POMOCY!!! Szczenna sunia husky/malamute koczuje nad rzeką (Wyszków)

[magdola]

Czekam.....:roll:

[longue]

I jak tam wiadomo coś ?

[Plicha]

Niestety nie ma dobrych wiadomości :( Ani wczoraj wieczorem ani dziś w ciągu dnia suni nie było w tym miejscu. Osoby, które po nią pojechały wróciły z niczym. Pan, który tam bywa na pewno się odezwie jak sunia się pojawi, ale kiedy to będzie nie wiadomo :(

[longue]

Kurcze wielka szkoda :(

[magdola]

[quote name='longue']Kurcze wielka szkoda :([/QUOTE]
Szkoda wielka.....

[Awit]

Albo się oszczeniła.......

[Plicha]

Rzeczywiście mogła się oszczenić w jakiejś norze :( Jak będę miała jakieś informacje dam znać.

[Pocahontas]

jestem i ja.
jako osoba reprezentująca fundację husky adopcje potwierdzam że nie mamy pieniędzy.mamy dług w lecznicy.niestety ludzie nie są hojni w dawaniu pieniążków na pieski.
mam działkę w okolicy Wyszkowa-będę tam około czwartku.pospaceruję z psem wzdłuż rzeki Bug.może ją znajdę.

[magdola]

[quote name='Awit']Albo się oszczeniła.......[/QUOTE]
Miałam to samo napisać w poprzednim poście ale nie chciałam zapeszyc......:(

[malika11]

Oby nie...

[longue]

Cały czas myślę o niej. Mam nadzieję że się znajdzie.

[zachary]

Może znalazła jakieś schronienie przed zimnem i śniegiem....

[Plicha]

Oby... Nie mam żadnych wiadomości o niej.

[magdola]

Moze ktoś sie zlitowal i przygarnal????

[Awit]

Albo przegonił gdzieś dalej<tfu>
Sory za pesymizm.
Dziś na fb widziałam zdjęcie psa, szukają jego kata.
Psiaka znalazł grzybiarz, jeszcze żył, zmaltretowany, wyłupione oczy.
Wet go uśpił.
JAk urodziła, to może jutro się pokaże.

[kabanta]

A jest tam wciąż jakieś jedzenie dla niej?... 2-3 dni i powinna zgłodnieć, wtedy zostawi maluchy i przyjdzie... Trzymam kciuki, oby nie oszczeniła się za daleko :(((

[magdola]

Trzymam :kciuki: mocno ! Za malenka.

[longue]

Również zaglądam do maleńkiej i trzyma za nią kciuki.

[fibi:)]

nie było mnie kilka dni na dogo. sunia bywała nad Bugiem? jakas dokładniejsza okolica? to powiem Cioci, interesuje się bezdomniakami
ogólnie to do Wyszkowa mam prawie 60km wiec nie taka to moja okolica. w zimę tam mieszkałam i troche pomagałam psom i kotom. teraz bywam rzadziej, ale mam tam rodzine, moja ciocia pomaga psom i kotom

[magdola]

[quote name='fibi:)']nie było mnie kilka dni na dogo. sunia bywała nad Bugiem? jakas dokładniejsza okolica? to powiem Cioci, interesuje się bezdomniakami
ogólnie to do Wyszkowa mam prawie 60km wiec nie taka to moja okolica. w zimę tam mieszkałam i troche pomagałam psom i kotom. teraz bywam rzadziej, ale mam tam rodzine, moja ciocia pomaga psom i kotom[/QUOTE]
Fibi z nieba spadlas chyba...... Na pewno sie wszystkiego dowiesz od ciotek....

[Plicha]

fibi ja dokładnie nie wiem gdzie to jest ale na pw mogę podać tel. do tego pana z Wyszkowa, który ją widuje.

[sajlana]

zapisuję suńkę

[longue]

Czy wiadomo coś o suni ?

[fibi:)]

pytałam ciocię- niestety nie widziała jej tam, a spaceruje w okolicy Bugu ze swoim psem. ma dopytać pań, które w wyszkowie zajmują się psami- ale to nie sa chyba osoby zarejstrowane na dogo:(

[malagos]

[quote name='fibi:)']pytałam ciocię- niestety nie widziała jej tam, a spaceruje w okolicy Bugu ze swoim psem. ma dopytać pań, które w wyszkowie zajmują się psami- ale to nie sa chyba osoby zarejstrowane na dogo:([/QUOTE]

To jedyne wyjście, takie panie są bezcenne ( u mnie na wsi są takie dwie, ktore wiedzą o każdym bezdomnym psie, dokarmiają, pomagają złapać)