malawaszka Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 mam nadzieję, ze będzie pomalutku coraz lepiej, chociaż dzisiaj tak fajnie nie było - Vikunia nie chciała chodzić, położyła się i koniec Quote
Anula Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 [quote name='malawaszka']mam nadzieję, ze będzie pomalutku coraz lepiej, chociaż dzisiaj tak fajnie nie było - Vikunia nie chciała chodzić, położyła się i koniec[/QUOTE] Może dlatego,że jest przeziębiona? Quote
malawaszka Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 możliwe, chociaż katar leciał jej głównie rano, potem już nie, ale niewykluczone że czuje się słabiej, zobaczymy jutro, umówiłam się z wetem że jak coś to przyjadę Quote
zerduszko Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Masz kartę stałego klyenta? ;) W ogóle to świta się kończy, malawaszka nic, a ja mam stresa, ze Sajan z tego tarasu zrobi kic ;) Quote
malawaszka Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 on jest za ciężki - nie skacze tak i proszę mi tu nie robić schizy!!!! :mad: a kartę stałego klyenta to mam u niejednego weta :shock: niestety... Quote
zerduszko Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Ja się kiedyś opiekowałam onką i ona chciała wyskoczyć mi przez okno w bloku za właścicielem :roll: Także nie wiem czy on za ciężki jakby chciał. Quote
malawaszka Posted August 1, 2013 Author Posted August 1, 2013 ale nie chce i nie chciał jak został sam Quote
marako Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Tam gęstwina za tym tarasem, to i nic ciekawego chyba nie widzi, do czego miałby skakać. Quote
zerduszko Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Pies jak stoi przy oknie w bloku, to widzi niebo, więc niekoniecznie musi widzieć cokolwiek. No ale jak Waszek twierdzi, ze ok, choć ja sobie nie wyobrażam zostawiać psy same na balkonie czy tarasie :lol: Quote
marako Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Pies wielkości ON-ka jak oprze się łapami o parapet, to widzi chyba jednak cokolwiek więcej, niż niebo. Przynajmniej moje Sznaucerki widzą doskonale, kto podjechał, kto chodzi po polu, czy drodze. ON-ek jest podobnego wzrostu. A gdyby miały za oknem taką gęstwinę gałęzi, to widziałyby dość niewiele. Coś na pewno ale, z kolei Sajan może też co nieco słyszeć i czuć, bo nie jest za szybą, ale skakać w gęstwinę może mu się nie chce. Tym niemniej też bałabym się zostawiać psa na tarasie. Swoje zamykam w domu mimo, że mam (miałam) ogrodzenie. Quote
zerduszko Posted August 1, 2013 Posted August 1, 2013 Jeśli się oprze o parapet, ale nie opierała się :shake: Skoczyła z miejsca z podłogi, dobrze, ze stałam przy i ją złapałam za fraki. Co tam usłyszała, nie mam pojęcia. Ja mam balkon zabezpieczony na kota, barierka jest pełna, powyżej siatka, z pracy mogę być w kwadrans max jakby burza, a i tak zawsze zamykam :lol: Quote
danyww Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 Fender w prasie :lol: ..i nie tylko bo o naszej Matce też napisali. [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=221993391287285&set=oa.391371797644765&type=1&theater[/url] Quote
malawaszka Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 [quote name='Margi']To bardzo miłe ze strony pańciostwa Fendera.[/QUOTE] to nie oni :lol: to Ola - wolontariuszka ze schroniska zaangażowana w pomoc Fenderkowi :) Quote
Margi Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 :ices_bla: to się nazywa czytanie ze zrozumieniem .:evil_lol: Nie mniej jednak to miłe. Quote
malawaszka Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 Byłyśmy z Vikunią u weta, dostała leki bo dziś nadal rano był katar i do tego pojawił się taki katar wsteczny - nie chcę ryzykować, że coś jej się pogorszy więc zduszamy w zarodku, do tego podaję jej sacanomune, no i uszy też do kropienia co będzie najtrudniejsze... żeby było ciekawiej to dziś rano Furia wymiotowała... mam nadzieję, że to przypadek, ale obserwuję... a mnie boli ucho i ząb, który miałam niedawno plombowany i nie wiem czy ząb boli od ucha czy ucho od zęba... obawiam się, że to drugie :placz: jednak delikatesy :shock: trzeba zmienić tytuł wątku na: Delikatesy u Waszki :errrr: Quote
Margi Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 Monia nie panikuj,psy czasem wymiotują.Furi ma nic nie być. Ząb razem z uchem czasem moga boleć na zmianę pogody. Quote
malawaszka Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 ale mnie ten ząb pobolewa od czasu plombowania... a to już prawie miesiąc minął - i to tak boli ze 3 dni potem 1-2 nie boli i znowu - masakra jakaś, boję się bo jak tak miałam kiedyś z jednym to skończyło się usunięciem bo już miałam dość tego dłubania w nim i kazałam wyrwać chwasta :D ale wiecej bym nie chciała wyrywać... brr ale taki ból męczy bardzo Quote
AnkaG Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 No niech Vikusia zdrowieje :) Mnie kiedyś pobolewał ząb po plombowaniu - wyszła nadwrażliwośc na podkład plomby - zmieniono plombę i ok. Quote
malawaszka Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 [quote name='AnkaG']No niech Vikusia zdrowieje :) Mnie kiedyś pobolewał ząb po plombowaniu - wyszła nadwrażliwośc na podkład plomby - zmieniono plombę i ok.[/QUOTE] makabraaaaaaaa :placz: Quote
Saththa Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 Jejku. A to sajan nie jest w domu z mozliwoscia wyjscia na taras? juz mnie sie wszytsko mysli :lol: Ja miałam reakcję na znieczulenie... tydzien mnie tak bolało ze nie mogłam dotknąc zębem o zęba ...s zczęki zamknac nie mogłam masakra Quote
malawaszka Posted August 2, 2013 Author Posted August 2, 2013 [quote name='Saththa']Jejku. A to sajan nie jest w domu z mozliwoscia wyjscia na taras? juz mnie sie wszytsko mysli :lol: [/QUOTE] no jest właśnie Quote
zerduszko Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 A głęboko Ci wiertali? Bo mnie zawsze bolą zęby po plombowaniu, jak wiercenie głębokie. A potem przechodzi i boli tylko na deszcz ;) Quote
ULKA12 Posted August 2, 2013 Posted August 2, 2013 Najlepiej od dentysty trzymać się z daleka, nic dobrego nigdy z kontaktu z nimi nie wychodzi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.