obiezyswiat75 Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Ale mimo to udaje się psiaki wyciągać. Coż, może się kiedyś kierownictwo schroniska zmieni? Wolontariusze to skarb... Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='toyota']Tak, jest tam jeszcze jeden pies, często leżą wtulone w siebie, obie boją się wyjść, ale ta druga jest czarna, więc prawie w ogóle jej nie widać. Nie wiem jak pomóc psu, którego prawie nie ma :(. Petunię pamiętam z innego boksu, sprzed pogryzienia i wiem, że jest łagodna i spokojna, pamiętam jakiej jest postury, coś o niej wiem. Natomiast o tej drugiej czarnej nie wiem nic poza tym, że też wygląda na staruszkę :(. [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/8772/sta2c.jpg[/IMG][/QUOTE] chyba Gabrysiu ta druga sunia tez jest na tym zdjeciu, ktore zamiescilas wczesniej... prawie nie widac tej suni.. Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='obiezyswiat75']Ale mimo to udaje się psiaki wyciągać. Coż, może się kiedyś kierownictwo schroniska zmieni? Wolontariusze to skarb...[/QUOTE] dokladnie, oby... Quote
Gabi79 Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Mnie też się wydawało, że to ona w tej budzie po prawej. Dobrze by było coś o niej wiedzieć, tzn wiek i wielkość chociaż Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Od wczoraj przybyło dwie strony takich dobrych wiadomości :) WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla obieżyświat75 i Hałabajówki ! A czy gdyby dzisiaj ta pani zdecydowała się adoptować Petunię, to na jej miejsce mógłby do Ciebie, Hałabajówko pojechać ten starszy łaciaty piesek, o którym wspomniała Gabi ? Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Kolejna kobietka, zastanawiam się czy ten pies, obok Petuni z jasnym pyszczkiem, o którym pisałaś w poście 99, czy to nie jest przypadiem brat Ledy (tej ze świerzbowcem z baneru toyoty) ? Wprawdzie on był w innym boksie, ale może go przenieśli. Quote
obiezyswiat75 Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Czekam z niecierpliwością na wieści dotyczące losów Petunii. Tak mi żal tych staruszeczków. To schronisko jest tak różne od tego w Łodzi, z którego zabrałam Maksia. Quote
from_wonderland Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Także trzymam kciuki za Petunię, psie staruszki w schronach to straszny widok. Dlaczego taka sytuacja jest w tym schronisku, jest miejskie? Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 cioteczki zanim doczytam wasze posty, napisze tylko, ze Petunia pojechala do domku! :) jak sie okazalo, byla to Pani z wydarzenia na fb... wiecej pozostawiam toyocie, chociaz nie wiem, czy jeszcze dzisiaj cos napisze, bo musi pochowac Pusie :-( rozmawialam z toyota i chcialybysmy na miejsce Petunii wyciagnac te druga starowinke, ktora byla razem z Petunia w boksie, dzisiaj ja toyota widziala, niestety nie mamy zdjec... czy jezeli Petunia zostala wyadoptowana, to ta druga sunia moglaby pojechac zamiast niej? :-( dodam tylko, ze ta dominujaca suka zostala kilka dni wczesniej adoptowana, pewnie do budy :sad: a do tego boksu, do tak malych psow, dolozyli kaukaza i suke owczarka niemieckiego, dosyc agresywna :-( Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='Kryzia']Kolejna kobietka, zastanawiam się czy ten pies, obok Petuni z jasnym pyszczkiem, o którym pisałaś w poście 99, czy to nie jest przypadiem brat Ledy (tej ze świerzbowcem z baneru toyoty) ? Wprawdzie on był w innym boksie, ale może go przenieśli.[/QUOTE] nie wiem Kryziu, ciezko na tych zdjeciach cokolwiek zobaczyc... Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='Kryzia']Od wczoraj przybyło dwie strony takich dobrych wiadomości :) WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla obieżyświat75 i Hałabajówki ! A czy gdyby dzisiaj ta pani zdecydowała się adoptować Petunię, to na jej miejsce mógłby do Ciebie, Hałabajówko pojechać ten starszy łaciaty piesek, o którym wspomniała Gabi ?[/QUOTE] tez bym chciala wyciagnac Zuczka, ale mysle, ze ta druga sunia, ktora jest w tym boksie, gdzie Petunia jest w gorszym polozeniu, z uwagi na towarzystwo :-( ale niech tooyta sie rowniez wypowie... Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Faktycznie, ona jest w gorszej sytuacji ze względu na towarzystwo. Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 jak wyciagali Petunie, to te suke owczarka niemieckiego musieli przywiazac do pretow tak sie rzucala, z tego co zrozumialam teraz w tym boksie jest kaukaz, ta suka owczarka i ta mala co z Petunia sie tulila, ponoc tez starowinka... Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 Cudownie, że Petunia już poza schronem :) Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='kolejna kobietka']jak wyciagali Petunie, to te suke owczarka niemieckiego musieli przywiazac do pretow tak sie rzucala, z tego co zrozumialam teraz w tym boksie jest kaukaz, ta suka owczarka i ta mala co z Petunia sie tulila, ponoc tez starowinka...[/QUOTE] tylko 3 psy ? bo na zdjęciach było ich więcej Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='Kryzia']tylko 3 psy ? bo na zdjęciach było ich więcej[/QUOTE] tak, do dzisiaj byly 4, w tym 2 bardzo duze psy, pewnie w miejsce Petuni doloza za chwile innego... co rusz przyjezdzaja nowe :sad: ps. te zdjecia juz nieaktualne.. Quote
Kryzia Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 To cud, że ta biedaczka tyle wytrzymała. Quote
obiezyswiat75 Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 To jest cudowna wiadomość. Petunia, życzę Ci, żeby cała reszta Twoich dni była już tylko szczęśliwa i radosna :) Quote
toyota Posted February 24, 2013 Author Posted February 24, 2013 W tym kojcu były tylko 4 psy. Petunia, ta staruszka czarna z siwym pyszczkiem, ON-ka bardzo dominująca i kaukazka w ciąży (zaciążona zanim tu przyjechała). Teraz po adopcji Petunii są 3. Ta kaukazka to umowne określenie, po prostu wielka i futrzasta. To są jej zdjęcia jeszcze z izolatki, bo nie widzieli gdzie ją ulokować. Wtedy jeszcze wszyscy myśleli, że to samiec. [IMG]http://img824.imageshack.us/img824/2013/26308199.jpg[/IMG] Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 toyota miala aparat i zdjecia Petunii beda potem, niestety tej drugiej starowince nie mogla zrobic, bo w schronie sobie ubzdurali, ze w boksach nie ma fotografowac psow, tylko po wyjeciu, a przeciez jakby wyciagneli te druga, to by jej nie byli w stanie wlozyc z powrotem.. wiec te w boksach to ma albo takie, ktore jej sie wczesniej udalo zrobic, albo takie, ktore zrobi po kryjomu... ps. ja bede potem, jeszcze nawet obiadu sobie nie ugotowalam :eviltong: papa Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 ooo toyota juz jestes :) a ja sie rozpisalam ;) Quote
toyota Posted February 24, 2013 Author Posted February 24, 2013 Dzwoniła p. Basia - Petunia jest już po kąpieli, trochę zjadła i odpoczywa. Z kotem super, za to sunia rezydentka obrażona i trochę się ciska. Ale p. Basia była na to przygotowana. Quote
Gabi79 Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='Kryzia']Od wczoraj przybyło dwie strony takich dobrych wiadomości :) WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla obieżyświat75 i Hałabajówki ! A czy gdyby dzisiaj ta pani zdecydowała się adoptować Petunię, to na jej miejsce mógłby do Ciebie, Hałabajówko pojechać ten starszy łaciaty piesek, o którym wspomniała Gabi ?[/QUOTE] Przyłączam się do pytania, czy przyjęła byś Żuczka??????????????? [quote name='kolejna kobietka']cioteczki zanim doczytam wasze posty, napisze tylko, ze Petunia pojechala do domku! :) jak sie okazalo, byla to Pani z wydarzenia na fb... wiecej pozostawiam toyocie, chociaz nie wiem, czy jeszcze dzisiaj cos napisze, bo musi pochowac Pusie :-( rozmawialam z toyota i chcialybysmy na miejsce Petunii wyciagnac te druga starowinke, ktora byla razem z Petunia w boksie, dzisiaj ja toyota widziala, niestety nie mamy zdjec... czy jezeli Petunia zostala wyadoptowana, to ta druga sunia moglaby pojechac zamiast niej? :-( dodam tylko, ze ta dominujaca suka zostala kilka dni wczesniej adoptowana, pewnie do budy :sad: a do tego boksu, do tak malych psow, dolozyli kaukaza i suke owczarka niemieckiego, dosyc agresywna :-([/QUOTE] Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że Pani adoptowała Petunię. Oby tylko teraz wszystko było ok. i sunia została tam na zawsze i przeżyła jeszcze wiele, wiele szczęśliwych chwil Quote
kolejna kobietka Posted February 24, 2013 Posted February 24, 2013 [quote name='toyota']Dzwoniła p. Basia - Petunia jest już po kąpieli, trochę zjadła i odpoczywa. Z kotem super, za to sunia rezydentka obrażona i trochę się ciska. Ale p. Basia była na to przygotowana.[/QUOTE] ufff nie jest tak zle i mam nadzieje, ze sunia rezydentka jednak polubi nasza babunie :) zobaczymy jak bedzie jutro, oby lepiej... ciekawe jak kapiel przebiegla :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.