Jump to content
Dogomania

Zanim odejdzie, chce być kochanym.


Moniek193

Recommended Posts

  • Replies 766
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jeszcze odżyje w nowym domku trzymam za niego kcióki bardzo mocno!!!

myśmy z żoną też kiedyś wzięli taki "beznadziejny przypadek" i odżył u nas i pożył jeszcze prawie rok zaczął biegać bawić się cieszyć życiem a jak go braliśmy to był smutny zrezygnowany karmiony przez pracowników schronu nawet na krawężnik nie potrafił wejść , mówiono: " że ten pies żyje sam do siebie zamknięty na człowieka który jest mu obojętny" a potem cieszył się na nasz widok i lubił się bawić i miziać , strasznie nam go brak wabił się Sarik i miał 18 lat

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tymuś']jeszcze odżyje w nowym domku trzymam za niego kcióki bardzo mocno!!!

myśmy z żoną też kiedyś wzięli taki "beznadziejny przypadek" i odżył u nas i pożył jeszcze prawie rok zaczął biegać bawić się cieszyć życiem a jak go braliśmy to był smutny zrezygnowany karmiony przez pracowników schronu nawet na krawężnik nie potrafił wejść , mówiono: " że ten pies żyje sam do siebie zamknięty na człowieka który jest mu obojętny" a potem cieszył się na nasz widok i lubił się bawić i miziać , strasznie nam go brak wabił się Sarik i miał 18 lat[/QUOTE]
Mi też się wydaje, że on w domu odżyje. Bo to silny psiak, nie boję się tyle o jego stan fizyczny, co o psychiczny. Póki będzie chciał walczyć, będzie żył, ale on jest ostatnio jakiś taki obojętny i to mnie strasznie martwi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moniek193']Mi też się wydaje, że on w domu odżyje. Bo to silny psiak, nie boję się tyle o jego stan fizyczny, co o psychiczny. Póki będzie chciał walczyć, będzie żył, ale on jest ostatnio jakiś taki obojętny i to mnie strasznie martwi.[/QUOTE]

szkoda że nie założyłaś wątku wcześniej ......... bo miałem wolne miejsce :oops: ale mam pomysł może by tak zebrać pewną sumę pieniędzy i jak się znajdzie domek to pomóc finansowo w dojechaniu osobiście jak pisałaś nowym właścicielom po Lukasa , jeżeli zaś prędzej by niestety staruszek odszedł to pieniądze przeszły by na samo schronisko lub inny cel

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tymuś']szkoda że nie założyłaś wątku wcześniej ......... bo miałem wolne miejsce :oops: ale mam pomysł może by tak zebrać pewną sumę pieniędzy i jak się znajdzie domek to pomóc finansowo w dojechaniu osobiście jak pisałaś nowym właścicielom po Lukasa , jeżeli zaś prędzej by niestety staruszek odszedł to pieniądze przeszły by na samo schronisko lub inny cel[/QUOTE]
Jeśli ktoś będzie w stanie przyjechać, a w grę będzie wchodził tylko transport, to jak najbardziej jestem za, ale niektórzy w ogóle nie mieli jak stawić się osobiście po Lukasa i nie chodzi tu już tylko o koszty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moniek193']Kochani, jest domek dla Lukasa!! Pani wczoraj napisała, że chcę wziąć Lukasa, dzisiaj zadzwoniła do schroniska, wszystko ustalone, piątek albo sobota Lukas jedzie do swojego DOMU! :loveu:[/QUOTE]

[COLOR=#000080][B]To może drugi chętny dom by uratowal naszego Groszka ,któremu nie pozwolono cieszyć się duzo wczesniej nowym domem ,bo nie chciano wydac go wtatarze i TZ do zabrania do do Krakowa -nowego domu ??? Blagam cioteczki - zapytajcie koniecznie ,jesli tylko jest srugi chętny dom na takiego starszego juz psa !!! Czy teraz to tylko jeden dom jest chętny ,ten Lucasa ??
Jakiś mężczyzna byl chyba zainteresowany ratowaniem starszego psa/jesli nie pomylilam niczego /?? Jesli to daleko,to trzeba pomóc w tej sprawie,jak pisal tymuś .
[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olga7'][COLOR=#000080][B]To może drugi chętny dom by uratowal naszego Groszka ,któremu nie pozwolono cieszyć się duzo wczesniej nowym domem ,bo nie chciano wydac go wtatarze i TZ do zabrania do do Krakowa -nowego domu ??? Blagam cioteczki - zapytajcie koniecznie ,jesli tylko jest srugi chętny dom na takiego starszego juz psa !!! Czy teraz to tylko jeden dom jest chętny ,ten Lucasa ??
Jakiś mężczyzna byl chyba zainteresowany ratowaniem starszego psa/jesli nie pomylilam niczego /?? Jesli to daleko,to trzeba pomóc w tej sprawie,jak pisal tymuś .
[/B][/COLOR][/QUOTE]
Drugi dom był wciąż niepewny, Pan na 99% weźmie tego yorka, ale gdyby tylko była taka możliwość, to będę miała to na uwadze! Groszkowi jak najbardziej też należy się domek ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...