Isadora7 Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 (edited) [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD][TABLE] [TR] [TD]21[/TD] [TD]2012[/TD] [/TR] [TR] [TD]października[/TD] [/TR] [TR] [/TR] [/TABLE] [/TD] [TD="align: left"][SIZE=4][FONT=arial black]FIGO - MA DOM - DZIĘKUJEMY [/FONT][/SIZE] [/TD] [/TR] [TR] [TD="align: left"][/TD] [/TR] [TR] [TD="bgcolor: #fceccb, colspan: 2, align: left"][HR][/HR] [TABLE] [TR] [TD] [IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/979/1_m.jpg[/IMG][/TD] [TD] [I][FONT=verdana][URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/979[/URL][/FONT][/I] [FONT=verdana][B] Imię:[/B] Figo [B]Wiek:[/B] 8 lat [B]Miasto:[/B] Warszawa [B]Województwo:[/B] mazowieckie[/FONT][/TD] [/TR] [/TABLE] [HR][/HR][SIZE=3][B] Pierwszy raz napisaliśmy o FIGO - 11 października na stronie [URL="http://jamniki.eadopcje.org/start"]Fundacji SOS dla Jamników[/URL]. Przypomnimy w skrócie:[/B][/SIZE] [TABLE] [TR] [TD][IMG]http://jamniki.eadopcje.org/galeria/979/1_m.jpg[/IMG][/TD] [TD] [FONT=verdana]Malutki, rudy piesek w typie jamnika szuka domu. Został porzucony na jednym z osiedli i błąkał się po posesji.[/FONT] [FONT=verdana] Figo ma nadwagę, dlatego potrzebuje trochę więcej uwagi. Ma też czyraki, które nie są groźne – weterynarz powiedział, że jest to tylko kwestia „estetyki”, a piesek jest zdrowy.[/FONT] [FONT=verdana][B]W domu tymczasowym nie może zostać, a w schronisku nie da sobie rady jest łagodny, posłuszny i potulny.[/B][/FONT] [FONT=verdana][B]Figo jest obecnie w Świdnicy, ale możemy zorganizować transport, [/B] jeśli znajdzie się dla Figo dobry i odpowiedzialny domek.[/FONT][/TD] [/TR] [/TABLE] [HR][/HR] [SIZE=3][FONT=verdana]Nie moglismy tego tak zostawić. Prowadziliśmy rozmowy między ówczesnym i aktualnym Domem Tymczasowym i tak FIGO przyjechał w piątek do Warszawy i został podopiecznym [URL="http://jamniki.eadopcje.org/start"][B]Fundacji SOS dla Jamników[/B][/URL].[/FONT] [/SIZE][CENTER][SIZE=3] [/SIZE][FONT=verdana][SIZE=3][B]ZNAJDUJE SIĘ W BEZPŁATNYM DOMU TYMCZASOWYM. [COLOR=#ff0000][SIZE=4][FONT=arial black]JEDNAK POTRZEBUJEMY POMOCY W LECZENIU PSA.[/FONT][/SIZE][/COLOR][/B][/SIZE] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/861/33849525.jpg[/IMG][/FONT] [/CENTER] [FONT=verdana][SIZE=3] To fajny piesek.[B]Niestety narośla, które ma w okolicach odbytu wyglądają bardzo nieładnie. Adopcja w tym stanie jest dla bardzo zdeterminowanych o maksymalnym stopniu empatii. MUSIMY coś z tym zrobić. [/B][/SIZE] [/FONT] [CENTER] [FONT=verdana][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/672/dsc00138640.jpg[/IMG] [IMG]http://img5.imageshack.us/img5/682/dsc00136640.jpg[/IMG][/FONT][/CENTER] [SIZE=3][FONT=verdana]Figo ma zapewne lat co najmniej 10 a może i więcej. [B]Te narośla/czyraki to GRUCZOLAKI. Jest ich dużo wokół odbytu i niestety pękają i sączą się. Wyglądają strasznie. Choroba ma podłoże hormonalne i może być efektem tego, że Figo w mosznie na tylko jedno jajko. Drugie ma w jamie brzusznej i ten fakt mógł przez całe jego kilkunastoletnie życie wywołać istną burzę hormonów, której efektem są te gruczolaki.[/B] Usunąć się ich nie da. Mogą się zmniejszyć pod wpływem hormonów, ale nie wiadomo, jaki jest stan ogólny zdrowia Figo. [B]W poniedziałek pobierzemy krew. Od czegoś trzeba zacząć. Diagnostyka, kastracja, czyszczenie zębów (bagno!) no i terapia hormonalna.[/B][/FONT] [/SIZE] [HR][/HR] [CENTER] [B]FIGO ma wydarzenie na facebooku:[/B] [URL="https://www.facebook.com/events/179519552172699/"][IMG]http://img857.imageshack.us/img857/6581/logofacebooke.png[/IMG][/URL] [/CENTER] [HR][/HR] [CENTER] [FONT=verdana][B]Kontakt w sprawie adopcji/pomocy:[/B] [I][email protected][/I] [B]507 735 732[/B] [I]najlepiej po godzinie 19[SUP]00[/SUP][/I][/FONT] [/CENTER] [/TD] [/TR] [/TABLE] Edited July 6, 2013 by Isadora7 Quote
yunona Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 O matko! Biedny Figo, co za świństwo się przypętało biedakowi. Mam nadzieję , że to się da wszystko wyleczyć. Wyobrażam sobie jak to go boli .... a niech to..... Na razie kaską nie wspomogę ale może ktoś będzie robił bazarek to parę fantów znajdziemy :) Quote
Isadora7 Posted October 21, 2012 Author Posted October 21, 2012 Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. Quote
paula_t Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Jestem u niuńka. Biedactwo:( Że też wet, u którego wcześniej był niczego nie zauważył. Quote
anica Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 jestem u chłopaka :) ma szczęście Figo....że się tu znalazł... zapisuję... Quote
paula_t Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 A jakie Figo jutro będzie miał badania robione? Quote
Isadora7 Posted October 21, 2012 Author Posted October 21, 2012 [quote name='paula_t']A jakie Figo jutro będzie miał badania robione?[/QUOTE] Zaczynamy od podstaw czyli krew, serducho Quote
anica Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 mocno zaciskam kciuki:kciuki::kciuki::kciuki: żeby... jak najszybciej zdiagnozować ,przyczynę.... Quote
yunona Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 A tych gruczolaków nie da się wypalić? Moja Tinusia [*] miała kłopoty z odbytem (paprał się jej gruczoł przyodbytowy , nie pamiętam nazwy) i wet zdecydował wypalanie i wreszcie miała spokój i ona i ja. Ja się nie znam , ale podczas wizyty może zapytać? Trzymam kciuki bidaku. Quote
Isadora7 Posted October 22, 2012 Author Posted October 22, 2012 [quote name='yunona']A tych gruczolaków nie da się wypalić? Moja Tinusia [*] miała kłopoty z odbytem (paprał się jej gruczoł przyodbytowy , nie pamiętam nazwy) i wet zdecydował wypalanie i wreszcie miała spokój i ona i ja. Ja się nie znam , ale podczas wizyty może zapytać? Trzymam kciuki bidaku.[/QUOTE] Oczywisćie, bedzie wszystko przebadane. Tyle zę te u Figo mają podłozę hormonalne zwiazane z faktem że jest wnętrem. Quote
Isadora7 Posted October 22, 2012 Author Posted October 22, 2012 ''''''' 22.X. Krew pobrana, o 17 umówione badanie USG. Trzymajmy kciuki, aby stan Figo umożliwił kastrację. Jeśli są guzy wewnętrzne, jakieś przerzuty czy inne poważne zmiany, kastracji nie będzie. A jak nie kastracji nie będzie radykalnej poprawy ''''''' USG znacznego stopnia zmiany przerostowe gruczołu krokowego (...) z licznymi torbielami wewnętrzynymi bez zmian typu nowotworowego (...) Hurra! nie ma przeciwwskazań do kastracji. Kastarcji niezwyczajnej, bo jedno z jąder jest gdzieś w obrębie jamy brzucha... Trzeba je usunąć, bo choć jest w zaniku niewidoczne na USG, dalej produkuje hormony. A Figo, aby jego pupa się zagoiła, nie może ich miec w organiźmie. Ta kastracja będzie tak poważną operacją jak sterylizacja suczek. I tak samo drogą. Liczę na pomoc ludzi dobrej woli. Szykuję niespodzianki na bazarek dla Figusia. To kochany pies. Należy mu sie wszystko co najlepsze! Czy ktoś widział psiego pacjenta aby podczas badania USG leżał bez ruchu na grzbiecie i poddawał sie doktorowi bez słowa sprzeciwu. Ja widziałam to po raz pierwszy :-)) [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3878ddeb67a864f7.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1841/3878ddeb67a864f7m.jpg[/IMG][/URL] Quote
yunona Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Kochany Figuś , wie że badania mogą przynieść mu ulgę. MYzianki dla bidulka :) Quote
paula_t Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Dobrze, że nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia kastracji, bo bez tego ani rusz. Figuś grzeczny był, bo wiedział, że to dla jego dobra:) Quote
Isadora7 Posted October 25, 2012 Author Posted October 25, 2012 ''''''' 24.X. Newsy od Figo. pół na pół dobre i złe. dobre, że wyniki krwi nie najgorsze i że pupa podmywana rivanolem goi sie troszkę i nie wygląda już tak strasznie. Złe, że po konsultacji z panią wetką zdecydowałyśmy odłożyć kastarcję na za miesiąc to jest po ponownym USG, które pozwoli ocenić czy guzek na wątrobie się powiększa. Jezeli tak będzie, wetka uważa, że nie ma co chłopaka kroić, tylko pozwolic mu w spokoju żyć ile da radę. Jeżeli zas zmiany w wątrobie będą minimalne, lub wcale ich nie będzie, ciąć, na nic innego sie nie oględać. Reasumując, kastarcja, jeżeli sie odbędzie, to dopiero w końcu listopada. Dobrze. Jest czas na zgromadzenie środków. [IMG]http://images41.fotosik.pl/1810/7ae8d72b3e6e1473med.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1720/dcfe4f6fe7140449med.jpg[/IMG] Quote
Isadora7 Posted October 25, 2012 Author Posted October 25, 2012 [B][FONT=century gothic][SIZE=4]na dole Masza na górze Figo prosi o wsparcie duszę życzliwą...[/SIZE][/FONT][/B] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1606/3fd3953f79b71907.jpg[/IMG] ♥✿♥ PROFIL NA STRONIE FUNDACJI SOS DLA JAMNIKÓW [URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/979[/URL] Bedzie tez zakładka na stronie podamy link ♥✿♥ BAZARKI: [URL]https://www.facebook.com/events/296300870484645/[/URL] KLIKNIJ W BANEREK [TABLE="width: 500"] [TR] [TD="align: center"][SIZE=4][FONT=arial black][B]EVENT NA FACEBOOKU [/B][/FONT][/SIZE][/TD] [TD="align: center"][SIZE=4][FONT=arial black][B]BAZAREK NA FACEBOOKU [/B][/FONT][/SIZE][/TD] [/TR] [TR] [TD="align: center"][B][URL="https://www.facebook.com/events/179519552172699/"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1845/7fac788a58c25fa1.png[/IMG][/URL] [/B][/TD] [TD="align: center"][B][URL="https://www.facebook.com/events/296300870484645/"][IMG]http://images48.fotosik.pl/462/6c7bf1aea5a95a24.png[/IMG][/URL] [/B][/TD] [/TR] [TR] [TD][/TD] [TD][/TD] [/TR] [/TABLE] Quote
paula_t Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Zdjęcie przesłodkie:loveu: Trzymam mocno kciuki, żeby jednak ta kastracja jednak się odbyła!!! Isadora, a powiedz mi, co oznacza stwierdzenie "[COLOR=#000000]pozwolic mu w spokoju żyć ile da radę"?[/COLOR] Quote
Isadora7 Posted October 26, 2012 Author Posted October 26, 2012 [quote name='paula_t']Zdjęcie przesłodkie:loveu: Trzymam mocno kciuki, żeby jednak ta kastracja jednak się odbyła!!! Isadora, a powiedz mi, co oznacza stwierdzenie "[COLOR=#000000]pozwolic mu w spokoju żyć ile da radę"?[/COLOR][/QUOTE] On ma lekko 10 lat, ma wieloletnie zaniedbania. Wnętra powinno się operować jeszcze u młodzieńca. Nie operowane daje efekty m.in. takie jak widać aa to nadal nie leczone wpływ na całość organizmu , na zdrowie. pokrótce stopniowo rujnuje zdrowie. jezeli przy tym akurat u Figo będzie miał guzek z tendencja wzrostową, złośliwy to przy jego ogólnym stanie trzeba dać mu żyć. Nic go teraz nie boli, nie cierpi. Operacja jest ingerencją w organizm, zawsze wywoła ból cierpienie - nie wiadomo jak wpłynie tona Figo. Osłabienie może być dla chłopaka zabójcze, a jeżeli operacja i tak życia nie uratuje jedynie nieznacznie przedłuży... to trzeba pozwolic mu żyć w komforcie bez bólu jak najdłuzej. Quote
paula_t Posted October 26, 2012 Posted October 26, 2012 Dzięki za wyjaśnienie, bo nie za bardzo niestety się na tym znam :/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.