Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

O mamo......
Zawsze sie zastanawiam, ile żarcia by zjadła każdy z tych moich wyglodzonych biedulek, jakby dac tak "do urzygu", no właściwie do woli :)

Posted

Też się wielokrotnie nad tym zastanawiałam i sądziłam, że prędzej by pękły niż przestały jeść. Na szczęście przestają...
Ostatni "wyczyn" to blisko 4 kg karmy dla szczeniąt, które wchłonęły głównie Żelka i Kreska. Gapcia wsunęła pół gara makaronu z resztkami kurczaczymi.

Posted

a nasza tymczasowa jamniczka fasolkę po bretońsku, którą postawiłam w garnku w zachowanku na podłodze. I zaraz po tym jechała do Warszawy samochodem z EVA2406. Potem Ewa chciała przepis na fasolkę, bo tak jej ładnie pachniało w aucie :diabloti:

Posted

[quote name='malagos']a nasza tymczasowa jamniczka fasolkę po bretońsku, którą postawiłam w garnku w zachowanku na podłodze. I zaraz po tym jechała do Warszawy samochodem z EVA2406. Potem Ewa chciała przepis na fasolkę, bo tak jej ładnie pachniało w aucie :diabloti:[/QUOTE]

Teraz juz wiemy czym karmic psa przed jazdą samochodem:evil_lol:

Posted

A myslałam, że tylko mój "border" jest tak łakomy. My musimy chowac KAŻDĄ zjadliwą rzecz. Rekord łakomstwa uczyniła moja sucz w zeszłym roku na obozie agility - wyciągnęła nam w torby zgrzewkę marsów. Zorientowaliśmy się, że "ktoś" się poczęstował batonami, bo na podłodze leżało podarte opakowanie zbiorcze. Pal sześc gdyby zeżarła same batony, ale ona wchłonęła je w całości razem z folią. W sumie 5 sztuk :)
Skończyło się wymuszonym przez nas rzygankiem, bo balismy się zostawic tak na przetrawienie. Folie "odzyskiwaliśmy" trzy dni
:roll:
Trzymam kciuki za "ruch" wokół Milusi.

Posted

Ten ruch jest baaardzo znikomy, niestety........ Teraz przyszedł mail, czy "Milusia nadal do adopcji" - odpisałam, że i owszem. Poczekam na ew. pytania i ja zadam pytania, i pewnie po "a gdzie można zobaczyć pieska? " i po mojej odpowiedzi "mieszkamy 100 km od Warszawy " korespondencja się urwie.

Posted

Ruch w adopcjach niestety w ogóle jest znikomy. Ja mam u Murki w hoteliku pod opieką ok. półrocznego psiaka. Malec szuka domu już 3 miesiące. Jeszcze na początku były zapytania, ale ponieważ jest on nieco w typie ON dzownili jedynie chętni na psa do kojca i do stróżowania, a o on się do tego nie nadaje. Do tego im jest starszy tym mniej ma z owczarka i tym samym co raz mniejsze zainteresowanie psiakiem.
Pozostaje czekac na prawdziwego amatora.

Posted (edited)

Wiem, Asiu, wiem i to, ze to TY sponsorujesz jej pobyt trzeci rok!

[B]
Jo, a co robisz w przyszły wtorek wieczorkiem?[/B] :cool3: :cool3:

Edited by malagos
Posted

Wysłałam zdjecia bordera pani, która dzwoniła w sprawie szczeniaka- ależ mam gadkę :) Nie zaszkodzi pani pokazać psa "z innej beczki", nie szczeniaka i nie małego....

Posted

[quote name='malagos']Wysłałam zdjecia bordera pani, która dzwoniła w sprawie szczeniaka- ależ mam gadkę :) Nie zaszkodzi pani pokazać psa "z innej beczki", nie szczeniaka i nie małego....[/QUOTE]

Nie ma to jak siła przekonywania :happy1:

Posted

[quote name='Nutusia']Ludzie to jednak są dziwni - takie rzeczy się przecież z domu wynosi!!![/QUOTE]

Mnie też to denerwuje. Nie mozna po prostu napisać mejla czy smsa, ze zdjęcia doszły, ale dziękuję, sunia mi nie pasuje/nie odpowiada/ nie interesuje.
Tak jak było ze szczeniakiem, umawiam się na telefon w południe, dzwonię [I]ad mortus defecatus[/I], nikt nie odbiera (i te Ząbki, i Wawer).

Posted

[quote name='malagos']Wiem, Asiu, wiem i to, ze to TY sponsorujesz jej pobyt trzeci rok!

[B]
Jo, a co robisz w przyszły wtorek wieczorkiem?[/B] :cool3: :cool3:[/QUOTE]
Niestety pracuję chyba,że uda mi się z kimś zamienić .

Posted

[quote name='Jo37']Niestety pracuję chyba,że uda mi się z kimś zamienić .[/QUOTE]

Ostatnio siedziałyśmy do 19.30 , to chyba bys zdążyła i z pracy wrócić, i wyprowadzić Amberkę, i do nas dołączyć?

Posted

[quote name='Nutusia']Ludzie to jednak są dziwni - takie rzeczy się przecież z domu wynosi!!![/QUOTE]
Kiedyś w programie ładnie podsumowała to Krystyna Sienkiewicz, że "Jedni wynoszą z domu telewizor, inni wychowanie". Niestety coraz wiecej osób olewających co np widać tam gdzie trzeba się zapisać i albo nie odwołują albo robią to w ostatniej chwili, że i tak nie ma szans, żeby ktoś skorzystał. Zwykły egoizm!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...