Kochany, energiczny SZCZENIAK NA WÓZKU SZUKA DOMU STAŁEGO!!!

[Rudzia-Bianca]

[quote name='arabiansaneta']Ale może jednak dobrze byłoby wiedzieć, co i w którym miejscu jest uciśnięte?[/QUOTE]

Ale to nic nie zmieni żebyśmy wiedzieli z dokładnością co do mm a miejsce już jest ustalone ...

[Energy]

Jeśli mały na pewno nie będzie poddany operacji to samo badanie nic tu nie zmieni:shake:

[andzia69]

[quote name='Energy']Jeśli mały na pewno nie będzie poddany operacji to samo badanie nic tu nie zmieni:shake:[/QUOTE]




A jak bylo w przypadku Lolusia? Po jakim czasie zaczął chodzić/ co bylo uszkodzone? byla operacja? czy sama rehabilitacja? nie chce mi się przekopywać przez tyle stron:( i biedak od 2009 r szuka domu:(:(

[ewab]

Nie musicie się opierać tylko i wyłącznie na mojej, a w zasadzie na mojego tz-a, wiedzy. Zapytajcie proszę Waszych wetów.

[Rudzia-Bianca]

[quote name='andzia69']A jak bylo w przypadku Lolusia? Po jakim czasie zaczął chodzić/ co bylo uszkodzone? byla operacja? czy sama rehabilitacja? nie chce mi się przekopywać przez tyle stron:( i biedak od 2009 r szuka domu:(:([/QUOTE]

Przerzucam na szybko
operacji nie było do tego momentu co doczytałam tu uzasadnienie

[quote name='_bubu_']dopiero teraz dotarłam do komputera.
byliśmy na konsultacji u dwóch lekarzy.
pierwszy który tak odwlekał termin stwierdził , że operacja nie przyniesie lepszego efektu niż sama rehabilitacja . A sama operacja byłaby bardzo bolesna dla psiaka i lepiej mu tego oszczędzić a skupić się na rehabilitacji. Poza tym przy okazji operacji byłoby ryzyko , że można dodatkowo coś uszkodzić i pogorszyć jeszcze bardziej stan Lolusia np. zupełnym zatrzymaniem moczu. Także odmówił zabiegu mimo , że chcieliśmy zaryzykować. Drugi lekarz powiedział to samo ale stwierdził że jakbyśmy przyjechali tydzień temu to zabieg miałby sens.. no nic nie poradzimy już na to że tak nam przesuwali terimn wizyty.. Ale to juz teraz nieważne.
Tak więc mamy się skupić na rehabilitacji - 2 razy w tygodniu plus pływanie w wannie w domu. Do tego leki - witaminy, Niwalin , steryd i Rimadyl.
Jest szansa aby Lolus dzięki rehabilitacji zaczął używać tylnych łapek. Takie przypadki już były i psiaki niezle funkcjonują. Loluś miał badane odruchy w łapkach i są one zachowane w obu. Ale porażone są mięśnie z górnej części łapki. Dlatego problem z krzyżowaniem łapek będzie i nigdy normalnie chodzic nie będzie. Ale może zacząć używać tych łapek na tyle aby mógł się podpierać. Do tego wszystkiego potrzebny Lolusiowi będzie wózeczek , który ułatwi też rehabilitacje i będzie mobilizował łapki do pracy . Tylko wózeczek musi być dobrze dopasowany z podparciem na mostku. Także pieniążki które Loluś uzbierał na operację zostaną wykorzystane na leki, pieluchy, podkłady, kremy pielęgnacyjne, rehabilitacje i wózeczek. Nie znam jeszcze kosztów wózeczka ale rehabilitacja z pewnością będzie bardzo długa .
jakby ktoś miał namiary na jakieś sprawdzone wózeczki to proszę na pw bo podobno ciężko dostać porządnie dopasowany.
Poza tym Loluś jeszcze jest troszkę obolały ale to kwestia jeszcze max 2 tygodni aż miejsce urazu się do końca zagoi. Przede wszystkim jest strasznym panikarzem i zazwyzaj płacze na zapas jak nic go nie boli. Nie ma sie co dziwic , pamięta ze jeszcze niedawno bardzo go bolało..
Może nie jest łatwy w obsłudze ale jest coraz lepiej, powoli zaczyna kojarzyć że dotyk go nie boli. Musimy bardzo dbać o higiene aby zapobiec zapaleniu pęchęrza. Aby ułatwić wypróżnianie mamy nie dawać suchej karmy a dodawać parafinę lub siemię. Dostaliśmy sporo rad i po tygodniu mamy się odezwać. Odwiedziliśmy też fizjo-wet , gdzie otrzymaliśmy wsparcie i skierowano nas do drugiego lekarza.
[B].[/B][/QUOTE]

[Energy]

[quote name='andzia69']A jak bylo w przypadku Lolusia? Po jakim czasie zaczął chodzić/ co bylo uszkodzone? byla operacja? czy sama rehabilitacja? nie chce mi się przekopywać przez tyle stron:( i biedak od 2009 r szuka domu:(:([/QUOTE]


Nie taki biedak z niego;) ma dwa cuuuuuuuudowne dt i nie wiem czy jest dom który na niego zasługuje;) Lolo szuka takiego wyjątkowego i jedynego domu :)

Miał tylko rehabilitację, jeden wet w ogóle wykluczył operację bo mogłaby pogorszyć stan a drugi stwierdził, że wcześniej można było próboać ale jest za późno.
O widzę, że już jest u góry odp, mam problem z netem i co coś napiszę to mnie wywala....

Loluś nie miał operacji w ogóle.

Edited September 30, 2012 by Energy

[andzia69]

a jakie mial uszkodzenia?...i jak doczytałam miał czucie w łapkach:( a dlaczego pomimo odzyskania sprawności w łapach konieczne są pampersy? mial złamaną miednicę też?

[Energy]

Nie pamiętam miednicy, chyba nie, ale zapytam jak trzeba. Pieluchy są wynikiem tego, który odcinek kręgosłupa był/jest uszkodzony. I był problem na 100% od samego początku.

Edited September 30, 2012 by Energy

[paula_t]

Na takich urazach się nie znam, ale tak sobie pomyślałam (może to głupi pomysł), że można by powysyłać zdjęcia RTG Rubisia + opis (np. to, że nie ma czucia) po specjalistach z prośbą o diagnozę na odległość- tak na wszelki wypadek. Ja tak zrobiłam w przypadku łapki mojego Marianka i od razu wiedziałam czy operacja jest możliwa czy też nie. Oczywiście taka diagnoza to nie to samo, co oglądnięcie psiaka na żywo, ale co Nam szkodzi spróbować, bylibyśmy spokojniejsi.
Ewab, a maluch nie potrzebuje takich rajstopek, jak ma Mironek z niedowładem? W końcu cały czas jeździ doopką po podłodze.

[Rudzia-Bianca]

No to optymistycznie z wątku Lolusia

[quote name='dorcia44']miałam suczkę z paraliżem tylnych nóżek ,maltankę.
Żeby dobrze zdiagnozować musiałam zrobić mielografię ,która zresztą wykazała że operacja nic nie da .
Ciągnęła nóżkami za sobą ,chwilami się podnosiła ,ale i przewracała ..
Dostawała dużo zastrzyków,stanęła na nogi ,troszkę chwiejnie ale śmiaga na 4 łapkach.
Potrzeby fizjologiczne były nie kontrolowane,chodziła w majtkach z podpaską ,ale z lekka uzdatniliśmy małą ,teraz już nie ma takich problemów i ma cudowny domek .
Powodzenia i mocne kciuki za Lolusia ,jemu się też uda :thumbs:[/QUOTE]

[Energy]

Loluś też śmiga:)

[Rudzia-Bianca]

[quote name='paula_t']Na takich urazach się nie znam, ale tak sobie pomyślałam (może to głupi pomysł), że można by powysyłać zdjęcia RTG Rubisia + opis (np. to, że nie ma czucia) po specjalistach z prośbą o diagnozę na odległość- tak na wszelki wypadek. Ja tak zrobiłam w przypadku łapki mojego Marianka i od razu wiedziałam czy operacja jest możliwa czy też nie. Oczywiście taka diagnoza to nie to samo, co oglądnięcie psiaka na żywo, ale co Nam szkodzi spróbować, bylibyśmy spokojniejsi.
Ewab, a maluch nie potrzebuje takich rajstopek, jak ma Mironek z niedowładem? W końcu cały czas jeździ doopką po podłodze.[/QUOTE]

Może to i dobry pomysł żeby powysyłać zdjęcia .

Felka pisała o świetnym dr na Śląsku przekopię wątek i dziewczyny u Lolusia też pisały o wetach .



Energy wiemy że Loluś śmiga, nam to też daje nadzieję :)

[Energy]

U Lolka to była rehabilitacja w Katowicach + nevalin i nie pamiętam czy coś jeszcze było z leków.

[paula_t]

[quote name='Rudzia-Bianca']Może to i dobry pomysł żeby powysyłać zdjęcia .

Felka pisała o świetnym dr na Śląsku przekopię wątek i dziewczyny u Lolusia też pisały o wetach .



Energy wiemy że Loluś śmiga, nam to też daje nadzieję :)[/QUOTE]

Ja w razie czego mogę podzwonić, przedstawić sytuację, zapytać czy pomogą i powysyłać maile, jeśli w ogóle uważacie, że jest sens.

[ulvhedinn]

Słuchajcie, zastanawia mnie jedna sprawa- Rubik ŚWIADOMIE się wypróżnia?

[Rudzia-Bianca]

[quote name='Energy']U Lolka to była rehabilitacja w Katowicach + nevalin i nie pamiętam czy coś jeszcze było z leków.[/QUOTE]

To tak jak Rubik .
Z tym że rehabilitację ma w DT :)

[Rudzia-Bianca]

[quote name='ulvhedinn']Słuchajcie, zastanawia mnie jedna sprawa- Rubik ŚWIADOMIE się wypróżnia?[/QUOTE]

Z tego co pisze Ewa chyba tak .

[Avaloth]

Dziewczyny pisały wcześniej, że tak.


Ewa- przelałam dzisiaj do Was 120zł, proszę daj znać jak dojdzie ;)

[iwoniam]

[quote name='maniusia']Pan Wrzosek jest bardzo dobrym lekarzem kolega ze studiów mojej pani weterynarz z naszych zwierzaków[/QUOTE]

lekarz, z informacji od pani doktor z Naszych Zwierzaków, miał potraktować Rubika "po kosztach"
Fajnie, że tak zrobil, to ponoć bardzo doświadczony lekarz

[quote name='Rudzia-Bianca'][...]

A dr Wrzosek to chyba po kosztach policzył :)[/QUOTE]

[quote name='ewab']Przyszedł mail będący odpowiedzią na ogłoszenie Rubika. Oceńcie sami, jeśli macie ochotę odpiszcie. Może warto opublikować na fb:angryy:

A DUPCZYCIE TEŻ TE KUNDLE [...] !!![/QUOTE]

smutne...
glupota tych ludzi jest smutna..

[quote name='ewab']Mail przyszedł jako odpowiedz na ogłoszenie z portalu Rozglos.net. Zacytowałam w całości.[/QUOTE]

[quote name='ulvhedinn']Słuchajcie, zastanawia mnie jedna sprawa- Rubik ŚWIADOMIE się wypróżnia?[/QUOTE]

Też o to właśnie miałam spytać, bo nie wysikanie się np. u psa może być bardzo niebezpieczne w skutkach..

[Rudzia-Bianca]

Dodałam coś na Rubikowym bazarku :)

[CENTER][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-a7txrRObfKg/UGjo9CNywZI/AAAAAAAALHg/64uxP3vBAOo/s800/scrap23.jpg[/IMG]

[/CENTER]

[savahna]

No...ide pooglądać.....

[Malgoska]

[quote name='andzia69']A jak bylo w przypadku Lolusia? Po jakim czasie zaczął chodzić/ co bylo uszkodzone? byla operacja? czy sama rehabilitacja? nie chce mi się przekopywać przez tyle stron:( i biedak od 2009 r szuka domu:(:([/QUOTE]

Loluś ma wspaniały dt, wraz z wyjazdami na wakacje; nie wiem czy znajdzie lepszy dom na stałe niz ma obecnie dt, poza tym ma furę dogociotek, które by go zacałowały jakby go tylko dopadły:)


[quote name='Energy']Nie taki biedak z niego;) ma dwa cuuuuuuuudowne dt i nie wiem czy jest dom który na niego zasługuje;) Lolo szuka takiego wyjątkowego i jedynego domu :)

Miał tylko rehabilitację, jeden wet w ogóle wykluczył operację bo mogłaby pogorszyć stan a drugi stwierdził, że wcześniej można było próboać ale jest za późno.
O widzę, że już jest u góry odp, mam problem z netem i co coś napiszę to mnie wywala....

Loluś nie miał operacji w ogóle.[/QUOTE]

własnie tak


[quote name='andzia69']a jakie mial uszkodzenia?...i jak doczytałam miał czucie w łapkach:( a dlaczego pomimo odzyskania sprawności w łapach konieczne są pampersy? mial złamaną miednicę też?[/QUOTE]

[quote name='Energy']U Lolka to była rehabilitacja w Katowicach + nevalin i nie pamiętam czy coś jeszcze było z leków.[/QUOTE]


warto przeczytać całą jego historię, będziecie ryczeć jak bobry, gdy na poczatku jest tragicznie a potem togaa opisuje, że wydaje jej się, że nóżka drgnęła.....itp, Loluś też na poczatku miał wózeczek. Dlatego ja myslę, że Rubika trzeba rehabilitować przede wszystkim. Może jemu też się uda.

[savahna]

[quote name='iwoniam']
Też o to właśnie miałam spytać, bo nie wysikanie się np. u psa może być bardzo niebezpieczne w skutkach..[/QUOTE]
Widziałam wczoraj Rubika:loveu: Jest przeeecudny.:loveu:
I chociaż przyznam że miewam w takich sytuacjach watpliwości to rozumiem i szanuje każdą decyzje.:roll: Jak widziałam jak się wtula i grzecznie siedzi na rękach u ewybe to trochę sie obawiam czy ewcia za bardzo go nie polubi, chociaz ewa zdroworozsądkowa raczej...
A co do sikania...Na pewno sika...jak mała cysterna....;) Pod tym względem, nie ma obaw....
Kooopale tez robi czego byłam świadkiem.:cool1:

[quote name='Malgoska']
warto przeczytać całą jego historię, będziecie ryczeć jak bobry, gdy na początku jest tragicznie a potem togaa opisuje, że wydaje jej się, że nóżka drgnęła.....itp, Loluś też na poczatku miał wózeczek. Dlatego ja myslę, że Rubika trzeba rehabilitować przede wszystkim. Może jemu też się uda.[/QUOTE]
To wspaniale
No Rubik też jest do zacałowania... Bystrzacha, rozrabiaka, słodziak i bardzo mądrutki.:p
Mam nadzieję,że mu się uda...Trzymam mocno kciuki

[ewab]

[quote name='paula_t']Na takich urazach się nie znam, ale tak sobie pomyślałam (może to głupi pomysł), że można by powysyłać zdjęcia RTG Rubisia + opis (np. to, że nie ma czucia) po specjalistach z prośbą o diagnozę na odległość- tak na wszelki wypadek. Ja tak zrobiłam w przypadku łapki mojego Marianka i od razu wiedziałam czy operacja jest możliwa czy też nie. Oczywiście taka diagnoza to nie to samo, co oglądnięcie psiaka na żywo, ale co Nam szkodzi spróbować, bylibyśmy spokojniejsi.
Ewab, a maluch nie potrzebuje takich rajstopek, jak ma Mironek z niedowładem? W końcu cały czas jeździ doopką po podłodze.[/QUOTE]
Dzwońcie i pytajcie. Zacznijcie od swojego weta. Gdyby rezonans mógł pomóc sama bym zaproponowała. Nawet kilka razy. Jak wygląda kręgosłup Rubika widać nawet na zdjęciu wklejonym na wątku. Miejsce to jest też łatwo wyczuwalne pod skórą.
Co do rajstopek - podeślij mi gdzie mogę na nie looknąć. Teraz żeby chronić doopinę (i czasem swoją podłogę:p) na szaleństwa zakładam mu zwykłego pampersa (który niestety zjeżdża mu z chudego tyłka).

[quote name='ulvhedinn']Słuchajcie, zastanawia mnie jedna sprawa- Rubik ŚWIADOMIE się wypróżnia?[/QUOTE]

Na ile można nazwać u szczeniaka wypróżnianie świadomym to teraz tak.

[Noelle]

[COLOR=#FF0000]PRZEPRASZAM ZA OFFA, ALE ZAPRASZAM NA BAZAREK CEGIEŁKOWY DLA AMSTAFFA HEKSA!! Sprawa bardzo ważna, toczy się walka o jego życie!!![/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232999-NIE-CHC%C4%98-DO-U%C5%9APIENIA-%21%21%21-HES-ZBIERA-NA-HOTELIK-CEGIE%C5%81KOWY%21%21%21-Do-20-10-g-22"]
http://www.dogomania.pl/forum/threads/232999-NIE-CHC%C4%98-DO-U%C5%9APIENIA-%21%21%21-HES-ZBIERA-NA-HOTELIK-CEGIE%C5%81KOWY%21%21%21-Do-20-10-g-22[/URL]