Pepsi i Fanta Okruszkówny już w domkach. Udało się!!!

[plamka]

śliczne panny szczeniaczki szukają nowych domów

[Agnie Koty]

jeżeli chodzi o szmatki to wszystko zależy od Mychy czy bedzie miala czas podskoczyc do szpitala. Dałabym jej tel. do mojej przyjaciółki i by się jakoś umowiły. Moja przyjaciółka jest bardzo przyjazna psom i kotom, i ludziom też.:lol:

[mycha101]

Aga z przyjemnością podskoczę do szpitala po szmatki. twojej przyjaciółki się nie boję:p, a i ja nie gryzę, no przynajmniej do dzisiaj nie zdarzyło mi się nikogo pogryżć:evil_lol:
Nie było mnie wczoraj u Okruszków, ciekawa jestem jak się mają śliczne panny. Może już jutro je odwiedzę:lol:

[Ania W]

Coto znaczy "MOŻE" ??????
One się wierszyków uczą na przyjazd ciotki!

Dziewczyny mają się bardzo dobrze! Wczoraj po raz kolejny sforsowały zaporę (duża klatka + 15 kg karmy).Dzisiaj zapora wzmocniona fotelem.
Nie zniszczyły nic specjalnie, ale chyba marzy im się otwarta przestrzeń -własny domek ....
Przez te upały są mniej żywiołowe ale poza tym bez zmian!

[Puchatek]

Wygląda mi to na eskalację działań. Myślę że fotelowi też dadzą radę. Sądzę że skończy się na szafie albo trzeba będzie zamek na klucz w drzwiach dorobić :-)

[Ania W]

Hmmm, tylko drzwi nie ma...a szafa jedynie wnękowa...
To co teraz?

Mycha jakbyś pamiętała o gazetkach też...Dzisiaj zaczniemy partię gazet od zmysła bo twoich już ostatki ;-)

[mycha101]

Ania, ty przestań tak Okruszkówny dokarmiać, bo nikt sobie z nimi rady nie da. Czy one są na sterydach?:evil_lol:
Napisałam "może", bo czekam jeszcze na odpowiedź koleżanki, czy jutro jej pasuje, żebym została. Jak nie to czwratek na 100%, chyba że ty nie będziesz mogła.

[mycha101]

Ania, tylko tych gazetek w pracy jest dużo i chyba nie dam rady ich pod pachę wziąć? Samochodzik by się przydał. Jesteś w pracy do 20, tak? Może uda mi się coś zorganizować. Masz autko?

[Zmysł]

[quote name='Ania W']Hmmm, tylko drzwi nie ma...a szafa jedynie wnękowa...
To co teraz?

Mycha jakbyś pamiętała o gazetkach też...Dzisiaj zaczniemy partię gazet od zmysła bo twoich już ostatki ;-)[/quote]
Mogę dostarczyć jeszcze gazet. Potrzeba? A szmatki ok? Czy jeszcze?

[Agnie Koty]

aż mi sie wierzyć nie chce że nikt nie dzwoni w ich sprawie. To niedopuszczalne!

[mycha101]

[quote name='Zmysł']Mogę dostarczyć jeszcze gazet. Potrzeba? A szmatki ok? Czy jeszcze?[/quote]

A może samochodzikiem będziesz to zawoził???

[mycha101]

Ania, w niedzielę też przywiozę gazetki od plamki - wyborczą:lol:

[Zmysł]

[quote name='mycha101']A może samochodzikiem będziesz to zawoził???[/quote]
No tak, rowerem musiałbym wybierać - szmaty albo gazety:hmmmm: . Poza tym Bulgot lubi samochody.

[mycha101]

[quote name='Zmysł']No tak, rowerem musiałbym wybierać - szmaty albo gazety:hmmmm: . Poza tym Bulgot lubi samochody.[/quote]

A kiedy??? Bo tak sobie pomyślałam, Ania dzisiaj jest w pracy smaochodem, to dobrze by było zawieźć dzisiaj. Ja próbowałam załatwić transport, ale nie da rady. W niedzielę w Wawie będę autem i dowiozę gazety i jutro pod pachę też trochę wezmę. W zasadzie to może starczy do niedzieli to co zawiozę jutro, chyba że planujesz dziś podrzucić coś do Ani i będziesz mógł do mnie po gazetki podskoczyć. Ale namotałam, jak zwykle zresztą:evil_lol:

[Ania W]

Może być dostawa w niedzielę :-)
Damy radę na gazetach od zmysła iod mychy z dostawy środowej!
W razie czego ogłosze awaryjną zbiórke makulatury w szkole ;-)

[Zmysł]

[quote name='mycha101']A kiedy??? Bo tak sobie pomyślałam, Ania dzisiaj jest w pracy smaochodem, to dobrze by było zawieźć dzisiaj. Ja próbowałam załatwić transport, ale nie da rady. W niedzielę w Wawie będę autem i dowiozę gazety i jutro pod pachę też trochę wezmę. W zasadzie to może starczy do niedzieli to co zawiozę jutro, chyba że planujesz dziś podrzucić coś do Ani i będziesz mógł do mnie po gazetki podskoczyć. Ale namotałam, jak zwykle zresztą:evil_lol:[/quote]
Faktycznie niewiele zrozumiałem. Może dlatego, że ja po prostu wożę zużyte szmaty i stare gazety. Ja planuję podrzucić coś do szkoły Ani w piątek, tylko muszę wiedzieć:
- czy potrzeba szmat;
- czy mogę- ze względu na reputację;
- w jakich godzinach.

[mycha101]

Jestem zszokowana, trzeba kaskę zbierać koszt pobytu Okruszkó na SGGW = 15640,53
Wiem, że 40 zł od AGi w drodze, ja mam jeszcze 50 zł zaległe do przelania, ze zbiórek 640 plus te zaległe = 750

[Puchatek]

[quote name='mycha101']Jestem zszokowana, trzeba kaskę zbierać koszt pobytu Okruszkó na SGGW = [B][COLOR=red]15640,53[/COLOR][/B]
Wiem, że 40 zł od AGi w drodze, ja mam jeszcze 50 zł zaległe do przelania, ze zbiórek 640 plus te zaległe = 750[/quote]

Coś chyba o rząd się pomyliłaś bo za taką kasę to można mieszkanie na [B]rok[/B] wynająć i to w bardzo dobrej dzielnicy i niemałe

[Zmysł]

[quote name='mycha101']Jestem zszokowana, trzeba kaskę zbierać koszt pobytu Okruszkó na SGGW = 15640,53
Wiem, że 40 zł od AGi w drodze, ja mam jeszcze 50 zł zaległe do przelania, ze zbiórek 640 plus te zaległe = 750[/quote]
Piętnaście tysięcy?:crazyeye:

[Agnie Koty]

a najlepsze są te 0.03 gr :diabloti:
Łudziłam się że się to się zamknie w 1000zł. I to jest ze zniżką dla Emir, taaak?:oops:

[Ania W]

Jestem ciekawa ile wynosiła dzienna stawka ich pobytu tam?

Hmmm....U mnie są już ponad tydzień ...to razem daje.... ;-)

[Agnie Koty]

z torbami nas te sraluchy puszczą....:diabloti:

[Agnie Koty]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=5601406#post5601406[/URL]

zapraszam na bazarek!

[Ania W]

Małe się dzisiaj straaasznie wściekały!
Upał jak cholera, ja wróciłam późno (spokojnie zostały oporządzone i nakarmione ;-) )wzięłam na taras przed 21 a one zaczęły szaleć jak chyba jeszcze nigdy! Tak wywalonych ozorów dawno nie widziałam. Potem dokończyły w domu imprezę.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Fanta regularnie "rozkopuje" wodę i podejrzewam, że w ciągu dnia niewiele mają do picia...Dzisiaj "rozkopała" i się w tym położyła.
Z związku z problemami wychowawczymi oraz regularną pobudką koło 3 w nocy zastanawiam się nad podniesieniem im dniówki + wyżywienie+klimatyczne (regularne spacery na tarasie) ;-)Tylko powiedz mycha ile na tym sggw brali bo ja chcę być mimo wszystko konkurencyjna. ;-)
A tak na marginesie - fotel też nie zdał egzaminu. Zastawiam klatkę kartonem od strony kuchni ale one go gryzą i się wspinają - przynajmniej Fanta, bo ona jest w tym świetna. Ale podkreślam po raz kolejny- NIE NISZCZĄ! Powoli dojrzewam do decyzji o powiększeniu im przestrzeni życiowej ;-)

[Olga132]

hmmm...skoro ania sobie liczy za tymczas, to może i ja coś do siebie wezmę:cool3: bo ostatnio jakos tak nie za bardzo u mnie z kaską;)

a teraz powaznie....mycha...ty kaske ta maluchy do ręki zbierasz, czy jak?
ja Cie troszkę wspomogę...i może coś uda mi się na bazarku wystawić na nie.