Jump to content
Dogomania

Poznań - roczny golden do adopcji-wrócił do hodowcy!


MonikaP

Recommended Posts

Dostałam dziś informację, że Iwo, roczny golden retriever szuka pilnie domu [B]BEZ DZIECI[/B], ponieważ zachowuje się wobec nich agresywnie. Z tego też powodu trafił na obserwację do kliniki i stamtąd ma być wyadoptowany - jeśli nie znajdzie się nowy opiekun, Iwo zostanie odwieziony do schroniska. Mam nadzieję na kontakt mailowy z jego dotychczasową właścicielką i wtedy powinnam wiedzieć więcej.

Link to comment
Share on other sites

nie wiedzac psa, jego zachowania trudno cos radzic. Mam teraz suczke na tymczasie wiec zabrac tez nie mam go jak :(

Moniko, jak bedziesz rozmawiac z wlascicielami, prosze dopytaj sie: jak dokladnie wyglada to co zostalo okreslone jako agresja, czy jest to tylko powarkiwanie czy klapanie zebami. Czy Iwo pogryzl, ugryzl kogokolwiek? Od kiedy on sie tak zachowuje, czy potrafia sobie przypomniec konkretne zajscie. Czy jest kastrowany, czy ma papiery? (jesli tak to nalezy poinformowac o tym hodowce).

Dlaczego wazne jest okreslenie zachowania? Jakies pol roku temu na dogo pojawil sie Spiky, tez golden, tez roczny i tez agresywny. Po przeanalizowaniu zachowania okazolo sie, ze to nie agresja tylko zle wychowanie. To co u szczaniaczka bylo zabawne, urocze (ciagniecie za spodnie, powarkiwania, klapanie/lapanie zebami za rece) u duzego psa przestalo byc akceptowane. Dzieci zaczely sie bac psa, rodzice nie wiedzieli co z nim zrobic wiec zapadla dezycja - Spiky jest agresywny oddajemy go. Koniec koncow Spiky wyladowal u moich znajomych, z dziecmi bawi sie rewelacyjnie, i wogole jets swietnym psem. A stalo sie to po dwoch tygodniach pracy z psem ktora glownie polegala na eliminacji niepozadanych zachowan.. Spiky nie byl agresywny, on po prostu byl niewychowany.
Mam cicha nadzieje, ze te historie sa podobne i tak jak w przypadku Spikiego historia Iwo tez bedzie miala szczesliwe zakonczenie:)

Moniko, jak tylko cokolwiek sie dowiesz - pisz..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rotek_']wyślij PM do agnieszka30 ona jest zalogowana na sznsie goldenowskiej...sama kiedyś adoptowała psa dzieki tej stronie i teraz pomaga wszystkim psiakom ale do doldeniastych ma sentyment:D[/quote]

a swiat jest taki maly, ze Agnieszka ma psa, ktory byl u mnie na tymczasie:loveu: i faktycznie nie tylko serce oddala wszystkim biedom ale i glowe:)
Jak tylko dowiemy sie o Iwo cos wiecej od razu damy go na Szanse - pomoc goldenom:)

Link to comment
Share on other sites

Myślę,że będę w stanie się dowiedzieć czegoś więcej o zachowaniu psa, ale :oops: :oops: :oops: zgubiłam gdzieś kartkę z namiarami na jego właścicieli...na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że wczoraj, gdy brałam ją ze schroniska, byłam kompletnie zaabsorbowana Bunią-bokserką, która właśnie była zabierana do domu tymczasowego. W poniedziałek jeszcze raz poproszę w biurze o spisanie danych tej pani i zaraz się z nią skontaktuję.

A to Iwo:

[B][img]http://upload.miau.pl/2/22193.jpg[/img][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kathie']kto da dobry dom temu słodziakowi?[/quote]


Kathie, przy całej mojej sympatii do tej rasy, proszę, nie nazywajmy słodziakiem psa, który już kogoś ugryzł....Ja mam cały czas w pamięci Kodiego.... Nie zawsze oddanie psa z powodu agresji jest tylko "tanią" wymówką.

Link to comment
Share on other sites

czy dobrze rozumiem - Iwo ma juz na swoim koncie pogryzienie?
Jezeli tak, to schron bedzie najgorsza opcja - za szybko znajdzie dom ten "slodziak"
Niestety coraz czesciej pojawiaja sie agresywne goldeny. Ludzie kupuja Goldeny jako maskotki, zabawki dla dzieci bo przeciez to sa te lagodne, ktorym mozna wejsc na glowe a moze i zatanczyc oberka w butach na obcasie.. ech..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania_w']czy dobrze rozumiem - Iwo ma juz na swoim koncie pogryzienie?
Jezeli tak, to schron bedzie najgorsza opcja - za szybko znajdzie dom ten "slodziak"
Niestety coraz czesciej pojawiaja sie agresywne goldeny. Ludzie kupuja Goldeny jako maskotki, zabawki dla dzieci bo przeciez to sa te lagodne, ktorym mozna wejsc na glowe a moze i zatanczyc oberka w butach na obcasie.. ech..[/quote]


Tak, Aniu, podobno pogryzł dzieci w domu, w którym mieszkał... Teraz jest na obserwacji w klinice i z tego, co słyszałam, ma tam przebywać do czasu znalezienia mu domu...Jednak wiadomo, klinika nie będzie go pewnie przetrzymywać w nieskończoność, więc grozi mu zamieszkanie w schronisku. Dotychczasowi właściciele nie chcą słyszeć o powrocie psa do domu.
W poniedziałek powinnam wiedzieć więcej, a może wcześniej napisze do mnie dotychczasowa opiekunka psa...

Link to comment
Share on other sites

Pani Moniko ,a nie dobrze by bylo ,zeby zapoznal sie z pieskiem psi psycholog.Ostatnio mialam pieska ,ktory gryzl dzieci ,ale chlopcow.Po moim wywiadzie i spotkaniu sie z byla wlascicielka dowiedzialam sie ,ze piesek byl kupiony jako szczeniak dla wtedy 2 letniego chlopca,ktory psa meczyl.Pieska adoptowalam do rodziny z dziewczyna i chodzi do psiej szkoly.Moze piesek od strony dzieci zaznal cos strasznego.Moze gryzie ze strachu?Moze nie lubi malych dzieci ,a toleruje wieksze!Jak nie patrzec moze znalezc tylko w domu bez dzieciarni!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Pani Moniko ,a nie dobrze by bylo ,zeby zapoznal sie z pieskiem psi psycholog.Ostatnio mialam pieska ,ktory gryzl dzieci ,ale chlopcow.Po moim wywiadzie i spotkaniu sie z byla wlascicielka dowiedzialam sie ,ze piesek byl kupiony jako szczeniak dla wtedy 2 letniego chlopca,ktory psa meczyl.Pieska adoptowalam do rodziny z dziewczyna i chodzi do psiej szkoly.Moze piesek od strony dzieci zaznal cos strasznego.Moze gryzie ze strachu?Moze nie lubi malych dzieci ,a toleruje wieksze!Jak nie patrzec moze znalezc tylko w domu bez dzieciarni![/quote]


Ja to wszystko rozumiem, ale nie mam na to wpływu. Informacje na temat psa dostałam z biura schroniska. Jedyne, do czego się zobowiązałam, to napisanie o tym, że Iwo szuka domu. Jeśli ktoś zdecyduje się wziąć psa do domu tymczasowego i modyfikować jego zachowanie, to nie widzę problemu, by psa zobaczył behawiorysta i starał się mu pomóc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MonikaP']Kathie, przy całej mojej sympatii do tej rasy, proszę, nie nazywajmy słodziakiem psa, który już kogoś ugryzł....Ja mam cały czas w pamięci Kodiego.... Nie zawsze oddanie psa z powodu agresji jest tylko "tanią" wymówką.[/quote]

Moniko ja też doskonale pamiętam Kodiego ale też pamiętam Spik'yego, którego historię przytoczyła Ania więc może tak od razu nie skreślajmy Iwo co nie znaczy, że oczywiście przy adopcji przyszli właściciele nie powinni zostać poinformowani z jakiego powodu pies został oddany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Co za tragedia,do hodowcy.Bedzie uzyty znowu do rozrodu:-( zamkniety w kojcu:-([/quote]

A skąd ta wiadomość? Znasz hodowcę??
Moja koleżanka ma domową (w mieszkaniu, w bloku ) hodowle psów i żaden nie jest trzymany w kojcu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Co za tragedia,do hodowcy.Bedzie uzyty znowu do rozrodu:-( zamkniety w kojcu:-([/quote]

Pani Romo, nie przesadzajmy. Wrócił do hodowcy, który będzie mu szukał domu, bo w umowie, jaką podpisał z właścicielami przy sprzedaży, była mowa o tym,że gdyby z jakichś powodów nie mogli się nim dłużej opiekować, pies wraca do hodowli,z której wyszedł, tylko oni sami z emocji o tym zapomnieli i skontaktowali się z hodowcą dopiero teraz.

Link to comment
Share on other sites

przepraszam, ale nie rozumiem tych postow? Dlaczego szkoda psa? Pies trafil jak mogl najlepiej.. Samo zapewnienie iz w kazdej chwili pies moze wrocic do hodowli swiadczy o niej bardzo dobrze.W tym przypadku wiemy ze nie sa to tylko slowa. Do rozrodu? - przede wszystkim najpierw musi uzyskac prawa hodowlane a tego nie "zatatwia sie od reki"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania_w']przepraszam, ale nie rozumiem tych postow? Dlaczego szkoda psa? Pies trafil jak mogl najlepiej.. Samo zapewnienie iz w kazdej chwili pies moze wrocic do hodowli swiadczy o niej bardzo dobrze.W tym przypadku wiemy ze nie sa to tylko slowa. Do rozrodu? - przede wszystkim najpierw musi uzyskac prawa hodowlane a tego nie "zatatwia sie od reki"[/quote]

No właśnie. Uważam, że nie ma co się rozwodzić na tym tematem. Z poprzednią właścicielką Iwa rozmawiałam dziś całkiem długo, powiedziała, że z hodowcą będzie w kontakcie, bo chce wiedzieć, gdzie trafi pies. Umówiłyśmy się, że gdyby były jednak problemy ze znalezieniem dla niego nowego domu, to da mi znać i będę się starała pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...