Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Wiza']przyniósł ci go?! jeeee bohater mały :iloveyou:
Kiarka 2 lokata oc doskonała[/quote]


Gratulacje dla Was :loveu: . Kiarka jest super .

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wiza, Gosia - dziękuję :)

[url]http://images29.fotosik.pl/102/5b87c59cfae977e7.jpg[/url]

na tym zdjeciu Holly zrobiła minę baardzo podobną do Chili gdy sie zapatrzy :lol:

Posted

Witajcie. Piękne zdjęcia! Nam dziś dopisała pogoda i humorki - wszyscy zadowoleni byli:lol: miło było się zobaczyć.Wiza dzięki za użyczenie kocyka:loveu:

Posted

Chilli to piękna sunia a na tym zdjęciu ten kolor taki cudny wyszedł.
Moja córa powiedziała " Ale fajny psiulek" a to chyba największy komplement:razz:

Posted

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ceae56196c2e8a1b][IMG]http://images22.fotosik.pl/185/ceae56196c2e8a1bm.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Dziękujemy za komplementy :cool3: Draczka świetnie wyglada na tle tych liści :)

[url]http://pl.youtube.com/watch?v=-tXnT2RiDTw[/url] a tu nasze siady i warowania, zwróćcie uwagę na śmieszny podskok przy siadaniu :lol:

Posted

[quote name='Toller-Fox']A ja się postanowiłam pochwalić - dzisiaj Fajerek na konkursie tropowców wywalczył dyplom II stopnia!! Jestem szalenie dumna, powiem szczerze - tym bardziej że ścieżka była kilometrowa, młody jest młody ;), a do tego w trudnym okresie :razz:.
Fajerkowa linia to linia mocno pracująca - więc tym bardziej miło zobaczyć że mój psiak też nie odstaje :multi::multi:[/quote]
My też na konkursie byliśmy i Fajerka widzieliśmy ;) Nawet mam go chyba na jakiejś fotce. Jak znjade chwilę czasu to wstawie :-)

Posted

[quote name='Ania_Carmen']My też na konkursie byliśmy i Fajerka widzieliśmy ;) Nawet mam go chyba na jakiejś fotce. Jak znjade chwilę czasu to wstawie :-)[/quote]
Właśnie mi Michał opowiadał że spotkał jakiś przemiłych goldeniarzy, którzy poznali Rudego, a że on nie bywa na forach, zachodził w głowę skąd ci goldenkowi mogli być :lol:
Za foteczki będziemy BARDZO wdzieczni - Michał nie wziął aparatu zresztą w tym ferworze pewnie i tak foteczek by nei pstryknął, a ja nie mogłam pojechać bo szczeniaczek nie miałby z kim zostać na cały dzień, a jeszcze jest bardzo malutki :cool3:


[B]Gola [/B]- gratulacje sreberka! Jak znajdę chwilę to wrzucam na stronę - najgorsze że skończył mi się urlop i dziś do praaacy :shake:

[B]Blanol [/B]- i jak mały rekonwalescent? Napisz co u Was, koniecznie!!

Posted

[quote name='Wiza']Pandisia i jak z tym kotkiem?[/quote]

[SIZE=1]koteczek żyje ale jest w bardzo słaby i nie je sam. Ma biegunkę . Jest w lecznicy a jak wydobrzeje to jest dla niego domek kochający takie bidy.

[SIZE=2]Hura!!!!!!! Nie mamy opatrunku usztywniającego . [/SIZE]
[/SIZE]

Posted

[quote name='Toller-Fox']

[B]Blanol [/B]- i jak mały rekonwalescent? Napisz co u Was, koniecznie!![/quote]

Gratulacje dla WSZYSTKICH:multi::multi::multi:

Bono czuje się znakomicie. Szaleje totalnie, codziennie zabieram go do bezpiecznego ogródka, ale to przecież za mało dla takiego szczeniaka:shake: Nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mogli normalnie wychodzić, jeszcze dwa tygodnie jak dobrze pójdzie:roll: i zaraz fru do przedszkolka, żeby przypomniał sobie, że na świecie są jeszcze inne psy....

Moje przeczucia w sprawie pierwszych fotek od hodowczyni się w 100% sprawdziły. Łobuza ma w oczach i za skórą...

Uwielbia siatki z zakupami, na które rzuca się natychmiast i "pomaga" w rozpakowywaniu. Ostatnio ukradł bułkę kajzerkę schował się pod łóżko i pochłąnął ja w 5 minut. Cud, że się ni udławił - biedny wygłodniały piesek!!!

[B]Pandisia[/B] - super, że Pando już lepiej, a swoją drogą mizianie za uratowanie kociaka - fajnie, że znalazłaś dla niego domek!

Posted

[B]Pandisia[/B] - no to już niedługo będzie się odbywało wielkie hasanko!!!! Strasznie się cieszę!!!

[B]Blanol[/B] - Rozumiem Twój ból :p - Dancer jest STRASZNY :diabloti::evil_lol::multi: Niewinne oczęta (już zieleniejące zresztą z wolna) wytrzeszczone na mnie, a za chwilę łobuzowanie na całego ;)
Wczoraj byliśmy na torze z oboma - szalały nieźle ;)
Fire jest wulkanem energii - myślałam że po tych sobotnich tropach padnie- ale gdzie tam, wczoraj ganieł jakby miał śrubkę w tyłku a sprężynki w nóżkach :razz:

Posted

dziękujemy:oops: Pando bohater!i takie dobre psie serduszko ma :lol: blanol nikt nie powiedział ze bedzie lekko hihi:cool3: łobuzerstwo powinno byc wpisane jako cecha charakteru rudasków Gosia prosimy o weryfikacje;)

Posted

A co do konkursów - marzą mi się próby i konkursy dla retrieverów kiedyś, ale to jeden z trudniejszych konkursów :razz:
Na Tropowcach - upraszczając rzecz jasna- psiaki muszą przejść ścieżkę z krwi (a więc muszą mieć dobry nos, wytrwałość w wyszukiwaniu, i chęć do takiej pracy ;)); na końcu ścieżki (regulaminowo 600 m po lesie, ale w rzeczywistości czasem 1 km, lub nawet wiecej) leży skóra z dzika, względnie sam dzik ;) Przed wejściem na ścieżki jest odłożenie - czyli zostawia się psiaka np na siad, zostań i wtedy następuje strzał. Psy które wykażą lękliwość, są zdyskwalifikowane.
My byliśmy po kilku ścieżkach treningowych i myślę że takie ścieżki będziemy kontynuować - Fire to uwielbia, a lepiej żeby miał różne zadania i ćwiczenia - bo inaczej psa mi rozsadzi :evil_lol:


Natomiast konkurs retrieverów jest już dość zróżnicowany, i trudniejszy - psiak oprócz częsci "posłuszeństwa" , musi przynieść zarówno z wody jak i z lądu ptaka, musi odszukać w szuwarach kolejngo ptoka, musi odnaleźć po "włóczce" (czyli ścieżce węchowej) jeszcze jednego ptoka, potem włóczka królika, no i marking (pomocnik rzuca 3 sztuki ptactwa, pies cały czas na stanowisku musi zapamiętać który gdzie spadł, i po kolei przynieść - nie zaliczy jeśli nie przyniesie wszystkich, nie zaliczy gdy sie nei wyrobi w ciągu 15 min)
Tu zresztą jest regulamin [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=83056[/URL]

Posted

[quote name='Gola']łobuzerstwo powinno byc wpisane jako cecha charakteru rudasków Gosia prosimy o weryfikacje;)[/quote]
Prawda najprawdziwsza - to są Rude Potworki :evil_lol::diabloti:
ALe jakie kochane do tego! :loveu:

Posted

Pando na dzień dobry by zwiewał po tym strzale .

Boi się wystrzałów , klapki na muchy ( jak zabijamy nią osy) i ucieka jak składam koce ( raczej boi się otrzepywania ich ) bohater hi hi.......:D

Posted

[quote name='WiolaW']Gasia, a jak tam maluszki, zaczynają juz rozrabiać? Ciekawi mnie jak wygląda socjalizacja takich maluszków.[/quote]
Maluszki rozrabiają na całego - jak ostatnio rozmawiałyśmy z Elą telefonicznie (padła bidulka na grypsko, i bała się zarażać) to słychać je było ze słuchawki :evil_lol:
Socjalizacja wygląda tak: po pierwsze sconki są odwiedzane przez dużą ilość ludków. Ludki biorą je na ręce, miziają - szczeniak uczy się że kontakt z ludzmi - nawet obcymi- jest Ok. Po drugie - dostają najrozmaitsze zabawki - nie chodzi o to że mają mieć różne pluszaki, ale różne materiały - często hałąsujące, szeleszczące, drewniane, platik, metal - uczą się że nawet jak coś neimiłosiernie hałasuje, to tak naprawdę jest OK. Maluchom jest nawet puszczana TV - żeby sie osłuchały dziwnych dźwięków :cool3:. Jak tylko Ela wydobrzeje, to zacznie z piesorkami wychodzić- żeby też poznały wielki świat. Codziennie sporo czasu poświęca na zabawę z nimi - dzięki temu szczenię uczy się że praca z człowiekiem jest super. Maluchy co pewnie czas są separowane od siebie- żeby przyzwyczajały się, że nie zawszema sie oparcie w rodzeństwie czy mamie.

[quote name='Pandisia']Pando na dzień dobry by zwiewał po tym strzale .

Boi się wystrzałów , klapki na muchy ( jak zabijamy nią osy) i ucieka jak składam koce ( raczej boi się otrzepywania ich ) bohater hi hi.......:D[/quote]
My właśnie na początku nie wiedzieliśmy jak Fire zareaguje na prawdziwe strzały - bo ćwiczyliśmy tylko z takimi z pistoletu startowego. Ale potem okazało sie że strzały z prawdziwej broni palnej ( a więc bardziej głuche, głośne i ogólnie średnio dla psa przyjemne) olewa kompletnie - ani drgnął ;)

[quote name='Gola']Gosia gratuluje takiej pasji i chyle czoła:modla:[/quote]

Powiem tak - to naprawdę fajna zabawa. Zaczęło sie niewinnie - w lecie postanowiłam wypróbować Fajerkowy nos (tym bardziej że hodowczyni bardzo zależało na pracy [I]stricte [/I]myśliwskiej) - więc krew do plastikowej butelki, i sio na pola zakładać trop :lol:.
Pies dobrze i chetnie pracujący, mający predyspozycje, potrzebuje tak naprawdę jedynie nauczyć sie o co w tym ogólnie chodzi - potem pracuje coraz lepiej. Na początek, krwią kropi sie często, w łatwym terenie, nie robi się załamań nagłych tropu - potem rośnie dystans, rośnie trudność (bo las to taki prawdziwy las, nie ścieżka parkowa :eviltong: - czasem trop idzie przez zwalone drzewo, czasem się nagle załamuje, czasem haszcze są potężne, trop może zwietrzeć (z reguły zakłada się go w przeddzień, a idzie 6 -8 -12 godzin po założeniu), trop może być rozmyty przez deszcz, mogła po nim nocą przejść zwierzyna (i tu jest największy ból młodego, jeszcze niezbyt doświadczonego psa- idzie po dziczej krwi, i nagle ten trop z krwi przecina świeży trop dzika, który sobie tamtędy przeszedł - a za 3 zejścia z tropu, niezależnie od dystansu, masz dyskwalifikację).
Czasem, jeśli psiak jest nauczony że po koło 400 -500 metrach leży dzik, dziwi się na dłuższym tropie :p - gdzie ten dzik??

Ale przede wszystkim szalenie miło nam patrzeć, jak Fire sie z tego cieszy - widząc otok mały już świruje, najchętniej by poszedł w las jak najszybciej. Po takiej pracy psiak jest fajnie wymęczony (bo oprócz fizycznego zmęczenia, musi nieźle też pracować główką i nosem :evil_lol:) a dobry Toller to zmęczony Toller :evil_lol::evil_lol:

Jedyne co cieżko osiągnąć z retrieverem (choć zdarzają sie i takie którym sie udaje) jest oszczekiwanie zwierza. Regulaminowo, psiak powinien jakoś zwierza oznajmić (nie musi, ale jeśli to zrobi ma więcej punktów - przepraszam z góry jak coś w gończych namieszałam :cool3:) - i na ogół tropowce (czyli np gończe) głoszą zwierza szczekając. W retrieverach dąży sie do tego, żeby psiaki raczej nie szczekały - a Fire jest tdoskonałym tego przykładem :cool3:. Nie chcę więc w nim rozbudzać chęci szczekania, skoro otrzymałam od losu psiaka cichego, który spokojnie wyczeka na stanowisku. W efekcie trzeba będzie na przyszłość opracować jakiś inny sposób oznajmiania - jest ich kilka i nad którymś trza sie będzie zastanowić. :razz:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...