MonikaP Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 Dostałam dziś informację, że Iwo, roczny golden retriever szuka pilnie domu [B]BEZ DZIECI[/B], ponieważ zachowuje się wobec nich agresywnie. Z tego też powodu trafił na obserwację do kliniki i stamtąd ma być wyadoptowany - jeśli nie znajdzie się nowy opiekun, Iwo zostanie odwieziony do schroniska. Mam nadzieję na kontakt mailowy z jego dotychczasową właścicielką i wtedy powinnam wiedzieć więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 wyślij PM do agnieszka30 ona jest zalogowana na sznsie goldenowskiej...sama kiedyś adoptowała psa dzieki tej stronie i teraz pomaga wszystkim psiakom ale do doldeniastych ma sentyment:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela_and_Krzys Posted March 9, 2007 Share Posted March 9, 2007 ja wysle do Ani_w - ona tez zajmuje sie goldenami w potrzebie. A dodatkowo pracuje jako psi trener. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_w Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 nie wiedzac psa, jego zachowania trudno cos radzic. Mam teraz suczke na tymczasie wiec zabrac tez nie mam go jak :( Moniko, jak bedziesz rozmawiac z wlascicielami, prosze dopytaj sie: jak dokladnie wyglada to co zostalo okreslone jako agresja, czy jest to tylko powarkiwanie czy klapanie zebami. Czy Iwo pogryzl, ugryzl kogokolwiek? Od kiedy on sie tak zachowuje, czy potrafia sobie przypomniec konkretne zajscie. Czy jest kastrowany, czy ma papiery? (jesli tak to nalezy poinformowac o tym hodowce). Dlaczego wazne jest okreslenie zachowania? Jakies pol roku temu na dogo pojawil sie Spiky, tez golden, tez roczny i tez agresywny. Po przeanalizowaniu zachowania okazolo sie, ze to nie agresja tylko zle wychowanie. To co u szczaniaczka bylo zabawne, urocze (ciagniecie za spodnie, powarkiwania, klapanie/lapanie zebami za rece) u duzego psa przestalo byc akceptowane. Dzieci zaczely sie bac psa, rodzice nie wiedzieli co z nim zrobic wiec zapadla dezycja - Spiky jest agresywny oddajemy go. Koniec koncow Spiky wyladowal u moich znajomych, z dziecmi bawi sie rewelacyjnie, i wogole jets swietnym psem. A stalo sie to po dwoch tygodniach pracy z psem ktora glownie polegala na eliminacji niepozadanych zachowan.. Spiky nie byl agresywny, on po prostu byl niewychowany. Mam cicha nadzieje, ze te historie sa podobne i tak jak w przypadku Spikiego historia Iwo tez bedzie miala szczesliwe zakonczenie:) Moniko, jak tylko cokolwiek sie dowiesz - pisz.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_w Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 [quote name='rotek_']wyślij PM do agnieszka30 ona jest zalogowana na sznsie goldenowskiej...sama kiedyś adoptowała psa dzieki tej stronie i teraz pomaga wszystkim psiakom ale do doldeniastych ma sentyment:D[/quote] a swiat jest taki maly, ze Agnieszka ma psa, ktory byl u mnie na tymczasie:loveu: i faktycznie nie tylko serce oddala wszystkim biedom ale i glowe:) Jak tylko dowiemy sie o Iwo cos wiecej od razu damy go na Szanse - pomoc goldenom:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 10, 2007 Author Share Posted March 10, 2007 Myślę,że będę w stanie się dowiedzieć czegoś więcej o zachowaniu psa, ale :oops: :oops: :oops: zgubiłam gdzieś kartkę z namiarami na jego właścicieli...na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że wczoraj, gdy brałam ją ze schroniska, byłam kompletnie zaabsorbowana Bunią-bokserką, która właśnie była zabierana do domu tymczasowego. W poniedziałek jeszcze raz poproszę w biurze o spisanie danych tej pani i zaraz się z nią skontaktuję. A to Iwo: [B][img]http://upload.miau.pl/2/22193.jpg[/img][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kathie Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 kto da dobry dom temu słodziakowi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 10, 2007 Author Share Posted March 10, 2007 [quote name='kathie']kto da dobry dom temu słodziakowi?[/quote] Kathie, przy całej mojej sympatii do tej rasy, proszę, nie nazywajmy słodziakiem psa, który już kogoś ugryzł....Ja mam cały czas w pamięci Kodiego.... Nie zawsze oddanie psa z powodu agresji jest tylko "tanią" wymówką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_w Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 czy dobrze rozumiem - Iwo ma juz na swoim koncie pogryzienie? Jezeli tak, to schron bedzie najgorsza opcja - za szybko znajdzie dom ten "slodziak" Niestety coraz czesciej pojawiaja sie agresywne goldeny. Ludzie kupuja Goldeny jako maskotki, zabawki dla dzieci bo przeciez to sa te lagodne, ktorym mozna wejsc na glowe a moze i zatanczyc oberka w butach na obcasie.. ech.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 10, 2007 Author Share Posted March 10, 2007 [quote name='Ania_w']czy dobrze rozumiem - Iwo ma juz na swoim koncie pogryzienie? Jezeli tak, to schron bedzie najgorsza opcja - za szybko znajdzie dom ten "slodziak" Niestety coraz czesciej pojawiaja sie agresywne goldeny. Ludzie kupuja Goldeny jako maskotki, zabawki dla dzieci bo przeciez to sa te lagodne, ktorym mozna wejsc na glowe a moze i zatanczyc oberka w butach na obcasie.. ech..[/quote] Tak, Aniu, podobno pogryzł dzieci w domu, w którym mieszkał... Teraz jest na obserwacji w klinice i z tego, co słyszałam, ma tam przebywać do czasu znalezienia mu domu...Jednak wiadomo, klinika nie będzie go pewnie przetrzymywać w nieskończoność, więc grozi mu zamieszkanie w schronisku. Dotychczasowi właściciele nie chcą słyszeć o powrocie psa do domu. W poniedziałek powinnam wiedzieć więcej, a może wcześniej napisze do mnie dotychczasowa opiekunka psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 Pani Moniko ,a nie dobrze by bylo ,zeby zapoznal sie z pieskiem psi psycholog.Ostatnio mialam pieska ,ktory gryzl dzieci ,ale chlopcow.Po moim wywiadzie i spotkaniu sie z byla wlascicielka dowiedzialam sie ,ze piesek byl kupiony jako szczeniak dla wtedy 2 letniego chlopca,ktory psa meczyl.Pieska adoptowalam do rodziny z dziewczyna i chodzi do psiej szkoly.Moze piesek od strony dzieci zaznal cos strasznego.Moze gryzie ze strachu?Moze nie lubi malych dzieci ,a toleruje wieksze!Jak nie patrzec moze znalezc tylko w domu bez dzieciarni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 10, 2007 Author Share Posted March 10, 2007 [quote name='xxxx52']Pani Moniko ,a nie dobrze by bylo ,zeby zapoznal sie z pieskiem psi psycholog.Ostatnio mialam pieska ,ktory gryzl dzieci ,ale chlopcow.Po moim wywiadzie i spotkaniu sie z byla wlascicielka dowiedzialam sie ,ze piesek byl kupiony jako szczeniak dla wtedy 2 letniego chlopca,ktory psa meczyl.Pieska adoptowalam do rodziny z dziewczyna i chodzi do psiej szkoly.Moze piesek od strony dzieci zaznal cos strasznego.Moze gryzie ze strachu?Moze nie lubi malych dzieci ,a toleruje wieksze!Jak nie patrzec moze znalezc tylko w domu bez dzieciarni![/quote] Ja to wszystko rozumiem, ale nie mam na to wpływu. Informacje na temat psa dostałam z biura schroniska. Jedyne, do czego się zobowiązałam, to napisanie o tym, że Iwo szuka domu. Jeśli ktoś zdecyduje się wziąć psa do domu tymczasowego i modyfikować jego zachowanie, to nie widzę problemu, by psa zobaczył behawiorysta i starał się mu pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gwiazdeczka* Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 Podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kathie Posted March 10, 2007 Share Posted March 10, 2007 [quote name='MonikaP']Kathie, przy całej mojej sympatii do tej rasy, proszę, nie nazywajmy słodziakiem psa, który już kogoś ugryzł....Ja mam cały czas w pamięci Kodiego.... Nie zawsze oddanie psa z powodu agresji jest tylko "tanią" wymówką.[/quote] Moniko ja też doskonale pamiętam Kodiego ale też pamiętam Spik'yego, którego historię przytoczyła Ania więc może tak od razu nie skreślajmy Iwo co nie znaczy, że oczywiście przy adopcji przyszli właściciele nie powinni zostać poinformowani z jakiego powodu pies został oddany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted March 11, 2007 Share Posted March 11, 2007 Co dzieje się z tym psiakiem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_w Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 Moniko, udalo sie cos wiecej ustalic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 12, 2007 Author Share Posted March 12, 2007 Mam już dane tej Pani, ale nie mam teraz czasu się z nią skontaktować. Iwo ma rok, jest psem z rodowodem. Jego powrót do domu nie wchodzi w rachubę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 12, 2007 Author Share Posted March 12, 2007 Właśnie skończyłam rozmawiać z właścicielką Iwa. W czasie weekendu wrócił do hodowli, z której pochodził. Dlatego na razie odwołuję poszukiwanie mu domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 Co za tragedia,do hodowcy.Bedzie uzyty znowu do rozrodu:-( zamkniety w kojcu:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 [quote name='xxxx52']Co za tragedia,do hodowcy.Bedzie uzyty znowu do rozrodu:-( zamkniety w kojcu:-([/quote] A skąd ta wiadomość? Znasz hodowcę?? Moja koleżanka ma domową (w mieszkaniu, w bloku ) hodowle psów i żaden nie jest trzymany w kojcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 12, 2007 Author Share Posted March 12, 2007 [quote name='xxxx52']Co za tragedia,do hodowcy.Bedzie uzyty znowu do rozrodu:-( zamkniety w kojcu:-([/quote] Pani Romo, nie przesadzajmy. Wrócił do hodowcy, który będzie mu szukał domu, bo w umowie, jaką podpisał z właścicielami przy sprzedaży, była mowa o tym,że gdyby z jakichś powodów nie mogli się nim dłużej opiekować, pies wraca do hodowli,z której wyszedł, tylko oni sami z emocji o tym zapomnieli i skontaktowali się z hodowcą dopiero teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 To dobrze ,ze bedzie hodowca szukal domu:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 No szkoda psa... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=48571&page=6[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_w Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 przepraszam, ale nie rozumiem tych postow? Dlaczego szkoda psa? Pies trafil jak mogl najlepiej.. Samo zapewnienie iz w kazdej chwili pies moze wrocic do hodowli swiadczy o niej bardzo dobrze.W tym przypadku wiemy ze nie sa to tylko slowa. Do rozrodu? - przede wszystkim najpierw musi uzyskac prawa hodowlane a tego nie "zatatwia sie od reki" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaP Posted March 12, 2007 Author Share Posted March 12, 2007 [quote name='Ania_w']przepraszam, ale nie rozumiem tych postow? Dlaczego szkoda psa? Pies trafil jak mogl najlepiej.. Samo zapewnienie iz w kazdej chwili pies moze wrocic do hodowli swiadczy o niej bardzo dobrze.W tym przypadku wiemy ze nie sa to tylko slowa. Do rozrodu? - przede wszystkim najpierw musi uzyskac prawa hodowlane a tego nie "zatatwia sie od reki"[/quote] No właśnie. Uważam, że nie ma co się rozwodzić na tym tematem. Z poprzednią właścicielką Iwa rozmawiałam dziś całkiem długo, powiedziała, że z hodowcą będzie w kontakcie, bo chce wiedzieć, gdzie trafi pies. Umówiłyśmy się, że gdyby były jednak problemy ze znalezieniem dla niego nowego domu, to da mi znać i będę się starała pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.