DONnka Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 [quote name='bela51']Dziekuje bahlsa oraz dominikabankert. Konto bede rozsyłac jak pies bedzie w hotelu. I błagam Was, nie dołujcie juz mnie tymi czarnymi scenariuszami, bo ja nie spie juz trzecia noc przez tego Onka.:-([/QUOTE] [B]Belu[/B], nie daj się zwariować :) Słyszałam w schronie to samo co Ty i jestem dobrej myśli Nie każdy czarny scenariusz się sprawdza :) Wierzę, że tym razem się uda :thumbs: Jeszcze tylko 6 dni... [B]Ogłaszam ONka na owczarku i pojawił sie tam taki wpis [/B]:):):) [quote name='AFRA']Zakochałam się w tym Onku z Bytomia. Jak będzie w hoteliku to mu pomogę, bo mój poprzedni ukochany, czyli Marko, będzie pewnie już szczęsliwy w DS[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley4.gif[/IMG]. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy krzywdzą psy. Przecież jak się patrzy w te ich oczy (a już szczególnie ONkowe[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley2.gif[/IMG]), to serce musi zmięknąć. Ślepi są, czy co? [/QUOTE] Quote
wolf122 Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 Belu nie chciałem Cię zdołować ale też byłem taki spokojny o los psiaka na kwarantannie i ...po psie.Z Bytomiem też miałem bardzo przykry przypadek.Nawet tam nici chirurgiczne dowoziłem,by wspomóc.Niby brakowało :roll:......... a słowo szefowej można w ziemię wdeptać.Mam nadzieję,że Wam a przede wszystkim onkowi się uda.Napisałem tylko fakty,które mnie spotkały.Aaaa ...w Bytomiu często zgony tłumaczą nosówką. Quote
lika1771 Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 Trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze. Quote
bela51 Posted November 24, 2012 Author Posted November 24, 2012 Nie wiem, kiedy tam byles. Ja tez słyszałam wiele złego, ale dwukrotnie wyciagałam stamtad psy i moje doswiadzcenia sie nie potwierdziły. Psy czekały, zarezerwowane przeze mnie. Mysle, ze ostatnio zmienilo sie tam nieco. I chyba szefowa rowniez ( jesli myslimy o tej samej ). Quote
wolf122 Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 Belu czasami lepiej uprzedzić,że w danym schronie zdarzyły się takie rzeczy niż z "uprzejmości" by nie martwić,przemilczeć.Napisałem to co osobiście przeżyłem.Nie powtarzam pogłosek,bo to byłoby straszenie.Faktycznie Bytom ma nieciekawą opinię ale jeśli jest nowe kierownictwo,to może jest lepiej .Tamta kierowniczka to była wyjątkowo ......................itd.Ciekawe czy śni o tych wszystkich psach???? Quote
ewa1980o Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 czekam z niecierpliwością do 30 najważniejsze że nie jest sam i nie zostanie w schronie Quote
Martika&Aischa Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 Ja odliczam dni i wierzę że chłopak cały i zdrowy trafi do hotelu a potem do wspaniałego i odpowiedzialnego DS. Tego mu życzę z całych sił. Emiś czeka na sygnał i trzyma miejsce dla chłopaka. Quote
MALWA Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 Witam! Trafiłam przez przyapdek... dostałam zaproszenie na bazarek. Niestety z bazarku nie skorzystam, bo ciuszki za malunie. Może jakaś szczuplizna w coś wejdzie, ja odpadam. Ale wspomogę biedaka, i jednorazowo wpłacę. Niestety mogę to zrobić dopiero najwcześniej w poniedziałek wieczorem, bo zablokowałam sobie kartę z kodami. (pomyliłam nr konta ). Co w ogóle z psiakiem? Gdzie on teraz? Quote
bela51 Posted November 24, 2012 Author Posted November 24, 2012 [quote name='MALWA']Witam! Trafiłam przez przyapdek... dostałam zaproszenie na bazarek. Niestety z bazarku nie skorzystam, bo ciuszki za malunie. Może jakaś szczuplizna w coś wejdzie, ja odpadam. Ale wspomogę biedaka, i jednorazowo wpłacę. Niestety mogę to zrobić dopiero najwcześniej w poniedziałek wieczorem, bo zablokowałam sobie kartę z kodami. (pomyliłam nr konta ). Co w ogóle z psiakiem? Gdzie on teraz?[/QUOTE] Dziekujemy za pomoc. ale bede zbierac pieniazki dopiero wtedy gdy Onek znajdzie sie w hotelu. Mamy nadzieje, ze 30 listopada. Niestety mielismy pecha i dzien przed akcja został odłowiony do schronu. Odbywa kwarantanne, a my odliczany godziny.:-( Quote
MALWA Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 [quote name='bela51']Dziekujemy za pomoc. ale bede zbierac pieniazki dopiero wtedy gdy Onek znajdzie sie w hotelu. Mamy nadzieje, ze 30 listopada. Niestety mielismy pecha i dzien przed akcja został odłowiony do schronu. Odbywa kwarantanne, a my odliczany godziny.:-([/QUOTE] A, rozumiem. To chociaż wiadomo co z nim, gdzie jest. Ale to chociaż nie będzie głodny w schronie. Mam nadzieję, ze 30 listopada bez problemu bediz emożna go odebrać i zawieźc do hoteliku? Quote
elzunia Posted November 24, 2012 Posted November 24, 2012 [quote name='bela51']Dziekujemy za pomoc. ale bede zbierac pieniazki dopiero wtedy gdy Onek znajdzie sie w hotelu. Mamy nadzieje, ze 30 listopada. Niestety mielismy pecha i dzien przed akcja został odłowiony do schronu. Odbywa kwarantanne, a my odliczany godziny.:-([/QUOTE] Nie zagladałam tu wczoraj i proszę onek jest...Mam nadzieję ,że to dobra karta dla niego ten schron?Trzymam kciuki to już jakiś mały uśmiech od losu Quote
Emiś Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 W sprawie formalnej, mówiłam już Martice, jak rozmawiałyśmy przez tel., że jeśli chodzi o 30 listopad, to psiaka mogę przyjąć tylko albo w godzinach dopołudniowych, max do godz. 13, lub dopiero 1 grudnia. W razie czego jestem mobilna i mogę za zwrotem kosztów paliwa podjechać do Bytomia, jednak ze schroniska musi go wyciągnąć ktoś na siebie, kto będzie prawnym opiekunem. Quote
Martika&Aischa Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='Emiś']W sprawie formalnej, mówiłam już Martice, jak rozmawiałyśmy przez tel., że jeśli chodzi o 30 listopad, to psiaka mogę przyjąć tylko albo w godzinach dopołudniowych, max do godz. 13, lub dopiero 1 grudnia. W razie czego jestem mobilna i mogę za zwrotem kosztów paliwa podjechać do Bytomia, jednak ze schroniska musi go wyciągnąć ktoś na siebie, kto będzie prawnym opiekunem.[/QUOTE] Tak tak Emilko wszystko przekazałam naszej Belci :) Quote
elzunia Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 [quote name='Emiś']W sprawie formalnej, mówiłam już Martice, jak rozmawiałyśmy przez tel., że jeśli chodzi o 30 listopad, to psiaka mogę przyjąć tylko albo w godzinach dopołudniowych, max do godz. 13, lub dopiero 1 grudnia. W razie czego jestem mobilna i mogę za zwrotem kosztów paliwa podjechać do Bytomia, jednak ze schroniska musi go wyciągnąć ktoś na siebie, kto będzie prawnym opiekunem.[/QUOTE] Szkoda,że nie mieszkam blizej choc pomogła bym biorąc go na siebie.Chętny niech się zgłasza bo biedulek cierpi Quote
bela51 Posted November 25, 2012 Author Posted November 25, 2012 (edited) [quote name='elzunia']Szkoda,że nie mieszkam blizej choc pomogła bym biorąc go na siebie.Chętny niech się zgłasza bo biedulek cierpi[/QUOTE] Z tym jest najmniejszy problem. Ja go wyadoptuje ze schroniska na siebie. Martwi mnie problem jego noclegu. MUSZE go odebrac w piatek, bo tak sie umówiłam, nie chce ryzykowac, gdyz w sobote ( 1.12.) w biurze schronu bedzie inna osoba. Jesli dalej dziala przy schronie hotel, najwyzej Onek tam przenocuje, juz jako mój pies, a nie schroniskowy. Nie wiem tylko co z tym hotelem, bo słyszałam, ze juz go nie ma. NIe zapytalam, bo nie przypuszczałam, ze powstanie taki problem. Edited November 25, 2012 by bela51 Quote
DONnka Posted November 25, 2012 Posted November 25, 2012 (edited) [quote name='bela51']Z tym jest najmniejszy problem. Ja go wyadoptuje ze schroniska na siebie. [B]Martwi mnie problem jego noclegu[/B]. MUSZE go odebrac w piatek, bo tak sie umówiłam, nie chce ryzykowac, gdyz w sobote ( 1.12.) w biurze schronu bedzie inna osoba. Jesli dalej dziala przy schronie hotel, najwyzej Onek tam przenocuje, juz jako mój pies, a nie schroniskowy. Nie wiem tylko co z tym hotelem, bo słyszałam, że już go nie ma. NIe zapytalam, bo nie przypuszczałam, ze powstanie taki problem.[/QUOTE] [B]Belu[/B], jeśli ten nocleg w hotelu nie wypali to może na tą jedną noc ja coś wykombinuję Zdzwonimy się :) Edited November 25, 2012 by DONnka Quote
kakadu Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 dobrze, że się znalazł; ja bym się bała może nie tyle pobytu w schronisku, co tego pożal się boże "opiekuna" prawnego; tak zwanego "właściciela"; skoro podjęte zostały próby kontaktu z nim, to wcześniej czy później on odbierze ten telefon; i jak się uprze, a z jakiegoś powodu ci, co najmniej dbają o psy, są najbardziej uczulenia na punkcie prawa "własności", to będzie problem... Quote
Emiś Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Bela, a o której mogłabyś być najwcześniej tego 30 w schronisku? Quote
bela51 Posted November 26, 2012 Author Posted November 26, 2012 [quote name='Emiś']Bela, a o której mogłabyś być najwcześniej tego 30 w schronisku?[/QUOTE] Onkowi 30 -go dopiero konczy sie kwarantanna. Umowiłysmy sie, ze wydadza go nam przed zamknieciem schronu, czyli tuz przed godz. 15.00. Quote
Emiś Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Hmm, kurcze, trochę późno. Co Ty na to, żebym podjechała w takim razie na powiedzmy 14:30, może te parę minut wcześniej nie będą robić problemów i ekspresowo bym go przewiozła. Przesunę troszkę swoje popołudniowe plany, ale musiało by to sprawnie pójść. Quote
bela51 Posted November 26, 2012 Author Posted November 26, 2012 Emis, nie zmieniaj swoich planów, bo nie wiem czy sie uda odebrac go wczesniej, nawet te pół godziny. Ledwo ubłagałysmy, aby to był piatek, a nie sobota. :shake: Quote
Aimez_moi Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 Zagladam na biezaco do Sloneczka...... Quote
ewa1980o Posted November 26, 2012 Posted November 26, 2012 jestem i czekam z niecierpliwością aż chłopakowi skończy się kwarantanna i pojedzie do hoteliku Quote
Carrie i Tequila Posted November 27, 2012 Posted November 27, 2012 Zaglądam i cały czas podczytuje. Mam nadzieję że chłopak jakoś sobie radzi w schronie. bardzo mocno trzymam kciuki! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.