ania0112 Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 on teraz na wybiegu czy w kojcu? jak na wybiegu to powinien byc zadowolony bo to duzy luksus dla niego po lancuchu...a on reaguje na "tofik"? Quote
malawaszka Posted December 7, 2014 Author Posted December 7, 2014 jest w kojcu i wypuszczam go tylko jak tam jestem - tak sobie ułożyłam bo gorzej byłoby jakby mnie nie zechciał wpuścić na wybieg któregoś razu :roll: więc biega tylko ze mną - mam mu się dobrze kojarzyć więc w róznych aspektach - nie tylko jedzenie Quote
marako Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 No tak, wypuszczasz go, to rozumiem, że nietrudne, bo do lepszego. Ale jak go do tego kojca wprowadzasz? Daje się łatwo zamykać z wybiegu do kojca? Quote
Pysia Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 Ja napiszę tak: Tinka jest cudna, wspaniała, przekochana, najcudniejsza i.... brakło mi słów hahahaJest tak cudownie cierpliwa. Chodzi jak staruszka i tyle.Chciała najpierw postraszyc Zdzirke no bo w końcu jakis latawiec w jej stadzie sie pojawił, ale tylko postraszyć. A Zirka od razu wiedziała ze duza nie jest groźna :) Zachowywała się w stosunku do niej identycznie jak w stosunku do Zmorki :) Wyczuła Dobrą Dusze <3 Quote
malawaszka Posted December 7, 2014 Author Posted December 7, 2014 No tak, wypuszczasz go, to rozumiem, że nietrudne, bo do lepszego. Ale jak go do tego kojca wprowadzasz? Daje się łatwo zamykać z wybiegu do kojca? tak - ucieka sam do kojca... z jednej strony to dobrze, a z drugiej - smutne... no ale przynajmniej wiem, że czuje się tam bezpiecznie; duo za dużo czasu mu dziś poświęciłam niż miałam, ale nic to - odrobię nocą co mam do zrobienia, za to Tofik dużo lepiej się zachowuje - już wie, że ja mu krzywdy nie zrobię, już jestem fajna :loveu: bawił się ze mną niesmiało, ale myślę, że jutro będzie już lux i pójdziemy na spacer - bardzo szybko się ogarnia - jedyne co to obawiam się że braki w socjalizacji ma wielkie i kazda zmiana będzie dla niego trudna i będzie powodowała takie zachowania; niedługo będ już miała więcej czasu to pojeździmy na spacery do miasta Quote
Saththa Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 Byłam poczytam, kciuki trzymałam za ten dzisiejszy dzien. Cieszę się ze lepiej... Ale Monika Ubieraj się b o jak się rozchorujesz to problem będziesz miała wtedy :razz: Quote
Pysia Posted December 7, 2014 Posted December 7, 2014 [attachment=7146:_MG_8684.JPG][attachment=7147:_MG_8694.JPG][attachment=7148:_MG_8697.JPG][attachment=7149:_MG_8698.JPG][attachment=7150:_MG_8699.JPG][attachment=7151:_MG_8704.JPG]Takie fotki popełniłam dzisiaj w ciemny, ponury dzień.Tinka jest ....aaaaaaaaaaaaaa Quote
malawaszka Posted December 8, 2014 Author Posted December 8, 2014 no jak Ty popełniłaś skoro Ty jesteś na zdjęciach hę?? :megagrin: a Tofik dziś dużo fajniej - już wczoraj zaczęły się wyraźne zmiany na lepsze :loveu: a od dziś jestem fajna już bo zdjęłam mu kołnierz :D rano zrobił kupsztala i takie galopady szczęścia odstawiał, że myślałam, że padnę :loveu: fajny chłopak, tylko zmiany będą dla niego trudne... chyba musi z nami zostać :siara: hahaha ŻART!!! :jumpie: Quote
malawaszka Posted December 8, 2014 Author Posted December 8, 2014 no jak Ty popełniłaś skoro Ty jesteś na zdjęciach hę?? :megagrin: a Tofik dziś dużo fajniej - już wczoraj zaczęły się wyraźne zmiany na lepsze :loveu: a od dziś jestem fajna już bo zdjęłam mu kołnierz :D rano zrobił kupsztala i takie galopady szczęścia odstawiał, że myślałam, że padnę :loveu: fajny chłopak, tylko zmiany będą dla niego trudne... chyba musi z nami zostać :siara: hahaha ŻART!!! :jumpie: Quote
ania0112 Posted December 8, 2014 Posted December 8, 2014 powtórzyłaś 2 razy to chyba nie żart :P Ej a czemu ty w grudniu dalej chodzisz w swoich gumowych fioletowych kroksach? Quote
Margi Posted December 8, 2014 Posted December 8, 2014 Takie zdjęcia to możecie popełniać częściej. :laugh2_2: Fajnie,że Tofik zaczyna się ogarniać.Pewnie nie był puszczany z tego łańcucha. Quote
Pysia Posted December 8, 2014 Posted December 8, 2014 no jak Ty popełniłaś skoro Ty jesteś na zdjęciach hę?? :megagrin: a Tofik dziś dużo fajniej - już wczoraj zaczęły się wyraźne zmiany na lepsze :loveu: a od dziś jestem fajna już bo zdjęłam mu kołnierz :D rano zrobił kupsztala i takie galopady szczęścia odstawiał, że myślałam, że padnę :loveu: fajny chłopak, tylko zmiany będą dla niego trudne... chyba musi z nami zostać :siara: hahaha ŻART!!! :jumpie: No rzeczywiście to Ty hahaha :) Ale dwie pierwsze na bank ja :) Zwłaszcza Piździe ja bo robiłam przedziwną figure aby ją cyknąć ;) Quote
AnkaG Posted December 8, 2014 Posted December 8, 2014 No Piździolinka zawsze ma fajne minki. Zirka miala radochę :) Quote
malawaszka Posted December 8, 2014 Author Posted December 8, 2014 powtórzyłaś 2 razy to chyba nie żart :P Ej a czemu ty w grudniu dalej chodzisz w swoich gumowych fioletowych kroksach? kochanaaa ja w nich cały rok śmigam :grins: bo to nie sa crocsy (to crocsy mam czorne :lol: ) to są kaloszki :lol: Quote
malawaszka Posted December 8, 2014 Author Posted December 8, 2014 nieee tam to niemal na galowo :evil_lol: masakra jak mam już dość... Tofik jest fajny, ale raczej to nie będzie typ mega łagodnego psa, z którym będzie można wszystko zrobić - za duże braki w socjalizacji, za duża niepewność, na pewno nie ma opcji żeby zamieszkał w domu z dziećmi, koty też nie; psów się boi - nie zapoznam go raczej z moimi przez długi czas - uciekał taki spłoszony mocno a potem się próbował stawiać żeby sobie dodać mocy, ale generalnie tchórz jest i jak się boi to może być niebezpieczny - tak ogólnie to jest dużo lepiej, jesc dostaje tylko z ręki, miski wcale; już go nie zamykam w kojcu tylko biega po wybiegu i się cieszy z tego, ale dużo czasu i tak spędza w środku - jak się wystraszy to tam też ucieka, a wystrasza się wszystkiego, po czym za chwilkę leci groźnie ujadając Quote
Pysia Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Nie jest dobrze. Niedługo idioci zaczną strzelać petardami wrrrrrrrrrrr Quote
ania0112 Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 a myslałam ze twoje kroksy tez są fioletowe.... no jak to kaloszki to wszystko jasne :) jak tam u was? Quote
Saththa Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Nie jest dobrze. Niedługo idioci zaczną strzelać petardami wrrrrrrrrrrr u mnie już strzelają... Quote
malawaszka Posted December 9, 2014 Author Posted December 9, 2014 u nas nie jest tak źle z tym strzelaniem więc tego się nie boję, no i dobre jest to, że ucieka do kojca, a nie gdzieś w cholerę... Quote
malawaszka Posted December 9, 2014 Author Posted December 9, 2014 ojjj dziewczyny jakiego ja miałam farta, że upierałam się przy sterylce tej suki (chyba Saba) od Tofika :mdleje: ja pierdziu... ona by mi się tu lada dzień oszczeniła!!! :madgo: stara, wyeksploatowana - pewnie miała szczeniaki co cieczkę... i miałabym piękną sznaucerową rodzinkę - mamusię, tatusia i dwoje dzieci... :mdleje: o losie! Quote
Saththa Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 O ja pierdziele. ... a ona nie ma 12 lat?:eek2: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.