Jump to content
Dogomania

Łatek prosi o pomoc w spłacie długu - 30 zł :((((


toyota

Recommended Posts

do ludzi do dzieci do innych psów ani grama agresji... jak wcina mięsko wkładam mu do pyszczka paluchy, mogę nawet wyjąć kąsek i luz. ale z piskiem i ujadaniem wystartował dzisiaj do kota.. nie wiem w jakim celu może tylko aby go powąchać pobawić się.. albo przynieść zdobycz w zębach póki co się nie przekonamy:evil_lol: . On jest taki kochany że brak słów.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 513
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000]a ja zaproszę po męską golareczkę[/COLOR][/COLOR][/COLOR][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG][COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000]))
[/COLOR][/COLOR][/COLOR]
[COLOR=#000000]Na utrzymanie naszych podopiecznych[/COLOR]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240112-***********Golarka-męska-PHILIPS-Dla-psów-4DogS-owych-do-25-02**********?p=20465941#post20465941"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...1#post20465941[/URL]

[IMG]http://imageshack.us/a/img823/679/1020172h.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

toyota, mozesz umiescic to w pierwszym poscie?

WPŁATY:
15 zł MARTA N. Gniezno
50 zł PAULINA A. Strzelce
50 zł LIDIA P. (LIDA) Warszawa
20 zł JOANNA C. Warszawa
35 zł MAŁGORZATA K. Poznań
20 zł BOŻENA J. Kraków
80 zł JUSTYNA Z. Łomianki
150 zł EWA G. Grudziądz
Saldo: 420 zł

WYDATKI:
560 zł [pobyt Łatka w hoteliku, łączny koszt opieki (z dojazdami do lecznicy) 525 zł + 35 za okulistykę u dr Garncarza - skan rachunków w poście 27]

Saldo:
- 140 zł

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][COLOR=#222222][FONT=Verdana]Laki w sobotę skoczył z zębami koledze do reki..ale to nie wina Lakiego to wina człowieka nieprzemyślany ruch w obecności obcego nie do końca znanego psa tak sie może skończyć...Staliśmy na podwórku po czym kolega schylił sie po śnieg by ulepić kulkę i chciał ot tak z głupoty rzucić w ścianę budynku zza Lakim..ledwo sie zamachnął i Laki uwiesił mu sie na dłoni po czym przywarł do ziemi i zaczął strasznie sie trząść, i na przemian piszczeć i warczeć… biedny wystraszył sie strasznie, mąż wziął go na ręce i zaniósł do domu parę minut trwało aż sie uspokoił leżał i popiskiwał. Ale kolega jest już u niego na minusie, wczoraj przyszedł do nas …na niego jedynego Laki warczy, leży i warczy … na nic się zdał kawałek ulubionej kiełbaski, powąchał i w geście focha odwrócił głowę. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Ostatnią noc Laki prawie nie spał z dachu ciągle zjeżdżał śnieg co powodowało hałas..wiec Laki zrywał sie siadał na łóżku i warczał, jeżył sie co sie uspokoił i ułożył się do snu to z drugiej strony taki sam hałas wiec biegł do kuchni siadał na środku i zaś warczał, nasłuchiwał...jest strasznie czujny ale nie hałaśliwy...najpierw zawsze obczaja nasłuchuje nie wszczyna awantury od razu. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]A najlepsze jest to że pod ogonem laki ma bardzo bujną starczącą sierść, więc nie ma siły zawsze się więcej czy mniej ubrudzi załatwiając swe potrzeby..wiec od razu by nie chodził taki ufajdany biorę husteczke i wycieram te kilka brudnych włosków, skubaniec tak się nauczył że parę dni temu zrobił co zrobił stanął i czeka oglądając się na mnie, rozwalił mnie tym gestem, no jest tak mądry, ze szok. [/FONT][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Możesz mu trochę powycinać te kudełki pod ogonem, ja miałam to samo z moim pierwszym psem - owczarkiem collie i musiałam tak zrobić.


Niestety taki już jest urok psów po przejściach, że nieraz przypominaja się im jakieś traumy i ujawnia się agresja lękowa...Ale z tego co piszesz Laki ma zaufanie do Was i to jest najważniejsze.

Link to comment
Share on other sites

wlasnie myslalam aby mu je tak troszkę przyciąć...on teraz odrasta i pióra mu sterczą w każdą strone, poza tym co drugi dzien jest czesany co wprawia go w błogostan, i po takim czesaniu to jedna wielka puchata kulka...a jeszcze jak sie połoze na łózku wskakuje i łazi po człowieku i sie mizia i przytula, potrafi się położyć na twarz ...a sprawia mu to wielka radośc az sie oślini....no cudak jest nieziemski

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']hehe ale sie usmialam :lol: slodki ten nasz Lakus jest naprawde!!! :loveu:[/QUOTE]

naprawde on sie rozkreca , co prawda bawic sie niczym nie chce, piłeczki, piszczalki, patyczki bleee...on woli sie miziac, łazic po człowieku, wielki jak niedziwiedz a cisnie sie na kolana ..a powiedz tylko Laki daj spokój...spojrzy wymownie tym jednym oczkiem i idzie do meża a ten wtedy nie dobra pani, nie lubimy jej , ...i sie zaczynaja pieszczoty...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiek.l-g']naprawde on sie rozkreca , co prawda bawic sie niczym nie chce, piłeczki, piszczalki, patyczki bleee...on woli sie miziac, łazic po człowieku, wielki jak niedziwiedz a cisnie sie na kolana ..a powiedz tylko Laki daj spokój...spojrzy wymownie tym jednym oczkiem i idzie do meża a ten wtedy nie dobra pani, nie lubimy jej , ...i sie zaczynaja pieszczoty...[/QUOTE]


dobre :))) wie chłopak przy kim się zakręcić ;)

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000]A ja Was zaproszę na wątek Butchera, który niestety wraca z adopcji po roku[/COLOR]:-(
[COLOR=#000000]Nie mamy miejsca, środków na utrzymanie...A najgorsze jest to, że pies z lękami znowu będzie się tułał...[/COLOR]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/218574-Wieczny-tułacz-Butcher-wraca-po-roku-Czy-kiedyś-znajdzie-swój-DOM-na-zawsze"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...-DOM-na-zawsze[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']Lakuniu nasz kochany chlopaczku, ale ciocie ciebie zaniedbuja, nawet w odwiedzinki nie wpadna, taka tu cisza :sad: a ja tez ostatnio momentami to juz nie wiem, w co rece wlozyc :roll:
przytulam puchatka :calus:[/QUOTE] Oj by Cię Ciocia Lakus wymiział. No to w nagrodę za odwiedziny zdradzę ze Laki poluje na gołębie, dzisiaj go z tym przyłapaliśmy, spuszczony ze smyczy na łące nagle ujrzał gołębia.. skupił na nim cała swoja uwagę , i nagle zaczął się czołgać...(ręce mi opadły) momentami na tej łace to bagniasty teren...nie musze mówić jak się uciapał...czołgał się może metr, dwa i próbował z ze sprytem i szybkością kota dopaść go..no ale... . hmmmy co jeszcze z nowinek aha wkońcu miedzy tymi jamniczkami mojej mamy zaiskrzyło, łączy ich pasja kopania dziur, tropienia kretów i chyba nornic...u nas już wiosna więc kopac można, poszliśmy w odwiedziny do jamniczek zostawiłam ich samych na ogródku i po 20 minutach płakać mi się chciało.. Laki cały w ziemi a jaki szczęśliwy patrzył na mnie uchachany od ucha do ucha...Boję się czasami myśleć jakie jeszcze hobby ma ten pies.

Link to comment
Share on other sites

No....jakieś zajęcia mieć musi a ideałów nie ma:)
U mnie kopanie to problem, TZ ogrodnik;)))
I sikanie pod drzewka też problem a Fafik jest facet i z zadartą nogą siura, prosto na drzewka, więc musiał chłopina odgrodzić swoje tuje;) Wygląda to dziwnie ale chociaż awantur mniej;)))

Link to comment
Share on other sites

Laki nie zawsze z nami śpi w łóżku, jak ma ochotę to się właduje pomiędzy nami i co chwile liże po uchu mnie albo pancia swego. Ale najgorzej i tak mam ja...chłopaki zasypiają a mnie nerwica bierze jeden chrapie , drugi chrapie, a dodatkowo jeszcze Laki wyciąga się i spycha mnie ...suma summarum nad ranem śpię na skrawku łózka, z kawałkiem kołdry na plecach...wstaje zła, ale mina Lakiego przeciągającego się leniwie się, ziewającego i przytulającego się do ramienia męża, upewnia mnie że jest szczęśliwy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa']No....jakieś zajęcia mieć musi a ideałów nie ma:)
U mnie kopanie to problem, TZ ogrodnik;)))
I sikanie pod drzewka też problem a Fafik jest facet i z zadartą nogą siura, prosto na drzewka, więc musiał chłopina odgrodzić swoje tuje;) Wygląda to dziwnie ale chociaż awantur mniej;)))[/QUOTE] czuje że w naszej rodzinie właśnie ujawnił się talent ogrodniczy

Edited by asiek.l-g
Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludwa']No....jakieś zajęcia mieć musi a ideałów nie ma:)
U mnie kopanie to problem, TZ ogrodnik;)))
I sikanie pod drzewka też problem a Fafik jest facet i z zadartą nogą siura, prosto na drzewka, więc musiał chłopina odgrodzić swoje tuje;) Wygląda to dziwnie ale chociaż awantur mniej;)))[/QUOTE] jak lubi to proszę bardzo, nasz ogródek pomału to sama trawa i miejscami mech, od rzeki chyba ciągnie wilgoć i za bardzo nic nie urośnie bo za wilgotno...każdego roku ubywa drzewek owocowych , szczególnie gniją od korzenia agresty, porzeczki...podczas tego jego kopania musze uważać na oczko by za głęboko nie kopał , żeby pyszczka do ziemi nie wkładał. Laki siurka różnie raz podnosi noge a raz jak pannica. A i do wody go ciągnie, do rzeki już wczoraj wlazł .. ale szybko dostał zakaz i na brzeg musiał się ewakuować. No i znosi tym swoim futrze i łapkach tony piachu do domu...:razz: i najważniejsze to to że zrzuca zimowe upierzenie ...

Link to comment
Share on other sites

hihihi moj tez taki "kopacz" :lol: tylko nie u mnie w ogrodku bo ni mam, ale chodze z nim na taka mozna to nazwac polane, obok sa rowniez drzewa i tam wlasnie jest duzo kretowisk i moj jest wtedy w swoim zywiole! :lol: moze kopac i kopac i faktycznie z Lakim musisz uwazac na jego oczko u mojego nie ma takiego problemu i jak smiesznie to wyglada jak wklada caly swoj pychol w ziemie, ze az oczu nie widac :) zreszta mam nawet filmiki nagrane jak kopie :)

chcialabym widziec polowanie Lakiego na golebia :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiek.l-g']Laki nie zawsze z nami śpi w łóżku, jak ma ochotę to się właduje pomiędzy nami i co chwile liże po uchu mnie albo pancia swego. Ale najgorzej i tak mam ja...chłopaki zasypiają a mnie nerwica bierze jeden chrapie , drugi chrapie, a dodatkowo jeszcze Laki wyciąga się i spycha mnie ...suma summarum nad ranem śpię na skrawku łózka, z kawałkiem kołdry na plecach...wstaje zła, ale mina Lakiego przeciągającego się leniwie się, ziewającego i przytulającego się do ramienia męża, upewnia mnie że jest szczęśliwy.[/QUOTE]

hihihi ale tz sie wyspi :lol: jak oni to robia :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kolejna kobietka']hihihi moj tez taki "kopacz" :lol: tylko nie u mnie w ogrodku bo ni mam, ale chodze z nim na taka mozna to nazwac polane, obok sa rowniez drzewa i tam wlasnie jest duzo kretowisk i moj jest wtedy w swoim zywiole! :lol: moze kopac i kopac i faktycznie z Lakim musisz uwazac na jego oczko u mojego nie ma takiego problemu i jak smiesznie to wyglada jak wklada caly swoj pychol w ziemie, ze az oczu nie widac :) zreszta mam nawet filmiki nagrane jak kopie :)

chcialabym widziec polowanie Lakiego na golebia :lol:[/QUOTE]

nigdy sie tego nie spodziewałam że może chciec zapolować na gołębia, zaskoczył nas. czasami mu sie zdaża również zapolować na rowerzyste
, nie na każdego ale wybraniec moze sie wystraszyć... Laki jest wielkim puchatym miśkiem, człapiącym dostojnie z zarzucającym kuprem prawa lewa prawa lewa...prawie każdy przechodzień zwraca na niego uwagę..mówiąc ale piękny niedziwiadek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...