Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Witajcie :) Zakładam wątek ponieważ bradzo chcę się dowiedzieć czy tylko mój tzt jest w stanie odpowiedzieć tak by Mnie zatkało do tego stopnia że, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 Pytam dzisiaj Miłosza: Ja- Jak myślisz czy nasz kot umiałby złapać mysz? M: tiaaa- chyba martwą:evil_lol: Ja: Kochanie spuchły mi stopy M; No Mnie też by spuchły jakbym zamiast butów wygodnych kupywał ładne :mad: coś czuję że obiady będzie jadał u Mamusi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 A mój TZ z wiekiem przerodził się w zrzędę i panikarza. Życie go jeszcze najwidoczniej nie nauczyło, że plany planami...a życie sobie. Wciąż słyszę - dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz zamiast powiedzieć wczoraj. - Przepraszam, ale nie mam kar tarota i nie mogłam przewidzieć, że będzie taka potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 [quote name='Marinka']A mój TZ z wiekiem przerodził się w zrzędę i panikarza. Życie go jeszcze najwidoczniej nie nauczyło, że plany planami...a życie sobie. Wciąż słyszę - dlaczego mówisz mi o tym dopiero teraz zamiast powiedzieć wczoraj. - Przepraszam, ale nie mam kar tarota i nie mogłam przewidzieć, że będzie taka potrzeba.[/QUOTE] ooo nie mow mi bo ja ciagle slysze: "dzieki ze Mnie o tym informujesz" :mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 A teraz przykład na panikę... Skaleczyłam się podczas malowania, zahaczyłam nogą o wystający kontakt...krew, woda utleniona...plastry i on: - Dlaczego nie uważasz "Boże Święty", znów kłopot i problemy (słychać spazmy) Rana niewielka, buty włożyć można, zwłaszcza, że to lato, więc klapeczki ... a lamentu tyle jakby stało się nie wiadomo co... On, w pracy zaczepił obrączką o jakieś urządzenie, Obrączka wbija się w palec do mięsa... Moje pytanie: - co się stało? - A co jesteś taka ciekawa - przy pracy takie wypadki się zdarzają i o co tyle krzyku. Nic się przecież nie stało...i dalej ble ble ble... - zamiast odpowiedzieć jak człowiek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 faceciki:D:D:D tak tak ten watek ma na celu szerzenie nienawisci do plci przeciwnej:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Wiola&Miłosz']faceciki:D:D:D tak tak ten watek ma na celu szerzenie nienawisci do plci przeciwnej:D[/QUOTE] a moim zdaniem służy raczej oczyszczeniu atmosfery :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Ja feministką nie jestem...raczej szowinistką :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 [quote name='Marinka']a moim zdaniem służy raczej oczyszczeniu atmosfery :p[/QUOTE] zwal jak zwal;) Jeden kij:) wyzyc sie mozna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Wiola&Miłosz']zwal jak zwal;) Jeden kij:) wyzyc sie mozna:)[/QUOTE] A swoją drogą ciekawa jestem, czy męska część dogomanii tutaj zawita :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 [quote name='Wiola&Miłosz']zwal jak zwal;) Jeden kij:) wyzyc sie mozna:)[/QUOTE] No w sumie...porządna awantura też ostatecznie służy oczyszczeniu :0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 ojjj ja powinnam miec awantury codziennie.. nie wiem moze ja jakas dziwna jestem...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tymuś Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 to ja się tu wbije do odmiany jako ta druga strona !!!!! ale powiem wam że faceci też łatwo nie mają szczególnie jak mają młode o..............11lat żony które dopiero uczą się obowiązków domowych a facio musi tak: robic 10h dbać o finanse robic zakupy itd :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 To ja się dołączam; Mój TZ nigdy nie wie ile w domu jest kocich tymczasów. Bo i po co mu ta wiedza? Przez pewien okres czasu utrzymywałam, że są 3 koty; łaciaty, bury i czarny. Pewnego dnia TZ zadzwonił i powiedział: " Jak wchodziłem na schody to na dole siedział czarny kot. Żaden kot nie wchodził ze mną po schodach. Jak wszedłem na górę to przeszdł mi przez drogę czarny kot. Albo on ma zdolność teleportacji albo ty mnie okłamujesz i w tym domu jest więcej niż 3 koty". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 [quote name='tymuś']to ja się tu wbije do odmiany jako ta druga strona !!!!! ale powiem wam że faceci też łatwo nie mają szczególnie jak mają młode o..............11lat żony które dopiero uczą się obowiązków domowych a facio musi tak: robic 10h dbać o finanse robic zakupy itd :lol:[/QUOTE] O...jak miło...zawitał do nas przedstawiciel płci odmiennej :) Tymuś - powiem tak...a co z obiadem? Obiad powinieneś jeszcze ugotować, posprzątać (ale tak, żeby czysto było), pranie zrobić (ale z głową...aby białe pozostało białe) Ja może głupia i naiwna jestem...ale takie rzeczy jak pranie, sprzątanie i gotowanie wolę zrobić sama...po co mam się denerwować ;) Mój tz lubi gotować...ale jaki bałagan przy tym robi to trudno opisać. Pranie jak mi kiedyś wstawił....to moja biała spódnica zrobiła się szara... Wiem....on mnie tak nauczył...celowo pokazujac swoją nieudolność...a ja się dałam w to wciągnąć i tak już zostało niestety... Czy większość mężczyzn to daltoniści i sklerotycy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 [quote name='stzw']To ja się dołączam; Mój TZ nigdy nie wie ile w domu jest kocich tymczasów. Bo i po co mu ta wiedza? Przez pewien okres czasu utrzymywałam, że są 3 koty; łaciaty, bury i czarny. Pewnego dnia TZ zadzwonił i powiedział: " Jak wchodziłem na schody to na dole siedział czarny kot. Żaden kot nie wchodził ze mną po schodach. Jak wszedłem na górę to przeszdł mi przez drogę czarny kot. Albo on ma zdolność teleportacji albo ty mnie okłamujesz i w tym domu jest więcej niż 3 koty".[/QUOTE] OO widzę, że nie jestem w ty sama ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tymuś Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 [quote name='stzw']To ja się dołączam; Mój TZ nigdy nie wie ile w domu jest kocich tymczasów. Bo i po co mu ta wiedza? Przez pewien okres czasu utrzymywałam, że są 3 koty; łaciaty, bury i czarny. Pewnego dnia TZ zadzwonił i powiedział: " Jak wchodziłem na schody to na dole siedział czarny kot. Żaden kot nie wchodził ze mną po schodach. Jak wszedłem na górę to przeszdł mi przez drogę czarny kot. Albo on ma zdolność teleportacji albo ty mnie okłamujesz i w tym domu jest więcej niż 3 koty".[/QUOTE] to widzę TZ w temacie haha znowu moja TZ-ka zawsze ze mną konsultuje nowego psiaka czy się u nas nada (mamy małe dziecko) czy sie zgra z naszymi nosami itd ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 [quote name='tymuś']to ja się tu wbije do odmiany jako ta druga strona !!!!! ale powiem wam że faceci też łatwo nie mają szczególnie jak mają młode o..............11lat żony które dopiero uczą się obowiązków domowych a facio musi tak: robic 10h dbać o finanse robic zakupy itd :lol:[/QUOTE] Jak tak dalej pojdzie to i ja bede szukac nowego tzta;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 [quote name='stzw']To ja się dołączam; Mój TZ nigdy nie wie ile w domu jest kocich tymczasów. Bo i po co mu ta wiedza? Przez pewien okres czasu utrzymywałam, że są 3 koty; łaciaty, bury i czarny. Pewnego dnia TZ zadzwonił i powiedział: " Jak wchodziłem na schody to na dole siedział czarny kot. Żaden kot nie wchodził ze mną po schodach. Jak wszedłem na górę to przeszdł mi przez drogę czarny kot. Albo on ma zdolność teleportacji albo ty mnie okłamujesz i w tym domu jest więcej niż 3 koty".[/QUOTE] Ja swojego oklamuje caly czas;) I zawsze slysze- ty z nim bedziesz wychodzic.. ehe.... Juz kurde napewno;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anka_szklanka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='stzw']To ja się dołączam; Mój TZ nigdy nie wie ile w domu jest kocich tymczasów. Bo i po co mu ta wiedza? Przez pewien okres czasu utrzymywałam, że są 3 koty; łaciaty, bury i czarny. Pewnego dnia TZ zadzwonił i powiedział: " Jak wchodziłem na schody to na dole siedział czarny kot. Żaden kot nie wchodził ze mną po schodach. Jak wszedłem na górę to przeszdł mi przez drogę czarny kot. Albo on ma zdolność teleportacji albo ty mnie okłamujesz i w tym domu jest więcej niż 3 koty".[/QUOTE] haha padłam :D Fajny temat, temat rzeka, w końcu kobiety sa z Wenus a mężczyźni z Marsa... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Litterka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Dołączę się, zapiszę, bo temat fajny a i coś dorzucę. Swego czasu wyprowadziłam się do TZta z Gdyni do Warszawy. Pierwsza wspólna sobota, czas na jakieś sprzątanie. Stwierdziłam, że trzeba umyć toaletę. I tu powstał dialog, który mimo upływu lat nadal zwala mnie z nóg: Ja - Umyłabym kibelek, kiedy ostatnio go myłeś? On - No, jakoś niedawno... Ja - Czyli kiedy? On - No niedawno. Ja - Ale dwa dni temu, tydzień temu, miesiąc temu? On - No przecież mówię, że niedawno, jakieś pół roku temu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 13, 2013 Author Share Posted February 13, 2013 [quote name='Litterka']Dołączę się, zapiszę, bo temat fajny a i coś dorzucę. Swego czasu wyprowadziłam się do TZta z Gdyni do Warszawy. Pierwsza wspólna sobota, czas na jakieś sprzątanie. Stwierdziłam, że trzeba umyć toaletę. I tu powstał dialog, który mimo upływu lat nadal zwala mnie z nóg: Ja - Umyłabym kibelek, kiedy ostatnio go myłeś? On - No, jakoś niedawno... Ja - Czyli kiedy? On - No niedawno. Ja - Ale dwa dni temu, tydzień temu, miesiąc temu? On - No przecież mówię, że niedawno, jakieś pół roku temu...[/QUOTE] :D:D:D wybacz ale spadlam z kanapy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Tekst z wczoraj: On - Dlaczego nikt nie naleje wody do czajnika? Czy wszystko muszę robić sam? Ja - Dopiero go odkamieniałam i chciałam, żeby porządnie wysechł On - No i właśnie dlatego kamień się osadza Ja - :crazyeye::crazyeye::crazyeye::-o:-o:-o:look3::flaming: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola&Miłosz Posted February 13, 2013 Author Share Posted February 13, 2013 Marinka :D:D:D wybacz ale teraz ty mi poprawilas humor;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Wiola&Miłosz']Marinka :D:D:D wybacz ale teraz ty mi poprawilas humor;)[/QUOTE] Chodzi Ci o moją wypowiedź na to dictum? Ja jak na to patrzę to też się chichram :) Ale wczoraj mnie po prostu zatkało.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.