Napisałeś: " A to, że jak pit ugryzł był usypiany możecie sobie między bajki włożyć."

Przepraszam, ale skąd ta pewność ? czy może znasz temat z praktyki ?

Ja nigdy nie widziałem walk psów, a już napewno walk pittów organizowanych w USA, ale czytałem kilka opisów na stronie miłośników tej rasy, było tam też kilka opisów odnośnie tego jak w historii wygladały takie walki, jak psy do nich przygotowywano itd.

Zwracano uwagę na fakt, że agresja do człowieka była niedopuszczalna, bo niby jak psy miały być rozdzielane ?

Pozatym przed każda walką Pittman mył psa rywala, żeby wykluczyć oszustwo. Pies więc nie mógł być agresywny w stosunku do ludzi, bo dawał się myć przez kompletnie obcego człowieka.

Nie twierdze, że tak to się odbywa teraz np w Polsce.

Link to comment
Share on other sites

Wzorzec faktycznie wiele nie wyjaśnia.

Co do AST to moje osobiste zdanie (a nie zdanie szarej masy :wink: ) na temat tej rasy jest takie, że wiele krzywdy wyrządziła jej i nadal wyrządza rosnąca popularność. Nie mówię tutaj o dobrych hodowlach, ale o tym, że coraz więcej ludzi chce na handlu AST robić kokosy. Bo to już nie jest hodowla, tylko zwykły handel. Szczególnie, że na swoje nieszczęście, ta rasa jest teraz modna wśród różnej maści prostaczków, którzy kupują psa po to, aby zaimponować swoim kamratom i podnieść swój "autorytet". Nikt o zdrowych zmysłach nie zaprzeczy, że to nie są pobudki godne posiadacza jakiegokolwiek psa, a już bez wątpienia nie posiadacza psa dość trudnego do ułożenia i o zwierzęcej wręcz sile, jakim jest amstaff. Potem sie zaczyna pasienie psa sterydami, napuszczanie go na koty, psy i przechodniów. A tak zwani "hodowcy" "rasowych, ale bez rodowodu" AST prędzej czy później wyjdą naprzeciw zapotrzebowaniu i będą mnożyć te sztuki szczególnie agresywne, jako bardzo chodliwe. O ile już tak nie jest. Trudno się więc dziwić, że ludzie się tych psów zaczeli zwyczajnie bać.

A mnie prawdę mówiąc jest tych wszystkich psów puszczanych na walki zwyczajnie żal. Bo nawet te najbardziej zażarte, najdotkliwiej poranione i z największymi bliznami też są tylko i może aż - psami. I niezależnie czy to jest pitbull czy amstaff, czy bokser czy zwykły kundel - każdy z nich chce żeby ktoś przynajmniej czasami go pogłaskał i powiedział ciepłe słowo. A nie każdy "bojowiec" się doczeka. Bo niby zmięknie i nie będzie taki ostry. Czym sobie niby te zwierzęta zasłużyły na taki los ?

Link to comment
Share on other sites

Z takiego samego powodu chciałabym takiego pieska jak inni ich posiadacze.Niekturzy lubią owczarki,inni pudelki itd.Jak już pisałam,gdyby nie dziecko to łatwiej by mi było podjąć decyzję.

Z tego co tu piszecie to wynika,że bokserki nie są,aż tak zajmujące jak AST.No i wygląda na to,że z AST jest problem jeżeli chodzi o inne psy.Poznałam suczkę staffika i jej pani mówiła,że ona nie znosi innych suczek.

Jeżeli się zdecyduję to napewno będzie to suczka.Pani z hodowli napisała mi,że z dwuletnią sukąAST nie będę miała żadnych problemów.Ona wiedziąła,że nie będę kupować od niej psa.Tylko,że zależy mi na radzie.Więc po co miała by mi nie mówić prawdy?Sama już nie wiem.A chodzi o to,że pierwszy raz mogę sama zdecycować o wyboże psa(chociaż nie tak zupełnie-dziecko :wink: )A wiem,że jest to decyzja na lata,więc musi być bardzo dokładnie przemyślana.No i dlatwgo rozważam kupno AST,bo zawsze o nim mażyłam.

Co do bokserów to też z suką mogę mieć problem,że jak dojżeje to nie będzie lubiała innych suk.Chociaż wiem,że bokser nie atakuje z nienacka,i da się to wyczuć.Chociaż raz mi się zdażyło,że moja bokserka żuciła się nagle na przechodzące dwie suki i niezdążyłam jej powstżymać.Ale dała sie odwołać,jak ją z całej siły odepchnełam na bok.I zastawiłam jej drogę.Też była ruchliwa,ciekawa świata,ale nie odchodziła bardzo daleko.Zawsez była gdzieś w pobliżu.Za to wilk którego miałam,gonił jak opetany.Potrafił tak się oddalić,że nie słyszał nawet mojego gwizdania.No i nie mógł przejść oboj etnie obok psa,który warczał.Albo obok psa ujadającego z za ogrodzenia-chociaźż bardzo się do jego wychowania przykładałam.Były żeczy których nie mogłam mu wtłuc do tej wariackiej głowy.Z takim psem to jest udręka i nie chcę takiego drugiego-a tego sie boje u amstaffa.Bo z bokserką nie miałam problemu.Dało ją się nauczyć posłuszenstwa,mimo tego,że swuj charakterek też miała i nie zawsze jej się to podobało czego od niej wymagam.Zawsze patrzyła czy by nie dało się tego nie zrobić,ale moja stanowczość pozwalała mi nad nią panować.

No i nie muszę się obawiać,że jak by mi się bokserka wdała w awanturę to na śmierć i życie.No a wy piszecie,że z amstaffem to jest to ryzyko.

Link to comment
Share on other sites

Netka tak jak piszesz, kieruj sie dobrem dziecka. AST to psy trudne. Jak ktos pisze inaczej to nie wie co pisze. Co do stafików, powinnaś popytać więcej osób, które maja suczki tej rasy. Być może tej pani którą spotkałaś sunia gryzie inne suki, ale to nie jest reguła czy przypadłość zarezerwowana wyłącznie dla stafików. Przecież suki niemal każdej innej rasy nie przepadają za sobą, tak jak samiec za samcem.

Mogę ci polecić (i inni stafikowcy) hodowle w których psy są wyjątkowo łagodne z pokolenia na pokolenie. Wystarczy zapytać na priv mnie, staffkę, Anię-weterynarz czy Łukasza, lub Dag (i jeszcze parę innych osób, mających stafiki lub hodowlę).

Stafiki mają wiele zalet, kochają dzieci i ludzi, nie budzą takiego lęku (chociaż są tacy co sie ich boją), mieszczą ci się w koszyku wózka, na kolanach w tramwaju, mniej jedzą (koszt). Ale przede wszystkim psychika. Wspaniała. Jeśli spotyka się zepsutego stafika, to właściciel musiał sie napracować.

Dingo, ast w towarzystwie przypakowanych mięsniobezmózgów to już mit. Owszem są tacy, ale to nie jest reguła. W moim otoczeniu ast mają rodziny z dziećmi, starsi ludzie, studenci. Mnie przeraża to, ze większość ast ma jako swojego pierwszego psa, że kupują bojowca nie przeczytawszy wcześniej ani jednej ksiażki, że kupują byle gdzie i byle jak. To stwarza prawdziwe zagrozenie. To te psy są niebezpieczne. :-?

Link to comment
Share on other sites

Narazie będę odkładać na rasowego,więc mam jeszcze dużo czasu do namysłu.Chciałabym kupić suczkę typu"pet",ponieważ nie będę jej wystawiać,ani szczenić.A wiadomo,że są tańsze i "pewne".Chcę się dobrze przygotować,na przyjęcie pieska,bo to jest poważny obowiązek.

Dlatego jestem tu na forum.Dziękuję za rady i za to,że dzielicie się ze mną swoim doświadczeniem :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...