Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malagos']Umowę juz mam, dzięki, Niewiasta!
A pańciowie nowi już jadą po suczki! :crazyeye: :loveu:

Jeszcze czas, żeby je schować do szafy czy na strychu! :diabloti:[/quote]



Malagos szybciutko chowaj
do szafy nie
na strychu też nie
chowaj do lożeczka
i przykryj
i powiedz zeby nie wychodzily
bo plakulkać będą:razz::razz:

moje kochaniutkie
malutkie przytulaski:loveu:

a Pańciow najpierw bardzo dokladnie SPRAWDŻ!!!!!:cool3:

  • Replies 460
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Już.

Pojechały.

Pańciowie niewiarygodni psiarze. Bardzo "normalni", nie wiem czy nie bardziej niz my :crazyeye: Przyjechali dzis wieczorem, by mieć sobotę i niedzielę dla suczek, bo w poniedziałek do pracy. Ludzie w naszym wieku, zajamniczeni od zawsze, opłakujacy stratę Buni od listopada. Więc myślimy, ze będzie bardzo dobrze suczyskom...Posiedziliśmy przy domowym chlebku (a co :cool3: ) z masłem zamiast ciasta, suczynki wzięte na kolanka, pieszczone, wycalowane (z wzajemnością...:multi: )
No cóż, a zyć trzeba dalej. Siedzimy i wspominamy...
Mamy obiecaną wizytę, a wcześniej zdjęcia.

Posted

Huraaaa!!! :multi::multi::multi: Niech będą szczęśliwe w nowym domku.
A ciocia Malagos znajdzie inną bidulkę w potrzebie.:calus:

Taki chlebek. Mniam.:facelick:

Posted

Taaak, pod względem zaopatrzeniowo-żywieniowym robimy się tu na wsi samowystarczalni :cool3:

A jamniorki były super, takie psy będzie się zawsze pamiętać :-(

Posted

Malagos czy ta biedna sunia, o której było wspomniane wczesniej przyjedzie do Ciebie? No, bo jakby co to wiesz...:oops:
[url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/in...co=psy&nr=1213[/url]
[url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/in...co=psy&nr=1212[/url]
[url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/in...co=psy&nr=1211[/url]
[url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/in...co=psy&nr=1207[/url]

Posted

[quote name='malagos']Już.

Pojechały.

Pańciowie niewiarygodni psiarze. Bardzo "normalni", nie wiem czy nie bardziej niz my :crazyeye: Przyjechali dzis wieczorem, by mieć sobotę i niedzielę dla suczek, bo w poniedziałek do pracy. Ludzie w naszym wieku, zajamniczeni od zawsze, opłakujacy stratę Buni od listopada. Więc myślimy, ze będzie bardzo dobrze suczyskom...Posiedziliśmy przy domowym chlebku (a co :cool3: ) z masłem zamiast ciasta, suczynki wzięte na kolanka, pieszczone, wycalowane (z wzajemnością...:multi: )
No cóż, a zyć trzeba dalej. Siedzimy i wspominamy...
Mamy obiecaną wizytę, a wcześniej zdjęcia.[/quote]



a zdjęcia chociaż zrobiłaś??:mad:
a daleko od Ciebie beda ,
a zdjecia z nowego domeczku zobaczymy??
a usłyszymy jeszcze o jamnisiach????

Posted

[quote name='AMIŚKA']a zdjęcia chociaż zrobiłaś??:mad:
a daleko od Ciebie beda ,
a zdjecia z nowego domeczku zobaczymy??
a usłyszymy jeszcze o jamnisiach????[/quote]

odpowiadam:
- nie
-ok. 120 km, koło Warszawy w Zielonce
-jak tylko będa, to napweno
-oczywiście!!

Posted

Mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze . Jak będziesz chciała to kontrola poadopcyjna jest zawsze możliwa .

Posted

Dopiero przeczytałam i...troszkę mi smutno.Smutno, bo wiedziałam,że u Malagos mają jak w niebie,że były kochane...
Wiem, że taka jest kolej rzeczy, cieszę się, że trafiły do ludzi, ktorzy tak, jak my są wielbicielami jamniorkow, i na pewno będzie im tam dobrze, ale...
byłam spokojniejsza,jak małe były u Malagos, wszystko wiedziałam, co się z nimi dzieje i w ogóle...
Malagos, dziękuję !

Posted

Noc bez jamniczek była...pusta i zimna, bo tylko jedno jamnicze ciałko (Pelasia) grzało nasze boczki i nóżki :placz:
I rano nie pobiegł tabun wygłodniałych parówek na sniadanko do kuchni...Te nędzne resztki naszego zwierzyńca jakoś tak też po cichu, jakby ukradkiem przemknęło do kuchni, bez zwykłej radości, poszczekiwania, śpiewó jamniczych...
Eh, wszystko kiedyś się kończy, tak musi być.

Jadzia od Naty - nie martw się, jamniczkom będzie bardzo dobrze!
Jo37 - dzięki za oferte pomocy przy wizycie poadopcyjnej!
Kochani, dziekujemy Wam za wspieranie nas i kibicowanie tym ślicznotkom!
JamniczaRodzina - dzieki za ogłoszenie w GW, były jeszcze 3 telefony.
Tanitko - dzieki za Allegro! Rzeczywiscie masz szczęśliwą rękę :crazyeye: :multi:
Wszystkim serdecznie dziękujemy za ogłaszanie suczek w necie!

Posted

ja tez zawsze chetnie odwiedzę ślicznotki w Zielonce:lol:
- jak dobrze ze one już w swoim domu, gdzie będę kochane i rozpieszczane nie mniej niż u Malagos:loveu:

Posted

[quote name='malagos']
(...)
Jadzia od Naty - nie martw się, jamniczkom będzie bardzo dobrze!
(...)
[/quote]

:loveu: nata od jadzi albo jola od jadzi, Małgosiu :D kombinacji jadzia od naty jeszcze nie ma, bo jadzia moja nie potrafi posługiwać się komputerem :D

i znowu, najpierw Kulę mi wyadoptowałyście, a teraz "moje" jamnisie :-(
jesteście boskie - Tanitko i Małgosiu :) dziękuję!!
a Tanitka faktycznie ma dobrą rękę do allegro, na te które ja wystawiam odpowiadają sami dziwni ludzie

Posted

Dopiero teraz przeczytałam wszystko, ale wiedziałam o jamniczkach z wątku Zulki i trzymałam kciuki. Rozstania zawsze są smutne:-( Ale to dobrze ze cudowne dziewczynki maja już swój stały domek:lol: Niech im sie wiedzie jak najlepiej:multi:

Posted

[quote name='martaa2']Dopiero teraz przeczytałam wszystko, ale wiedziałam o jamniczkach z wątku Zulki i trzymałam kciuki. Rozstania zawsze są smutne:-( Ale to dobrze ze cudowne dziewczynki maja już swój stały domek:lol: Niech im sie wiedzie jak najlepiej:multi:[/quote]
Martuś , to wszystko przed Tobą . Zobaczysz jak oddasz Zulkę.:shake:

Posted

[quote name='nata od jadzi']:loveu: nata od jadzi albo jola od jadzi, Małgosiu :D kombinacji jadzia od naty jeszcze nie ma, bo jadzia moja nie potrafi posługiwać się komputerem :D

i znowu, najpierw Kulę mi wyadoptowałyście, a teraz "moje" jamnisie :-(
jesteście boskie - Tanitko i Małgosiu :) dziękuję!!
a Tanitka faktycznie ma dobrą rękę do allegro, na te które ja wystawiam odpowiadają sami dziwni ludzie[/quote]

Jejku :oops: ale gafa, przepraszam, to w ferworze wydarzeń!

ale, ale! Są wiesci z domku! Wczoraj przyszedł mail - Suczki spały w łózku, Figa wesola i radosna, Fajka chyba teskni, bo smutna (ale on zawsze miała taką minkę, to taki spokojny chatakter), na spacerze zwymiotowała. Wiec mają już za sobą wizytę u lekarza i Fajka ma dietę ryżowo-mięsną.

A tu okupacja kanapy (jak to dobrze, ze jest wieksza niż nasza :evil_lol: )
[B][img]http://upload.miau.pl/3/8118.jpg[/img][/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...