Gosiapk Posted October 28, 2012 Posted October 28, 2012 (edited) [quote name='Ellig']Oj, nie mozesz!:)[/QUOTE] Heheheh upiekło się dzisiaj Joli :) Edited October 29, 2012 by Gosiapk spelling Quote
jola_li Posted October 28, 2012 Posted October 28, 2012 [quote name='Gosiapk']Nawet nie mogę się przyczepić za brak wierszyka dzisiaj :hmmmm:[/QUOTE] Noooo..... Ten kij mnie skutecznie nastraszył ;). Quote
jola_li Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 Hopka litość w sercu ma i stąd jej refleksja ta ---- Bardzo biedna jest Nutusia, bo - inaczej niż Hopusia - ma jedynie nogi dwie :(. Na tym hopkać nie da się! Quote
Ziutka Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 Gosia - gdzie jesteś ??? Wierszyk już jest :multi: :loveu: Quote
b-b Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 Hopsia musi być wyjątkowa skoro ma swoją poetkę :D Quote
Nutusia Posted October 29, 2012 Author Posted October 29, 2012 Pewnie, że jestem wyjątkowa! Wyjątkowo wysoko i niespodziewanie skaczę, wyjątkowo się przytulam i z wyjątkowo rozbrajającą miną nalałam na środku pokoju, bo przecież za oknem... fuj, brrrr, mokry i zimny... jak to ludzie mówią?... ŚNIEG!!!!! Nie cierpię tego paskudztwa (chyba to mam po mojej Nutusi ;)) I baaaaaaaaaardzo się cieszę, że mnie moja Rodzinka zabierze tam, gdzie klimat jest o wiele fajniejszy (Nutusia mi tak mówiła, a ja jej wierzę!) Nutusia hopkać nie może, bo ma bardzo chore biodro :( I szczerze mówiąc, przydałyby jej się jeszcze 2 łapki, bo łatwiej by jej było kuśtykać na trzech, niż na jednej... A, i coś mówiła, że bardzo dziękuje za puchary i medale - za ten z kartofla również. Tym bardziej, że my właśnie miałyśmy jej medal z kartofla zrobić, ale kartofel się okazał baaaaardzo atrakcyjny i zanim ustaliłyśmy jaki kształt ma ów medal przybrać - kartofel został pożarty na surowo - co za wstyd!!!!!!!! Quote
Gosiapk Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 [quote name='jola_li']Hopka litość w sercu ma i stąd jej refleksja ta ---- Bardzo biedna jest Nutusia, bo - inaczej niż Hopusia - ma jedynie nogi dwie :(. Na tym hopkać nie da się![/QUOTE] Bidna Nutusia :glaszcze: [quote name='Ziutka']Gosia - gdzie jesteś ??? Wierszyk już jest :multi: :loveu:[/QUOTE] Skoro jest, to co pisać? Nawet pałą pomachać niemożna :roll: [quote name='Nutusia'](...) A, i coś mówiła, że bardzo dziękuje za puchary i medale - za ten z kartofla również. Tym bardziej, że my właśnie miałyśmy jej medal z kartofla zrobić, ale kartofel się okazał baaaaardzo atrakcyjny i zanim ustaliłyśmy jaki kształt ma ów medal przybrać - kartofel został pożarty na surowo - co za wstyd!!!!!!!![/QUOTE] Bleee... ziemnior na surowo?! Była gorączka? Quote
Nutusia Posted October 29, 2012 Author Posted October 29, 2012 A skąd! Te moje głuptaki to lepsze niż indory - pożrą wszystko bez najmniejszych konsekwencji - słynny przypadek pożarcia opakowania masła do ciała o zapachu waniliowym przez Liluchnę! Zapomniałam napisać, że po wizycie p. Danusi z Muszką został spory kawałek ciasta z wiśniami - w takiej aluminiowej foremce. Zawinęłam w torebkę papierową, następnie w foliową i zostawiłam na mikrofali. Wróciliśmy do domu - piękny porządek. Tylko jedno nasikanie i 3 kupy (praktycznie w tym samym miejscu!!!!), czyli sprzątania praktycznie zero. Dumna i blada już miałam pochwalić sforę, gdy mój wzrok padł na jedno z posłań, a tam... nędzne resztki papieru i foli i (na szczęście) sporo fragmentów pociętej na skraweńki foremki. A tak liczyłam na deser po obiedzie... Myślę, że Helena maczała w tym łapki, bo małe by nie sięgnęły, a Lili dotąd nie wspinała się po blatach. Baaaardzo by mi się kamerka w domu przydała - za upublicznianie filmików byśmy takiej kasy natłukli, że starczyłoby na 100 tymczasów :) Quote
Ellig Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 [quote name='Nutusia'] Baaaardzo by mi się kamerka w domu przydała - za upublicznianie filmików byśmy takiej kasy natłukli, że starczyłoby na 100 tymczasów :)[/QUOTE] Kto ma kamerkę?:)Pozyczymy kamerkę:) Quote
Nutusia Posted October 29, 2012 Author Posted October 29, 2012 Ja mam taką, co się podłącza do kompa, żeby np. przez skype gadać. Tylko żeby nagrywać, to trzeba mieć dostęp do czegoś tam (programu czy innej zdobyczy techniki ;)). Tak więc może nawet nie tyle kamerka, co znający się na rzeczy ludzik potrzebny byłby :) Quote
Ellig Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 Widzialam kiedys kamerkę, ktora zaklada sie do obrozy psiaka:) Quote
Nutusia Posted October 29, 2012 Author Posted October 29, 2012 O Kochana, taka to by nawet pierwszej sceny w tym filmie nie przeżyła ! :) Już koleżanki z planu by się o to postarały ;) Quote
Ellig Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 [quote name='Nutusia']O Kochana, taka to by nawet pierwszej sceny w tym filmie nie przeżyła ! :) Już koleżanki z planu by się o to postarały ;)[/QUOTE] Tez tak mi sie wydaje:evil_lol: Quote
jola_li Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 [quote name='Nutusia']A skąd! Te moje głuptaki to lepsze niż indory - pożrą wszystko bez najmniejszych konsekwencji - słynny przypadek pożarcia opakowania masła do ciała o zapachu waniliowym przez Liluchnę! Zapomniałam napisać, że po wizycie p. Danusi z Muszką został spory kawałek ciasta z wiśniami - w takiej aluminiowej foremce. Zawinęłam w torebkę papierową, następnie w foliową i zostawiłam na mikrofali. Wróciliśmy do domu - piękny porządek. Tylko jedno nasikanie i 3 kupy (praktycznie w tym samym miejscu!!!!), czyli sprzątania praktycznie zero. Dumna i blada już miałam pochwalić sforę, gdy mój wzrok padł na jedno z posłań, a tam... nędzne resztki papieru i foli i (na szczęście) sporo fragmentów pociętej na skraweńki foremki. A tak liczyłam na deser po obiedzie... Myślę, że Helena maczała w tym łapki, bo małe by nie sięgnęły, a Lili dotąd nie wspinała się po blatach. Baaaardzo by mi się kamerka w domu przydała - za upublicznianie filmików byśmy takiej kasy natłukli, że starczyłoby na 100 tymczasów :)[/QUOTE] A przesłuchałaś podejrzanych ;)? Może ktoś by się przyznał (vide: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=B8ISzf2pryI[/URL]) ;)? Na filmiki już się zapisuję :). Gdyby frekwencja była taka jak wyżej, to licząc po złotówce za "bilet" można by uratować tłumy psów :). Eeeeech, marzenia... Quote
jola_li Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 [quote name='Nutusia']Nutusia hopkać nie może, bo ma bardzo chore biodro :( I szczerze mówiąc, przydałyby jej się jeszcze 2 łapki, bo łatwiej by jej było kuśtykać na trzech, niż na jednej...[/QUOTE] Pani ma popsutą nogę :( :( :(... To ja chętnie Jej pomogę! Swą pożyczę! Chociaż mała, może będzie pasowała :)! [COLOR=#808080]Nutusiu, bardzo współczuję, to na pewno bolesna dolegliwość :(...[/COLOR] Quote
jola_li Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 Cała się trzęsę. Przed chwilą zadzwonił facet od Mai. Powiedział, żebym szukała jej domu. A kiedy spytałam, co na to żona, bo przecież mówił, że to jej pies, stwierdził, ze nawet jej nie będzie pytał :( :( :(. Słów brak :( :(... Zrobiłam mu mały wykład, ale nie wiem, czy coś do niego dotarło. (Facet jest chyba ze wschodu, bo trochę zaciąga). Quote
Ellig Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 [quote name='jola_li']Cała się trzęsę. Przed chwilą zadzwonił facet od Mai. Powiedział, żebym szukała jej domu. A kiedy spytałam, co na to żona, bo przecież mówił, że to jej pies, stwierdził, ze nawet jej nie będzie pytał :( :( :(. Słów brak :( :(... Zrobiłam mu mały wykład, ale nie wiem, czy coś do niego dotarło. (Facet jest chyba ze wschodu, bo trochę zaciąga).[/QUOTE] Jolu zawiadom wet. , ktory otczytywal nr chipa,musisz wiedziec do kogo pies nalezy. Quote
mestudio Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 U mnie Kiko kradnie ziemniaki z worka na werandzie i obgryza....Lepsze to niż kolejne pożarte buty czy legowisko. Quote
Nutusia Posted October 30, 2012 Author Posted October 30, 2012 Może i lepsze. Ja wczoraj przyjechałam do domu późno, więc na własne oczy pobojowiska nie widziałam... Jeden but stracił nienaganny wygląd, choć włożyć się go jeszcze da. Buty używane, "wyrzucone" przez moją przyjaciółkę, dla mnie się jeszcze całkiem dobrze nadawały. Teraz się nadają tylko do spodni, które zakryją ich brzeg ;) Do tego rozbebeszone 4 opakowania serwetek (na szczęście trochę się dało uratować) i przeczytane kilka numerów gazet o zdrowiu i urodzie ;) Dziś im zostawiłam zamrożone kongi - może troszkę dłużej będą wydobywać ich zawartość, a Synio mój ma być w domu ok. 14-tej. Już sobie wyobrażam co od niego usłyszę po powrocie, bo zapomniałam... rozłożyć podkładów!!!! Quote
Ziutka Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 [quote name='Nutusia'] Już sobie wyobrażam co od niego usłyszę po powrocie, bo zapomniałam... rozłożyć podkładów!!!![/QUOTE] Ulala - się będzie działo :diabloti: :evil_lol: :eviltong: Quote
mestudio Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 Szczerze mówiąc to dla tych pięknot rozbestwionych przydałby się taki domek jak u nas jest (jeszcze w remoncie niestety). W środku kanapa, fotele, legowiska i powierzchnia do wariactw. A jak pańca wraca to powrót do domu właściwego:-). Quote
Nutusia Posted October 30, 2012 Author Posted October 30, 2012 No toć przecie tak mają - kanapa, fotele, posłanka, kocyki, ogrzewanie i powierzchnia do wariactw, czyli wypasiona psia... buda! ;) Tylko dlaczego nie potrafią tego docenić?!?!!?!? Quote
jola_li Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 [quote name='Ellig']Jolu zawiadom wet. , ktory otczytywal nr chipa,musisz wiedziec do kogo pies nalezy.[/QUOTE] Maja należy do pani. Quote
Ellig Posted October 30, 2012 Posted October 30, 2012 [quote name='jola_li']Maja należy do pani.[/QUOTE] W takim razie do Pani nalezy tez zapewnienie suni opieki albo jezeli nie moze lub nie chce dalej zajmowac sie Mają ma prawo poprosic o pomoc....Smutne to bardzo:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.