blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Próba kolejna...[IMG]http://images28.fotosik.pl/81/abab2ad2e6d6cdeamed.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/82/ba5ccfde1aa401dcmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/82/86dd32fdd1d31844med.jpg[/IMG] [IMG]http://images30.fotosik.pl/82/0cdaf9452d125a3emed.jpg[/IMG] [IMG]http://images27.fotosik.pl/82/1de0436f821703e0med.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [quote name='Gola']no Pandisia pierwsze koty tffu psy za płoty GRATULUJE! wszystkiego dobrego na nowej ciekawej drodze zapewniam już nigdy nie bedzie tak samo:cool3: Gosia piekne to małe i pomyslec,że Draczka taka była hihi[/quote] Chyba Blanol na świeżynkę Tollerową, nie Pandisia :cool3: Blanol - ALE CUDEŃKO!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [LEFT][B]Blanol [/B]ale słodki misiaczek . :loveu: [/LEFT] Link to comment Share on other sites More sharing options...
roda Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Blanol[/B] - śliczny piesio :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Bono głównie śpi, je i siusia. Bawi się tylko troszeczkę, ale bardzo stacjonarnie. Praktycznie wcale nie chodzi po mieszkaniu. Pilnuje się koszyka, w którym go przywiozłam i tam chyba się czuje najbezpieczniej. Rozmawiałam dzisiaj z p. Ewą i powiedziała mi, że tak zachowywać może się nawet 3 dni. Czy to naprawdę normalne? [B]Toller-Fox[/B] serdeczne dzięki, za wpisanie Bono do bazy danych! Jak mam Ci przesłać fotkę do wykorzystania - na maila? Prześlę jak zrobię ładny portrecik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Wróciłam z wystawy, był Bilbuś (Gosia przekazałam im o tym że mają sie odezwać :D) i była też niezgłoszona sunia Vanilka(albo Valijka) Virgo Vestalis. Mam foty Vanilki, niestety czas nie pozwolił na sfotografowanie Bilbka :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [quote name='blanol']Bono głównie śpi, je i siusia. Bawi się tylko troszeczkę, ale bardzo stacjonarnie. Praktycznie wcale nie chodzi po mieszkaniu. Pilnuje się koszyka, w którym go przywiozłam i tam chyba się czuje najbezpieczniej. Rozmawiałam dzisiaj z p. Ewą i powiedziała mi, że tak zachowywać może się nawet 3 dni. Czy to naprawdę normalne? [/quote] Pandisia przywieźliśmy wieczorem i wtedy też był taki troszkę ostrożny . Poznawał po kolei wszystkie pokoje , najpierw mieszkał w największym a potem stopniowo powiększał znajomość nowego domku. Początkowo zamykaliśmy drzwi do następnych pokoi aby się nie bał i ograniczyliśmy jego terytorium do kuchni , łazienki , przedpokoju i dużego pokoju. Gdy pierwszy stres minął sam poszedł poznać resztę mieszkania. Trwało to kilka dni. ale superaśny malec , mojej córci też się bardzo podoba:loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czoko Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Bono jest prześliczny i świetnie sobie poradziłaś z wklejeniem zdjęć! Mąż też stał obok i podziwiał, nawet Krzyś sie zainteresował nowym Maleństwem na forum. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam Ewa Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [quote name='Wiza']Wróciłam z wystawy, był Bilbuś (Gosia przekazałam im o tym że mają sie odezwać :D) i była też niezgłoszona sunia Vanilka(albo Valijka) Virgo Vestalis. Mam foty Vanilki, niestety czas nie pozwolił na sfotografowanie Bilbka :([/quote] A nie wiesz jak mu poszło? Bardzo bym chciała żeby ładnie :loveu: strasnie go polubiłam. A my dzisiaj cały dzień prawie na polku, wieczorem trza będzie popracować jeszcze nad stroną, ale na razie świętujemy wolny dzień - byliśmy zgłoszeni do Przemyśla, ale już po wczorajszym Chorzowie nie musimy jechać :p więc cały dzionek spędzamy na psich rozrywkach :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gola Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 oj człowieczek się pomylił blanol przepraszam ;) a tu co nie którzy aferę robią od razu:evil_lol: to z emocji Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [quote name='Czoko']Bono jest prześliczny i świetnie sobie poradziłaś z wklejeniem zdjęć! [/quote] Duża t tym Twoja zasługa, że ze zdjęciami się udało! Jeszcze raz wielkie dzięki!:lol: [quote name='Gola']oj człowieczek się pomylił blanol przepraszam ;) a tu co nie którzy aferę robią od razu:evil_lol: to z emocji[/quote] Jak dla mnie no problema;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tollerka Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [quote name='blanol'][IMG]http://images29.fotosik.pl/82/ba5ccfde1aa401dcmed.jpg[/IMG] [/quote] Jakie cudeńko malutkie :loveu: Ach, chciałabym mieć takiego szczeniorka w domu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Blanol[/B] - po pierwsze to gratuluję bardzo uroczego maluszka! :loveu: [B]Toller-Fox[/B] - dziś cały dzień spędziłam na zawodach, nie było się kiedy pochwalić :evil_lol: Ocena wybitnie obiecująca, lokata I :) Poszliśmy na BISy ale suczka odmówiła biegania ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Gucio gratulacje [/B]wrzuć jakąś fotkę Chili Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Dziękuję :) Niestety zdjęć rudej nie mam, Fajerek się załapał, na Chill pały baterie :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Martwię się!:oops: Bono praktycznie cały czas śpi. Chodzi tylko jak chce pójść zrobić qpkę i wtedy kuleje! Widać, że ma problem z podniesieniem się, gdy mu pomagam, to łapki mu sie rozjeżdżają (mam drewnianą podłogę). No i jest po prostu smutny. Ja wiem, że to dla niego ogromny stres, ale to chodzenie mnie rzeczywiście martwi. Rozmawiałam dzisiaj z p. Ewą i mnie uspokajała, że 2-3 dni i wszystko wróci do normy. Zapewniła mnie, że dotąd nie kulał i nie miał problemów z chodzeniem. Może to dlatego, że tak mało się rusza? Dzisiaj odmówił suchej kolacji, zjadł za to ze smakiem 4 łyżeczki serka Danio. Jak mam mu pomóc, czy dać mu trochę spokoju, czy być cały czas przy nim i co z tym chodzeniem??? Dodam, że ma teraz 7,5 tygodnia Poradźcie proszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [LEFT][B]Blanol [/B]mój też odmawiał jedzenia w pierwsze dni ostrzegam jednak że te psiaki to małe spryciarze jak będziesz mu dawała inne niż suche jedzenie może nie chcieć tego suchego . Na panelach też mój mały się rozjeżdżał. Bardzo dużo spał i praktycznie na początku spał ,jadł ,kupkał i tyle go było widać. Ja dużo nosiłam go na rękach. [/LEFT] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guciek Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Oj z tym kuleniem to widzę, że nie tylko Bono :shake: A na którą, przednia może? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [LEFT]Mój na przednią prawą ale miał 4 i pół miesiąca jak zaczął utykać . Ja na panele położyłam dywanik żeby nie biegał bo niestety był to problem [/LEFT] Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Prawa tylna Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toller Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Blanol[/B] - po pierwsze głęboki wdech i absolutny spokój. ażdy szczeniak jest inny, każdy też ma inny sposób radzenia sobie ze stresem - a JEST stresem oderwanie od matki, rodzeństwo itd. Po drugie - czy na pewno to jest kulawizna? Małe szczeniaki śmiesznie strasznie biegają i chodzą - tak samo jak małe dzieci. Może to co dla Ciebie jest kuleniem, jest normalnym jego szczenięcym poruszaniem! Łapki (tym bardziej że śliska podłoga) mogą się mu rozjeżdzać po prostu z braku koordynacji ruchów. Mógł też nie mieć do czynienia z taką nawierzchnią ;) i po prostu nie umie jeszcze po niej chodzić. Co do jego braku apetytu - stres z reguły powoduje że apetyt spada. Daj mu czas, nie zmuszaj na siłę, miseczkę postaw w zacisznym kąciku, wogóle urządź mu tak przestrzeń żeby miał jak najbardziej przytulnie. Ważne żeby pił- spróbuj go też pokarmić z ręki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 o jezusiu jakie cudne małe rudee śliczności [img]http://static.dogomania.pl/forum/images/smilies/love.gif[/img] A Ania mówiła że ty też możesz sie odezwać :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gola Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Blanol [/B]bardzo bym chciała pomoc wydaje mi się ,że trzeba mu trochę spokoju bo malec ma dużo wrażeń ale nie wiem czy dobrze myśle. Z Draką miała fajnie bo trafiła do nas jak były szczeniaki mojej goldenki i jakoś "wtopiła" się w tłum i została przyjęta jako jeden z nich. Draka przepadała za biszkopcikami namoczonymi mlesiem i serek biały lubiła zresztą do dziś jej zostało:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
blanol Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Dzięki dziewczyny! Kulenie to wygląda tak, jakby ta łapka była zdrętwiała. A jak go unoszę to mam wrażenie jakby dupalek był za ciężki bo zaraz opada. A, jeszcze jak leży to nóżki tylne na żabę, czyli wyciągnięte do tyłu i jeszcze skrzyżowane. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pandisia Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 [B]Blanol [/B]mój jeszcze do teraz czasem na żabkę się kładzie także tym absolutnie się bym nie martwiła Ja dzisiaj też chyba będę czuwała bo mój nie zjadł kolacji a na dodatek zwymiotował obiad i nie wiem co się dzieje . Miałam jechać jutro nad zalew żeby popływał ale w tej sytuacji nie wiem co będzie. I znowu teraz chyba śniadanko. Nie wiem co robić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts