Becia66 Posted July 3, 2014 Posted July 3, 2014 myslę że lepiej by kastracje mial tam na miejscu kiedy trochę sie zaaklimatyzuje i przyzwyczai do nowych osób i warunków. Przy okazji kastracji trzeba mu usunąć tę brodawkę na brzuchu która ostatnimi czasy znacznie sie powiększyła ale jest ponoć mięciutka i mu na razie nie przeszkadza w niczym. Quote
Alaa Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Uwazam ze skoro do tej pory nie bylo kastracji to lepiej niech zostanie wykonana na nowym miejscu. Quote
ariete2503 Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 Dziewczyny, a jak rozwiążemy kwestię dodatkowych opłat - np. kastracja, jakieś badania i leki (jeśli będą konieczne), odpchlanie, odrobaczanie, ewentualne zniszczenia, których dokona Elvis? To wszystko bedą dodatkowe koszty, nieuwzględnione w naszych deklaracjach. Czy np. Stowarzyszenie mogłoby wspomóc nas w tym zakresie (to pytanie chyba do Majuski) ? Może macie jakieś inne pomysły? Wiem, że mogą to być bazarki, czy zbiórki, ale niedługo po tym, jak Elvis pojedzie będzie potrzebna konkretna kwota na kastrację. Beciu, czy z Twojego ostatniego bazarku dałoby się to pokryć? Quote
Becia66 Posted July 4, 2014 Posted July 4, 2014 (edited) [quote name='ariete2503'] Beciu, czy z Twojego ostatniego bazarku dałoby się to pokryć?[/QUOTE] Alinko cała kwota zebrana na Elvisa jest właśnie po to, by zapewnić wszystko co mu będzie potrzeba i nawet te ewentualne szkody :razz:, chociaz prawdę mówiąc myslę że on ma to już poza sobą. Będzie to prawie 1000zł / na razie walczę z wysyłkami/ i jeśli wszystkie pieniążki wplyna na majuskowe konto / tam są wpłaty bo ja nigdy nie zbieram na swoje/ to wtedy potwierdzimy na wątku ile na te ,,ekstrawagancje'' :D elvisowe mamy. Z tego co wiem, nasze stowarzyszenie jak najbardziej będzie partycypować w dodatkowych kosztach jeśli takowe będą, a już na pewno na kastrację i ewentualne leczenie - przecież to w dalszym ciągu nasz schroniskowy pies. W razie czego zrobię kolejny bazarek, w szafach mam dużo jeszcze zbędnych rzeczy i na pewno jeszcze coś uzbieramy. Został tez jeszcze piękny wisior Swarovskiego z kolczykami od Alaa który nie wiedzieć czemu sie nie sprzedał, chyba chodzi o cenę ale za bezcen go nie puścimy.:razz: Edited July 4, 2014 by Becia66 Quote
majuska Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 No to Becia już wszystko wyjaśniła, potwierdzam tylko, że gdyby były jakieś straszne dziury budżetowe, będziemy ratować się stowarzyszeniową kasą pewno, nie żeby tam były miliony, ale po prostu to jest ostateczność :) Kastracja Elviego to póki co nie priorytet, bo trzeba "zrobić " Aisze i Emi, lada chwila mogą dostać cieczki Quote
Becia66 Posted July 11, 2014 Posted July 11, 2014 Karolakola zrobiła na Fb bazarek dla Elvisa, jedna osoba już wyraża chęć stałych miesięcznych deklaracji, jestem pod wrażeniem... [url]https://www.facebook.com/events/1450842848500811/[/url] Quote
ariete2503 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 Hej, Plakaciki dla Elvisa i puszki do zbiórki już są gotowe. Plakat ma format A3. Dziś zaniosłam 1 komplet do dr Sowy. Dwa pozostałe zawiozę jutro lub pojutrze do Beci. Plakacik i zdjęcie puszki przesłałam do Beci, może niedługo wstawi. Treść oczywiście można później zmienić (może macie jakieś pomysły?). Wyszłam z założednia, że w dzisiejszych czasach do ludzi przemawia głównie przekaz obrazowy przy minimum w miarę konkretnego tekstu, który zawiera skondensowaną info o Elvisie i tego, jak można mu pomóc. Tak jak wcześniej pisałam, treść można zmienić. Przy okazji ogromne podziękowania dla Lidki za zajęcie się plakacikiem. Dziś rozmawiałam z wiosną, na jakim są etapie w remoncie pomieszczeń. Skończą najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, kiedy mnie już nie będzie, dlatego obiecałam wysłać maila z nr telefonu i mailem do osoby, która popilotuje całą akcję z Elvisem. Proponuję Agatę, bo ona najlepiej go zna i najczęściej i najdłużej z nim przebywa, a pewnie będą przy okazji zadawać sporo pytań na jego temat. Co do rozliczenia za transport, to tak jak wcześniej pisałam, rozliczę się z nimi po moim powrocie, jak juz będzie wiadomo, ile dokładnie kilometrów przejechali i ile beznyny zużyli. Zakładam, że Elvis pojedzie zaraz po 20-tym. Hotelik przyjmuje opłaty "z dołu", czyli na początku sierpnia wystawią nam rachunek za, powiedzmy, jakieś 10-11 dni pobytu, a później już będą napływać rachunki za każdy kolejny miesiąc - na poczatku września za sierpień itd. W związku z tym mam pytanie: czy ten ogon "lipcowy" może pokryć Stowarzyszenie? Ciężko będzie nam policzyć prpocentowy "wkład" od naszych okrągłych deklaracji za taki ogonek, chociaż to nie jest niemożliwe. Zresztą ja wyjeżdżam, a na razie nie wiadomo, jaki to będzie koszt, więc nie mogę zapłacić. Proponuję zresztą, żeby opłaty do hoteliku szły z konta Stowarzyszenia. Rozmawiałam już o tym z wetką i nie widzi w tym żadnego problemu. A szczegóły przekażę Wam na priv, jeśli nie zmoży mnie sen lub mnie coś nie trafi Quote
figa33 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 [quote name='ariete2503']Hej, Plakaciki dla Elvisa i puszki do zbiórki już są gotowe. Plakat ma format A3. Dziś zaniosłam 1 komplet do dr Sowy. Dwa pozostałe zawiozę jutro lub pojutrze do Beci. Plakacik i zdjęcie puszki przesłałam do Beci, może niedługo wstawi. Treść oczywiście można później zmienić (może macie jakieś pomysły?). Wyszłam z założednia, że w dzisiejszych czasach do ludzi przemawia głównie przekaz obrazowy przy minimum w miarę konkretnego tekstu, który zawiera skondensowaną info o Elvisie i tego, jak można mu pomóc. Tak jak wcześniej pisałam, treść można zmienić. Przy okazji ogromne podziękowania dla Lidki za zajęcie się plakacikiem. Dziś rozmawiałam z wiosną, na jakim są etapie w remoncie pomieszczeń. Skończą najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, kiedy mnie już nie będzie, dlatego obiecałam wysłać maila z nr telefonu i mailem do osoby, która popilotuje całą akcję z Elvisem. Proponuję Agatę, bo ona najlepiej go zna i najczęściej i najdłużej z nim przebywa, a pewnie będą przy okazji zadawać sporo pytań na jego temat. Co do rozliczenia za transport, to tak jak wcześniej pisałam, rozliczę się z nimi po moim powrocie, jak juz będzie wiadomo, ile dokładnie kilometrów przejechali i ile beznyny zużyli. Zakładam, że Elvis pojedzie zaraz po 20-tym. Hotelik przyjmuje opłaty "z dołu", czyli na początku sierpnia wystawią nam rachunek za, powiedzmy, jakieś 10-11 dni pobytu, a później już będą napływać rachunki za każdy kolejny miesiąc - na poczatku września za sierpień itd. W związku z tym mam pytanie: czy ten ogon "lipcowy" może pokryć Stowarzyszenie? Ciężko będzie nam policzyć prpocentowy "wkład" od naszych okrągłych deklaracji za taki ogonek, chociaż to nie jest niemożliwe. Zresztą ja wyjeżdżam, a na razie nie wiadomo, jaki to będzie koszt, więc nie mogę zapłacić. Proponuję zresztą, żeby opłaty do hoteliku szły z konta Stowarzyszenia. Rozmawiałam już o tym z wetką i nie widzi w tym żadnego problemu. A szczegóły przekażę Wam na priv, jeśli nie zmoży mnie sen lub mnie coś nie trafi[/QUOTE] bardzo rozsądnie napisałaś o wszystkim Alinko :lol: a jeśli chodzi o zdjęcia to podpisuję się obiema łapami , zawsze mówiłam ,że niestety ludzie często nawet nie czytają tekstów , a właśnie zdjęcie ich ujęło , dlatego dobre zdjęcia są mega ważne, a my mamy super zdjęcia :multi: Quote
Becia66 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 [quote name='ariete2503'] W związku z tym mam pytanie: czy ten ogon "lipcowy" może pokryć Stowarzyszenie? Ciężko będzie nam policzyć prpocentowy "wkład" od naszych okrągłych deklaracji za taki ogonek, chociaż to nie jest niemożliwe. Zresztą ja wyjeżdżam, a na razie nie wiadomo, jaki to będzie koszt, więc nie mogę zapłacić. [/QUOTE] A więc mamy tu koszt transportu i tych 10 dni lipcowych. Zastanawiam sie, czy nie zapłacić tego z pieniędzy bazarkowych, chyba akurat by starczyły na to wszystko. Musimy go jeszcze zaszczepić na wirusówki i zaopatrzyc w niezbędne rzeczy - trzeba zapytac Wiosny co Elvis ma ze sobą zabrać. Naprawdę już pora zacząć go przygotowywać, a nie czekać na ostatnią chwilę, szczególnie o szczepienia mi chodzi - jakoś nikt o tym nie wspomina. Quote
Becia66 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 (edited) Plakacik i puszka [IMG]http://images67.fotosik.pl/2/c8d68a9b151d8d8egen.jpg[/IMG] [IMG]http://images66.fotosik.pl/2/85ba8fa9c3266589gen.jpg[/IMG] [B]Alinko nie moge rozgryźć tej puszki, chodzi mi o uszy, czy one wystają poza puszkę ?[/B] Edited July 15, 2014 by Becia66 Quote
figa33 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 bardzo mi się podoba :lol:, puszka bardzo pomysłowo:lol: Quote
Agula99 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 Noo tak Agula poprowadzi, porowadzi Elvisa przez pola i lasy, a pytania już dawno zadawali , to co jeszcze mam mówić??? :eviltong: Quote
Becia66 Posted July 19, 2014 Posted July 19, 2014 Superman Elvinio [IMG]http://images66.fotosik.pl/13/ff9e88b1d8c4216dgen.jpg[/IMG] Quote
Becia66 Posted July 19, 2014 Posted July 19, 2014 A Elvis z Koffi szalał dzisiaj po wybiegu, gonitwom i przewracankom nie było końca. :lol: [IMG]http://images66.fotosik.pl/13/25f707fe5b2da577gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images66.fotosik.pl/13/794b0e2ff4707e83gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images68.fotosik.pl/13/e608f497257578d1gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images68.fotosik.pl/13/fdb4f5af7ccfabadgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images68.fotosik.pl/13/afa1587c3c3c8e21gen.jpg[/IMG] Quote
karolakola Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 Puszka genialna, takie prawie elvisowe popiersie :cool2: Becia jak Ci się udało takie super foty z bliska temu dzikusowi trzasnąć , czyzby fotofobia mineła ? :D Quote
Becia66 Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 Tak był zajęty zabawą, że nawet nie zauważył że trzaskam :razz: A teraz mnie nie złapiesz Elvisku [IMG]http://images69.fotosik.pl/14/17a35a249e4013b4gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images69.fotosik.pl/14/fee57c7b8897f139gen.jpg[/IMG] Quote
Agula99 Posted July 20, 2014 Posted July 20, 2014 To zasługa Koffi, oni się uwielbiają, szkoda że ten nasz wybieg do duszy, mogliby sobie tam we dwójkę siedzieć. Quote
Becia66 Posted July 21, 2014 Posted July 21, 2014 (edited) Dzisiaj przyjechala Wiosna po Elvisa, niestety nic z tego nie wyszło i nie pojechał. Elvis w napadzie szału rzucił sie na nią i dotkliwie pogryzł. Amen. Edited July 21, 2014 by Becia66 Quote
Agula99 Posted July 21, 2014 Posted July 21, 2014 Okropnie to wyglądało, nawet na moje krzyki nie reagował..co za bałwan...:shake: Quote
Becia66 Posted July 21, 2014 Posted July 21, 2014 Jestem wielce zawiedziona, nikt tu nie lamenci, nikt oprocz Figi głosu nie zabral, a tu okazuje sie że wszystkie wiedzą z pokątnych informacji że Elvis pojechał. To taka ściema byla, żart, ale widzę że nie wypalił. :evil_lol: A więc Elvinio pojechał i pewnie już nawet dojechał. Przed wyjazdem poszedł na długi i ostatni swój boguchwalski spacer wspólnie Agulą i Wiosną oraz koleżanką Koffi. Wcześniej z Koffi sie wyszalał i zmęczony wrażeniami chcial do boksu ale mieliśmy dla niego inną opcję. Wiosna ze znawstwem wprowadziła go do auta nawet bez specjalnej zachęty i Elvinio zmęczony poległ na kołdrze, krotkie pożegnanie z Agula i Becią, oczka zaszklone, ale obie kobity mądre i wiedzą że[B] musi[/B] jechać bo to jedyna szansa dla niego. Agula miała dzwonic teraz i pytac jak podróz przebiegła. [IMG]http://images69.fotosik.pl/18/c5a006f8196e521bgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images66.fotosik.pl/18/197fa3025674fa03gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images69.fotosik.pl/18/cd057292e38ed2b2gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images66.fotosik.pl/18/6ea07f73b29af47dgen.jpg[/IMG] Quote
majuska Posted July 21, 2014 Author Posted July 21, 2014 Becia masz wpierd*ol!!!!! Wchodzę qźwa po fafnastu dniach na dogo i mało wylewu nie dostałąm, no normalnie doopę ci skopię, niemal omdlałam Quote
Becia66 Posted July 21, 2014 Posted July 21, 2014 Pożegnanie z Agulą i Becią [IMG]http://images66.fotosik.pl/18/ba12c567f1cb9330gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images68.fotosik.pl/18/6ce93a8b5cd7ea75gen.jpg[/IMG] I Elvis odjeżdża - mamy nadzieję że po szansę na lepsze życie. [IMG]http://images69.fotosik.pl/18/ac74c945d8b86f4bgen.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.