Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Przelałam pieniążki z [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/236557-KONIEC-ROZLICZAM-!!!-Ciuchy-damskie-i-męskie-dla-Weroniki-do-7-12-22-00"][SIZE=4] bazarku [/SIZE][/URL]w wysokości 131 zł.
jak dojdą proszę o potwierdzenie na bazarkowym watku:)

  • Replies 483
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

matko modliszka coś ty zrobiła z Wercią:) hehe do twarzy jej w różowym :) a ten tekst w banerku da się jakoś pogrubić czy nie zmieści się wtedy?bo trochę mało czytelny, ale generalnie faktycznie zapada w pamięci :):)

Aga wstaw to z tym dłużysz tekstem jako zdjęcie na fb napewno będzie miała milion wejść :) może jest to jakiś sposób na reklamę psa :)

napewno dam znać jak dojdą pieniążki

Posted

Cholera, tak trudno wymyślić tekst do bannerka?

U nas wszystko w porządku. Przemykamy się na paluszkach, robimy swoje i wracamy do domu. Tylko wieczorny spacerek nieco dłuższy. piechcia, miałaś rację - to jest jednak porządna dzielnica - psy chodzą na smyczy, łazęgowiczów nie ma, bezpańskich też nie widać. Nawet Borys przestał się szwendać po nocy - trochę pada, a on chyba nie lubi moknąć. Niech pada jak najdłużej!

Posted

Odpowiadam sobie: cholernie trudno wymyślić tekst do bannerka!!! Może: "Złota Wera pokocha/chce kochać od zaraz"; "Ogrom miłości w miodowych oczach"; "Wera chce kochać. Daj jej szansę. Beznadziejne.

Posted

Nic się nie dzieje, to znaczy wszystko w porządku. Pewnie się nudzi sama. Wieczorem jest trochę lepiej - i ja, i mąż częściej i na dłużej do niej zaglądamy. Jest bardzo dzielna i grzeczna - jeszcze nic nie pogryzła, nie popsuła, nie zniszczyła. Nie to co Betka!

Posted

[quote name='agata51']Nic się nie dzieje, to znaczy wszystko w porządku. Pewnie się nudzi sama. Wieczorem jest trochę lepiej - i ja, i mąż częściej i na dłużej do niej zaglądamy. Jest bardzo dzielna i grzeczna - jeszcze nic nie pogryzła, nie popsuła, nie zniszczyła. Nie to co Betka![/QUOTE]
nooo nie chwal dnia przed zachodem...bo się małej odwróci i ... oby nie ;)
Cieszę się ,że wszystko u Was OK :)

Posted

[quote name='modliszka84']No bo już myślałam że mój "talent" copywriterski na zmarnowanie pójdzie ;)[/QUOTE]
Jak widać nie poszły ;) Śliczny:)

Posted

[quote name='b-b']nooo nie chwal dnia przed zachodem...bo się małej odwróci i ... oby nie ;)
Cieszę się ,że wszystko u Was OK :)[/QUOTE]

Nie kracz, ciotka. A poza tym podobno najgorsze przed nami. Borys nas prześladuje. Dzisiaj przeszedł przez ulicę na naszą stronę, spoglądał za nami, ale poszedł sobie. Czyżby był nieczuły na sucze wdzięki? Oby! Ale to dopiero szósty dzień. Muszę zmienić godzinę wieczornego spaceru. Matko jedyna, na jeszcze późniejszą?! Nawet ja muszę trochę pospać.

[quote name='modliszka84']No bo już myślałam że mój "talent" copywriterski na zmarnowanie pójdzie ;)[/QUOTE]

Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłby pójść. Umieściłam grzecznie w podpisie, bo ja się ciebie, modliszka, po prostu boję. Ciotka, z tego domek musi się wykluć!

Biorąc pod uwagę, że to wykluwanie może trochę potrwać (wiem coś o tym, chociaż nie mogę narzekać - najdłuższe tymczasowanie trwało tylko pół roku), myślę sobie, że będę musiała przyłączyć Werę do sforki. Na dłuższą metę nie da się tak żyć. Niech tylko skończą się tasiemce i cieczki, a lekarz powie, że z łapą wszystko w porządku i Wera może szaleć z Betką. Myślę, że do żadnych spięć nie dojdzie - Wera jest raczej uległa, a Betka raczej nie rzuca się do gardła psom dużo większym od siebie. Chociaż cholera wie, co z takich suk może wyleźć. Pozdrowienia od Werki - leży przy mnie i piłuje końcówkę "prasowanki". To już wiadomo, co Mikołaj przyniesie jej pod choinkę. Nie wykosztuje się facet.

Posted

no właśnie niekoniecznie:( jakoś specjalnego szału nie ma:( nie wiem o co chodzi...:( może trzeba ją znowu wyrzucić na ulice aby ludzie się zainteresowali na nowo:(:( niestety taka jest rzeczywistość:( jak pies pod mostem to lament i dramat, a jak bezpieczny w dt to cisza jak makiem zasiał:( ale i tak wszystkim z dogo dzięujemy że są i że pomagają finansowo :*

Posted

Wera coraz częściej domaga się obecności człowieka. Wyje, szczeka, popiskuje - serce się kraje. Robię, co mogę, ale do wigilii nie mam dla niej zbyt dużo czasu. Potem już będzie lepiej. A może ona do Mixera tak wyje? No to źle wybrała. Niech ta cieczka wreszcie się skończy!

piechcia, czy ty jesteś umówiona z lekarzem? Jeśli nie, dzwoń do niego - ten opatrunek trzeba jej zdjąć!

Posted

no dzisiaj to nieczynne, ale w pn zadzwonię. W wigilię chyba jest normalnie otwarte. Zapytam jak przyjmuje po świętach i umówimy sie jakoś. Mam dla Werci konga i mokrej karmy ok 15kg:)takie paszteciki dla juniora, to może w końcu trochę przytyje:)
tylko Agatko do auta weźmiemy tą czarną ceratę, bo znowu wszystko posika z emocji.

Posted

[COLOR=#4b0082][SIZE=3][B]ciotki zapraszam na olbrzymi bazarek na pabianickie psiaki, a są w nim: miesięcznik Mój Pies i Przyjaciel Pies, psie akcesoria,psie ubranka, coś dla ludzia, biżuteria.Zapraszam serdecznie![/B][/SIZE][/COLOR]
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237719-*oblrzymi-bazar*-co%C5%9B-dla-psa-kota-i-ludzia-!!-ceny-od-1z%C5%82-!!koniec-6-01?p=20178688#post20178688[/url]

Posted

[quote name='piechcia15']no dzisiaj to nieczynne, ale w pn zadzwonię. W wigilię chyba jest normalnie otwarte. Zapytam jak przyjmuje po świętach i umówimy sie jakoś. Mam dla Werci konga i mokrej karmy ok 15kg:)takie paszteciki dla juniora, to może w końcu trochę przytyje:)
tylko Agatko do auta weźmiemy tą czarną ceratę, bo znowu wszystko posika z emocji.[/QUOTE]

piechcia, Wera przytyła. Pozbyła się robala to poszło piorunem. Zastanawiam się nawet, czy dalej ją tuczyć, bo nie chcę przesadzić. To ma być szczupła panienka (Betka tak się spasła, że aż mi wstyd). Za radą wetka odstawiłam nawet tę karmę dla szczeniaków i przeszłam na normalną. Ciotka, może te 15kg przyda się bardziej potrzebującemu. Naprawdę dajemy radę. Poza tym ona teraz mało się rusza, po co ją paść pasztecikami?
Do lecznicy pojedziesz sama, z kimś czy mam ci towarzyszyć?

No, jeszcze kilka wątków i idę spać - wykończona jestem. Wszystkim wesołych świąt życzę.

Posted

paszteciki odłożyłam specjalnie dla niej bo nie mam komu tego dać. W schronisku mają sporo karmy, 85kg i tak już rozdałam kociarom. Potraktuj to jako nromalny posiłek. Wercia i tak wciągnie to nosem. Nie tucz jej już za specjalnie. Lepiej mieć kg za mało niż za dużo. Zadzwonię do lecznicy w czw rano i dowiem się jak ten lekarz przyjmuje, bo dziś nie miałam szczęście i nikt nie odbierał. Zdzwonimy się w czw

Posted

[quote name='piechcia15']paszteciki odłożyłam specjalnie dla niej bo nie mam komu tego dać. W schronisku mają sporo karmy, 85kg i tak już rozdałam kociarom. Potraktuj to jako nromalny posiłek. Wercia i tak wciągnie to nosem. Nie tucz jej już za specjalnie. [B]Lepiej mieć kg za mało niż za dużo[/B]. Zadzwonię do lecznicy w czw rano i dowiem się jak ten lekarz przyjmuje, bo dziś nie miałam szczęście i nikt nie odbierał. Zdzwonimy się w czw[/QUOTE]

Ciotka, od 50 lat głośno o tym krzyczę i wprowadzam w życie! Z rodziną idzie mi nieźle, gorzej z niektórymi psami. Ale Wera nie jest żarłokiem, potrafi nie dojeść do końca (dla Mixera to coś niewyobrażalnego!). Zobaczysz ją i zdecydujemy, czy dołożyć jej jakieś kilogramy. A skoro nikt nie chce pasztecików, wezmę! Cała czwórka się ucieszy.

Jakoś udało mi się ogarnąć te święta (ledwo zdążyłam przed pierwszą gwiazdką), ale nie mogę doczekać się ich końca. Dzisiaj Wera była naprawdę biedna - do 23.00 właściwie zero kontaktów (tylko 2 spacerki i dwa podania do stołu). Mąż częściej był u niej niż ja. Po południu córka czasem zaglądała. Ale wynagrodziłam jej (Werze, nie córce) wigilijne zaniedbanie dłuższym niż zwykle przedpółnocnym spacerkiem. Było wigilijne strzelanko - Wera się nie boi. Jeszcze. No i czeka nas upojna noc - śpimy dziś razem! Córa zostaje na noc, zajmuje moje miejsce, a ja wynoszę się na suczą kanapę! Jeszcze nie zdążyłam dobrze
rozesłać świeżego prześcieradła, Wera już się na nim rozłożyła - wiadomo, wigilia, czysta pościel się należy! Nie wiem, jak długo pośpimy razem - Wera jest chłodnolubna, ja też - któraś z nas, prędzej czy później, przeniesie się na przykanapowy materacyk. Opowiem, jak było.

Miłego świętowania.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...