Ewa Marta Posted February 16, 2015 Author Posted February 16, 2015 Ledwie skończył sie poprzedni bazarek Gusiaczka i Ovolinki, kiedy rozpoczął sie kolejny:-) Ten wspaniały duet z niemniej wspaniałym pomocnikiem robiącym wspaniale zdjęcia zaprasza na kolejny bazarek, który w całości wesprze nasze skarpowe psiaki!!! http://www.dogomania.com/forum/topic/145579-księgarenka-tulipanovo-zaprasza-bazarek-do-2602-godz-2000/ Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2015 Author Posted February 17, 2015 Bardzo zmartwiła mnie dzisiaj Kulka:-( Kiedy do niej poszłam była bardzo markotna. Tuliła się mocno do rąk, a jak przestawałam ją głaskać, podawala mi obie łapki i prosila o głaskanie. Woda w misce oczywiście zamarznięta:-( Kulka nie chciała jeść nawet swojego ulubionego smaczka. Zadzwonilam do Gośki i pytam od kiedy jest taka smutna podejrzewając, że to może babeszjoza. Okazało się, że Kula wczoraj po południu bardzo wymiotowała. Dali jej pewnie znowu jakieś g... to jedzenia. Mimo, że mają karmę i moją obietnicę,. że jak tylko worek będzie się kończył, dostaną następny, a mimo to podrzucają im niedojedzone zepsute resztki jedzenia:-( Będę do nich dzwonić po południu i jeśli Kulka nadal będzie się źle czuła, zabieram ją do weta. Zabrałabym ją stamtąd najchętniej... Narazie jednak zabieramy dwa psiaki z góry:-( Quote
Nutusia Posted February 17, 2015 Posted February 17, 2015 Nie zazdroszczę Ci Ewa tej ciągłej niepewności o obawy o los tych psiaków :( Quote
Gusiaczek Posted February 17, 2015 Posted February 17, 2015 To patowa sytuacja ... :( niestety nie do ogarnięcia przez Ciebie, bo jak ? :( Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2015 Author Posted February 17, 2015 Nie zazdroszczę Ci Ewa tej ciągłej niepewności o obawy o los tych psiaków :( Najgorsza jest niemoc Nutusiu:-( Quote
Ewa Marta Posted February 17, 2015 Author Posted February 17, 2015 To patowa sytuacja ... :( niestety nie do ogarnięcia przez Ciebie, bo jak ? :( Niebawem ludzie będą wysiedlani, bo rozpoczyna się budowa obwodnicy. Jest nadzieja, że oddadzą wtedy Kulkę. A jak nie, to trzeba coś wykombinować... Ona jest naprawdę słodka, jak już zaufa człowiekowi. Postrzeleniec straszny, ale do ogarnięcia. Niestety moja Peruszka jej nie znosi, czemu daje wyraz rzucając się do niej z ząbkami. Jak one razem żyły - nie wiem. Prawdopodobnie Perusz wyczuwa z mojej strony sympatię do Kulki i na wszelki wypadek informuje, że nie przyjmie jej do stada. Ja zresztą nie mogę, naprawdę nie mogę wziąć jej do siebie. Nie tylko ze względu na Peruszkę:-( Dzwoniła Gośka, Kulka podobno ma się lepiej. Zobaczę na własne oczy jutro rano. Quote
Ewa Marta Posted February 21, 2015 Author Posted February 21, 2015 Wyszłam na spacer z psami o 21:30 i kogo spotkałam pod klatką? Kulkę oczywiście.... Sunia przeszczęśliwa, że nas widzi ruszyła na wspólny spacer. Maszerowała z nami prawie pół godziny i za nic nie chciala wracać do siebie. Zadzwoniłam do Gośki, a ta ledwie mówiąc usiłowala mi wyjaśnić, że Kulka jest z nią. Jak jej powiedziałam, że maszeruje właśnie obok mnie, to usłyszałam "Wiesz Ewunia, ta Kulka to jest jakaś nie halo" Nie wytrzymałam i powiedziałqam, że nie halo to jest ona i że ma natychmiast wysłać Sylwka po Kulkę na górę, bo ja nie zejdę na pola z czterema psami po ciemku. Koniec końców spotkaliśmy się w połowie drogi. Kulka bardzo niechętnie poszła z nim, a ja na odchodnym powiedziałam, że jak usłyszę, że Kulka dostała, że piszczy to wrócę i osobiście urwę mu pewną część ciała. Stałam chwilę i słyszzłam, jak grzecznie ją woła... Nie wiem, co zrobię, jak przybiegnie do nas trzeci raz:-( Quote
Gusiaczek Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Ewuś, a co będziesz mogła zrobić ? Kula wróci, jakoś dziwnie przekonana o tym jestem. Czy można ją ogłaszać (ze względów formalnych, na których się nie znam) ? matulu! taka piękna Sucz, serce pęka .... Quote
Ellig Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Gusia, myślimy o tym, żeby zabrać Kulę, jeszcze nie wiemy dokąd, ale jej nie zostawimy. Quote
Gusiaczek Posted February 23, 2015 Posted February 23, 2015 Gusia, myślimy o tym, żeby zabrać Kulę, jeszcze nie wiemy dokąd, ale jej nie zostawimy. Wiem Elu, wiem ... Quote
Ellig Posted February 28, 2015 Posted February 28, 2015 Jamor zgodzil się przyjąc do siebie Miśka, dzisiaj Ewa rozmawiala z jego "właścicielką", zabieramy psiaka , nie zapeszamy i trzymamy kciuki! Malutki , pojedzie do DT u Ani. 1 Quote
Gusiaczek Posted February 28, 2015 Posted February 28, 2015 Jamor zgodzil się przyjąc do siebie Miśka, dzisiaj Ewa rozmawiala z jego "właścicielką", zabieramy psiaka , nie zapeszamy i trzymamy kciuki! Malutki , pojedzie do DT u Ani. Dobre wieści Quote
Ewa Marta Posted February 28, 2015 Author Posted February 28, 2015 Jamor zabierze Miśka w środę. Ja niestety nie dam rady go zawieźć, bo po pierwsze musze i chcę być przy moim Semiku, z którym ganiamy po wetach i dodatkowo obserwujemy reakcję na leki. Poza tym chcę poświęcic mu każdą możliwą chwilę i być blisko. Po drugie on jest silny i nieprzewidywalny i sama nie moglabym jechać samochodem bez kontenera. Koszt transportu Miśka to 120 zł. ja szczerze mówiąc za samą benzynę w moim strasznie dużo palącym samochodzie zapłacilabym 90 zł więc cena jest moim zdaniem bardzo ok. Koszt hotelowania Miśka z już wliczoną karmą to 15 zł/dobę. Mam nadzieję, że Misiek okaże się pojętnym uczniem i szybko go będzie można ogłaszać. Tatuś Peruszki Mały pojedzie do Ani w kolejną sobotę 8 marca, a najpóźniej 15 marca. Do tego czasu chciałabym do odrobaczyć, zaczipować i zrobić mu badania krwi pod kątem sterylki. Będzie mi łatwiej zabierać go spod domu do weta. Mam też zamiar zabierać go na spacery, żeby przyzwyczaił się do zmian. Quote
Ellig Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Wczoraj kupiłam dla Małego nową budę, będzie miał nową "rezydencje ". :) Buda komfort z izolacją i drzwiczkami. Quote
Ewa Marta Posted March 1, 2015 Author Posted March 1, 2015 Malutki w swojej rezydencji będzie pomieszkiwał w czasie nieobecności Ani. Ania pracuje teraz i przez kilka godzin nie ma jej w domu. Dla bezpieczeństwa staruszka Kubusia, kotów i suniek wolimy stopniowo przyzwyczajać stado do siebie. Dopiero jak będziemy mieć 100% pewność, że dobrze sie dogadują, Mały zacznie zostawać z pozostałymi psiakami w domu. Nie wiemy, ile to potrwa, a buda, którą mu kupiłam chyba 3 lata temu i miałam zabrać podobno mocno spuchła i spróchniała:-( Niestety nikt o nią nie dbał:-( Możliwe, że rozpadłaby się podczas transportu. Eluś, Malutki w życiu nie mieszkał w takich luksusach:-) Quote
Ellig Posted March 3, 2015 Posted March 3, 2015 Tak jak napisała Ewunia,nie możemy ryzykować dlatego Malutki, w czasie nieobecności Ani będzie miał do dyspozycji nową budę, która będzie stała pod dachem altanki. Mały zna tylko życie w budzie. Będzie uczony życia w domu. Buda może służyć również jako schronienie dla kotów,które przychodzą do ogrodu. Quote
Gusiaczek Posted March 3, 2015 Posted March 3, 2015 Hihihihihihi, nie wiem czy Malutki będzie się chciał udomawiać mając taką willę :) zwłaszcza, że idzie wiosna Pozdrawiam i trzymam kciuki Quote
Ellig Posted March 3, 2015 Posted March 3, 2015 Hihihihihihi, nie wiem czy Malutki będzie się chciał udomawiać mając taką willę :) zwłaszcza, że idzie wiosna Pozdrawiam i trzymam kciuki Dziekujemy :) Gusia, ta buda ma idealne ocieplenie, przypinane na rzepy, łatwo sie wyjmuje i zaklada :) Quote
Ewa Marta Posted March 3, 2015 Author Posted March 3, 2015 Jutro Misiek rusza w drogę. Denerwuję się bardzo, ale mam nadzieję, że Jamor poradzi sobie z ancymonkiem i Misiek wyjdzie na psy... Budka juz u mnie. Malutki dostanie dodatkowo jeszcze kocyk, żeby mógl się w niego wtulać. Quote
Ewa Marta Posted March 3, 2015 Author Posted March 3, 2015 Tymczasem wrzucam 2 zdjęcia Kuli i Rokiego. Mam tez dwa filmiki, które trudno było nagrywać, bo wyszli do mnie Gośka i Sylwek. Kulka łakomczuch: I Rokuś, który juz troszkę przytył: Quote
Gusiaczek Posted March 3, 2015 Posted March 3, 2015 Zatem trzymam kciuki, a Jamor ma sobie rady nie dać ?, no co Ty ? ;) Quote
Ellig Posted March 4, 2015 Posted March 4, 2015 Kciuki trzymamy, szkoda tylko, że pogoda się popsuła. Quote
Gusiaczek Posted March 4, 2015 Posted March 4, 2015 Po śnieżycy słoneczko .... w marcu jak .... wiadomo ;) Quote
Ewa Marta Posted March 4, 2015 Author Posted March 4, 2015 Nie udało mi się wczoraj wgrać filmików, może dzisiaj będzie lepiej. Mam już książeczkę Miśka. Szczepienie ważne do czerwca 2015. Poprosiłam, żeby dzisiaj pozwolili maluchowi ganiać po ogródku od rana. Zabiorę go i przekażę Jamorowi z dala od domu, żeby nie bronil terenu i nie zaczął podskakiwac do Jamora. Jestem oewna, że Jamor dałby sobie z nim świetnie radę nawet biorąc go z łańcucha, ale tak chyba będzie lepiej. Misiek dostanie na początek obróżkę Foresto mojej Barsy, która jest jeszczeżna ok. 2 miesiące, więc za miesiąc kupimy kolejną. Dostanie też tabletki na odrobaczanie, które Jamor poda mu jutro i wklei nalepkę do książeczki. Malutki nie jest ostatnio spuszczany wcale, bo robi podkopy i gania po ulicy:-( Dostałam zgodę na zabieranie go na spacery. Chciałabym nauczyć go chodzić na smyczy zanim pojedzie do Ani. Quote
Ewa Marta Posted March 4, 2015 Author Posted March 4, 2015 Za pół godziny przyjeżdża jamor. A to filmiki z Miśkiem i malutkim z dzisiaj: http://youtu.be/TltPbQYlLNQ http://youtu.be/-w6UvgWzv7o Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.